-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2023-12-28
2023-12-10
Przepiękna! Najbardziej podobało mi się słownictwo stylizowane na wiejskie i te wszystkie powiedzonka oraz mądrości ludowe. Cudowne są również opisy, nie tylko przyrody, ale także postaci i relacji między nimi. Reymont był naprawdę dobrym obserwatorem i umiał swoje spostrzeżenia przelać na papier. Sama historia jest również niebanalna i arcyciekawa. Dodatkowo, ze względu na złożoność charakterów głównych postaci, nie można ich ocenić w jednoznaczny sposób, co daje szerokie pole do interpretacji i dalszych dyskusji.
Obejrzałam również ostatnią adaptację filmową "Chłopów" i muszę przyznać, że filmowa Jagna została przestawiona w zupełnie inny sposób niż w powieści. Dlatego też gorąco zachęcam do przeczytania książki. Jest dosyć długa, ale czyta się wartko i całkiem szybko. Ja na pewno za jakiś czas ponownie sięgnę po "Chłopów".
Przepiękna! Najbardziej podobało mi się słownictwo stylizowane na wiejskie i te wszystkie powiedzonka oraz mądrości ludowe. Cudowne są również opisy, nie tylko przyrody, ale także postaci i relacji między nimi. Reymont był naprawdę dobrym obserwatorem i umiał swoje spostrzeżenia przelać na papier. Sama historia jest również niebanalna i arcyciekawa. Dodatkowo, ze względu na...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-19
Mocne, prawdziwe, opowiedziane w dosadny sposób.
Mocne, prawdziwe, opowiedziane w dosadny sposób.
Pokaż mimo to2023-05-03
Cudowna książka! Szczególnie bliska memu sercu, bo jestem chemiczką, tak jak główna bohaterka! I chociaż nauką nie zajmuję się już od jakiegoś czasu, to zdążyłam całkiem dobrze poznać to środowisko naukowe. Przyznam szczerze - bywało i bywa różnie. Niestety, coraz częściej nauka przypomina politykę, a naukowcy - polityków, przez co wiele talentów i genialnych pomysłów jest uśmiercanych już na wstępie. Autorka książki opisuje sytuację kobiet - naukowców w latach 50. i 60. ubiegłego wieku, a przedstawicielką tej (bardzo nielicznej wtedy) grupy jest Elizabeth Zott. Ambitna, młoda kobieta z ogromną wiedzą oraz ciekawymi pomysłami. Tłamszona na każdym kroku przez przerośnięte ego mężczyzn. I to jest główny wątek książki - dyskryminacja kobiet, nie tylko w nauce, ale przede wszystkim w życiu codziennym. Pomimo trudnego tematu, książka jest pełna optymizmu, wiary we własną wartość i we własne siły. Bez wątpienia zasłużyła na tak wysoką ocenę na Lubimy Czytać. Serdecznie polecam!
Cudowna książka! Szczególnie bliska memu sercu, bo jestem chemiczką, tak jak główna bohaterka! I chociaż nauką nie zajmuję się już od jakiegoś czasu, to zdążyłam całkiem dobrze poznać to środowisko naukowe. Przyznam szczerze - bywało i bywa różnie. Niestety, coraz częściej nauka przypomina politykę, a naukowcy - polityków, przez co wiele talentów i genialnych pomysłów jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-03
Jak dla mnie książka dość trudna w odbiorze. Wszystko mi się gmatwało i mieszało. Muszę jeszcze raz zaznajomić się z treścią, by uporządkować przedstawioną wiedzę.
Jak dla mnie książka dość trudna w odbiorze. Wszystko mi się gmatwało i mieszało. Muszę jeszcze raz zaznajomić się z treścią, by uporządkować przedstawioną wiedzę.
