rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Pierwsze strony książki nie zapowiadały bestselleru. Ot, młoda dziewczyna opisuje swoje dni, które spędza w towarzystwie czworonożnego przyjaciela. Jednak z każdym następnym rozdziałem lektura okazywała się być coraz bardziej wciągająca. W pewnym momencie nie potrafiłam ukryć łez wzruszenia podczas czytania. Autorka umożliwiła czytelnikowi poczuć emocje, które sama odczuwała podczas zmagań z chorobą swej najlepszej przyjaciółki i nałogiem matki. Po przeczytaniu całości czułam się na tyle zachęcona, że postanowiłam obserwować profil autorki na Instagramie, na którym to kontynuuje ona opisywanie swojej historii, tym razem na bieżąco już, każdy wątek opatrując w zdjęcie. Polecam gorąco wszystkim miłośnikom zwierząt lub po prostu dobrej lektury :)

Pierwsze strony książki nie zapowiadały bestselleru. Ot, młoda dziewczyna opisuje swoje dni, które spędza w towarzystwie czworonożnego przyjaciela. Jednak z każdym następnym rozdziałem lektura okazywała się być coraz bardziej wciągająca. W pewnym momencie nie potrafiłam ukryć łez wzruszenia podczas czytania. Autorka umożliwiła czytelnikowi poczuć emocje, które sama...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię Chmielewską, jednak fabuła w tej książce ciągnie się jak flaki z olejem. Połowa książki to przedstawianie bohaterów i sytuacji, dopiero w końcowej jej części autorka przechodzi do akcji. Bardzo się wynudziłam. Nie chcę tutaj uwłaczać talentowi pisarki, bo naprawdę ją szanuję, ale zawiodłam się na tej książce. Spróbuję może kiedyś podejść do niej jeszcze raz, może to po prostu mój gorszy humor. Oczywiście osoby, które lubują się w rozwleczonej akcji, historii bardziej skupiającej się na obyczajowości niż przełomowych wydarzeniach - nie będą zawiedzione.

Bardzo lubię Chmielewską, jednak fabuła w tej książce ciągnie się jak flaki z olejem. Połowa książki to przedstawianie bohaterów i sytuacji, dopiero w końcowej jej części autorka przechodzi do akcji. Bardzo się wynudziłam. Nie chcę tutaj uwłaczać talentowi pisarki, bo naprawdę ją szanuję, ale zawiodłam się na tej książce. Spróbuję może kiedyś podejść do niej jeszcze raz,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem agnostykiem. Książkę dostałam w prezencie od koleżanki. Gdy tylko przeczytałam recenzję, od razu "wiedziałam", że książka będzie typowym narzędziem do nawracania niewiernych. Jednak moja "wiedza" okazała się zbyt pochopnym ocenieniem książki po okładce. Otóż w rzeczywistości autorka przedstawia tutaj piękny sposób patrzenia na rzeczywistość. Uczy żyć w spokoju, harmonii, a przede wszystkim w szczęściu. Opowiada liczne historie o ludziach, które uczą, że życie jest wspaniałym darem, że jest piękne mimo okoliczności, że każdy z nas jest kimś wyjątkowym, kochanym. Szczerze polecam książkę każdemu - zarówno tym, którzy wiodą spokojne życie, pozbawione stresu, szczęśliwe, aby upewnili się w przekonaniu, że na świecie żyje mnóstwo ludzi pełnych wiary, jak i tym, którzy cierpią na depresję, którym doskwiera smutek, czy bezsens istnienia, by zapalić w sercu choć niewielki płomyk nadziei, a kto wie nawet i wskrzesić potężny ogień.

Jestem agnostykiem. Książkę dostałam w prezencie od koleżanki. Gdy tylko przeczytałam recenzję, od razu "wiedziałam", że książka będzie typowym narzędziem do nawracania niewiernych. Jednak moja "wiedza" okazała się zbyt pochopnym ocenieniem książki po okładce. Otóż w rzeczywistości autorka przedstawia tutaj piękny sposób patrzenia na rzeczywistość. Uczy żyć w spokoju,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Skończyłam studia na kierunku Geografia. Uczyłam się pilnie tej wszechstronnej dziedziny, a dopiero ta książka uświadomiła mi istotę tak wielu praw rządzących naszym światem. Ruch kontynentów, zjawisko burzy, opadów, w jaki sposób rozróżniamy kolory, zapachy, co to jest czas... Jest to idealny poradnik dla rodziców, których dzieci zadają wiele pytań, ale nie tylko. "Wszechwiedzący" dorośli mają tu okazję przekonać się o tym, jak niewiele wiedzą o życiu, nabrać odrobiny pokory i ciekawości, czyli tego, czego najbardziej brakuje zestresowanym ludziom żyjącym w ciągłym pośpiechu.

