Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeciętna to pierwsze co mi się nasuwa na myśl. Zachęcony mocną reklamą w internecie i czytanymu "oh" i "ah" i "że klasyka gatunku" sięgnąłem po tą książkę. Uwielbiam fantasy i nie ważne czy Polskie czy zagraniczne. Czytam czytam i nic zero "oh" i "ah" z mojej strony. Przepełniony frustracją w pewnym momencie chciałem już porzucić tę książkę. Ale zaniechałem tego pomysłu i czytałem dalej. Mniej więcej od połowy coś się dzieje ale czy mniej czy więcej to już nie jestem pewien.
Książka drogi- no niby tak bo jadą gdzieś tam po coś tam i nikt nie wie po co.
Misja- no jest ale nikt nie wie jaka.
Tajemnica- cała ta książka to jedna wielka tajemnica. Tajemnica sukcesu. tajemnica fenomenu tego autora- no jest pełno tajemnic.
Magia- hmm no niby jest jakieś hokus pokus ale tak to tylko pieczęci i pieczęci.
Słowiańska demonologia- szczerze powiedziawszy więcej o demonach i sługach zła usłyszałem z albumu "Demonologia" artysty o pseudo Słoń.
Nie ma nic porywającego w tej książce, jest ona nudna, żmudna i jałowa jak droga głównych bohaterów. Dlatego jestem bardzo zdziwiony wysoką oceną tej książki albo porównywaniem jej do dzieł Grzędowicza.

Przeciętna to pierwsze co mi się nasuwa na myśl. Zachęcony mocną reklamą w internecie i czytanymu "oh" i "ah" i "że klasyka gatunku" sięgnąłem po tą książkę. Uwielbiam fantasy i nie ważne czy Polskie czy zagraniczne. Czytam czytam i nic zero "oh" i "ah" z mojej strony. Przepełniony frustracją w pewnym momencie chciałem już porzucić tę książkę. Ale zaniechałem tego pomysłu i...

Mam już ta lekturę za sobą i szczerze nie powala na kolana. Autor ma swój styl pisania, który wyróżnia spośród innych ale książka jest średnia. Typowa książka drogi znamy punkt początku i punkt końca a akcja jest jednokierunkowa. Książka zaskakuje może w paru momentach ale chyba nie tego oczekujemy od pisarza tej klasy. W skali od 1 do 10 daje 6.powyżej przeciętnej.

Mam już ta lekturę za sobą i szczerze nie powala na kolana. Autor ma swój styl pisania, który wyróżnia spośród innych ale książka jest średnia. Typowa książka drogi znamy punkt początku i punkt końca a akcja jest jednokierunkowa. Książka zaskakuje może w paru momentach ale chyba nie tego oczekujemy od pisarza tej klasy. W skali od 1 do 10 daje 6.powyżej przeciętnej.

Książka godna polecenia. Nic nie jest w niej przekoloryzowane. Przekaz jest jasny i czytelny. Świat przedstawiony przez autora jest realny, w żaden nie jest pokolorowany. Nie ma bardziej złych czy też bardziej dobrych są tylko my i oni. Relacje z pierwszej ręki- dla mnie rewelacja. Pierwszy raz czytałem tego rodzaju literaturę i nie zawiodłem się. Miłośnicy relacji wojennych, wojskowych sił specjalnych obowiązkowo muszą po nią sięgnąć. Laicy tacy jak jak również powinni spróbować i na pewno nie pożałują. :)

Książka godna polecenia. Nic nie jest w niej przekoloryzowane. Przekaz jest jasny i czytelny. Świat przedstawiony przez autora jest realny, w żaden nie jest pokolorowany. Nie ma bardziej złych czy też bardziej dobrych są tylko my i oni. Relacje z pierwszej ręki- dla mnie rewelacja. Pierwszy raz czytałem tego rodzaju literaturę i nie zawiodłem się. Miłośnicy relacji...

Chyba jedna z najsłabszych książek w dorobku autora.

Chyba jedna z najsłabszych książek w dorobku autora.

