-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Zadam pytanie, zadawane już tyle razy:
Jak można oceniać biblię?
Bardzo trudno Biblię skomentować, bo dla chrześcijanina ma inną wartość, a dla ateisty inną.
Poza tym, NIE UMIEM Pisma Świętego doczytać do końca.
Poza tym, podpisuje się pod słowami violino:
Ale jest sprawa którą chciałam poruszyć:
BIBLIA TO NIE FANTASTYKA. Owszem, występują anioły i diabły, w końcu to Pismo Święte, ale czy wy widzicie jakieś krasnoludy, trolle, olbrzymy? Jak we "Władcy Pierścienia" czy w Harrym Poterze? Ja nie.
Rozumiem, każdy ma prawo swoją opinie powiedzieć, ale trzeba też ją uzasadnić. Według mnie komentarze bez uzasadnienia są równoznaczne ze słowami "Łał, jestem wielki, bo oceniłem Biblię". Wiadomo, nie trzeba uzasadniać pochwał. (Czasem pozytywną ocenę trudno uzasadnić.)
Wiadomo, są specjalne wydania Pisma Świętego dla dzieci, dlatego, żeby dzieci czytały przekład dla dzieci. Każdy zrozumie taki przekład, jaki jest dla niego najprostszy. Ale rozumiem komentarze, które mówią o tym, że niektóre fragmenty Pisma Świętego są brutalne.
Rzecz, która mnie wprawiła w świetny humor, dzięki której tarzałam się po podłodze:
Półki, do których dodałeś Biblię: Horror i triller, religijne, przeczytane, posiadam. Nie wiem jak swoje zdanie uzasadnić, ale rozśmieszyło mnie to. Może i słusznie pododawane, ale jakoś mi nie pasuje. Biblia horrorem? Może i tak.
I ostatnia rzecz:
Ludzie, nie piszcie komentarzy typu "Nie podoba mu się Pismo Święte? Powinni za to wieszać" albo podobnych, bo nie taka jest nauka Kościoła. A mnie takie komentarze naprawdę wkurzają, bo nie trzeba być chyba chrześcianinem, aby Biblię czytać, tak jak nie musi się Biblia każdemu podobać. Jednakże, patrz w górę, komentarz swój uzasadnij, to się nie przyczepię.
Zadam pytanie, zadawane już tyle razy:
Jak można oceniać biblię?
Bardzo trudno Biblię skomentować, bo dla chrześcijanina ma inną wartość, a dla ateisty inną.
Poza tym, NIE UMIEM Pisma Świętego doczytać do końca.
Poza tym, podpisuje się pod słowami violino:
Ale jest sprawa którą chciałam poruszyć:
BIBLIA TO NIE FANTASTYKA. Owszem, występują anioły i diabły, w końcu...
2013-07-30
2013-07-28
2013-07-11
„Harry Potter i Komnata Tajemnic” to druga część siedmiotomowego cyklu J. K. Rowling. Autorka została odznaczona Orderem Uśmiechu w 2002, za stworzenie magicznego świata Harry’ego Pottera. Pisarka po raz kolejny pokazała, na co ją stać. Książka „Harry Potter i Komnata Tajemnic” jest w każdym calu świetna, a jej fabułę i treść podziwiają recenzenci, jak i czytelnicy. Każdy fan Harry’ego Pottera może być dumny z bestsellera, jakim jest właśnie ta powieść. Rowling jak zwykle zadziwia swoją pomysłowością, a niesamowite zjawiska, które okazuje w swoich pozycjach pozwalają na dobre wciągnąć się w czarodziejski świat. Nawet po setnym przeczytaniu historii Chłopca, Który Przeżył ma się ochotę na więcej.
