rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jak dobrze czasami przenieść się do innego świata, w którym, mimo że żyło się ciężej niż dziś, to jednak było coś magicznego. W tym świecie kobiety miały do siebie szacunek, a mężczyźni mimo częstego poczucia wyższości zachowywali się jak dżentelmeni.

Jak dobrze czasami przenieść się do innego świata, w którym, mimo że żyło się ciężej niż dziś, to jednak było coś magicznego. W tym świecie kobiety miały do siebie szacunek, a mężczyźni mimo częstego poczucia wyższości zachowywali się jak dżentelmeni.

Pokaż mimo to

Okładka książki Księga stylu Coco Chanel. Jak stać się elegancką kobietą z klasą Karen Karbo, Chesley McLaren
Ocena 5,7
Księga stylu C... Karen Karbo, Chesle...

Na półkach: ,

Bardzo inspirująca i pouczająca książka. Trochę zmieniła moje spojrzenie ma modę i wymusiła pewne postanowienie - zrobić przegląd szafy! :D Autorka jest wielką fanką wielkiej i wspaniałej Coco Chanel, ale nie mówi tu tylko o modzie i stylu - także o przeżyciach Chanel, które pozwalają nam lepiej zrozumieć skąd właśnie ten cały jej styl. Znajdziemy tu bardzo dużo porad dla kobiet, które wkraczają w dorosłe życie i potrzebują nabrać ogłady, ale także kobiety starsze, które już swoje przeszły znajdą tu inspiracją i motywację do działania, czasami nawet zmian. Kobiety, które już są wytworne i eleganckie będą mogły skonfrontować tu swoją wiedzę.
Pani Karen, jak powiedziała tutaj jedna z Czytelniczek, jest jak taka starsza siostra (lub młodsza, zależy od wieku czytelnika :)) lub przyjaciółka. Nie jest też ślepo zapatrzona w modę Coco, ale stosuje też jedną z zasad Coco - słuchać samej siebie. Dopóki nie masz dekoltu do samego pępka, a spódnica nie przypomina grubszego paska do spodni można kombinować po swojemu. Nie na każdą okazję można założyć słynną jasną garsonkę Chanel, ale na każdą okazję warto zabrać swoją głowę i wyczucie - można wyglądać elegancko nawet w jeansach, jeśli wybierze się odpowiedni model. No i przede wszystkim wygoda - w dzisiejszych czasach kobiety potrzebują wygody tak samo jak za czasów Chanel. Wygoda to dobry materiał i dopasowanie ubrania do siebie. Kobieta ma się czuć dobrze sama ze sobą i w swoim ubraniu i nie myśleć ciągle o tym, że nie da podnieść ręki, bo rękaw jest za ciasny.
Jest jeszcze wiele, wiele rzeczy, jakich się dowiedziałam dzięki tej pozycji - ale nie będę ich zdradzać, sami przeczytajcie, polecam serdecznie, theknife :D

Bardzo inspirująca i pouczająca książka. Trochę zmieniła moje spojrzenie ma modę i wymusiła pewne postanowienie - zrobić przegląd szafy! :D Autorka jest wielką fanką wielkiej i wspaniałej Coco Chanel, ale nie mówi tu tylko o modzie i stylu - także o przeżyciach Chanel, które pozwalają nam lepiej zrozumieć skąd właśnie ten cały jej styl. Znajdziemy tu bardzo dużo porad dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

J.K. Rowling udowodniła, że potrafi opowiedzieć inną historię niż o magicznym świecie pewnego chłopca. Książka ma coś z kryminału, są zagrywki polityczne, nawet sporo wulgaryzmów i "niegrzeczności", ale przede wszystkim to są ludzie, ich problemy i punkt widzenia każdego z nich. Autorka pokazuje Co myśli dany bohater i jak różne jest postrzeganie spraw będących motywami przewodnimi dla np. rodziców i dzieci. Pokazuje 2 różne światy i wielką kłótnię o to, czy ten "gorszy" świat ma prawo być obok tego pozornie lepszego, czy należy wyrzucić Fields jak najdalej się da.

J.K. Rowling udowodniła, że potrafi opowiedzieć inną historię niż o magicznym świecie pewnego chłopca. Książka ma coś z kryminału, są zagrywki polityczne, nawet sporo wulgaryzmów i "niegrzeczności", ale przede wszystkim to są ludzie, ich problemy i punkt widzenia każdego z nich. Autorka pokazuje Co myśli dany bohater i jak różne jest postrzeganie spraw będących motywami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka powinna znaleźć się na półce "obejrzane" :) Piękne zdjęcia, te krajobrazy, te żywe kolory, które jeszcze nie wyblakły i ci ludzie... Znalazłam też zdjęcia straszne, ale każda kultura rządzi się swymi prawami i to właśnie pokazała w swojej książce Beata Pawlikowska. Aparat to cudowny wynalazek, dzięki niemu i tej książce można trochę odpłynąć w dalekie zakątki świata - może nie ciałem, ale myślą na pewno.