Dziwna- jest to pierwsza myśl po przeczytaniu tej książki. Druga myśl to inna- inna niż wszystkie książki SF, które przeczytałem do tej pory. Trudna-trzecia myśl na jej temat. A trudna dla mnie z tego powodu ,że nie do końca rozumiałem wszystko to co czytałem. Te 3 jak dla mnie oddają całą książkę. Dlatego jeśli nie boisz się trudnych książek innych niż wszystkie , które do tej pory czytałeś a dziwni bohaterowie i akcja nie stanowią dla ciebie problemu to ta książka jest dla ciebie. Książka , która wyrywa się ze standardowego nurtu i pokazuje coś co znamy z całkiem innej strony.

Dziwna- jest to pierwsza myśl po przeczytaniu tej książki. Druga myśl to inna- inna niż wszystkie książki SF, które przeczytałem do tej pory. Trudna-trzecia myśl na jej temat. A trudna dla mnie z tego powodu ,że nie do końca rozumiałem wszystko to co czytałem. Te 3 jak dla mnie oddają całą książkę. Dlatego jeśli nie boisz się trudnych książek innych niż wszystkie , które do...

Książka napisana przez Rosjankę. Samo to w sobie jest już intrygujące. Książka bardzo dobra. Poruszająca tematy o których ludzie raczej nie chcą rozmawiać na głos. Po jej przeczytaniu człowiek zaczyna się zastanawiać czy rzeczywiście już tak nie jest lub czy nie będzie. Czy naprawdę dojdzie do tego , że będziemy mniejszościami we własnych krajach, czy rzeczywiście zostaniemy zagonieni do gett jeśli nie wyrzekniemy się wartości w które wierzymy.
Polecam przeczytać i na spokojnie po skończeniu książki napić się kawy/ herbaty i pomyśleć nad tą wizją świata

Książka napisana przez Rosjankę. Samo to w sobie jest już intrygujące. Książka bardzo dobra. Poruszająca tematy o których ludzie raczej nie chcą rozmawiać na głos. Po jej przeczytaniu człowiek zaczyna się zastanawiać czy rzeczywiście już tak nie jest lub czy nie będzie. Czy naprawdę dojdzie do tego , że będziemy mniejszościami we własnych krajach, czy rzeczywiście...

,,Pieśń krwi" Anthonego Ryana to jedna z tych książek po przeczytaniu , której człowiek czuje niedosyt.Z pozoru gruba ( coś ponad 700 stron ) jednak w trakcie czytania ubywa jej bardzo szybko. Ciekawe akcja , ciekawa fabuła- może się wydawać , że temat zakonu, walczącego chłopca i jakiś magicznych mocy był już wałkowany wiele razy w innych książkach. TAK na pewno TAK ale ta książką posiada to coś, tą ikrę która powoduje , że niby coś co jest już nam znane odkrywamy na nowo.
Nie chcę się rozpisywać na temat treści , fabuły. Po co? Jeśli jesteś fanem Fantasy ( miecz, magia , miłość, akcja w średniowieczu ) to ta książka jest dla ciebie.

,,Pieśń krwi" Anthonego Ryana to jedna z tych książek po przeczytaniu , której człowiek czuje niedosyt.Z pozoru gruba ( coś ponad 700 stron ) jednak w trakcie czytania ubywa jej bardzo szybko. Ciekawe akcja , ciekawa fabuła- może się wydawać , że temat zakonu, walczącego chłopca i jakiś magicznych mocy był już wałkowany wiele razy w innych książkach. TAK na pewno TAK ale ta...

,, Problem z dobrą książka polega na tym , że chcesz skończyć czytać i nie chcesz skończyć czytać" i wydaje mi się , że ten cytat zapożyczony prze zemnie z internetu najlepiej oddaje treść tej książki.Przeczytanie tej książki generuje problem. Co dalej??
Książka ta uzależnia i to dosyć mocno. Czytamy i czytamy i czytamy a strony same lecą , akcja się rozwija a my musimy iść spać.
Brandon Sanderson po napisaniu tej książki sam sobie podniósł poprzeczkę. Bo o ile ,,Droga Królów " jest książka znakomitą jak dla mnie to ,,Słowa światłości" są wręcz genialne. Aż boje sie pomyśleć co będzie dalej.
Książkę z całego serca mogę polecić dalej innym ludziom. Sam jestem wielkim fanem Fantasy i myślałem , że już w tym temacie nic mnie nie zaskoczy ale cóż po przeczytaniu ,,Słowa światłości " czapka z głowy.