Harry wrócił do domu i już odlicza dni dzielące go od powrotu do Szkoły Magii i Czarodziejstwa „Hogwart”. Czuje się jednak samotnie, bo Dursleyowie (a szczególnie Dudley!) umykają na sam jego widok, a jego przyjaciele nie piszą od początku wakacji. W dodatku wuj Vernon zamknął jego podręczniki w skrytce pod schodami i tylko po niebezpiecznej akcji, którą przeprowadził Potter udało mu się je odzyskać. Nie wolno mu wypuszczać Hedwigi, która bardzo hałasuje. Dursleyowie odizolowali go od ludzi, zadbali także, aby nikt nie dowiedział się o jego szkole. A więc chłopiec z blizną czuje się jak w klatce, do czasu, gdy odwiedza do Zgredek, skrzat domowy, który ciągle się kara (ponieważ kontaktuje się z Harrym bez zgody swoich panów!) i używa czarów, za co Harry zostaje niesłusznie oskarżony i dostaje ostrzeżenie z Ministerstwa Magii. Wuj Vernon, którego wybryk Zgredka pozbawił klientów (Vernon Dursley jest dyrektorem w firmie „Grunnings” produkującej świdry) wściekł się i zamontował w oknach młodego czarodzieja kraty. Ron wraz z Fredem i Georgem pomagają mu w trudnej sytuacji i samochodem taty Weasley’ów razem lecą do Nory. Na peronie Harry’emu zamyka się bramka, więc razem z kolegą lecą do swojego drugiego domu… latającym Fordem Anglią! W Hogwarcie też nie jest bezpiecznie, potwór z tytułowej Komnaty Tajemnic atakuje mugolaków, a w skutek nieszczęśliwego wypadku wszyscy osądzają o to Harry’ego... Sytuacja staje się naprawdę groźna, gdy ofiarą potwora staje się Hermiona Granger, a przerażeni nauczyciele chcą zamknąć szkołę. Zaniepokojony Potter bierze sprawę w swoje ręce i próbuje odkryć, co jest źródłem tajemniczych ataków, a spetryfikowana koleżanka podsuwa trop, dzięki któremu udaje się odkryć Wielką Tajemnicę… Czy Harry’emu uda się złapać potwora? Czy znów będzie musiał stawić czoła czarnej magii? Co kryje się w Komnacie Tajemnic, i kto jest prawdziwym Dziedzicem Slytherina? Odpowiedzi na te i inne pytania można znaleźć w książce pt. „Harry Potter i Komnata Tajemnic”, autorstwa Joanne Kathleen Rowling.
Myślę, że „Harry Potter i Komnata Tajemnic to książka dla każdego. Lekki styl autorki pozwala wciągnąć się na dobre do świata Hogwartu, pełnego przygód i magii. Kiedy czytasz książki Rowling zapominasz o całym świecie, wgryzając się w perypetie Rona, Hermiony i Harry’ego. Mało kto nie zna tej słynnej trójki, co zapewnił wspaniały przekład Andrzeja Polkowskiego i zachęcająca okładka, którą zaprojektował Jacek Pierzyński. Cóż chcieć więcej od książki? Ciekawa, pełna humoru, wzruszająca, intrygująca, fascynująca lektura. To nie jedyne jej zalety – powieść trzyma w napięciu i nie pozwala czytelnikowi odkryć wszystkich tajemnic bohaterów. Rowling po raz kolejny ukazuje swój talent literacki. W pierwszej części niezwykłej sagi mamy do czynienia z Kamieniem Filozoficznym, a w drugiej z Komnatą Tajemnic. Autorka potrafi do końca książki ukrywać prawdziwą tożsamość bohaterów, tak jak było w przypadku profesora Quirella, Snape’a, a także potrafi okryć tajemnicą niektóre wątki, tak jak było z Nicholasem Flamelem. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Można tylko czytać i podziwiać. Jeśli nie jesteś mugolem, to na pewno spodoba ci się świat wykreowany przez pisarkę. Dołączam się do wszystkich pozytywnych ocen o pozycji „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”… (jakby były jakieś negatywne!) i zapraszam do wgłębienia się w świat Chłopca, Który Przeżył.
