Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Pomysł na historię świetny - każdy (nie tylko ojciec) może zrozumieć głównego bohatera. Mam jednak problem z długimi przestojami, powtórzeniami, zbędnymi, nic nie wnoszącymi rozdziałami oraz miejscami "zgrzytającym" flow. No ale jak już wiemy, autor w kwestii warsztatu na szczęście wyrobił się w kolejnych powieściach :)

Pomysł na historię świetny - każdy (nie tylko ojciec) może zrozumieć głównego bohatera. Mam jednak problem z długimi przestojami, powtórzeniami, zbędnymi, nic nie wnoszącymi rozdziałami oraz miejscami "zgrzytającym" flow. No ale jak już wiemy, autor w kwestii warsztatu na szczęście wyrobił się w kolejnych powieściach :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajnie napisana historia, dobrze się czyta, zmyślnie i klarownie rozpisane różne linie czasowe. Jedynym minusem są nielogiczne zachowania niektórych bohaterów, co trochę nagina wiarygodność historii.

Fajnie napisana historia, dobrze się czyta, zmyślnie i klarownie rozpisane różne linie czasowe. Jedynym minusem są nielogiczne zachowania niektórych bohaterów, co trochę nagina wiarygodność historii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czekałem na premierę i przeczytałem zaraz po. Bieszczady jako miejsce akcji - świetny pomysł. Opisanie zawodu smolarza - chapeau bas, nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Dwie linie czasowe i poruszenie niewygodnych tematów z naszej historii - też na plus. Ale Brudny + Julka, wątek kryminalny, wyjaśnienie - te wszystkie elementy bardziej podobały mi się we wcześniejszych częściach. Mam wrażenie, że tym razem akcja długo stała w miejscu (tak przez 3/4 książki), a napięcia było o wiele mniej. Albo to Brudny się zestarzał, albo ja...

Czekałem na premierę i przeczytałem zaraz po. Bieszczady jako miejsce akcji - świetny pomysł. Opisanie zawodu smolarza - chapeau bas, nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Dwie linie czasowe i poruszenie niewygodnych tematów z naszej historii - też na plus. Ale Brudny + Julka, wątek kryminalny, wyjaśnienie - te wszystkie elementy bardziej podobały mi się we...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Raz na jakiś czas trzeba sięgnąć po literaturę piękną... Daję 5, ale tylko dlatego, że oceniając książkę wyżej - wyjdę na zwyrola, niżej - nie docenię wyobraźni i kunsztu Pana Edwarda. I proszę nie mówcie mojej żonie, że świetnie się bawię czytając takie historie.

Raz na jakiś czas trzeba sięgnąć po literaturę piękną... Daję 5, ale tylko dlatego, że oceniając książkę wyżej - wyjdę na zwyrola, niżej - nie docenię wyobraźni i kunsztu Pana Edwarda. I proszę nie mówcie mojej żonie, że świetnie się bawię czytając takie historie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest lepiej niż w części piierwszej - historia wciągająca, fajne postaci, Władimyr król, dobrze się czyta. Pomysł z rafinerią był naprawdę super, szczególnie znając doświadczenie zawodowe Piotrowskiego, ale ten temat bardzo odstawał od całej historii i było widać, że jest wciśnięty na siłę. Niemniej jednak na pewno skuszę się na cześć 3. A tymczasem przeskakuję na Smolarza.

Jest lepiej niż w części piierwszej - historia wciągająca, fajne postaci, Władimyr król, dobrze się czyta. Pomysł z rafinerią był naprawdę super, szczególnie znając doświadczenie zawodowe Piotrowskiego, ale ten temat bardzo odstawał od całej historii i było widać, że jest wciśnięty na siłę. Niemniej jednak na pewno skuszę się na cześć 3. A tymczasem przeskakuję na Smolarza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyobrażając sobie ekranizację "Mrocznej Materii" albo "Rekursji" widzę za kamerą Nolana lub Garlanda oraz 2,5 godzinny seans, który trzeba oglądać w skupieniu. Jeżeli zekranizują "Upgrade" to będzie to film klasy B, ze scenami akcji rodem z Matrixa i Nicolasem Cage'm w roli głównej (20 lat temu byłby to Dolph Lundgren).

