rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Poza osobistą oceną sensu Powstania i podjęcia tematu odpowiedzialności tych, którzy o jego wybuchu zdecydowali, Sławomir Koper przedstawia nam wiele bardzo barwnych, soczystym, realistycznym językiem opowiedzianych, historii. Autorami tego przekazu w większości są sami uczestnicy Powstania, których S.Koper cytuje, co wydaje się słuszną decyzją. Dzięki temu książka nabiera autentyczności, przywołane przez samych Powstańców historie przenoszą nas w tamten czas - dla współczesnego czytelnika wprost niewyobrażalny - czas ogromnej determinacji, szaleńczej odwagi, poświecenia dla współtowarzyszy. Także czas miłości,łapczywego chwytania chwil i momentów szczęścia. Wartościowa pozycja, choćby dlatego że ożywia i przywraca naszej pamięci Tych, o których zapomnieć nigdy nie powinniśmy.

Poza osobistą oceną sensu Powstania i podjęcia tematu odpowiedzialności tych, którzy o jego wybuchu zdecydowali, Sławomir Koper przedstawia nam wiele bardzo barwnych, soczystym, realistycznym językiem opowiedzianych, historii. Autorami tego przekazu w większości są sami uczestnicy Powstania, których S.Koper cytuje, co wydaje się słuszną decyzją. Dzięki temu książka nabiera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mądra propozycja dla dzieci i młodzieży. Ale nie tylko. Historia przyjaźni dwóch chłopców, z których każdy jest "dziwny" w inny sposób. Obaj odbiegają od tzw.normy intelektualnej i jak się okazuje nie tylko ten, który sytuuje się poniżej bywa nierozumiany i odrzucany. Andreas Steinhöfel bez natrętnej pedagogizacji wskazuje na wartość każdego dziecka,jego bogaty, wewnętrzny świat, problemy z którymi codziennie, w zdawałoby się prostych sytuacjach, musi się mierzyć. To świat ciekawy, barwny, pełen zaskakujących, błyskotliwych na swój sposób i odkrywczych refleksji. To także my - dorośli, widziani z innej perspektywy, w innym spojrzeniu. Warto się w nim przejrzeć.

Mądra propozycja dla dzieci i młodzieży. Ale nie tylko. Historia przyjaźni dwóch chłopców, z których każdy jest "dziwny" w inny sposób. Obaj odbiegają od tzw.normy intelektualnej i jak się okazuje nie tylko ten, który sytuuje się poniżej bywa nierozumiany i odrzucany. Andreas Steinhöfel bez natrętnej pedagogizacji wskazuje na wartość każdego dziecka,jego bogaty, wewnętrzny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo życiowa opowieść, mocno osadzona w realiach. A jednocześnie mająca w sobie wiele z greckiej tragedii. To co się zdarzyło było nieuchronne. Wszystkie działania ( jak również zaniechania) zmierzały ku tym dramatycznym wydarzeniom. Losy bohaterów zostały naznaczone przez fatum. Wiązały się ze sobą jak kolejno nawlekane koraliki naszyjnika. W bardziej współczesnym wymiarze mamy tu doskonały przykład tzw. ciągu przyczynowo-skutkowego. Jedna decyzja podjęta między dwojgiem ludzi, będących w innych związkach, zaspokajająca ich tęsknoty, braki, potrzebę przeżycia czegoś poza normą, ograniczeniem moralnym, może wyjść konsekwencjami daleko poza ich układ, dokonać w psychice innych, za których są odpowiedzialni niewyobrażalnych spustoszeń. Ta jedna decyzja to rzucony kamyczek z góry - tocząc się nabiera rozpędu, zmieniając się w lawinę. Tak dzieje się w życiu - wyjście poza przyjęte ramy często okazuje się drogą po równi pochyłej. Za chwile zapomnienia możemy drogo zapłacić, co gorsze, na ogół płacą też za nie inni. Anita Shreve nie moralizując, nie osadzając, oddając głos bohaterom ukazuje mechanizm zależności naszych decyzji. Nie żyjemy samotnie w oderwaniu od rzeczywistości. Nieustannie wchodzimy w relacje, oddziałujemy na siebie. Nie tylko czynami. Jeden gest może uruchomić lawinę zdarzeń. Jedno spotkanie może determinować czyjeś życie. Ta książka ma wiele wymiarów, wiele też punktów zwrotnych. W każdym z nich ktoś mógł się zatrzymać. Każdy z tych punktów był szansą na uniknięcie tragedii.

