rozwiń zwiń
Yossa

Profil użytkownika: Yossa

Warszawa Kobieta
Status Bibliotekarka
Aktywność 3 lata temu
234
Przeczytanych
książek
286
Książek
w biblioteczce
35
Opinii
1 167
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
wciąż czasem czytam

Opinie


Na półkach:

Najgorsza część serii. Nie mogę uwierzyć, że autorka napisała coś takiego, zawiodłam się jako fan. Z bólem czytałam, jak Cassandra stara się wycisnąć z bohaterów ile tylko się da, tworząc w zamian za to karykatury, postacie, które są cieniami dawnych siebie. Mnóstwo gadania i nastolatków, którzy rzucają smutnymi wyznaniami w stylu "umarłbym za ciebie" "jesteś brakującym kawałkiem duszy", we wcześniejszych częściach nie rzucało się to tak w oczy... może dlatego, że była właściwie jakakolwiek akcja godna uwagi. Trzy główne wady tej książki:


1. Clary, jęcząca bezustannie że to nie ten Jace, jej Jace, w międzyczasie realizująca "plan" uratowania go. Okropne nudy.
2. Alec i jego zachowanie. Nie mogli sobie żyć szczęśliwie z Magnusem? Związek Clary i Jace'a jest wystarczająco dramatyczny (wystarcza na całą książkę, jak widać). Cały wątek z Camille i jej propozycją jest niepotrzebny według mnie.
3. Maia i Jordan - ta para była żywcem stworzona, żeby zapchać akcję. Nie wnoszą nic konkretnego do fabuły, prócz ciągłego obściskiwania się.

Odnoszę wrażenie, że świat Nocnych Łowców i Nefilim jest wyeksploatowany do granic możliwości. Nie mam pojęcia, jak Cassandra zamierza napisać o nich kolejną serię.

Najgorsza część serii. Nie mogę uwierzyć, że autorka napisała coś takiego, zawiodłam się jako fan. Z bólem czytałam, jak Cassandra stara się wycisnąć z bohaterów ile tylko się da, tworząc w zamian za to karykatury, postacie, które są cieniami dawnych siebie. Mnóstwo gadania i nastolatków, którzy rzucają smutnymi wyznaniami w stylu "umarłbym za ciebie" "jesteś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wyobraźcie sobie, że gdzieś daleko, bo w Ameryce, żyje sobie niewinna studentka Anastasia i marzy o swoim księciu z bajki - na razie proste, jednak trudniej przyjąć już fakt, że książę AKURAT się zjawia i to nawet na 4 kołowym rumaku o dumnym i ociekającym bogactwem imieniu AUDI SUV. Nasza bohaterka pęka z zachwytu - "(...) troszczy się o mnie na tyle, żeby ratować mnie przed jakimś mylnie pojętym niebezpieczeństwem. To nie mroczny rycerz, ale biały rycerz w lśniącej zbroi, klasyczny bohater romantyczny, sir Gawain lub Lancelot."

Tak oto zaczyna się nasz romans, który spokojnie kwalifikuje się na dramat. Jestem zszokowana, ale nie tak, jak życzyliby sobie tego wydawcy, czytaliście przecież tył okładki "egzemplarz na minutę", "1000 egzemplarzy w zaledwie 7 dni" "niebagatelna kwota 5 milionów dolarów", wow, liczby potrafią zawrócić w głowie, szkoda że samo ich źródło już niezbyt.


50 odcieni głupoty w postaci czystej


Wątpliwe dzieło E L James to historia o dziewczynie masochistycznie uległej, która "własne zdanie" zna tylko z definicji i nawet nie śmie wypróbować go w praktyce. Jej najmniejsze oznaki buntu są przez Greya odbierane z niedowierzaniem i z reguły wtedy wygłasza tyradę o "braku uległości" czy "nieposłuszeństwie". Co najgorsze, my Anie współczuć nie możemy, przecież odrzuciła swoich wcześniejszych adoratorów ze słowami "to fajny, amerykański chłopak z sąsiedztwa, ale na pewno nie bohater literacki" UPS? Jakiś problem z odróżnieniem życia od fikcji? W pewnym momencie doszłam jednak do wniosku, że Ana mało co różni się od swojego szarego towarzysza zabaw. Christian Grey może być prawdziwym nieszczęściem na drodze każdej normalnej dziewczyny, jest jak obrzydliwa mucha, którą należy z miejsca potraktować kapciem lub wielką packą.