Chcę powiedzieć, że podchodząc do tej książki musisz wiedzieć, na co się piszesz. Bo to nie będzie historia tak wycyzelowana, przemyślana i matematycznie poprowadzona jak dwie poprzednie. Sam oczekiwałem podobnego poziomu i intelektualnej rozkminy, więc srogo się rozczarowałem. Bo jeżeli nastawisz się na lekki, cyberpunkowe, pulpowe sf to będziesz się dobrze bawił/a. Ale na książkę pokroju "Rekursji" musimy trochę poczekać. Mam nadzieję, że "Upgrade" to tylko test pióra przed o wiele lepszą, porywającą historią, do jakich Crouch nas przyzwyczaił.

Wyobrażając sobie ekranizację "Mrocznej Materii" albo "Rekursji" widzę za kamerą Nolana lub Garlanda oraz 2,5 godzinny seans, który trzeba oglądać w skupieniu. Jeżeli zekranizują "Upgrade" to będzie to film klasy B, ze scenami akcji rodem z Matrixa i Nicolasem Cage'm w roli głównej (20 lat temu byłby to Dolph Lundgren).

Chcę powiedzieć, że podchodząc do tej książki musisz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zanim odniosę się do historii, chciałbym poznać tom 2 i jej dalszą część. Póki co jest intrygująco, ale jednak czegoś mi brakuje. Natomiast jeżeli chodzi o wydanie komiksu oraz rysunki, to jest co coś pięknego! Komiczna, charakterystyczna dla Larceneta fizjologia postaci zderza się z mrokiem, nihilizmem i beznadzieją. Szarość, czerń, sporo dużych, na pierwszy rzut oka rozmazanych kadrów, ale tak naprawdę wszystko jest czytelne, wyraźne i jasne. Świetnie ogląda się te rysunki, kontemplując każdą stronę. Nie mogę się doczekać 2 tomu oraz "Drogi", która już za kilka dni będzie miała swoją premierę.

Zanim odniosę się do historii, chciałbym poznać tom 2 i jej dalszą część. Póki co jest intrygująco, ale jednak czegoś mi brakuje. Natomiast jeżeli chodzi o wydanie komiksu oraz rysunki, to jest co coś pięknego! Komiczna, charakterystyczna dla Larceneta fizjologia postaci zderza się z mrokiem, nihilizmem i beznadzieją. Szarość, czerń, sporo dużych, na pierwszy rzut oka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia trochę chaotyczna, napięcie często siada, los bohaterów był mi raczej obojętny, ale to debiut, więc nie jest źle. Chętnie zobaczyłbym adaptację filmową klasy B, w której postaci zostałyby pogłębione, a retrospekcje były integralną częścią, a nie raczej wypełniaczem jak w książce.

Historia trochę chaotyczna, napięcie często siada, los bohaterów był mi raczej obojętny, ale to debiut, więc nie jest źle. Chętnie zobaczyłbym adaptację filmową klasy B, w której postaci zostałyby pogłębione, a retrospekcje były integralną częścią, a nie raczej wypełniaczem jak w książce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca i wnikliwa biografia. O ile Musk jest człowiekiem odpychającym i krzywdzącym wszystkich dookoła, to zasług i geniuszu (a może po prostu zawziętości i uporu?) nie można mu odmówić. Coś za coś.

Wciągająca i wnikliwa biografia. O ile Musk jest człowiekiem odpychającym i krzywdzącym wszystkich dookoła, to zasług i geniuszu (a może po prostu zawziętości i uporu?) nie można mu odmówić. Coś za coś.

Pokaż mimo to


Na półkach:

O ile książka broni się jako dramat rodzinny, pokazujący nastoletnie życie i wybory prowadzące do niepotrzebnej tragedii, która przy wsparciu bliskich/szkoły/innych nie wydarzyłaby się, to kryminałem jest słabym - nie ma tu napięcia, zaskoczenia, ślepych uliczek. Wszystko jest jasne od początku, a coś co miało być końcowym twistem, nie zostaje wykorzystane w ogóle. Plus nie mam pojęcia, po co był wątek Ślepej Bachy.