W sumie daje Rowling 11 gwiazdek na 10 możliwych, tytuł ulubionej książki, którą posiadam (mam wszystkie tomy tej fenomenalnej sagi), w dodatku, czytanej piętnaście razy. Kolejny raz zachęcam do przeczytania całego cyklu o Harrym Potterze, ponieważ to tylko przyjemność, której nie można się wyrzekać. Autorka stanęła na wysokości zadania, pisząc jeszcze pięć części, z których każda jest równie intrygująca i ciekawa jak pierwsze dwie powieści o przygodach młodego czarodzieja.
„Harry Potter i Komnata Tajemnic” to druga część siedmiotomowego cyklu J. K. Rowling. Autorka została odznaczona Orderem Uśmiechu w 2002, za stworzenie magicznego świata Harry’ego Pottera. Pisarka po raz kolejny pokazała, na co ją stać. Książka „Harry Potter i Komnata Tajemnic” jest w każdym calu świetna, a jej fabułę i treść podziwiają recenzenci, jak i czytelnicy. Każdy...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-28
2013-07-27
„Harry Potter i Kamień Filozoficzny” to pierwsza część siedmiotomowego cyklu J. K. Rowling. Oficjalna premiera książki odbyła się 26 czerwca 1997 roku. Swoją przygodę z Harrym Potterem Rowling rozpoczęła jadąc pociągiem. W ciągu czterogodzinnej podróży zdążyła wymyślić postacie oraz większość fabuły. Skończyła pisać w Endynburgu. Wysyłała skończone dzieło do wydawnictw, jednak wielu wydawców odrzuciło propozycję wydania powieści dla dzieci, która zaczyna się śmiercią rodziców głównego bohatera. Autorka nie poddawała się i w końcu opowieść o Harrym Potterze ujrzała światło dzienne. Od samego początku historia Chłopca, Który Przeżył podbijała serca czytelników na całym świecie. Książka została zekranizowana, a film, tak jak lektura, posiada miliony fanów. Fenomen Rowling polega głównie na ciekawych postaciach, wspaniałej fabule, barwnych opisach oraz niezwykłych zdarzeniach, które rozwijają wyobraźnie dzieci i młodzieży.
Harry Potter jest sierotą, która przez prawie całe życie wychowywana jest przez wujostwo. Nie jest traktowany dobrze, wręcz przeciwnie – ciotka Petunia i wuj Vernon oraz rozpieszczony kuzyn Dudley dokuczają mu, na każdym kroku pokazując swoją wyższość, a także dobitnie dają mu do zrozumienia, że jest piątym kołem u wozu. Harry musi nosić zbyt duże ubrania, z których Dudley już wyrósł. Mieszka w komórce pod schodami. Ciągle jest upokarzany. W szkole także nie ma przyjaciół, bo wszyscy się boją Dudleya i jego bandy. Jest bardzo chudy, ma czarne, wiecznie rozczochrane włosy i zielone oczy. Wujostwo nie utrzymywało kontaktu z rodzicami Harry’ego, dlatego, że byli oni jacyś… dziwni, a państwo Dursleyowie byli całkowicie normalni, za co chwała Bogu! Więc o swojej rodzinie wie tylko to, że Potterowie zginęli w wypadku samochodowym, z którego została mu blizna na czole w kształcie błyskawicy i sny o zielonym świetle. Jego przeszłość pozostaje tajemnicą, której nikt nie chce wyjawić chłopcu, a każde wypytywanie o rodziców Harry’ego kończy się awanturą. Skąd biorą się niesamowite zjawiska, które towarzyszą nieświadomemu niczego chłopcu? Zbliżają się urodziny Pottera, gdy przychodzi do niego wiadomość napisana zielonym atramentem, którą pali wuj Vernon. Ciekawość chłopca wzrasta i nie pomaga nawet przeniesienie go do starej sypialni Dudleya. Codziennie listów przybywa, jednak Dursleyowie nie pozwalają Harry’emu otworzyć nawet jednego, a, broń Boże, dowiedzieć się jaką informację kryje skrawek papieru. Uciekają od tajemniczego nadawcy, najpierw do obskurnego hotelu, a potem do zniszczonej chatki na skale. Nawet tam odnajduje ich Hagrid, który opowiada Harry’emu o rodzicach chłopca i „podobnych im osobnikach”. Kim jest tajemniczy przybysz? Jaką zagadkę kryje list? Czy Harry Potter odnajdzie się w nowym świecie? A może pozna nowych przyjaciół, którzy pomogą mu odkryć uroki innego świata oraz fantastycznych miejsc? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w książce pt. „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”, autorstwa Joanne Kathleen Rowling.