"-Chcesz się czegoś napić?

-Nie.

-To dobrze, chodźmy do łóżka."

Tak, właśnie zacytowałam wam jeden z dialogów i potraktujcie go, proszę, jako precyzyjne streszczenie fabuły. Współczuję Monice Wiśniewskiej, że musiała poświęcić się temu tłumaczeniu. Ja wyzionęłabym ducha stając przed zadaniem przetłumaczenia ponad 11 stronnicowego opisu seksu, czy szczodrych detali typu nazwy szampanów, win i dań. Do tego worka dorzucić możemy rozległe opisy garderoby Any po samą bieliznę.

Już pominę temat powtórzeń, portretów psychologicznych bohaterów (których nie ma) i tak dalej, bo każdy już chyba o tym czytał. Powiem jednak o jednej rzeczy, którą przeczytałam właśnie dzisiaj "50 twarzy Greya - książka dla fanów Zmierzchu", otóż od "Zmierzchu" zaczął się w ogóle taki gatunek jak paranormal romance, to BYŁO coś zupełnie nowego, podczas gdy EL James ściągnęła tylko podstawy z wyżej wymienionego bestsellera, dodając elementy BDSM, co w mniemaniu autorki miało prawdopodobnie dodać "pikanterii" czy w ogóle jakichkolwiek emocji...

Trochę podniosłam za jeden plus - e-maile wymieniane między bohaterami. Gdyby cała książka była utrzymana w podobnym tonie, z pewnością wzniosłaby się z otchłani beznadziei. Czyta się ją ekspresowo, ale to przez prostacki język, ogrom dialogów i opisy rzeczy nieważnych.

Nie polecam, jak już to pożyczcie od kogoś (jak ja), ściągnijcie z internetu, ale raczej nie kupujcie. Pamiętajcie proszę o tym, że wszystkie cytaty wyżej wspomniane pochodzą z książki.

Wyobraźcie sobie, że gdzieś daleko, bo w Ameryce, żyje sobie niewinna studentka Anastasia i marzy o swoim księciu z bajki - na razie proste, jednak trudniej przyjąć już fakt, że książę AKURAT się zjawia i to nawet na 4 kołowym rumaku o dumnym i ociekającym bogactwem imieniu AUDI SUV. Nasza bohaterka pęka z zachwytu - "(...) troszczy się o mnie na tyle, żeby ratować mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Okładka wręcz krzyczała w moją stronę swoim subtelnym pięknem, wszystko w niej mnie zaintrygowało, wliczając fakt, że to debiut literacki autorki. Jak mogłam nie kupić? Kupiłam. Liczyłam na cudowną historię, wyjątkową, niepowtarzalną i po części to otrzymałam, ale od początku.
Victoria Jones właśnie skończyła 18 lat, nie ma pieniędzy, domu, ani pracy, a jej młodość to tylko nieustanne zmiany rodzin i domów zastępczych. Nienawidzi dotyku innych ludzi i odtrąca ich w strachu przed uczuciami, których nie zna i nie chce poznać. Otwiera się jedynie przy kwiatach, to one potrafią oddać jej emocje, to jest jej język, sekretny język kwiatów, dzięki nim czytelnik pozna dokładnie historię dziewczyny. A kwiaty Victorii nie wyrażają miłości, jak to było w czasach wiktoriańskich, ale głównie złość, zwątpienie i opuszczenie.
Pomysł na fabułę jest sam w sobie nietuzinkowy, ponieważ Victoria posiada rzadki dar do tworzenia pięknych kompozycji kwiatowych, pięknych i w dodatku zmieniających ludzie losy. Widząc niektóre bukiety ślubne od razu potrafiła wszystko przekalkulować żółte róże - zdrada, słoneczniki - fałszywe bogactwo. Ale cała książka przecież nie jest tylko o kwiatach i wiązankach, również co jakiś czas bohaterka uchyla rąbek tajemnicy ze swojej przyszłości i nie, nie wspomina ona każdej rodziny zastępczej, w której zdarzyło jej się mieszkać, tylko jedną, bardzo wyjątkową osobę. Czy ta osoba krzywdziła ją? Tak, nawzajem się krzywdziły, raniły i kochały równocześnie.