O ile książka broni się jako dramat rodzinny, pokazujący nastoletnie życie i wybory prowadzące do niepotrzebnej tragedii, która przy wsparciu bliskich/szkoły/innych nie wydarzyłaby się, to kryminałem jest słabym - nie ma tu napięcia, zaskoczenia, ślepych uliczek. Wszystko jest jasne od początku, a coś co miało być końcowym twistem, nie zostaje wykorzystane w ogóle. Plus nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam wrażenie, że tę historię można rozrysować w kilkunastu paskach. Nie ma tu żadnej głębi, chociaż z płaskimi rysunkami trudno to osiągnąć ;)

Mam wrażenie, że tę historię można rozrysować w kilkunastu paskach. Nie ma tu żadnej głębi, chociaż z płaskimi rysunkami trudno to osiągnąć ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne czytadło kryminalne. Bardzo dobrze rozpisane dwa plany czasowe, zręczne przedstawianie wydarzeń z dwóch perspektyw. Trochę zabrakło mi wątków pobocznych, które zwiększyłyby objętość książki i pogłębiły historię.

Świetne czytadło kryminalne. Bardzo dobrze rozpisane dwa plany czasowe, zręczne przedstawianie wydarzeń z dwóch perspektyw. Trochę zabrakło mi wątków pobocznych, które zwiększyłyby objętość książki i pogłębiły historię.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia bardzo dobrze napisana - dokładnie, cierpliwie, każda postać ma swój czas, który wybrzmiewa. Książka jest brutalna, miejscami nihilistyczna i cyniczna, ale jednak gdzieś tam tli się światełko nadziei. Nie jest lepsza od pierwszej części, nie jes gorsza - jest inna, a jednocześnie idealna jako kontynuacja.

Historia bardzo dobrze napisana - dokładnie, cierpliwie, każda postać ma swój czas, który wybrzmiewa. Książka jest brutalna, miejscami nihilistyczna i cyniczna, ale jednak gdzieś tam tli się światełko nadziei. Nie jest lepsza od pierwszej części, nie jes gorsza - jest inna, a jednocześnie idealna jako kontynuacja.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Szumowina, tom 3: Goldenbrowneye Roland Boschi, Moreno Dinisio, Rick Remender
Ocena 7,2
Szumowina, tom... Roland Boschi, More...

Na półkach:

Opowieść rozpoczęta z przytupem kończy się w małych męczarniach. Dużo gadania, topornych scen (pieszy pościg zajmuje pół komiksu) oraz wyczuwalna chęć szybkiego zamknięcia historii. Koniec niby się broni, ale jestem trochę rozczarowany.

Opowieść rozpoczęta z przytupem kończy się w małych męczarniach. Dużo gadania, topornych scen (pieszy pościg zajmuje pół komiksu) oraz wyczuwalna chęć szybkiego zamknięcia historii. Koniec niby się broni, ale jestem trochę rozczarowany.

Pokaż mimo to

Okładka książki Szumowina, tom 2: Moonflower Owen Bengal, Matias Bergara, Rick Remender
Ocena 6,0
Szumowina, tom... Owen Bengal, Matias...

Na półkach:

Historia przenosi się w kosmos, a co za tym idzie dostajemy jeszcze więcej odjechanych postaci i pomysłów. Jednak powoli wkrada się tu przegadanie, którego w akcyjniakach nie lubię.

Historia przenosi się w kosmos, a co za tym idzie dostajemy jeszcze więcej odjechanych postaci i pomysłów. Jednak powoli wkrada się tu przegadanie, którego w akcyjniakach nie lubię.

Pokaż mimo to

Okładka książki Szumowina. Tom pierwszy: Cocainefinger Roland Boschi, Wes Craig, Moreno Dinisio, Lewis Larosa, Eric Powell, Rick Remender, Andrew Robinson
Ocena 5,8
Szumowina. Tom... Roland Boschi, Wes ...

Na półkach:

Lubię odjechane pomysły Remendera i jego jazdę po bandzie. Tutaj mamy prawdziwego antybohatera, którego nie da się lubić. To taki Frank Gallagher z Shameless w wykonaniu Williama H. Macy'ego. Gdyby kręcili ekranizację, Macy byłby idealnym kandydatem do tej roli. Ale mam szczerą nadzieję, że ekranizacj nie będzie, bo taka historia sprawdza się idealnie TYLKO i WYŁACZNIE w medium komiksowym.

