-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2020-07-27
2020-03-04
Alaska jak zwykle rządzi! (ale nigdy bym się tam nie przeprowadziła na stałe)
Ernt - nienawidzę cię. Nienawidzę cię! NIENAWIDZĘ CIĘ! Żadne PTSD mi tego nie wytłumaczy!
Coro - jak mogłaś tyle czasu zwlekać? Jestem w stanie wybaczyć z powodu wielkiego serca i nieograniczonej miłości do córki.
Leni - UWIELBIAM CIĘ! Ty silna, młoda dziewczyno i kobieto!
Warta uwagi. Nie tylko Alaska nazywana także wielką samotnością kradnie serce. Myślę, że wiele osób może znaleźć tu coś dla siebie.
#WyzwanieLC2020 - luty - "Przeczytam książkę, którą ktoś mi polecił."
Alaska jak zwykle rządzi! (ale nigdy bym się tam nie przeprowadziła na stałe)
Ernt - nienawidzę cię. Nienawidzę cię! NIENAWIDZĘ CIĘ! Żadne PTSD mi tego nie wytłumaczy!
Coro - jak mogłaś tyle czasu zwlekać? Jestem w stanie wybaczyć z powodu wielkiego serca i nieograniczonej miłości do córki.
Leni - UWIELBIAM CIĘ! Ty silna, młoda dziewczyno i kobieto!
Warta uwagi. Nie tylko...
2020-03-02
#WyzwanieLC2020 - marzec - "Przeczytam książkę historyczną."
#WyzwanieLC2020 - marzec - "Przeczytam książkę historyczną."
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-30
Temat poruszany w tym zbiorze bardzo ważny. Tym samym uważam, że sama książka staje się ważną pozycją i taką po którą powinno się sięgać.
Czemu więc tylko 6/10? Ponieważ teksty były dla mnie nieco chaotyczne i w pewnym momencie też nużące. A we fragmentach, gdzie Autorka sięgała po teksty Virginii Woolf cytując ją a potem interpretując... to co było dla mnie zrozumiałe po przeczytaniu tekstu Woolfe stawało się jakieś zagmatwane po tłumaczeniu Solnit.
Nie zmienia to faktu, że zachęcam do sięgania po tę książkę, bo dobrze naświetla skalę problemu.
#WyzwanieLC2020 - sierpień - "Przeczytam książkę z gatunku, po który rzadko sięgam według statystyk na lubimyczytac.pl "
Temat poruszany w tym zbiorze bardzo ważny. Tym samym uważam, że sama książka staje się ważną pozycją i taką po którą powinno się sięgać.
Czemu więc tylko 6/10? Ponieważ teksty były dla mnie nieco chaotyczne i w pewnym momencie też nużące. A we fragmentach, gdzie Autorka sięgała po teksty Virginii Woolf cytując ją a potem interpretując... to co było dla mnie zrozumiałe po...
2020-05-20
Nie zdarza się to często, ale czasami mam marzenie, aby książka nie miała swojego końca. Właśnie takie marzenie miałam podczas czytania "Wierzyliśmy jak nikt". Rozciągałam czytanie jej tak długo jak potrafiłam, ale z drugiej strony bardzo chciałam wiedzieć co znajdę na kolejnej stronie.
Na okładce przytoczono słowa Ignacego Karpowicza "Zaskakująco intymna, dowcipna i czuła powieść o nienawiści i miłości w czasach zarazy." - lepiej bym tej książki nie potrafiła określić.
Śmiałam się i płakałam.
Byłam z bohaterami powieści całą sobą. Chwilami wręcz czułam się jakbym to ja traciła przyjaciół jednego po drugim... jakby mój świat rozpadał się kawałek po kawałku.
Nie ma drugiej książki przy której zużyłabym aż tylu znaczników - nie tyle zaznaczając konkretne cytaty, ale całe akapity lub strony, które po prostu tak bardzo do mnie trafiały, że wiem, że będę chciała do nich zaglądać. Mam wrażenie, że mimo ponad 600 stron, nie ma w niej ani jednego zbędnego zdania.
Na pewno potrzebuję teraz ochłonąć, zebrać myśli, bo nie wiem czy nie zostanie mi teraz na trochę kac książkowy, ale życzyłabym sobie więcej takich książek.