Bardzo życiowa opowieść, mocno osadzona w realiach. A jednocześnie mająca w sobie wiele z greckiej tragedii. To co się zdarzyło było nieuchronne. Wszystkie działania ( jak również zaniechania) zmierzały ku tym dramatycznym wydarzeniom. Losy bohaterów zostały naznaczone przez fatum. Wiązały się ze sobą jak kolejno nawlekane koraliki naszyjnika. W bardziej współczesnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo rzetelny, wiarygodny, poruszający obraz z czasów bestialskich. Okrucieństwo w jednej z odsłon. Holokaust prawdziwy w niemal kronikarskim zapisie odczłowieczania i katów, i ofiar. A w tym wszystkim chwile niemal magiczne, poetyckie, wzruszające. Nierozstrzygalna kwestia wybaczenia, jednoznaczna winy i odpowiedzialności. Jodi Picoult udało się - opowiedziała nam tę historię z wielkim wyczuciem, wrażliwością, zrozumieniem mechanizmów tamtej rzeczywistości - czasu odradzania się niemieckiej dumy i tej dumy i odzyskiwanej przez Niemców godności, wykorzystania. To nie oznacza w najmniejszym stopniu usprawiedliwienia. To celna analiza ówczesnych wydarzeń i ludzkiej psychiki. To jedna z tych opowieści, które z człowiekiem pozostają.

Bardzo rzetelny, wiarygodny, poruszający obraz z czasów bestialskich. Okrucieństwo w jednej z odsłon. Holokaust prawdziwy w niemal kronikarskim zapisie odczłowieczania i katów, i ofiar. A w tym wszystkim chwile niemal magiczne, poetyckie, wzruszające. Nierozstrzygalna kwestia wybaczenia, jednoznaczna winy i odpowiedzialności. Jodi Picoult udało się - opowiedziała nam tę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nieznośny, pretensjonalny, wydumany styl. Dialogi sztuczne, irytujące, naiwne, patetyczne.
Éric-Emmanuel Schmitt zdecydowanie, jak dla mnie, do strawnych pisarzy nie należy.

Nieznośny, pretensjonalny, wydumany styl. Dialogi sztuczne, irytujące, naiwne, patetyczne.
Éric-Emmanuel Schmitt zdecydowanie, jak dla mnie, do strawnych pisarzy nie należy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudny temat, który niełatwo przedstawić nie popadając w przesadę. Obawiałam się ckliwości, morza łez i w zasadzie udało się autorce tych pułapek uniknąć. Piszę w zasadzie, bo końcówka jednak chwilami troszkę zbyt tkliwa, ale przypuszczam, że większość czytelników czepiać się nie będzie. Postać Lucy bardzo wiarygodna. Jej miłość, wiara i upór, to wszystko, co z nieprawdopodobną siłą wnosi w swój związek z chorym psychicznie facetem, budzi podziw, nie wydając się jednocześnie
niemożliwym. Owszem, niewiele kobiet pewnie taką siłę i wiarę w sobie by znalazło, ale dobrze jest choć przez dzień, dwa, jednej z nich potowarzyszyć.

Trudny temat, który niełatwo przedstawić nie popadając w przesadę. Obawiałam się ckliwości, morza łez i w zasadzie udało się autorce tych pułapek uniknąć. Piszę w zasadzie, bo końcówka jednak chwilami troszkę zbyt tkliwa, ale przypuszczam, że większość czytelników czepiać się nie będzie. Postać Lucy bardzo wiarygodna. Jej miłość, wiara i upór, to wszystko, co z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie napisana, z błyskotliwymi dialogami, to właściwie gotowy scenariusz na film.
Główni bohaterowie bardzo realistyczni, Emma pomimo roli szarej myszki, w jakiej obsadził ją autor, zachwyca inteligencją, autentycznością, wyrazistością. Dex dla odmiany poraża swoją pustotą, głupotą, sztucznością, egocentryzmem, egoizmem i egotyzmem. Długo by można wymieniać, z czego akurat akcentowany przez autora snobizm, byłby najbardziej wybaczalny. Wszystkiego co powyżej wybaczyć nie można, jak i zrozumieć, co taka dziewczyna jak Emma widziała w takim d...u jak Dexter?! Ale jak mówią słowa piosenki - kocha się za nic i najwyraźniej z takim przypadkiem mamy tu do czynienia.
Bardzo celnie przedstawiony jest proces wchodzenia w dorosłe role, dorosłe życie, konfrontacja marzeń, planów, wyobrażeń z realiami. Smutno-gorzka konstatacja rozmijania się młodzieńczych ideałów i fantazji z brutalną rzeczywistością. C'est la vie...