Skończyłam studia na kierunku Geografia. Uczyłam się pilnie tej wszechstronnej dziedziny, a dopiero ta książka uświadomiła mi istotę tak wielu praw rządzących naszym światem. Ruch kontynentów, zjawisko burzy, opadów, w jaki sposób rozróżniamy kolory, zapachy, co to jest czas... Jest to idealny poradnik dla rodziców, których dzieci zadają wiele pytań, ale nie tylko....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekka, zabawna i intrygująca lektura. Czyta się z wielką przyjemnością, jednym haustem. Nie raz zdarzyło mi się zaśmiać w głos i z ogromną chęcią sięgnę po pozostałe pozycje tej autorki!

Lekka, zabawna i intrygująca lektura. Czyta się z wielką przyjemnością, jednym haustem. Nie raz zdarzyło mi się zaśmiać w głos i z ogromną chęcią sięgnę po pozostałe pozycje tej autorki!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Połączenie "50 twarzy greya" z polskimi realiami. Bardzo naiwna dziewczyna wplątana zupełnie przypadkowo w życie w wielkim świecie. Prędzej nazwałabym lekturę bajką dla nastolatek niż powieścią romantyczną.

Połączenie "50 twarzy greya" z polskimi realiami. Bardzo naiwna dziewczyna wplątana zupełnie przypadkowo w życie w wielkim świecie. Prędzej nazwałabym lekturę bajką dla nastolatek niż powieścią romantyczną.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do ostatniej chwili nikt nie jest w stanie domyślić się kto jest mordercą, co nie jest niczym nowym w twórczości Christie. Lektura jest krótka i czyta się ją zaledwie kilka godzin. Spełnia wszystkie oczekiwania stawiane standardowym kryminałom.

Do ostatniej chwili nikt nie jest w stanie domyślić się kto jest mordercą, co nie jest niczym nowym w twórczości Christie. Lektura jest krótka i czyta się ją zaledwie kilka godzin. Spełnia wszystkie oczekiwania stawiane standardowym kryminałom.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Już po przeczytaniu samego wstępu miałam ochotę wyrzucić z lodówki całe śmieciowe jedzenie, opróżnić szuflady z czekolady, razem z prowiantem chciałam pozbyć się też i nadmiaru ubrań, rzeczy, książek, kosmetyków, a najchętniej zostałabym po prostu sama ze sobą i delektowała się ciszą kontemplując po prostu proste życie.
Autor przyrównując naszą kulturę konsumpcjonizmu do kultury japońskiej uwidacznia bardzo wiele faktów o towarzyszącym nam nieustannie nadmiarze we wszystkich aspektach życia. A przecież życie nie polega tylko na tym, żeby mieć jak najwięcej, żeby najeść się do granic możliwości nie mogąc potem ruszać się do następnego dnia z przejedzenia, nie polega na tym, by ciągle sobie dogadzać pakując w siebie niezmierzone ilości pożywienia, cukru, węglowodanów, a wręcz przeciwnie - o wiele więcej zyskamy w tym życiu, jeśli dostrzeżemy piękno umiaru i stosując go przyczynimy się nie, jak większość myśli, do utraty wagi, do głodu, do psychicznych męczarni, a do pewnego rodzaju wyzwolenia emocjonalnego, do czucia się wolnym, do lepszego wykorzystywania naszych możliwości umysłowych.

Książka jest naprawdę dobrym przywódcą dla tych, którym ciągle mało, aby mogli zacząć czuć się nasyceni po dostarczeniu sobie niezbędnego minimum, a jednocześnie wydobywającym z nich maksimum potencjału.

