Jesteśmy społecznością, która kocha książki

7 letnia dziewczynka chce mieć dziecko i idzie się położyć do łózka w zamkniętym pokoju z drugim siedmiolatkiem. Ohyda. Autor to co najmniej dewiant.

7 letnia dziewczynka chce mieć dziecko i idzie się położyć do łózka w zamkniętym pokoju z drugim siedmiolatkiem. Ohyda. Autor to co najmniej dewiant.

Bardzo dobry wstęp do zaznajomienia się z czymkolwiek związanym z Historią Murzynów z Afryki, bo wbrew powszedniej opinie Murzynie nie pochodzą z Brooklynu i nie rodzą się z pistoletami w tył**

O samej książce, to mogę powiedzieć tyle że jest to pozycja naukowa co oznacza że nie pożera jej się na raz, ale systematycznie czytana jest nieocenionym źródłem informacji i jak dla mnie to znakomity wstęp do zainteresowania się tematem murzynów z afryki.

A dlaczego warto się interesować obcą kulturą? Ano bo jak się człowiek zetknie z mało ukultorowanymi przedstawicielami murzynów to można odnieść wrażenie że coś jest nie tak z tą rasą:) i bardzo łatwo można ulec stereotypom a to bardzo krzywdzące, ponieważ wbrew powszedniej opinii murzyni cos wytworzyli w afryce tylko nie jest to "cywilizacja" rozumiana na modłę europejską:)

Bardzo dobry wstęp do zaznajomienia się z czymkolwiek związanym z Historią Murzynów z Afryki, bo wbrew powszedniej opinie Murzynie nie pochodzą z Brooklynu i nie rodzą się z pistoletami w tył**

O samej książce, to mogę powiedzieć tyle że jest to pozycja naukowa co oznacza że nie pożera jej się na raz, ale systematycznie czytana jest nieocenionym źródłem informacji i jak...

Książkę czytałem rok:) Zacząłem w jednym i po 100 stronach stwierdziłem że.... nie nadaje się do niczego. Powróciłem do niej zwycięsko po roku i powiem nie było tak źle:) Pierwsze 100 stron po prostu wieje nudą prze zbyt duże poświecenie uwagi żydom nie Houdiniemu. Rozumiem styl autora a może i seri gdzie pisze że to opowieść o czasach i ludziach jednak nie podoba mi się to włącznie do biografii biografii innych ludzi i wiele mało interesujących szczegółów o kulturze.

Książka jest dobra tylko oczekiwałem więcej o samym Houdinim a o żydach z przyjemnością poczytam w innej książce o żydach gdy najdzie mnie na szukanie informacji o żydach. Co mogę więcej powiedzieć:)))

Polecam i proszę się nie zrażać pierwszymi 100 stronami gdzie będzie głównie o żydach ponieważ później biografia Houdiniego jest bardzo bardzo ciekawie opisana i pochłania się ją jednym tchem:))

Książkę czytałem rok:) Zacząłem w jednym i po 100 stronach stwierdziłem że.... nie nadaje się do niczego. Powróciłem do niej zwycięsko po roku i powiem nie było tak źle:) Pierwsze 100 stron po prostu wieje nudą prze zbyt duże poświecenie uwagi żydom nie Houdiniemu. Rozumiem styl autora a może i seri gdzie pisze że to opowieść o czasach i ludziach jednak nie podoba mi się to...

Bardzo zabawna historia amerykańskiego żołnierza. Yossarian (główny bohater) nie chce latać w kolejnych lotach bojowych. Znalazł powód, aby dostać się do szpitala. Chce pozostać tam w czasie wojny lub wrócić do domu najszybciej jak się da. Jest to dobry plan, ale nic nie jest łatwe, gdy jesteś otoczony przez "wariatów z amerykańskiej armi".

Absurd goni Absurd. Bardzo się ubawiłem:)

Bardzo zabawna historia amerykańskiego żołnierza. Yossarian (główny bohater) nie chce latać w kolejnych lotach bojowych. Znalazł powód, aby dostać się do szpitala. Chce pozostać tam w czasie wojny lub wrócić do domu najszybciej jak się da. Jest to dobry plan, ale nic nie jest łatwe, gdy jesteś otoczony przez "wariatów z amerykańskiej armi".

Absurd goni Absurd. Bardzo się...