"Widziałam, że o tym myśli, próbuje załatać przepaść między ostatecznością moich słów i swoją wizją naszej przyszłości, wypełnić ją kombinacją nadziei i kłamstw. Uświadomiwszy to sobie, poczułam z kolei kombinację litości i zakłopotania."

Autorka w tym czasie snuje aurę pełną oczekiwania i wątpliwości, którą czytelnik oczywiście wyczuwa, ale wciąż ma jednak nadzieję na szczęśliwy koniec. Oczekujemy, aż Victoria zacznie wysyłać wiadomości z białymi różami, gipsówką czy bratkami, a nie lawendą czy suszoną bazylią.

"Ludzie się zmieniają-powiedziała Elizabeth.- ale miłość się nie zmienia."


Książka jest o miłości nie tylko do kwiatów, ale także miłości siostrzanej, między matką a córką, i ostatecznie między mężczyzną a kobietą i naprawdę mało w niej radości. Tutaj radość ukazana jest jako coś ulotnego, przemijającego i jeżeli z własnej winy i upartości odrzucimy ten dar losu, już nigdy do nas nie wróci.


"Będę ją kochać, nawet jeśli ona będzie musiała mnie tego nauczyć."

Główna bohaterka czuje się dobrze tylko wśród kwiatów, w innych przypadkach jest kobietą pełną żalu i nieufności do samej siebie i innych, autodestrukcyjną wręcz, dla której najlepszym wyjściem jest ucieczka, ja wszystko rozumiem, ale do pewnego stopnia. W tej sprawie można mieć tylko pretensje do autorki, która jakby nie wiedziała, co począć, kiedy Victoria dostawała szanse na zbudowanie lepszego życia, miotała się i cofała prawie całą książkę i to dlatego ocena nie jest bardzo dobra, a połowę książki przemęczyłam właściwie. Po prostu za długo to wszystko trwało.

"Z czasem moja toksyczność zniszczy jej perfekcję. Wypłynie z mojego ciała, a ona połknie ją z zachłannością i naiwnością."

Rozkwitające uczucia, miłość,tęsknota, kwiatowe wiadomości zmieniające przeznaczenie i dużo, dużo więcej jest tutaj zawarte, a wszystko czeka na Was, mimo wszystkich wad warto sięgnąć po zmuszającą do refleksji pozycję, gdzie zarówno przyszłość, teraźniejszość i przeszłość łączą się we wspaniałej kompozycji.

"Może nawet niechciana i niekochana, mogłam dawać miłość jak inni"

Okładka wręcz krzyczała w moją stronę swoim subtelnym pięknem, wszystko w niej mnie zaintrygowało, wliczając fakt, że to debiut literacki autorki. Jak mogłam nie kupić? Kupiłam. Liczyłam na cudowną historię, wyjątkową, niepowtarzalną i po części to otrzymałam, ale od początku.
Victoria Jones właśnie skończyła 18 lat, nie ma pieniędzy, domu, ani pracy, a jej młodość to tylko...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Yossa

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [2]

Andrzej Sapkowski
Ocena książek:
7,6 / 10
65 książek
7 cykli
Pisze książki z:
9839 fanów
Lucy Maud Montgomery
Ocena książek:
7,4 / 10
76 książek
11 cykli
2395 fanów

Ulubione

Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Suzanne Collins Kosogłos Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Krew elfów Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Chrzest ognia Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Władca Pierścieni Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Pani Jeziora Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Chrzest ognia Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Czas pogardy Zobacz więcej
John Flanagan Płonący most Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

John Flanagan Płonący most Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto Upadłych Aniołów Zobacz więcej
Michael Grant Faza trzecia: Kłamstwa Zobacz więcej
Licia Troisi Sekta zabójców Zobacz więcej
Ilona Andrews Magia uderza Zobacz więcej
Ilona Andrews Magia uderza Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Ilona Andrews Magia uderza Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
234
książki
Średnio w roku
przeczytane
16
książek
Opinie były
pomocne
1 167
razy
W sumie
wystawione
170
ocen ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
1 328
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
16
minut
W sumie
dodane
10
cytatów
W sumie
dodane
13
książek [+ Dodaj]