Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2023-06-23
2014-07-26
Mój mistrz. Nie, nie zawsze zachwyca. Nawet nie zawsze go rozumiem. W tylu miejscach jednak i niezliczoną ilością razy z bezwstydną łatwością trafia w najczulszy punkt, nazywa nienazwane, ubiera w słowa to czego ja nie potrafię. Czasem nawet to, z czego nie zdaję sobie sprawy. Mój mistrz po prostu.
Mój mistrz. Nie, nie zawsze zachwyca. Nawet nie zawsze go rozumiem. W tylu miejscach jednak i niezliczoną ilością razy z bezwstydną łatwością trafia w najczulszy punkt, nazywa nienazwane, ubiera w słowa to czego ja nie potrafię. Czasem nawet to, z czego nie zdaję sobie sprawy. Mój mistrz po prostu.
Pokaż mimo to2022-08-08
2013-12-27
2015-04-16
2016-11-18
2014-11-08
Ojciec i syn. Dwie nietuzinkowe postacie, wielkie talenty i ciężkie charaktery. W tle realia życia codziennego w Polsce na przestrzeni lat, sztuka, muzyka, rozwój technologiczny, wielkie namiętności i przekleństwo losu.
Autorka pracowicie zebrała w swojej książce różne punkty widzenia, wgląd w prace Beksińskich jak i ich relacje oraz wiele rodzinnych fotografii. Na kolejnych stronach pieczołowicie tka obraz, w którym można się z fascynacją zanurzyć nawet jeśli wcześniej tylko kojarzyło się to słynne nazwisko. Jedynie czasem nie zaszkodziłoby dodanie zdjęć omawianych akurat obrazów Zdzisława.
Dwa znamienne zdania, których nie sposób zapomnieć i które zwięźle oddają tą smutną i jedyną w swoim rodzaju historię: "Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna. Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swojego syna. " W obu przypadkach - szkoda, bo zapewne obu wyszło by to na dobre, jednak w świecie Beksińskich nic nie jest proste..
Ojciec i syn. Dwie nietuzinkowe postacie, wielkie talenty i ciężkie charaktery. W tle realia życia codziennego w Polsce na przestrzeni lat, sztuka, muzyka, rozwój technologiczny, wielkie namiętności i przekleństwo losu.
Autorka pracowicie zebrała w swojej książce różne punkty widzenia, wgląd w prace Beksińskich jak i ich relacje oraz wiele rodzinnych fotografii. Na...
2023-03-17
2014-01-17
2021-10-28
2019-12-04
2020-11-12
Pierwsza książka autora, z którą się zetknęłam i przyznam, że nie spodziewałam się, iż na dalekiej polskiej wsi przez jeden wieczór przy tak obcej mi czynności jak łuskanie fasoli usłyszę tyle prawd o sobie, o świecie, o ludzkich losach i uczuciach.. Zanurzę się w przeszłość tak niezwykle zwykłego człowieka. Beztroska dzieciństwa, życiowe tragedie, miłość, wielka pasja, młodzieńczy bunt i poszukiwanie autorytetów, strach i samotność , tęsknota i przyjaźń, historia i codzienność, a wreszcie obcowanie z naturą i spokój - chyba każdy etap i odcień ludzkiej wędrówki pojawia się w migoczącym świetle domku.
Powieść pochłania w swój świat, ale do czytania powoli, uważnie, a może wielokrotnie.. Ja na pewno kiedyś do tego tytułu wrócę i może odkryję jeszcze więcej znaczeń, może jeszcze więcej słów będzie prawie moja. Jedna z książek życia!
Pierwsza książka autora, z którą się zetknęłam i przyznam, że nie spodziewałam się, iż na dalekiej polskiej wsi przez jeden wieczór przy tak obcej mi czynności jak łuskanie fasoli usłyszę tyle prawd o sobie, o świecie, o ludzkich losach i uczuciach.. Zanurzę się w przeszłość tak niezwykle zwykłego człowieka. Beztroska dzieciństwa, życiowe tragedie, miłość, wielka pasja,...
więcej Pokaż mimo to