Lubię odjechane pomysły Remendera i jego jazdę po bandzie. Tutaj mamy prawdziwego antybohatera, którego nie da się lubić. To taki Frank Gallagher z Shameless w wykonaniu Williama H. Macy'ego. Gdyby kręcili ekranizację, Macy byłby idealnym kandydatem do tej roli. Ale mam szczerą nadzieję, że ekranizacj nie będzie, bo taka historia sprawdza się idealnie TYLKO i WYŁACZNIE w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Luther Strode Justin Jordan, Tradd Moore
Ocena 7,3
Luther Strode Justin Jordan, Trad...

Na półkach:

Pierwsze zeszyty zapowiadały przyjemną, brutalną jazdę bez trzymanki, ale też i ciekawą historię poza nawalanką. Jednak później dostajemy jedynie niekończące walki i to często zbyt chaotycznie narysowane (za niedościgniony wzór w tym temacie uznaję "Z całej pety") i nic poza tym. Znużyłem się lekturą i rozczarowałem, bo apetyt miałem duży.

Pierwsze zeszyty zapowiadały przyjemną, brutalną jazdę bez trzymanki, ale też i ciekawą historię poza nawalanką. Jednak później dostajemy jedynie niekończące walki i to często zbyt chaotycznie narysowane (za niedościgniony wzór w tym temacie uznaję "Z całej pety") i nic poza tym. Znużyłem się lekturą i rozczarowałem, bo apetyt miałem duży.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rykoszet bardzo mi się podobał - sprawnie napisany, dobry kryminał. Dlatego w Twardym Zawodniku pokładałem spore nadzieje i niestety mocno się rozczarowałem - nie było napięcia, prokurator Michalczyk był tutaj tłem wydarzeń, a nie jednym z głównych bohaterów, zwrotów akcji jak na lekarstwo, zero suspensu i zaskoczeń. No i Anders - żaden z niego twardy zawodnik, a po prostu nijaki, nudny facet...

Rykoszet bardzo mi się podobał - sprawnie napisany, dobry kryminał. Dlatego w Twardym Zawodniku pokładałem spore nadzieje i niestety mocno się rozczarowałem - nie było napięcia, prokurator Michalczyk był tutaj tłem wydarzeń, a nie jednym z głównych bohaterów, zwrotów akcji jak na lekarstwo, zero suspensu i zaskoczeń. No i Anders - żaden z niego twardy zawodnik, a po prostu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia dość nieprawdopodobna, przynajmniej w polskich realiach, ale z drugiej strony, kto tak naprawdę wie, co tam się dzieje pod ślicznym płaszczykiem kibicowskich emocji na naszym rodzimym podwórku... Szybko się czyta, postaci są dość ciekawe i charakterystyczne, sporo małych sytuacji, które akurat miały prawo się wydarzyć. Dobra lektura na wakacje.

Historia dość nieprawdopodobna, przynajmniej w polskich realiach, ale z drugiej strony, kto tak naprawdę wie, co tam się dzieje pod ślicznym płaszczykiem kibicowskich emocji na naszym rodzimym podwórku... Szybko się czyta, postaci są dość ciekawe i charakterystyczne, sporo małych sytuacji, które akurat miały prawo się wydarzyć. Dobra lektura na wakacje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nesbo niecodziennie - hołd oddany S. Kingowi. Dużo elementów nowej przygody i coming of age. Miejscami dziwno, miejscami straszno. W trakcie czytania kręciłem nosem, ale po skończeniu wszystko się ładnie w brzuszku ułożyło. Miejmy nadzieję, że to testy pióra przed kolejnym HH :)

Nesbo niecodziennie - hołd oddany S. Kingowi. Dużo elementów nowej przygody i coming of age. Miejscami dziwno, miejscami straszno. W trakcie czytania kręciłem nosem, ale po skończeniu wszystko się ładnie w brzuszku ułożyło. Miejmy nadzieję, że to testy pióra przed kolejnym HH :)

Pokaż mimo to