Już po przeczytaniu samego wstępu miałam ochotę wyrzucić z lodówki całe śmieciowe jedzenie, opróżnić szuflady z czekolady, razem z prowiantem chciałam pozbyć się też i nadmiaru ubrań, rzeczy, książek, kosmetyków, a najchętniej zostałabym po prostu sama ze sobą i delektowała się ciszą kontemplując po prostu proste życie.
Autor przyrównując naszą kulturę konsumpcjonizmu do...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Podręczny atlas świata Henryk Górski, Stanisław Postek
Ocena 6,7
Podręczny atla... Henryk Górski, Stan...

Na półkach:

Akcja rozgrywa się dosłownie wszędzie. Czasem trochę ciężko połapać się kto jest kim - mnóstwo bohaterów drugoplanowych, ale nie utrudnia to zrozumienia całości fabuły. Książka jest aktualnym do bólu obrazem istniejącego w większości do dziś środowiska i trzyma w napięciu. Przemierzasz np. Ocean Spokojny, a tu nagle bach! - Wyspy Tuamotu! Jeśli w takiej chwili nie byłbyś ostrożny, mogłyby spotkać Cię przykre konsekwencje... W związku z tym polecam tylko osobom, które mają mocne nerwy i tym, którym nie straszna przygoda.

Akcja rozgrywa się dosłownie wszędzie. Czasem trochę ciężko połapać się kto jest kim - mnóstwo bohaterów drugoplanowych, ale nie utrudnia to zrozumienia całości fabuły. Książka jest aktualnym do bólu obrazem istniejącego w większości do dziś środowiska i trzyma w napięciu. Przemierzasz np. Ocean Spokojny, a tu nagle bach! - Wyspy Tuamotu! Jeśli w takiej chwili nie byłbyś...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Byle dalej Marta Owczarek, Bartłomiej Skowroński
Ocena 7,2
Byle dalej Marta Owczarek, Bar...

Na półkach:

Większość ludzi marzy o tym, żeby przeżyć jakąś niesamowitą przygodę. Ta książka jest doskonałym motywatorem i dowodem na to, że można, wystarczy tylko chcieć. Podróż w nieznane, wszelkimi środkami transportu, zahaczając o zarówno najmniej jak i najbardziej znane miejsca świata. Poznawanie różnych kultur, środowisk, sposobów na życie, a także spełnianie siebie, poznawanie swoich możliwości, realizowanie pasji i wdrażanie marzeń w życie. Ta książka mnie zachwyciła nie tylko ze względu na styl, walory językowe, lecz również na treść, temat, pomysł, wyobraźnię i ze względu na ten mega pozytywny klimat, który niesie ze sobą. Polecam każdemu - zarówno tym poszukującym odskoczni od codzienności jedynie z perspektywy fotela, jak i tym, którzy czynnie realizują swe pragnienia.

Większość ludzi marzy o tym, żeby przeżyć jakąś niesamowitą przygodę. Ta książka jest doskonałym motywatorem i dowodem na to, że można, wystarczy tylko chcieć. Podróż w nieznane, wszelkimi środkami transportu, zahaczając o zarówno najmniej jak i najbardziej znane miejsca świata. Poznawanie różnych kultur, środowisk, sposobów na życie, a także spełnianie siebie, poznawanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia młodego mężczyzny, który urodził się bez nóg. Od zawsze wzbudzał sensację gdziekolwiek si pojawiał. Wszyscy ciągle się na niego gapili. I to właśnie to było jego głównym problemem w życiu. Nie fakt, że nie mógł zatańczyć nigdy normalnie z dziewczyną, czy sprawiedliwie konkurować w sportach z pełnosprawnymi zawodnikami, czy wiele innych rzeczy, z ktorymi trudności może mieć osoba w takim stanie fizycznym. Tylko te przepełnione litością i współczuciem spojrzenia wzbudzały w nim najgorsze emocje. Chłopak wymyślił kreatywnie projekt fotograficzny, który był dla niego swoistego rodzaju oczyszczeniem. Jednak było to tylko chwilowe. Dopiero gdy stracił dziewczynę, i stracił na długo kontakt z rodziną (podczas podróży przez świat) - uświadomił sobie prędkość, z jaką płynie czas, i fakt, że nie jest ważne tylko to, co sam czuje i jak bardzo jest niezrozumiany i krzywdzony przez innych, ale że on jest tylko częścią świata, jego małym elementem i powinien mniej patrzeć na to co inni o nim myślą, a bardziej czerpać z tych wszystkich dobrych rzeczy, jakie od życia dostaje.