,, Problem z dobrą książka polega na tym , że chcesz skończyć czytać i nie chcesz skończyć czytać" i wydaje mi się , że ten cytat zapożyczony prze zemnie z internetu najlepiej oddaje treść tej książki.Przeczytanie tej książki generuje problem. Co dalej??
Książka ta uzależnia i to dosyć mocno. Czytamy i czytamy i czytamy a strony same lecą , akcja się rozwija a my musimy iść...

Książka która cie nie zawiedzie. To pierwsza myśl , która nasuwa mi się po przeczytaniu tej książki.
Fani Kathy Reichs na pewno nie zawiodą się tą książka.
Na pewno nie jest to książka podobna do innych jej książek z serii kości. Autorka pozwoliła sobie tutaj na lekką odskocznie- i bardzo dobrze bo dzięki temu mamy jakiś powiew świeżości w jej twórczości.
Polecam książkę gorąco. Idealna na jesienne wieczory.

Książka która cie nie zawiedzie. To pierwsza myśl , która nasuwa mi się po przeczytaniu tej książki.
Fani Kathy Reichs na pewno nie zawiodą się tą książka.
Na pewno nie jest to książka podobna do innych jej książek z serii kości. Autorka pozwoliła sobie tutaj na lekką odskocznie- i bardzo dobrze bo dzięki temu mamy jakiś powiew świeżości w jej twórczości.
Polecam książkę...

,,Ksiażka mnie zachwycila.Co jeszcze mogłbym powiedzieć"-Patrick Rothfuss. I w sumie opinia tego pana powinna wystarczyć.
Książka jest dokładnie tym czego fani fantasy poszukują. Mamy tutaj magie, walkę, szkołe, przyjaźn, zdradę i wiele wiele więcej. Do tego mnogość postaci dzięki czemu autor pozwala nam wybrać sobie ulubionego bohatera. Wspaniały świat stworzony przez Sandersona pozwala nam zatopić się w nim. Czytając książkę czujemy się jak byśmy tam byli , jak byśmy uczestniczyli w tych wszystkich wydarzeniach.
Oderwanie się od tej książki jest wyzwaniem. Książka na pierwszy rzut oka może nas przerazić swoją objętością ale powiem szczeże , że jak dla mnie mało. Już nie mogę się doczekać kolejnej książki z tej serii.
Czasami czytając tą książkę byłem po prostu w szoku jaki jej autor ma rozmach. książka jest wymarzonym scenariuszem na film lub na serial. Jej wartka akcja i wielowątkowość są po prostu zachwycające.

,,Ksiażka mnie zachwycila.Co jeszcze mogłbym powiedzieć"-Patrick Rothfuss. I w sumie opinia tego pana powinna wystarczyć.
Książka jest dokładnie tym czego fani fantasy poszukują. Mamy tutaj magie, walkę, szkołe, przyjaźn, zdradę i wiele wiele więcej. Do tego mnogość postaci dzięki czemu autor pozwala nam wybrać sobie ulubionego bohatera. Wspaniały świat stworzony przez...

Czy książka jest warta przeczytania. Na pewno jest. Fani Zambocha śmiało po nią mogą sięgać ale czy książka powala na kolana czytelnika? I tu zaczyna się problem. Autor prezentuje nam ogromną ilość magii , walki, kamieni runicznych bohaterów tych złych i tych dobrych ( czyli w sumie wszystko co lubimy w książkach fantasy ) ale nie zaskakuje nas niczym nowym. Sam pomysł na miejsce akcji jest zajebisty ale z bohaterami i światem zewnętrznym jest już gorzej. Wszystkie postacie są czarne albo białe przez co książka w ogóle nas nie zaskakuje. Postacie drugoplanowe są płytkie czasami nijakie. Wątek miłosny na swój sposób jest bardzo romantyczny - długie czekanie na siebie, wierność itp. ale nic poza tym.
Książka jest napisana w bardzo fajny sposób i czyta się ją szybko.Cały czas sie w niej coś dzieje przez co fabuła nas wciąga-ale są momenty w których autor sam się chyba gubił albo nie miał pomysłu co dalej ma napisać i dziwnie je zakańcza. Ja po przeczytaniu poczułem zawód, niedosyt -książka ta ma duży potencjał i na pewno znajdzie odbiorców ale nie można jej uznać za najlępszą książke Zambocha.