#WyzwanieLC2020 - maj - "Przeczytam książkę, która przykuła moją uwagę okładką."
Nie zdarza się to często, ale czasami mam marzenie, aby książka nie miała swojego końca. Właśnie takie marzenie miałam podczas czytania "Wierzyliśmy jak nikt". Rozciągałam czytanie jej tak długo jak potrafiłam, ale z drugiej strony bardzo chciałam wiedzieć co znajdę na kolejnej stronie.
Na okładce przytoczono słowa Ignacego Karpowicza "Zaskakująco intymna, dowcipna i czuła...
2020-06-16
6-7/10
#WyzwanieLC2020 - czerwiec - "Przeczytam książkę dla dzieci lub taką, którą pamiętam ze swojego dzieciństwa."
6-7/10
#WyzwanieLC2020 - czerwiec - "Przeczytam książkę dla dzieci lub taką, którą pamiętam ze swojego dzieciństwa."
2020-04-23
Przez tę historię rzeczywiście się płynie... dałam się porwać nurtowi Tamizy.
7-8/10
#WyzwanieLC2020 - kwiecień - "Przeczytam nową książkę (wydaną w 2020 roku)."
Przez tę historię rzeczywiście się płynie... dałam się porwać nurtowi Tamizy.
7-8/10
#WyzwanieLC2020 - kwiecień - "Przeczytam nową książkę (wydaną w 2020 roku)."
2020-01-19
#WyzwanieLC2020 - styczeń - "Wrócę do książki, której nie doczytałam w 2019 roku."
#WyzwanieLC2020 - styczeń - "Wrócę do książki, której nie doczytałam w 2019 roku."
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To było nieco nieplanowane pierwsze spotkanie z panią Tokarczuk (nie planowałam czytać w tym roku, ale wyzwanie LC mnie trochę do tego zmusiło) i już teraz mogę powiedzieć, że NA PEWNO to nie było ostatnie spotkanie. Widać, że jest świetną obserwatorką otaczającego ją świata i potrafi trafnie przełożyć to na papier. Bałam się, że zdobywczyni Nobla będzie miała ciężki i niezrozumiały dla mnie styl, ale nic z tych rzeczy - styl dostępny i prosty, ale w żadnym stopniu nie prostacki i naprawdę interesujący. Poruszane tematy zachęcają do przemyśleń.
Są rzeczy które mnie zupełnie nie interesowały w tej historii np. dość obszerne opisy astrologiczne Janiny Duszejko, ale chyba rozumiem jaki miały cel.
Podsumowując - pierwsze spotkanie z naszą najbardziej współczesną noblistką uważam za udane i bardzo chcę poznać więcej jej twórczości. Bałam się, że będzie dla mnie nieprzystępna z uwagi na jej poziom, ale naprawdę przeciętnym czytelnik może zrozumieć sens historii. Nie wiem oczywiście jak będzie z tymi najbardziej docenianymi pozycjami, ale za jakiś czas mam zamiar się z nimi zmierzyć.
Dodam, że książkę słuchałam w audiobooku czytanym przez Agatę Kuleszę. Jestem fanką pani Kuleszy i uważam, że świetnie przeczytała tę historię, ale kolejne na pewno będę chciała czytać w papierze :)
7.5/10
#WyzwanieLC2020 - lipiec- "Przeczytam książkę, w której występuje zwierzęcy bohater."
Aha, chciałam jeszcze powiedzieć słowo odnośnie filmu "Pokot" nakręconego na podstawie powieści Olgi Tokarczuk. Film widziałam jakieś 2 lata temu, więc nie wpłynął on na moją opinię. Powiem tylko, że mi film się podobał i uważam, że został świetnie obsadzony :) i tyle.
To było nieco nieplanowane pierwsze spotkanie z panią Tokarczuk (nie planowałam czytać w tym roku, ale wyzwanie LC mnie trochę do tego zmusiło) i już teraz mogę powiedzieć, że NA PEWNO to nie było ostatnie spotkanie. Widać, że jest świetną obserwatorką otaczającego ją świata i potrafi trafnie przełożyć to na papier. Bałam się, że zdobywczyni Nobla będzie miała ciężki i...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to