Czytalo mi sie nie nudnawo i nie niechętnie. Trudno określić jak. Czytając miałem wrażenie ze to zwykła książka z tych wartych do przeczytania, nie wnosząca wiele do mojego życia. Koncówka zmieniła moje zdanie:) Znakomite dzielo. Zabieram sie za film:)

Czytalo mi sie nie nudnawo i nie niechętnie. Trudno określić jak. Czytając miałem wrażenie ze to zwykła książka z tych wartych do przeczytania, nie wnosząca wiele do mojego życia. Koncówka zmieniła moje zdanie:) Znakomite dzielo. Zabieram sie za film:)

Bardzo dobra książka, świetny klimat, polecam zdecydowanie. Absolutnie rozwala umysł:)

Bardzo dobra książka, świetny klimat, polecam zdecydowanie. Absolutnie rozwala umysł:)

Bardzo Bardzo dobra. Podobała mi się bardziej niż Chemia śmierci i pozostałe 3 części przygód DR huntera. Znakomita:)

Bardzo Bardzo dobra. Podobała mi się bardziej niż Chemia śmierci i pozostałe 3 części przygód DR huntera. Znakomita:)

Książka ta jest na bieżąca skanowana a podawane w niej ćwiczenia są na bieżąca wykonywane. Absolutnie jestem fanem wskazówek w niej zawartych. Absolutnie polecam każdemu:)

Książka ta jest na bieżąca skanowana a podawane w niej ćwiczenia są na bieżąca wykonywane. Absolutnie jestem fanem wskazówek w niej zawartych. Absolutnie polecam każdemu:)

Czyta się znakomicie a jest to moje pierwsze spotkanie z Przygodami Sherlocka Holmesa. Znakomicie budowana intryga, świetne opisy, wspaniali bohaterowie i interesująca przygoda. Mam Ochotę na więcej:)

Czyta się znakomicie a jest to moje pierwsze spotkanie z Przygodami Sherlocka Holmesa. Znakomicie budowana intryga, świetne opisy, wspaniali bohaterowie i interesująca przygoda. Mam Ochotę na więcej:)

Zdecydowanie oczekiwałem czegoś innego. Kilkakrotnie podchodziłem do tej książki mimo interesującej mnie tematyki, ładnych zdjęć i zachęcających rozdziałów. Coś w niej sprawia że oceniam ją na siedem Mimo absolutnych chęci dania jej wyższej oceny.

Zdecydowanie oczekiwałem czegoś innego. Kilkakrotnie podchodziłem do tej książki mimo interesującej mnie tematyki, ładnych zdjęć i zachęcających rozdziałów. Coś w niej sprawia że oceniam ją na siedem Mimo absolutnych chęci dania jej wyższej oceny.

Oczywiście to lektura szkolna i lektura szkolna być powinna.Argumentem za jest to że jest dziwna a przez to prowokuje do myślenia. Cieszę się że ja przeczytałem:)

Oczywiście to lektura szkolna i lektura szkolna być powinna.Argumentem za jest to że jest dziwna a przez to prowokuje do myślenia. Cieszę się że ja przeczytałem:)

Całkiem prosta historia, świetnie napisana. Czyta się bardzo dobrze, podawane tam metafory są znane można by powiedzieć prawie z mądrości ludowej, jednak sposób przedstawienia że chcemy ich wysłuchać jeszcze raz. Zdecydowanie Paulo Coelho opanował znakomity kunszt i warsztat literacki.

Całkiem prosta historia, świetnie napisana. Czyta się bardzo dobrze, podawane tam metafory są znane można by powiedzieć prawie z mądrości ludowej, jednak sposób przedstawienia że chcemy ich wysłuchać jeszcze raz. Zdecydowanie Paulo Coelho opanował znakomity kunszt i warsztat literacki.

Tak jak poprzednicy, czuję się lekko zawiedziony. Po znakomitej "cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie" która była uniwersalna i inspirująca, ta odnosiła się do pracowników branży kreatywnej. Nie mówię że nie można się z niej dowiedzieć czegoś nowego, jednak akurat ja już to wszystko znałem i było to jak ponowny zachwyt z swojej dobrze wykonanej pracy, smakuje, jednak nie tak jak za pierwszym razem. Mogła by być parę groszy tańsza. Zdecydowanie polecam pierwsza książkę autora, więcej dowodów więcej treści, bardziej uniwersalna.

Tak jak poprzednicy, czuję się lekko zawiedziony. Po znakomitej "cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie" która była uniwersalna i inspirująca, ta odnosiła się do pracowników branży kreatywnej. Nie mówię że nie można się z niej dowiedzieć czegoś nowego, jednak akurat ja już to wszystko znałem i było to jak ponowny zachwyt z swojej dobrze wykonanej pracy, smakuje, jednak nie tak...