Czy książka jest warta przeczytania. Na pewno jest. Fani Zambocha śmiało po nią mogą sięgać ale czy książka powala na kolana czytelnika? I tu zaczyna się problem. Autor prezentuje nam ogromną ilość magii , walki, kamieni runicznych bohaterów tych złych i tych dobrych ( czyli w sumie wszystko co lubimy w książkach fantasy ) ale nie zaskakuje nas niczym nowym. Sam pomysł na...

Książka dobra.
Na jej temat można się bardzo mocno rozpisywać ale czy jest sens?
Zapewne tak :)
Trudi Canavan jest autorka bardzo wielu dobrych książek Fantasy. Wiem , że ludzie zarzucają jej brak orginaloności i poloty ale pomimo to gdy weźmiemy jej książke do ręki i zaczniemy czytać nie możemy przestać. Jej ksiązki wciągają. Świat przez nią przedstawiony w każdej z jej książek jej łatwy do wyobrażenia postacie nie są za skomplikowane ale jednocześnie nie są płytkie. Mieszczą się w naszej wyobraźni.
Złodziejska magia jest kolejną dobrą książka spod jej pióra. Świat w niej przedstawiony jest prosty. Postacie młodzieniec i dziewczyna nie są w żaden sposób odlegli dla nas.
Książka o samej magii nie mówi wiele. Nie mamy tu magicznych pojedynków , szkół dla czarodziejów i czarodziejek, sam wątek podróży jest bardzo prosty, ale pomimo to książka wciąga. Już od pierwszej strony jesteśmy zainteresowani losami bohaterów. Przeplatanie sie miejsc akcji jest pomysłem bardzo dobry. Bo czytając o młodzieńcu tak naprawdę myślimy już o dziewczynie , czytając o dziewczynie myślimy już co młodzieniec wymyślił.

Nie chce rozwodzić się za bardzo na temat tej książki. Jeśli jesteś fanem Fantasy. Lubisz czytać o magach , magii i podróży to ta książka jest dla ciebie. Jeśli liczysz na wielkie pojedynki , wątek miłosny ciągnący się przez całą książkę czy może na wielkie bity i rzeź to odpuści sobie. Nie znajdziesz tego w tej książce.

Książka dobra.
Na jej temat można się bardzo mocno rozpisywać ale czy jest sens?
Zapewne tak :)
Trudi Canavan jest autorka bardzo wielu dobrych książek Fantasy. Wiem , że ludzie zarzucają jej brak orginaloności i poloty ale pomimo to gdy weźmiemy jej książke do ręki i zaczniemy czytać nie możemy przestać. Jej ksiązki wciągają. Świat przez nią przedstawiony w każdej z jej...

Nini Schulman bez wątpienia ma duży talent pisarki.
,,Mężczyzna , który przestał płakać'' jest kolejną książka po którą sięgnąłem z nadzieją , że o to przede mną jest dobra książka. I nie zawiodłem się tym razem. Autorka jest bez wątpienia mistrzynią ciągnięcia paru wątków jednocześnie. W trakcie czytania książki wydaje nam się , że stara się nas nakierować na potencjalnego sprawce ale tak w rzeczywistości nie jest.
Książka tak jak poprzednia jest napisana w dość przyjemnym stylu.
Autorka przedstawia nam życie prywatne ludzi w bardzo uproszczony sposób , mogło by się wydawać , że książka w ten sposób traci na wartości lecz tak nie jest. Wręcz przeciwnie.
Jeśli ktoś szuka przyjemnej i ciekawej książki na długie zimowe wieczory jest to idealna propozycja.

Nini Schulman bez wątpienia ma duży talent pisarki.
,,Mężczyzna , który przestał płakać'' jest kolejną książka po którą sięgnąłem z nadzieją , że o to przede mną jest dobra książka. I nie zawiodłem się tym razem. Autorka jest bez wątpienia mistrzynią ciągnięcia paru wątków jednocześnie. W trakcie czytania książki wydaje nam się , że stara się nas nakierować na...

