-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2014-09-08
2014-09-08
2014-09-08
2014-08-18
2014-02-19
2014-02-16
2014-02-05
2014-01-26
2013-05-24
2013-08-24
2013-08-22
W ramach recenzji napiszę tylko, że już dawno nie czytałem książki myjąc zęby bo nie mogłem jej wypuścić z rąk...
W ramach recenzji napiszę tylko, że już dawno nie czytałem książki myjąc zęby bo nie mogłem jej wypuścić z rąk...
Pokaż mimo to2013-06-11
2013-06-02
Jedna gwiazdka dodatkowo za humor bo to najbardziej ironiczna jeżeli chodzi o teksty książka Cobena. Co tu pisać skoro jestem jego fanem? Mogę tylko polecić ponieważ z książkami tego autora jest zawsze tak samo: zaczynamy, pochłaniamy i kończymy, żałując, że to już koniec.
Jedna gwiazdka dodatkowo za humor bo to najbardziej ironiczna jeżeli chodzi o teksty książka Cobena. Co tu pisać skoro jestem jego fanem? Mogę tylko polecić ponieważ z książkami tego autora jest zawsze tak samo: zaczynamy, pochłaniamy i kończymy, żałując, że to już koniec.
Pokaż mimo to2013-05-23
Już pisałem, że stałem się fanem Harlana Cobena? I dalej to podtrzymuję. Kolejna powieść, która daje wszystko co oczekuje się od tego typu literatury: wartka akcja oraz ciekawe zakończenie, które od początku niby łatwo uchwycić i powiedzieć "wiem co i jak", ale na końcu tradycyjny suspens. Bardzo lubię sposób pisania Cobena i przeplatanie narracji pierwszoosobowej z trzecioosobową.
Nawet się nie zastanawiałem i wziąłem się za kolejna jego powieść.
Już pisałem, że stałem się fanem Harlana Cobena? I dalej to podtrzymuję. Kolejna powieść, która daje wszystko co oczekuje się od tego typu literatury: wartka akcja oraz ciekawe zakończenie, które od początku niby łatwo uchwycić i powiedzieć "wiem co i jak", ale na końcu tradycyjny suspens. Bardzo lubię sposób pisania Cobena i przeplatanie narracji pierwszoosobowej z...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-20
To jest mój pierwszy kontakt z tym autorem i zaraz zaczynam czytać kolejna jego książkę! Dawno tak nie wciągną mnie kryminał, który do samego końca potrafił zaskoczyć i tym samym dał mi wszystko co oczekujemy od tego typu literatury. Żywy język, trochę wtrąceń psychologicznych (nie za dużo) dotyczących dylematów bohaterów i brak zbędnych opisów, czy scen. Książka pokazuje jak łatwo w dobie internetu stworzyć "legendę" oraz jak łatwo kogoś zniszczyć. Przy tym nie razi sztucznym informatycznym żargonem.
Po lekturze drugiej książki zadecyduję, czy dostanę jego fanem ;)
To jest mój pierwszy kontakt z tym autorem i zaraz zaczynam czytać kolejna jego książkę! Dawno tak nie wciągną mnie kryminał, który do samego końca potrafił zaskoczyć i tym samym dał mi wszystko co oczekujemy od tego typu literatury. Żywy język, trochę wtrąceń psychologicznych (nie za dużo) dotyczących dylematów bohaterów i brak zbędnych opisów, czy scen. Książka pokazuje...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-28
PO drugim spotkaniu z Harlanem Cobenem śmiało mogę napisać, że to jedne z moich ulubionych autorów kryminałów. Od samego początku, kiedy to stykamy się ze zbrodnią, aż do samego końca jedyne na co mamy ochotę to czytać, czytać i czytać. Niestety ograniczenia czasowe są nieubłagane.
Po raz kolejny nie dostaniemy książki, którą już od połowy łatwo przewidzieć co jest niestety bardzo niedobre dla kryminału. Coben potrafi zaskoczyć i to jest w nim najlepsze. Sp[osób prowadzenia narracji nie męczy, a dodatkowe wprowadzenie obok narracji pierwszoosobowej, "tradycyjnej" w trzeciej osobie buduje atmosferę i pozwala się nam poczuć jak wrzuceni w sam środek akcji.
Na końcu tradycyjnie małe zaskoczenie fabularne, które jeszcze bardziej cieszy po dobrze spędzonym czasie z "Jedyna szansą".
Gdyby to nie była już przesada to bym spokojnie siadł do trzeciej książki tego autora pod rząd, ale dam szanse innym ;)
PO drugim spotkaniu z Harlanem Cobenem śmiało mogę napisać, że to jedne z moich ulubionych autorów kryminałów. Od samego początku, kiedy to stykamy się ze zbrodnią, aż do samego końca jedyne na co mamy ochotę to czytać, czytać i czytać. Niestety ograniczenia czasowe są nieubłagane.
Po raz kolejny nie dostaniemy książki, którą już od połowy łatwo przewidzieć co jest niestety...
Coben to autor, który ma dar pisania książek, do których "wsiadam" już do jadącego pociągu, który od początku przyśpiesza. W przypadku innych autorów często się zdarza,że najpierw czekamy na stacji, potem pomału, wagon za wagonikiem coraz szybciej. Coben jest inny i za to go najbardziej cenię. Potrafi od początku przykuć moja uwagę i nie pozwala o sobie zapomnieć do momentu kiedy skończysz czytać.
Co do samego tytułu to nie ma co tu dużo pisać na temat fabuły bo to co należy znajdziemy w opisie, a reszty nie można zdradzać.
Jeżeli ktoś jest fanem twórczości Cobena to nie potrzeba tej książki mu polecać bo na pewno po nią sięgnie. Dla osób, którzy jeszcze go nie znają tylko jedna rada: nie zastanawiajcie się i zaczynajcie.
Coben to autor, który ma dar pisania książek, do których "wsiadam" już do jadącego pociągu, który od początku przyśpiesza. W przypadku innych autorów często się zdarza,że najpierw czekamy na stacji, potem pomału, wagon za wagonikiem coraz szybciej. Coben jest inny i za to go najbardziej cenię. Potrafi od początku przykuć moja uwagę i nie pozwala o sobie zapomnieć do momentu...
więcej Pokaż mimo to