Książka powinna znaleźć się na półce "obejrzane" :) Piękne zdjęcia, te krajobrazy, te żywe kolory, które jeszcze nie wyblakły i ci ludzie... Znalazłam też zdjęcia straszne, ale każda kultura rządzi się swymi prawami i to właśnie pokazała w swojej książce Beata Pawlikowska. Aparat to cudowny wynalazek, dzięki niemu i tej książce można trochę odpłynąć w dalekie zakątki świata...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo inspirujące i niezwykłe relacje z podróży połączone ze świetnymi zdjęciami tworzą 180 000 kilometrów przygody. Tony Halik nie tylko obserwuje, wraz z żoną i psem przeżywają faktyczną przygodę, momentami zabawną a czasami śmiertelnie niebezpieczną. I to wszystko jadąc Jeepem przez obie Ameryki.

Bardzo inspirujące i niezwykłe relacje z podróży połączone ze świetnymi zdjęciami tworzą 180 000 kilometrów przygody. Tony Halik nie tylko obserwuje, wraz z żoną i psem przeżywają faktyczną przygodę, momentami zabawną a czasami śmiertelnie niebezpieczną. I to wszystko jadąc Jeepem przez obie Ameryki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

O książce (i filmie) słyszałam już wcześniej, ale dopiero obejrzenie jednego z odcinków Top Gear (recenzja zawiera lokowanie produktu :D) zainspirowało mnie do przeczytania tej powieści. Jest to historia o posiadaniu zasad, których broni się nawet w sytuacjach "ekstremalnych", o poświęceniu czemuś, co dziś uznalibyśmy za działanie mało patriotyczne (przykładanie się do budowy mostu dla wroga) i o dwóch skrajnych sposobach walki na rzecz ojczyzny. Samo zakończenie chyba każdy powinien przemyśleć sam, bo nie wiem, kto w końcu tutaj wygrał i czy w ogóle ktoś...

O książce (i filmie) słyszałam już wcześniej, ale dopiero obejrzenie jednego z odcinków Top Gear (recenzja zawiera lokowanie produktu :D) zainspirowało mnie do przeczytania tej powieści. Jest to historia o posiadaniu zasad, których broni się nawet w sytuacjach "ekstremalnych", o poświęceniu czemuś, co dziś uznalibyśmy za działanie mało patriotyczne (przykładanie się do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podróżnik to dziennik podróży. Nie musi dotyczyć jednej wyprawy, może zawierać różne historie - dłuższe i krótsze. Mimo że sam autor nie uważa tej książki za wybitną (dlatego wydanie 2. poprawione, pierwsze wg niego nie nadawało się do wznowienia) mi ona się podobała. Kilka ciekawych historyjek, jedna dłuższa, opisująca przebieg wyprawy do Ciudad Perdida, zapomnianego miasta Indian. Ta książka jest cenna też z tego względu, że obok piękna przygody opisuje także jej trud. W podróży nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli i czasami trzeba mieć dużo szczęścia, żeby "ujść z życiem".

Podróżnik to dziennik podróży. Nie musi dotyczyć jednej wyprawy, może zawierać różne historie - dłuższe i krótsze. Mimo że sam autor nie uważa tej książki za wybitną (dlatego wydanie 2. poprawione, pierwsze wg niego nie nadawało się do wznowienia) mi ona się podobała. Kilka ciekawych historyjek, jedna dłuższa, opisująca przebieg wyprawy do Ciudad Perdida, zapomnianego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczynając tę książkę nie spodziewałam się że stanie się aż tak brutalna. Autor nie oszczędza swojej bohaterki. Z resztą nie oszczędza także pozostałych postaci. Z niepokojem obserwujemy Achaję, czy i jak poradzi sobie z coraz to nowymi podłościami, jakie szykuje dla niej autor.