Historia młodego mężczyzny, który urodził się bez nóg. Od zawsze wzbudzał sensację gdziekolwiek si pojawiał. Wszyscy ciągle się na niego gapili. I to właśnie to było jego głównym problemem w życiu. Nie fakt, że nie mógł zatańczyć nigdy normalnie z dziewczyną, czy sprawiedliwie konkurować w sportach z pełnosprawnymi zawodnikami, czy wiele innych rzeczy, z ktorymi trudności...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawiera garstkę duchowych, inspirujących porad. Wiele z nich się jednak powtarza, choć dla niepoznaki autor używa innych słów. Niektóre fragmenty brzmią, jakby były rodem z pisemek dla nastolatek, a gdyby porównać niektóre rozdziały - autor czasem zaprzecza sam sobie.
Polecam książkę, jeśli rzeczywiście ktoś ma poważny problem w relacji z najbliższą osobą, lub jeśli ciągle doświadcza jakichś niepowodzeń w sprawach sercowych. Nie jest to książka, z której można czerpać mądrości życiowe, lecz raczej lek dla tych, którzy są bliscy załamaniu lub tych, którzy cierpią na syndrom desperacji miłosnej.

Zawiera garstkę duchowych, inspirujących porad. Wiele z nich się jednak powtarza, choć dla niepoznaki autor używa innych słów. Niektóre fragmenty brzmią, jakby były rodem z pisemek dla nastolatek, a gdyby porównać niektóre rozdziały - autor czasem zaprzecza sam sobie.
Polecam książkę, jeśli rzeczywiście ktoś ma poważny problem w relacji z najbliższą osobą, lub jeśli ciągle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Listy do Boga, których autorem jest chłopiec umierający na białaczkę. Książkę czyta się jednym haustem. Wzruszająca, pełna humoru (choć w większości czarnego), porusza kwestie wiary, życia i śmierci. Przedstawia świat widziany oczami dojrzałego 10-cio latka.
Książka choć krótka, zawiera wiele głębokiej treści. Zaliczyłabym ją do kanonu lektur obowiązkowych.

Listy do Boga, których autorem jest chłopiec umierający na białaczkę. Książkę czyta się jednym haustem. Wzruszająca, pełna humoru (choć w większości czarnego), porusza kwestie wiary, życia i śmierci. Przedstawia świat widziany oczami dojrzałego 10-cio latka.
Książka choć krótka, zawiera wiele głębokiej treści. Zaliczyłabym ją do kanonu lektur obowiązkowych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wzruszająca opowieść o miłości na tle wydarzeń wojennych, a dokładniej powstania warszawskiego.
Uczucie, jakie łączyło bohaterów było tak silne, że przetrwało próbę czasu, czyli 60 lat rozłąki. Historia ta pokazuje, że prawdziwie zakochać można się tylko raz i jest do miłość, która płonie aż do śmierci. Nie znaczy to jednak, że nie można być szczęśliwym, nie będąc z tą jedyną osobą, do której należy nasze serce. Wystarczy jednak obudzić choć jedno wspomnienie, zadrapać ranę utraty ukochanej osoby, nawet niechcący, najdelikatniej - i cały czar pięknej relacji, zbudowanej z kimś innym, pryska.
Dziś często zapominamy o uczuciach lub zrzucamy je na drugi tor, a kierujemy się głosem rozsądku czy świadomym 'planowaniem szczęścia'. Tymczasem powinniśmy dać się prowadzić temu, co podpowiada nam serce, wówczas zaprowadzi nas ono w nieznane, cudowne miejsca, o jakich nawet nie marzyliśmy.

