-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2024-05-07
2024-05-03
2024-04-24
2024-04-05
2024-04-07
2024-04-10
2024-04-30
2024-04-22
Tak naprawdę książka rozpoczyna się kiedy Luiza na cmentarzu odnajduje grób młodego mężczyzny, który nie dość że był w jej wieku to jeszcze urodzony dokładnie w ten sam dzień. Początek książki to próba wprowadzenia nas w klimat świąteczny, więc dla mnie zaczynamy historie właśnie w tym momencie na cmentarzu.
I tak Luiza pod wpływem impulsu zabiera złoty zegarek, który ktoś położył na grobie. Za sprawą tego zegarka przenosi się w czasie i poznaje Antoniego. Od samego początku coś ich do siebie przyciąga, niestety Antek za każdym razem umiera a Luziza w żadnym wcieleniu nie jest w stanie go uratować.
Jest to taka słodka, niestandardowa historia. Dzięki niej w serduszku pojawia się takie ciepełko. Doczepię się do bohaterów, bo są dość płytko wykreowani, ale jakoś bardzo to nie przeszkadza, chyba za sprawą klimatu tej książki. Czasem też dialogi są takie jakby je jakiś nastolatek pisał.
Powiem szczerze że jeśli chodzi o całokształt to mi się podobało.
Tak naprawdę książka rozpoczyna się kiedy Luiza na cmentarzu odnajduje grób młodego mężczyzny, który nie dość że był w jej wieku to jeszcze urodzony dokładnie w ten sam dzień. Początek książki to próba wprowadzenia nas w klimat świąteczny, więc dla mnie zaczynamy historie właśnie w tym momencie na cmentarzu.
I tak Luiza pod wpływem impulsu zabiera złoty zegarek, który ktoś...
2024-04-15
2024-04-18
Chyba z taką książka się jeszcze nie spotkałam. Ciężko jest mi ją jakoś sensownie ocenić. Zaczęło się dobrze i tak do połowy było fajnie, druga połowa mi się zdecydowanie mniej podobała. Zaczęło pojawiać się dużo absurdów, a główna bohaterka zaczęła myśleć i postępować bezsensownie.
Nie będę ukrywać że prawie do końca liczyłam na inne zakończenie, a to było dość średnie, w sumie było najprostsze z możliwych. Doczepie się tylko do wątku miłości, który dla mnie był jakiś z kity wzięty.
Ogólnie plus za pomysł. Czytało się super szybko, a i nie była długa więc nie było przeciągania na siłę.
Chyba z taką książka się jeszcze nie spotkałam. Ciężko jest mi ją jakoś sensownie ocenić. Zaczęło się dobrze i tak do połowy było fajnie, druga połowa mi się zdecydowanie mniej podobała. Zaczęło pojawiać się dużo absurdów, a główna bohaterka zaczęła myśleć i postępować bezsensownie.
Nie będę ukrywać że prawie do końca liczyłam na inne zakończenie, a to było dość średnie,...
2024-04-16
Nigdy w życiu nie pozostawiłam książki nie dokończonej, ale tu nie dałam rady, nawet słuchając tego w audiobooku. Doszłam do wniosku, że szkoda mojego czasu na taki gniot, a jest tyle wspaniałych książek, które czekają na przeczytanie.
Nigdy w życiu nie pozostawiłam książki nie dokończonej, ale tu nie dałam rady, nawet słuchając tego w audiobooku. Doszłam do wniosku, że szkoda mojego czasu na taki gniot, a jest tyle wspaniałych książek, które czekają na przeczytanie.
Pokaż mimo to
Po drugim tomie spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego i takie miałam oczekiwania. A tu dostajemy coś wydaje mi się jeszcze gorszego od pierwszego tomu. Nie jest to na tyle źle żeby się nie dało tego czytać, ale jest tyle scen, które są żenujące że och.
Tak jak wcześniej mamy opowieść o dwóch parach, z tym że tutaj jedna część jest o kwartecie miłosnym. I ten trop mi się wg nie podoba. Jest jakiś taki infaltywny, nawet nie wspominając o senach seksualnych, które są wprost nie smaczne, ale co kto lubi. A całokształt to sam lukier, tak słodko, że aż mdli.
Druga część jest o Dorocie i Zacku i ta historia jest super. Dwoje fajnych silnych, nikczemnych bohaterów. Szkoda że jest ich tak mało, bo ta historia miała potencjał. I tylko to ratuje tą część, bo inaczej nie dało by się tego przeczytać, a tak wszystkie punty które daje tej książce są właśnie dla tej dwójki.
Po drugim tomie spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego i takie miałam oczekiwania. A tu dostajemy coś wydaje mi się jeszcze gorszego od pierwszego tomu. Nie jest to na tyle źle żeby się nie dało tego czytać, ale jest tyle scen, które są żenujące że och.
więcej Pokaż mimo toTak jak wcześniej mamy opowieść o dwóch parach, z tym że tutaj jedna część jest o kwartecie miłosnym. I ten trop mi się...