Uwielbiam tą książkę, uwielbiam tą historie uwielbiam ten film. Miałem przyjemność obejrzeć wcześniej film, nie wiedziałem że to na podstawie książki pewnie bym się wstrzymał z oglądaniem. Jest doskonała. Krótka, jednak ma swój klimat, na moment przenosimy się do malutkiego pokoiku, gdzie siedzi niedoszły samobójca, i człowiek który go uratował. Sytuacja dość nieprzeciętna, a ty? Co byś zrobił w takiej sytuacji?

Uwielbiam tą książkę, uwielbiam tą historie uwielbiam ten film. Miałem przyjemność obejrzeć wcześniej film, nie wiedziałem że to na podstawie książki pewnie bym się wstrzymał z oglądaniem. Jest doskonała. Krótka, jednak ma swój klimat, na moment przenosimy się do malutkiego pokoiku, gdzie siedzi niedoszły samobójca, i człowiek który go uratował. Sytuacja dość nieprzeciętna,...

Najlepszą recenzją dla książki niech będą te słowa.

W szkole uczono mnie głownie o Hitlerze, o złym człowieku nr jeden.
Oświadczam wszem i wobec że to błąd, Stalin był 10 razy gorszy. Żałuję że książki nie przeczytałem w czasach licealnych, wywiązała by się ciekawa dyskusja.

Najlepszą recenzją dla książki niech będą te słowa.

W szkole uczono mnie głownie o Hitlerze, o złym człowieku nr jeden.
Oświadczam wszem i wobec że to błąd, Stalin był 10 razy gorszy. Żałuję że książki nie przeczytałem w czasach licealnych, wywiązała by się ciekawa dyskusja.

Dlaczego oceniam ją na 10 choć się zawiodłem?
Sam nie wiem, jestem zmieszany po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony znudzony byłem momentami kiedy ją czytałem, z drugiej strony, jest drugi dzień po przeczytaniu a ja wciąż o niej myślę.

Postawię jedno pytanie, czy genialność może objawiać się w jednej scenie?

SPOILER!!!

Koniec książki, scena kiedy podczas emocji związanych z pościgiem za Ralfem, podczas jego kulminacyjnego momentu kiedy spotyka nagle kapitana okrętu który zauważył dym.

W jednej chwili w tej scenie z momentu pełnego przerażenia, pościgu, kiedy czuję na plecach oddech dzikich, kiedy ostatnie sekundy życia Ralfa doganiają go, nagle autor przenosi mnie na inny punkt widzenia.

W jednym momencie możemy spojrzeć zupełnie inaczej na to co się na wyspie stało. O tuż widzimy zabawę 12 letnich dzieci w dzikich. Nie ma wśród nich bezwzględnych wodzów dzikich, morderców, tylko dzieciaki które bawią się i nieszczęśliwym trafem spowodowały śmierć kolegów.

Widzimy w tym momencie książki bandę dzieciaków która porwała zabawa w maskach.

Czy jest to genialne spostrzeżenie?

Osobiście nie znam na to odpowiedzi jednak myślę o tej książce drugi dzień.

Dlaczego oceniam ją na 10 choć się zawiodłem?
Sam nie wiem, jestem zmieszany po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony znudzony byłem momentami kiedy ją czytałem, z drugiej strony, jest drugi dzień po przeczytaniu a ja wciąż o niej myślę.

Postawię jedno pytanie, czy genialność może objawiać się w jednej scenie?

SPOILER!!!

Koniec książki, scena kiedy podczas emocji...

W upalne dni lata, drżąc z podniecenia z rumianymi policzkami od wiedzy i możliwości wyczytanych w pierwszej części przystąpiłem z pasją do walki z kolejnymi 86 stronami kobiecej logiki. Walka była zajadła i do końca, w pocie czoła upalnego dnia z drżącymi rekami pochłaniałem kolejne strony. W powietrzu pachniało zwycięstwem, jednak walka choć szlachetna okazała się przegrana. Książka okazała się za krotka, zabrakło jej 122245325321312312422 stron opisujących wszystkie możliwe przypadki.

Z lektury wiem że należy wypinać dumnie klatę do przodu, wypinać biodra i wozić się jak Mike Tyson.

Książkę polecam, tak jak w pierwszym wypadku ponieważ coś jest lepszy niż nic. Jednak drodzy Panowie, nie oszukujmy się, nam nic nie pomoże, tego Katharsis po prostu powstrzymać się nie da.