Zaczynając tę książkę nie spodziewałam się że stanie się aż tak brutalna. Autor nie oszczędza swojej bohaterki. Z resztą nie oszczędza także pozostałych postaci. Z niepokojem obserwujemy Achaję, czy i jak poradzi sobie z coraz to nowymi podłościami, jakie szykuje dla niej autor.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to książka, ukazująca problem wojny (tutaj akurat I światowej) widziany oczyma agresora - czyli trochę inaczej, niż większość tego typu powieści. Dzięki temu jeszcze wyraźniej widać ogromną przepaść między przekonaniami władzy i dowódców a zwykłych obywateli - żołnierzy. Autor przedstawia nam grupkę szkolnych przyjaciół, którzy wzięci do wojska liczyli na bohaterską walkę w obronie ojczyzny, a zostali postawieniu w środku brudnej wojny, gdzie nie ma chwały, są tylko trupy.
Uważam, że to lektura obowiązkowa do przeczytania ze zrozumieniem i wyciągnięcia pewnych wniosków. Może gdyby człowiek umiał uczyć się na cudzych błędach, nie popełniałby własnych?

Jest to książka, ukazująca problem wojny (tutaj akurat I światowej) widziany oczyma agresora - czyli trochę inaczej, niż większość tego typu powieści. Dzięki temu jeszcze wyraźniej widać ogromną przepaść między przekonaniami władzy i dowódców a zwykłych obywateli - żołnierzy. Autor przedstawia nam grupkę szkolnych przyjaciół, którzy wzięci do wojska liczyli na bohaterską...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Miałam mieszane uczucia co do tej powieści. Jest to moja pierwsza książka Katarzyny Bondy i jej styl pisania jest dla mnie nowy. Z jednej strony konstrukcja akcji jest naprawdę świetna, można się domyślać, kto jest mordercą, ale dopiero pod sam koniec pojawiają się kandydaci bardziej pasujący do "profilu". Sam pomysł fabuły i mieszanie wątków teraźniejszych z retrospekcjami bardzo mi się spodobał. Z drugiej jednak strony nie do końca potrafiłam się wczuć w emocje bohaterki - ofiary. W tej powieście ofiara jest nieco inaczej przedstawiona - stopniowo ją poznajemy, dowiadując się o niej niezbyt chlubnych faktów, co może zniechęcać (lub wręcz przeciwnie, zależy od czytelnika :)). Ja jednak dałam naszej bohaterce szansę i dobrnęłam do zaskakującego końca. Na pewno nie żałuję.

Miałam mieszane uczucia co do tej powieści. Jest to moja pierwsza książka Katarzyny Bondy i jej styl pisania jest dla mnie nowy. Z jednej strony konstrukcja akcji jest naprawdę świetna, można się domyślać, kto jest mordercą, ale dopiero pod sam koniec pojawiają się kandydaci bardziej pasujący do "profilu". Sam pomysł fabuły i mieszanie wątków teraźniejszych z retrospekcjami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Styl bardzo podobny do części pierwszej, tylko wtrąceń łacińskich dużo mniej. Odsłaniają się kolejne puzzle zagadki, ale pojawia się coraz więcej pytań. I o co tu w końcu chodzi?

Styl bardzo podobny do części pierwszej, tylko wtrąceń łacińskich dużo mniej. Odsłaniają się kolejne puzzle zagadki, ale pojawia się coraz więcej pytań. I o co tu w końcu chodzi?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja pierwsza książka Jacka Piekary i od razu strzał w dziesiątkę! Takiego kryminału jeszcze nie czytałam. Zazwyczaj lubię, kiedy jest dużo akcji i wszystko dzieje się szybko. Tutaj jest zupełnie inaczej, mimo to książka mnie wciągnęła. Lubię czasy szlacheckie i może dlatego długie rozmowy i przemyślenia mnie nie zniechęciły. Spodobał mi się taki sposób pisania - jest jakaś tajemnica, powolutku odsłaniają się kolejne części układanki na tyle, by włączyć wyobraźnię, ale nie dowiedzieć się za dużo za wcześnie. A tak calkiem przy okazji można się wczuć w atmosferę i wzbogacić swój zasób słownictwa :)

