-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-10-28
Tak naprawdę książka trafiła do mnie całkiem przypadkiem, w niezbyt ładnym wydaniu z gazety wyborczej. Nie była zbyt zachęcająca, ale stwierdziłam czemu nie. I to była jedna z lepszych decyzji.
Nie zawiodłam się jeszcze na literaturze rosyjskiej. A ta jeszcze bardziej mnie zachęciła. Już od pierwszego rozdziału książka wprowadza nas w naturalistyczny świat pacjentów onkologi w latach '50. Historia i postacie nie są wprowadzane z fajerwerkami. Wszystko sprawia wrażenie naturalnego i realnego - ich historie, sposób leczenia, przemyślenia. To właśnie sprawia, że książkę aż chce się czytać. Nie tylko dla rozrywki, ale dla wchłonięcia i poznania tamtych czasów. Polecam absolutnie każdemu
Tak naprawdę książka trafiła do mnie całkiem przypadkiem, w niezbyt ładnym wydaniu z gazety wyborczej. Nie była zbyt zachęcająca, ale stwierdziłam czemu nie. I to była jedna z lepszych decyzji.
Nie zawiodłam się jeszcze na literaturze rosyjskiej. A ta jeszcze bardziej mnie zachęciła. Już od pierwszego rozdziału książka wprowadza nas w naturalistyczny świat pacjentów...
Czuję się rozczarowana, liczyłam na nowe przedstawienie stanów. DOstałam podróż w pośpiechu. Praktycznie każdy stan to "oddzielna Ameryka" a autor przejechał kilka z nich i upchnął w jednej książce. Opowieści często są infantylne albo pełne niepotrzebnych historii bądź opinii. Książka nie warta przeczytania. Nie warta nawet obejrzenia zdjęć, podejrzewam że mój telefon robi lepsze zdjęcia niż te opublikowane w książce.
Czuję się rozczarowana, liczyłam na nowe przedstawienie stanów. DOstałam podróż w pośpiechu. Praktycznie każdy stan to "oddzielna Ameryka" a autor przejechał kilka z nich i upchnął w jednej książce. Opowieści często są infantylne albo pełne niepotrzebnych historii bądź opinii. Książka nie warta przeczytania. Nie warta nawet obejrzenia zdjęć, podejrzewam że mój telefon robi...
więcej Pokaż mimo to