Świetnie napisana, z błyskotliwymi dialogami, to właściwie gotowy scenariusz na film.
Główni bohaterowie bardzo realistyczni, Emma pomimo roli szarej myszki, w jakiej obsadził ją autor, zachwyca inteligencją, autentycznością, wyrazistością. Dex dla odmiany poraża swoją pustotą, głupotą, sztucznością, egocentryzmem, egoizmem i egotyzmem. Długo by można wymieniać, z czego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wstrząsające, porażające studium cierpienia. Chwilami tylko dla czytelników o dużej odporności psychicznej.

Wstrząsające, porażające studium cierpienia. Chwilami tylko dla czytelników o dużej odporności psychicznej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciepła, sympatyczna, mega optymistyczna. Gdyby życie tu i Tam było naprawdę tak nieskomplikowane...

Ciepła, sympatyczna, mega optymistyczna. Gdyby życie tu i Tam było naprawdę tak nieskomplikowane...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, wzruszająca, uwrażliwiająca lekcja dla dzieciaków i nie tylko.

Piękna, wzruszająca, uwrażliwiająca lekcja dla dzieciaków i nie tylko.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wszystko, co można powiedzieć o życiu, co zostało na tysiące sposobów napisane później, jest tu - w Małym Księciu. To przewodnik, dekalog, esencja. Odkrywający prawdy oczywiste, wskazujący drogę do dobrego życia. Szkoda, że wiele lat później tak niewielu z nas o nich pamięta.
(czytelniczka ma na myśli również siebie)

Wszystko, co można powiedzieć o życiu, co zostało na tysiące sposobów napisane później, jest tu - w Małym Księciu. To przewodnik, dekalog, esencja. Odkrywający prawdy oczywiste, wskazujący drogę do dobrego życia. Szkoda, że wiele lat później tak niewielu z nas o nich pamięta.
(czytelniczka ma na myśli również siebie)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo porządne rzemiosło. Może nie wysokich lotów literatura, ale właśnie porządnie, z dbałością o detale i wiarygodność tematów, których dotyka, napisana historia. Czyta się dobrze i czeka na więcej.

Bardzo porządne rzemiosło. Może nie wysokich lotów literatura, ale właśnie porządnie, z dbałością o detale i wiarygodność tematów, których dotyka, napisana historia. Czyta się dobrze i czeka na więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To książka z mojego dzieciństwa, do dziś pamiętam jak mną zawładnęła, jak mnie wchłonęła, przenieść się w czasie, kto z nas kiedyś o tym nie marzył...

To książka z mojego dzieciństwa, do dziś pamiętam jak mną zawładnęła, jak mnie wchłonęła, przenieść się w czasie, kto z nas kiedyś o tym nie marzył...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mendoza uwiódł mnie " Przygodą damskiego fryzjera", " Sekretem..." bynajmniej nie rozczarował - ten sam absurdalny humor, narracja przyprawiająca mnie o skurcz mięśni twarzy ze śmiechu, do tego autora będę bez wątpienia powracać.

Mendoza uwiódł mnie " Przygodą damskiego fryzjera", " Sekretem..." bynajmniej nie rozczarował - ten sam absurdalny humor, narracja przyprawiająca mnie o skurcz mięśni twarzy ze śmiechu, do tego autora będę bez wątpienia powracać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od chwili przeczytania " Przygody..." pokochałam jej autora, to było odkrycie - absurdalny humor, trochę w stylu Monty Pythona, ale zdecydowanie bardziej finezyjny, narracja powalająca, dialogi - mistrzostwo świata !

Od chwili przeczytania " Przygody..." pokochałam jej autora, to było odkrycie - absurdalny humor, trochę w stylu Monty Pythona, ale zdecydowanie bardziej finezyjny, narracja powalająca, dialogi - mistrzostwo świata !

Pokaż mimo to


Na półkach:

Hmm...wydaje się to ryzykownym pomysłem - romans dojrzałej kobiety z dzieckiem - bez względu na to, czy wydarzył się naprawdę, czy "tylko" w wyobraźni chłopca. Llosa otwarcie, prowokująco pisze o budzącej się, a właściwie już całkiem rozbudzonej seksualności dziecka. Nie wiemy za dobrze, aż do ostatnich stron książki, kto tu jest bardziej wyrafinowany i zepsuty.
Poza wątkiem macocha - pasierb, książka wydaje się być pochwałą wszelkich aspektów życia zmysłowego, Llosa drażni się z nami udowadniając, że nawet jego fizjologiczna strona może przynieść zadowolenie. Ta celebracja wszelkich czynności - od dbałości o każdy element ciała do wypróżniania się z pełnią świadomości, budzi u wielu pewnie zdumienie, pewnie nawet niesmak, ale dla niektórych z nas może być zaskakującym odkryciem obszarów, nie kojarzonych do tej pory ze zmysłową przyjemnością ;)

