-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Biblioteczka
2016-09-13
2015-08-17
2015-08-07
2015-07-13
Od pierwszego rozdziału zakochałam się w tej książce, choć od początku byłam niemal pewna, że ta część będzie gorsza od poprzedniej, jak zazwyczaj jest. Jednakże tutaj tak nie było. Od samego początku akcja książki była pełna emocji i zaskakujących momentów. To nie jest jedna z tych powieści, które zdają się być wręcz kopiowane od innych autorów, lecz jest to naprawdę oryginalna książka. Warto po nią sięgnąć, nie tylko miłośnikom fantasy. Polecam. :)
Od pierwszego rozdziału zakochałam się w tej książce, choć od początku byłam niemal pewna, że ta część będzie gorsza od poprzedniej, jak zazwyczaj jest. Jednakże tutaj tak nie było. Od samego początku akcja książki była pełna emocji i zaskakujących momentów. To nie jest jedna z tych powieści, które zdają się być wręcz kopiowane od innych autorów, lecz jest to naprawdę...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-08
Rewelacyjna książka, wciągająca czytelnika od pierwszych jej rozdziałów. Myślę, że zawsze będę do niej wracać. Nie tylko ze względu na intrygującą, zupełnie inną niż wszystkie fabułą, ale również dlatego, że nauczyła mnie kilku ważnych dla mnie rzeczy. Polecam tę książkę każdemu, nawet jeśli nie jest miłośnikiem fantasy. Ja przeczytałam ją w kilka dni i nie żałuję, wy też nie pożałujecie. :)
Rewelacyjna książka, wciągająca czytelnika od pierwszych jej rozdziałów. Myślę, że zawsze będę do niej wracać. Nie tylko ze względu na intrygującą, zupełnie inną niż wszystkie fabułą, ale również dlatego, że nauczyła mnie kilku ważnych dla mnie rzeczy. Polecam tę książkę każdemu, nawet jeśli nie jest miłośnikiem fantasy. Ja przeczytałam ją w kilka dni i nie żałuję, wy też...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jak to jest, że praktycznie za każdym razem, gdy czytam serię książek, postać, której nienawidzę od samego początku, nagle staje się postacią, do której czuję litość albo zaczyna być moją ulubioną postacią? Postać, o której piszę, nie jest przeze mnie lubiana, jednak mimo wszytko jest mi jej szkoda.
A wracając do książki - na początku mnie nudziła, ale warto było przebrnąć nawet przez te najnudniejsze rozdziały i dotrwać do końca, a ten jest niezwykle zaskakujący i wzruszający. Jak najbardziej polecam. :)
Jak to jest, że praktycznie za każdym razem, gdy czytam serię książek, postać, której nienawidzę od samego początku, nagle staje się postacią, do której czuję litość albo zaczyna być moją ulubioną postacią? Postać, o której piszę, nie jest przeze mnie lubiana, jednak mimo wszytko jest mi jej szkoda.
więcej Pokaż mimo toA wracając do książki - na początku mnie nudziła, ale warto było przebrnąć...