Wzruszająca opowieść o miłości na tle wydarzeń wojennych, a dokładniej powstania warszawskiego.
Uczucie, jakie łączyło bohaterów było tak silne, że przetrwało próbę czasu, czyli 60 lat rozłąki. Historia ta pokazuje, że prawdziwie zakochać można się tylko raz i jest do miłość, która płonie aż do śmierci. Nie znaczy to jednak, że nie można być szczęśliwym, nie będąc z tą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając recenzję spodziewałam się raczej historii wielkiej, choć nieszczęśliwej miłości na tle pięknych krajobrazów Japonii, lecz sama książka pozostawiła inne wrażenie.
Owszem, Norwegian Wood może i jest melancholijna, smutna, przedstawiająca 'ból życia', ale cała książka właściwie obracała się wokół jednego. Seks oraz wszystkie jego pochodne, są tu ukojeniem na wszystkie rany zadane przez społeczeństwo, ustrój, religię itd., ale są one także i przyczyną cierpień. Każda przedstawiona osoba miała jakąś swoją historię i każda była związana właśnie z tym.

Podobało mi się w niej kilka motywów, np. fragment o słodkim 'wiosennym niedźwiadku':
"-Idziesz sobie sama wiosną po łące, a z naprzeciwka nadbiega śliczny niedźwiadek o aksamitnym futerku i błyszczących oczkach. I mówi: -Dzień dobry, panienko. Może się razem poturlamy? -I objęci spędzacie wesoło cały dzień, turlając się po porośniętych koniczyną górkach. To byłoby miłe, prawda?
-Strasznie miłe.
-I tak właśnie cię lubię.",

czy fragment, w którym po tym, co się stało Naoko, Watanabe tułał się przez miesiąc bez celu po Japonii, przemieszczając z miasta do miasta pociągiem, nie bardzo wiedząc, gdzie się wtedy znajduje, śpiąc w śpiworze w miejscach,w których mu tylko pozwalano spać. Był wtedy całkowicie wolny. Spodobało mi się to tak bardzo być może dlatego, że sama marzę o tego typu "ucieczce od świata", ale nie jestem na tyle odważna.

Ale po przeczytaniu całości, musiałam szybko przeczytać coś 'normalnego' i wrócić do siebie, bo utrzymujący się w głowie obraz społeczeństwa, które poza cielesnymi przyjemnościami nie dostrzega w życiu nic pięknego, jakoś mi nie leżał.

Czytając recenzję spodziewałam się raczej historii wielkiej, choć nieszczęśliwej miłości na tle pięknych krajobrazów Japonii, lecz sama książka pozostawiła inne wrażenie.
Owszem, Norwegian Wood może i jest melancholijna, smutna, przedstawiająca 'ból życia', ale cała książka właściwie obracała się wokół jednego. Seks oraz wszystkie jego pochodne, są tu ukojeniem na wszystkie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pełne humoru i zaskakujących zakończeń opowiadania.
Można się nieźle ubawić, a i wprawić w ruch wyobraźnię i odnaleźć w sobie instynkt detektywa, próbując samodzielnie rozwikłać zagadki, zanim zrobi to mistrz.
Oczywiście lektura obowiązkowa. Polecam.

Pełne humoru i zaskakujących zakończeń opowiadania.
Można się nieźle ubawić, a i wprawić w ruch wyobraźnię i odnaleźć w sobie instynkt detektywa, próbując samodzielnie rozwikłać zagadki, zanim zrobi to mistrz.
Oczywiście lektura obowiązkowa. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść poruszająca kwestie rasizmu, nietolerancji, samotności, a także przyjaźni, poświęcenia i pogoni za marzeniami. Ta skromna objętościowo pozycja skłania to długich i obfitych rozmyślań.

Opowieść poruszająca kwestie rasizmu, nietolerancji, samotności, a także przyjaźni, poświęcenia i pogoni za marzeniami. Ta skromna objętościowo pozycja skłania to długich i obfitych rozmyślań.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca historia przedstawiająca przygody trójki młodych przyjaciół. Czytając ją przenosisz się do mistycznego świata, pełnego tajemnic, niezwykłej atmosfery, magii. Doskonale zbudowane napięcie, rozwinięta akcja, nie brak i elementów grozy.

Wciągająca historia przedstawiająca przygody trójki młodych przyjaciół. Czytając ją przenosisz się do mistycznego świata, pełnego tajemnic, niezwykłej atmosfery, magii. Doskonale zbudowane napięcie, rozwinięta akcja, nie brak i elementów grozy.

Pokaż mimo to