Moja pierwsza książka Jacka Piekary i od razu strzał w dziesiątkę! Takiego kryminału jeszcze nie czytałam. Zazwyczaj lubię, kiedy jest dużo akcji i wszystko dzieje się szybko. Tutaj jest zupełnie inaczej, mimo to książka mnie wciągnęła. Lubię czasy szlacheckie i może dlatego długie rozmowy i przemyślenia mnie nie zniechęciły. Spodobał mi się taki sposób pisania - jest jakaś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba mój pierwszy thriller psychologiczny i od razu trafiłam na klasykę. Długo nie mogłam wyjść z podziwu dla autora za genialne skonstruowanie fabuły. Bardzo lubię ten typ książek, które kończą się dopiero na ostatniej stronie, a nie w połowie, kiedy już czytelnik domyśla się rozwiązania zagadki i nic go już nie zaskakuje. Tutaj jest tak, jak lubię - już myślałam, że wszystko się wyjaśnia, a tu bum! I akcja trwa nadal. Bardzo spodobał mi się też sposób przedstawienia owego "Smoka". Pokazanie mordercy z perspektywy ludzi go ścigających przeciwstawione jest skupieniu się na jego historii i próbie wejścia w jego umysł, zrozumieniu jak do tego doszło, że stał się potworem.
Książka jest pierwszą z serii o Hannibalu Lecterze. Nie mogę się doczekać następnych.

To chyba mój pierwszy thriller psychologiczny i od razu trafiłam na klasykę. Długo nie mogłam wyjść z podziwu dla autora za genialne skonstruowanie fabuły. Bardzo lubię ten typ książek, które kończą się dopiero na ostatniej stronie, a nie w połowie, kiedy już czytelnik domyśla się rozwiązania zagadki i nic go już nie zaskakuje. Tutaj jest tak, jak lubię - już myślałam, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem przyzwyczajona do serii Rizzoli&Isles Gerritsen, ale "Śladem zbrodni" było dla mnie miłą odmianą. Mamy tu do czynienia z zagadką śmierci pewnego niezwykłego małżeństwa, której rozwiązanie jest sprytnie ukrywane przez autorkę do niemalże samego końca powieści. Poznajemy też wiele interesujących postaci, a zwłaszcza upartą i niezłomną Beryl, której nic nie powstrzyma od poznania prawdy o śmierci swoich rodziców.

Jestem przyzwyczajona do serii Rizzoli&Isles Gerritsen, ale "Śladem zbrodni" było dla mnie miłą odmianą. Mamy tu do czynienia z zagadką śmierci pewnego niezwykłego małżeństwa, której rozwiązanie jest sprytnie ukrywane przez autorkę do niemalże samego końca powieści. Poznajemy też wiele interesujących postaci, a zwłaszcza upartą i niezłomną Beryl, której nic nie powstrzyma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy dotarłam do połowy książki "Krzyk Czarnobyla" stwierdziłam, że dalej nie dam rady jej czytać. Tak na mnie zadziałała. Doczytałam ją jednak i bardzo dobrze. Czarnobylowi należy się przynajmniej wysłuchanie jego historii. A tych historii w książce jest mnóstwo. Każda inna mimo że wszystkie dotyczą jednego. Zamiast czytać tylko suche fakty i przyglądać się liczbom, przyglądamy się ludziom, których tragedia wybuchu reaktora w elektrowni w Czarnobylu dotyczyła najbardziej. Dowiadujemy się co oddali Czarnobylowi i co zmuszeni byli oddać. Wielkie słowa uznania dla autorki - redaktorki, która miała odwagę podjąć się tematu, a także umiała wysłuchać ludzi, którzy mieli siłę, by powiedzieć prawdę o Czarnobylu.

Kiedy dotarłam do połowy książki "Krzyk Czarnobyla" stwierdziłam, że dalej nie dam rady jej czytać. Tak na mnie zadziałała. Doczytałam ją jednak i bardzo dobrze. Czarnobylowi należy się przynajmniej wysłuchanie jego historii. A tych historii w książce jest mnóstwo. Każda inna mimo że wszystkie dotyczą jednego. Zamiast czytać tylko suche fakty i przyglądać się liczbom,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autopsja to książka, w której Tess Gerritsen obok świetnie skonstruowanej fabuły thrillera medycznego daje nam do przemyślenia bardzo temat,jakim jest handel ludźmi, a konkretnie młodymi kobietami. Podczas czytania widzimy problem oczami naszej ukochanej ekipy pod wodzą Rizzoli&Isles (do której tym razem dołącza Gabriel), ale także możemy spojrzeć na te okrucieństwa od środka, patrząc z perspektywy jednej z "kupionych" dziewczyn.
Jeśli chodzi o samą konstrukcję fabuły, autorka jak zwykle pobudza naszą wyobraźnię, w połowie daje posmak rozwiązania zagadki by pod koniec i tak nas zaskoczyć. Czytając chce się jak najszybciej poznać zakończenie, jednak jak już dociera się do ostatniej strony, to żal tę książkę odłożyć na półkę.