Myślę, że „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”, to książka dla każdego. Jest pełna humoru, niesamowitych zdarzeń, słońca i… magii. Nie można się od niej oderwać. Czemu akurat „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”? Ponieważ jest to wstęp do niezwykłych przeżyć w świecie… Podobnych Harry’emu osobników. Lekki styl Rowling pozwala wciągnąć się na dobre do świata Hogwartu, pełnego przygód i magii. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak niezwykłym pomysłem. Pisarka stworzyła postacie, których nie można określić jako „dobrych” lub „złych” do końca powieści, czego dowodem jest Snape, czy profesor Quirell. Stworzyła czarne charaktery, jakimi są śmierciożercy, a najbardziej negatywną postacią został Lord Voldemort, który zamordował rodziców chłopca z blizną. Według mnie dopięła swoją opowieść na ostatni guzik, pokazując czytelnikowi emocje, które towarzyszyły bohaterom w poszczególnych zdarzeniach. Wiele osób pisało już o czarodziejach czy wilkołakach, przedstawiając ich jako krwiożercze bestie, ale Rowling zlitowała się nad tymi biednymi stworzeniami i postawiła ich w zupełnie innym świetle. Wymyśliła im ulice, sklepy, a nawet szkoły, do którego mugole nie mają wstępu. Więc, jeśli tylko nie jesteś mugolem, spodoba ci się świat czarodziejów wykreowany przez Rowling.
Po takim sukcesie wielu autorów napisałoby wyczekiwaną na całym świecie kontynuację. Autorka stanęła na wysokości zadania, pisząc jeszcze sześć części, z których każda jest równie intrygująca i ciekawa jak pierwsza książka o przygodach młodego czarodzieja. W tej chwili jest bardzo dobrze znana, a trudno znaleźć osobę, która nie czytała, nie oglądała, albo chociaż nie słyszała o Harrym Potterze i jego przygodach. Aura tajemniczości, która nie raz pojawiała się w książce dodatkowo zachęca czytelnika do dalszej lektury. Więc daje Rowling 10 gwiazdek na 10 możliwych i zapraszam wszystkich do wgryzienia się w czarodziejski świat Chłopca, Który Przeżył.
„Harry Potter i Kamień Filozoficzny” to pierwsza część siedmiotomowego cyklu J. K. Rowling. Oficjalna premiera książki odbyła się 26 czerwca 1997 roku. Swoją przygodę z Harrym Potterem Rowling rozpoczęła jadąc pociągiem. W ciągu czterogodzinnej podróży zdążyła wymyślić postacie oraz większość fabuły. Skończyła pisać w Endynburgu. Wysyłała skończone dzieło do wydawnictw,...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-11
2013-07-11
2013-07-11
Bardzo mi się podobała. Czytałam ją jak byłam w przedszkolu :)
Bardzo mi się podobała. Czytałam ją jak byłam w przedszkolu :)
Pokaż mimo to2011-04-04
2013-07-11
2013-07-11
2013-07-11
Zapowiadało się dość nudno, ale potem się wkręciłam. :33
Zapowiadało się dość nudno, ale potem się wkręciłam. :33
Pokaż mimo to2013-07-11
2013-07-11
2013-07-11
Naprawdę niezwykła książka.
Naprawdę niezwykła książka.
Pokaż mimo to