W upalne dni lata, drżąc z podniecenia z rumianymi policzkami od wiedzy i możliwości wyczytanych w pierwszej części przystąpiłem z pasją do walki z kolejnymi 86 stronami kobiecej logiki. Walka była zajadła i do końca, w pocie czoła upalnego dnia z drżącymi rekami pochłaniałem kolejne strony. W powietrzu pachniało zwycięstwem, jednak walka choć szlachetna okazała się...

W mrokach ciemności, pod kołdrą z latarką by rodzice nie wiedzieli, jako świeżo upieczony nastolatek zgłębiałem tajniki kobiecej logiki. Wile lat od tego upłynęło, kobiety się zmieniały, logiki z każdą nową również, a ja ani o krok nie przybliżyłem się do zrozumienia czym ta długonoga piękność obok mnie się kieruję i o czym myśli.

Książkę czyta się lekko i wiele mi nie rozjaśniła, ale nie spodziewałem się po niej tego, ponieważ dobrze wiem, że jeszcze się taki nie urodził co by mu się wystarczająco rozjaśniło i aby przeżył to i zdążył to opisać:)

W każdym razie polecam bo przecież coś, jest zawsze lepsze niż zero.

W mrokach ciemności, pod kołdrą z latarką by rodzice nie wiedzieli, jako świeżo upieczony nastolatek zgłębiałem tajniki kobiecej logiki. Wile lat od tego upłynęło, kobiety się zmieniały, logiki z każdą nową również, a ja ani o krok nie przybliżyłem się do zrozumienia czym ta długonoga piękność obok mnie się kieruję i o czym myśli.

Książkę czyta się lekko i wiele mi nie...

Oceniłem swoje szaleństwo i na tyle się oceniłem że nie wyrywała się w mojej pamięci ta ocena. Książka to w dużej mierze testy z opisami. Testy wypełnia się dość łatwo, opisy przyjemnie w odbiorze, całość bardzo łatwo się pochłania. Merytoryczność pozostawiam do oceny osobiste, nie pamiętam już jak szalony byłem, jednak jestem pewien że coś z tej lektury wyniosłem.

Oceniłem swoje szaleństwo i na tyle się oceniłem że nie wyrywała się w mojej pamięci ta ocena. Książka to w dużej mierze testy z opisami. Testy wypełnia się dość łatwo, opisy przyjemnie w odbiorze, całość bardzo łatwo się pochłania. Merytoryczność pozostawiam do oceny osobiste, nie pamiętam już jak szalony byłem, jednak jestem pewien że coś z tej lektury wyniosłem.

Uaktualnienie 10.02.2020
Po prawie 6 latach od tego komentarza wiele się zmieniło. Sam autor został skazany na 10 lat wiezienia na podżeganie do zabójstwa żony i działania na szkodę własnej spółki.

Co można powiedzieć o człowieku który tak postępuje oraz po 3 latach porzuca kapłaństwo? Czy mógł być podstawionym "kretem" który miał ośmieszać kościół i niszczyć go od środka?

Biorąc to pod uwagę myślę że trzeba brać z poważnym dystansem to co jest napisane w tej książce. Problemy są jak w każdej innej instytucji, to nic nowego.

Czy Autor wciąż jest jednak wiarygodny?

Z Panem Bogiem.

------------------------------------------------------------
Opinia z 2014 roku.

Nie tak dobra jak pierwsza część. O ile pierwsza cześć była fenomenem pod tym względem że opisywał przeżycia osoby która była w kościele jako kapłan w tym czasie, o tyle ta część jest już wnioskami i opisem historii które na froncie walki z chrześcijańskim kościołem udało się poznać Panu Jonaszowi.

Książka trochę mną wstrząsnęła z racji tego że inaczej obecnie postrzegam księdzy, jeszcze mniej ich lubię. Na uwagę zasługuje też końcówka gdzie wychwycone zostały w zabawny sposób absurdalne pomysły papieży. Rozdział z czego spowiadają się ludzie i opis zakonu sióstr bardzo ciekawy. Ogólnie książka na plus, czyta się dość łatwo.

Uaktualnienie 10.02.2020
Po prawie 6 latach od tego komentarza wiele się zmieniło. Sam autor został skazany na 10 lat wiezienia na podżeganie do zabójstwa żony i działania na szkodę własnej spółki.

Co można powiedzieć o człowieku który tak postępuje oraz po 3 latach porzuca kapłaństwo? Czy mógł być podstawionym "kretem" który miał ośmieszać kościół i niszczyć go od...