Hmm...wydaje się to ryzykownym pomysłem - romans dojrzałej kobiety z dzieckiem - bez względu na to, czy wydarzył się naprawdę, czy "tylko" w wyobraźni chłopca. Llosa otwarcie, prowokująco pisze o budzącej się, a właściwie już całkiem rozbudzonej seksualności dziecka. Nie wiemy za dobrze, aż do ostatnich stron książki, kto tu jest bardziej wyrafinowany i zepsuty.
Poza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dostałam tę książkę w prezencie, do dziś nie wiem, kto i dlaczego pomyślał, że tematyka sado-maso mnie zainteresuje ;) Przeczytałam i zrozumiałam na czym opiera się swojego rodzaju fenomen tej książki.
Zderzenie zepsutego Greya z niewinnością i świeżością Anastasi to pewny, sprawdzony chwyt. To zepsucie Greya zaczyna być intrygujące - nie za sprawą technik i akcesoriów, ale dlatego, że przeczuwamy tu jakąś tajemnicę, kiedyś w jego życiu musiało coś się wydarzyć, co popchnęło go w stronę takich doświadczeń ( ślady po papierosach na ciele Greya, jego tajemnicze dzieciństwo). A więc zaczynamy podejrzewać, że ten bezwzględny, dominujący facet stał się kiedyś ofiarą i to prawdopodobnie jako dziecko. Nie mogą nie uruchomić się w tym momencie nasze pokłady współczucia i próby zrozumienia - "dlaczego ?", kim jest naprawdę Grey ? Ta jego tajemniczość oczywiście fascynuje, ale równie istotna ma być dla nas zauważalna zmiana w jego priorytetach, to jak kolejno rezygnuje dla Anastasi ze swoich zasad, punktów w umowie. Wkracza więc miłość, a raczej na razie jej przypuszczenie, bo przecież Grey się broni, opiera. Postać Anastasi również zgrabnie skonstruowana - niewinna, czysta, zakochana pierwszą miłością i w jej imię gotowa na kolejne ustępstwa aż do dojścia do granicy swojej woli.
Tak więc tu upatruję sukces tej książki na rynku czytelniczym - ta historia naprawdę wciąga, postać Greya skrojona wg typowych, ale sprawdzonych mechanizmów. Zaczynamy wierzyć, że taki facet mógłby nas zafascynować, pociągać - jeśli nie ofertą doznań (to dla jednych) to na pewno swoją tajemnicą, skrytą w bolesnej, jak przypuszczamy, przeszłości (dla drugich).

Dostałam tę książkę w prezencie, do dziś nie wiem, kto i dlaczego pomyślał, że tematyka sado-maso mnie zainteresuje ;) Przeczytałam i zrozumiałam na czym opiera się swojego rodzaju fenomen tej książki.
Zderzenie zepsutego Greya z niewinnością i świeżością Anastasi to pewny, sprawdzony chwyt. To zepsucie Greya zaczyna być intrygujące - nie za sprawą technik i akcesoriów,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W ocenie między bardzo dobra a rewelacyjna umieściłabym kategorię świetna i tu sytuuje się Jeździec miedziany. Piękna historia miłosna, choć chwilami pokora Tani, jej uległość wobec Aleksandra, irytują. Na marginesie - autorka przesadziła z opisem scen erotycznych - nie mam nic przeciwko erotyce,w literaturze również, ale tu wygląda to na natręctwo myślowe ;)

W ocenie między bardzo dobra a rewelacyjna umieściłabym kategorię świetna i tu sytuuje się Jeździec miedziany. Piękna historia miłosna, choć chwilami pokora Tani, jej uległość wobec Aleksandra, irytują. Na marginesie - autorka przesadziła z opisem scen erotycznych - nie mam nic przeciwko erotyce,w literaturze również, ale tu wygląda to na natręctwo myślowe ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeszcze nigdy książka mnie tak nie znudziła. Murakami udowadnia że można pisać długo o niczym. Rozterki bohatera uśpiłyby najwytrwalszego psychoterapeutę.

Jeszcze nigdy książka mnie tak nie znudziła. Murakami udowadnia że można pisać długo o niczym. Rozterki bohatera uśpiłyby najwytrwalszego psychoterapeutę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna historia, bogata w wiele wątków, pełna tajemnicy i duchowości spoza naszej kultury. O dziwo, film na jej podstawie - "Dom dusz" tematu nie zmarnował.

Piękna historia, bogata w wiele wątków, pełna tajemnicy i duchowości spoza naszej kultury. O dziwo, film na jej podstawie - "Dom dusz" tematu nie zmarnował.

Pokaż mimo to