Autopsja to książka, w której Tess Gerritsen obok świetnie skonstruowanej fabuły thrillera medycznego daje nam do przemyślenia bardzo temat,jakim jest handel ludźmi, a konkretnie młodymi kobietami. Podczas czytania widzimy problem oczami naszej ukochanej ekipy pod wodzą Rizzoli&Isles (do której tym razem dołącza Gabriel), ale także możemy spojrzeć na te okrucieństwa od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tess Gerritsen nie dość, że jest świetną pisarką w kategorii thrillerów, to jeszcze potrafi osadzić je w różnych obszarach życia. Ty razem wiąże swoją zagadkę ze światem archeologi, co dodaje +50 do tajemniczości i grozy. Jak zwykle Gerritsen kilka razy pozwala czytelnikowi myśleć, że rozwiązał zagadkę, po czym serwuje mu zaskakujące zakończenie.

Tess Gerritsen nie dość, że jest świetną pisarką w kategorii thrillerów, to jeszcze potrafi osadzić je w różnych obszarach życia. Ty razem wiąże swoją zagadkę ze światem archeologi, co dodaje +50 do tajemniczości i grozy. Jak zwykle Gerritsen kilka razy pozwala czytelnikowi myśleć, że rozwiązał zagadkę, po czym serwuje mu zaskakujące zakończenie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna wciągająca książka z serii Isles i Rizzoli. Stephen King powiedział kiedyś o twórczości Tess Gerritsen: "W moim domu czytamy każdą jej książkę". Ja mam podobnie. Czytam każdą jej książkę, która wpadnie mi w ręce. "Milcząca dziewczyna" wpadła w nie całkiem przypadkiem. Stała sobie na półce przy wejściu do biblioteki, więc bez większego zastanowienia ją wypożyczyłam. Książka okazał się ciut inna niż poprzednie z serii, bo mamy do czynienia z nową postacią więcej razy, niż z doktor Isles. Dobrze skonstruowana fabuła niemal do samego końca nie pozwala się domyśleć kogo tym razem chcą upolować detektywi. Mimo że w książce ciągle coś się dzieje i ciągle pojawiają się nowe poszlaki, momentami można poczuć uspokajającą moc medytacji i skupienia, ponieważ tym razem Gerritsen funduje nam podróż do Chinatown, a jej bohaterowie prowadzą nas jeszcze dalej - do samych pradawnych Chin.

Kolejna wciągająca książka z serii Isles i Rizzoli. Stephen King powiedział kiedyś o twórczości Tess Gerritsen: "W moim domu czytamy każdą jej książkę". Ja mam podobnie. Czytam każdą jej książkę, która wpadnie mi w ręce. "Milcząca dziewczyna" wpadła w nie całkiem przypadkiem. Stała sobie na półce przy wejściu do biblioteki, więc bez większego zastanowienia ją wypożyczyłam....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wobec Clarksona jestem niemalże bezkrytyczna. Tak lubię jego styl pisania, że przyjmuję każdą jego książkę, o czym by ona nie była.
"Wiem, że masz duszę" to zestawienie maszyn, które wg autora nie są tylko martwym zlepkiem blach i silników. Są to maszyny, którym zaprojektowano także duszę. Ta książka daje nie tylko bardzo przyzwoitą porcję informacji na temat różnego rodzaju maszyn, ale także daje inne spojrzenie na samochody, samoloty, statki.
W książce znalazłam drugie dno i uważam, że może ona stać się także inspiracją do działania, samorealizacji, tworzenia - znajduje się w niej cytat Henry'ego Royce'a : "Cokolwiek możesz zrobić, albo marzysz, żeby zrobić, zacznij to robić".

Wobec Clarksona jestem niemalże bezkrytyczna. Tak lubię jego styl pisania, że przyjmuję każdą jego książkę, o czym by ona nie była.
"Wiem, że masz duszę" to zestawienie maszyn, które wg autora nie są tylko martwym zlepkiem blach i silników. Są to maszyny, którym zaprojektowano także duszę. Ta książka daje nie tylko bardzo przyzwoitą porcję informacji na temat różnego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie byłam w Nowym Jorku i jakoś nie marzyłam, by tam pojechać. Teraz naprawdę mam ochotę pojechać tam na chwilę, pozwiedzać, pochodzić chodnikami Mannhattanu, odwiedzić te wszystkie miejsca o których czytałam. Może kiedyś? :)

Nigdy nie byłam w Nowym Jorku i jakoś nie marzyłam, by tam pojechać. Teraz naprawdę mam ochotę pojechać tam na chwilę, pozwiedzać, pochodzić chodnikami Mannhattanu, odwiedzić te wszystkie miejsca o których czytałam. Może kiedyś? :)

Pokaż mimo to