Bardzo dobra książka na nadchodzące zimowe wieczory.
Typowy szwedzki kryminał. Autorka nie serwuje nam w książce jakiś bezsensownych opisów postaci tylko podchodzi do sprawy racjonalnie i rzeczowo. pokazuje ludzi takimi jakimi są naprawdę. Z wierzchu niby wszystko a w środku zepsuty owoc.
Akcja książki jest dość ciekawa i cały czas coś się dzieje. Sama wielowątkowość książki jest czymś naprawdę przyjemnym.
Gorąco polecam tą książkę :)

Bardzo dobra książka na nadchodzące zimowe wieczory.
Typowy szwedzki kryminał. Autorka nie serwuje nam w książce jakiś bezsensownych opisów postaci tylko podchodzi do sprawy racjonalnie i rzeczowo. pokazuje ludzi takimi jakimi są naprawdę. Z wierzchu niby wszystko a w środku zepsuty owoc.
Akcja książki jest dość ciekawa i cały czas coś się dzieje. Sama wielowątkowość...

Przeczytałem. I coś można powiedzieć na temat tej książki.
Nie powala na kolana tego jestem pewny. Książka jest napisana w ciekawy w sposób ale akcji jest w niej bardzo mało , wątki są raczej mało skomplikowane a nie do tego przyzwyczaił nas autor w swoich poprzednich książkach. Sama fabuła nie jest jakoś mega wciągająca. Książkę czyta się po prostu przyjemnie ale nie jest to lektura z tych które nie pozwalają nam się oderwać oderwać od siebie. Po prostu książkowy przeciętniak. jeśli ktoś liczył na coś innego może się nie miło sparzyć.

Przeczytałem. I coś można powiedzieć na temat tej książki.
Nie powala na kolana tego jestem pewny. Książka jest napisana w ciekawy w sposób ale akcji jest w niej bardzo mało , wątki są raczej mało skomplikowane a nie do tego przyzwyczaił nas autor w swoich poprzednich książkach. Sama fabuła nie jest jakoś mega wciągająca. Książkę czyta się po prostu przyjemnie ale nie jest...

I nie wiem nad czy tu się tak zachwycać.
Książka została chyba napisana na siłę przez pana Sapkowskiego. niby wszystko w niej jest ale to nie to samo co na początku kariery pana Andrzeja. Fabuła wcale nie jest jakoś specjalnie wciągająca. Wątki momentami wydają się pogubione. Dochodzi do tego masa powtórzeń w paru zdaniach ( książka momentami przypomina pracę licencjacka ucznia , który chce wyrobić minimum znaków i kiedy tylko może wtrąca powtórzenia )
Nie wiem co autor chciał nam pokazać w tej książce i pewnie tego się nie dowiem. Ale sam pomysł zaczęcia powieści gdzieś od środka ( żeby nie było , że wskrzeszamy Wiedźmina )bez żadnego ładu i składu wydaje się być po prostu nie na miejscu.
W książce nie ma nic ze starego Geralta. W zamian dostaliśmy inną osobę jakiegoś Robocopa , który tylko łyka magiczne eliksiry, uprawia seks ze wszystkim co na drzewo nie ucieka i bije się z każdym z kim popadnie.
Sądzę , że pan Sapkowski ma po prostu podpisaną paroletnią umowę z wydawcą i w ten sposób wywiązał się ze swojego zobowiązania.
Ja jako fan dałem się nabrać. wierzyłem , że pan Andrzej czymś mnie zaskoczy i napisze najlepszą część ze wszystkich. Przeliczyłem się. Nie żałuję pieniędzy wydanych na tą książkę ale czuje wielki żal do autora.

I nie wiem nad czy tu się tak zachwycać.
Książka została chyba napisana na siłę przez pana Sapkowskiego. niby wszystko w niej jest ale to nie to samo co na początku kariery pana Andrzeja. Fabuła wcale nie jest jakoś specjalnie wciągająca. Wątki momentami wydają się pogubione. Dochodzi do tego masa powtórzeń w paru zdaniach ( książka momentami przypomina pracę licencjacka...

Sredniawka

Sredniawka

Po prostu klasyka Polskiej Fantastyki

Po prostu klasyka Polskiej Fantastyki

cała seria jest po prostu super :)

cała seria jest po prostu super :)

wszystkie książki tego autora uważam za najlepsze w swoim gatunku.

wszystkie książki tego autora uważam za najlepsze w swoim gatunku.