Pokaż mimo to2022-12-10
Bardzo ciepła i mądra historia o dorastaniu czterech sióstr w połowie XIX wieku w Stanach. Historia tak mi się spodobała, że zakupiłam piękną ilustrowaną edycję książki oraz trzy tomy kontynuacji. Nie mogę się doczekać, by wrócić do czytania :-)
Bardzo ciepła i mądra historia o dorastaniu czterech sióstr w połowie XIX wieku w Stanach. Historia tak mi się spodobała, że zakupiłam piękną ilustrowaną edycję książki oraz trzy tomy kontynuacji. Nie mogę się doczekać, by wrócić do czytania :-)
Pokaż mimo to2022-12-01
Czy wiemy co jemy? Bolesna prawda jest taka, że nie, nie wiemy. I nawet świadomy konsument może nie mieć 100% pewności co do jakości jedzenia, które spożywa, chyba że sam uprawia rośliny i hoduje własne zwierzęta. Ale mało kto ma dziś taką możliwość.
Autorzy książki "Farmagedon. Rzeczywisty koszt taniego mięsa" obrali sobie za cel uświadomienie nas, konsumentów, w jaki sposób wytwarzane jest to, co potem trafia na nasze talerze. Podróżując po świecie odwiedzili wiele ferm przemysłowych, w których "hodowane" są kurczaki, świnie, krowy i ryby. Zwrócili uwagę na wiele aspektów, począwszy od tego w jakich warunkach są trzymane te zwierzęta, jak i czym są karmione, poprzez zanieczyszczenie środowiska oraz wpływ na zdrowie ludzi, kończąc na marnowaniu ogromnych ilości jedzenia, którym można byłoby wyżywić najuboższą ludność świata.
W książce są zarówno bardzo dobre, jak i gorsze rozdziały, ale za sam przekaz należy się jej bardzo wysoka ocena. Książka skłoniła mnie do rozważań nad przejściem na wegetarianizm/weganizm oraz znacznego ograniczenia spożywania mięsa i produktów nabiałowych, jak również uważnego czytania etykiet i wybierania najlepszych dostępnych produktów.
Naprawdę polecam! Świetna książka!
Czy wiemy co jemy? Bolesna prawda jest taka, że nie, nie wiemy. I nawet świadomy konsument może nie mieć 100% pewności co do jakości jedzenia, które spożywa, chyba że sam uprawia rośliny i hoduje własne zwierzęta. Ale mało kto ma dziś taką możliwość.
Autorzy książki "Farmagedon. Rzeczywisty koszt taniego mięsa" obrali sobie za cel uświadomienie nas, konsumentów, w jaki...
2022-11-19
Bardzo dobra książka, ukazująca dwie drogi do bycia szczęśliwym: tę z dziećmi, jak i tę bez dzieci. Norweskie realia, w których osadzona jest powieść, są oczywiście inne, niż te polskie. Myślę, że Polki stosunkowo rzadko decydują się na bezdzietność z takich powodów, jak główna bohaterka. Jest to oczywiście uwarunkowane przede wszystkim kulturowo, bo nasze społeczeństwo w dalszym ciągu wywiera ogromną presję na kobietach by zostały matkami. Polacy jakoś znoszą argumenty w stylu: nie mam dobrej pracy, źle zarabiam, nie mam mieszkania, nie znalazłam odpowiedniego partnera. Nie akceptują jednak tego, że można być spełnionym oraz szczęśliwym bez dzieci i nigdy nawet o nich nie marzyć.
Zaznaczyłam sobie w tej książce wiele fragmentów i myślę, że jeszcze nie raz do niej wrócę. Polecam, zarówno bezdzietnicom, jak i matkom, młodszym i starszym. A, no i panom oczywiście, bo z mojego doświadczenia wynika, że to oni mają największy problem (szczególnie ci dzieciaci) z bezdzietnymi lambadziarami ;-)
Bardzo dobra książka, ukazująca dwie drogi do bycia szczęśliwym: tę z dziećmi, jak i tę bez dzieci. Norweskie realia, w których osadzona jest powieść, są oczywiście inne, niż te polskie. Myślę, że Polki stosunkowo rzadko decydują się na bezdzietność z takich powodów, jak główna bohaterka. Jest to oczywiście uwarunkowane przede wszystkim kulturowo, bo nasze społeczeństwo w...
więcej mniej Pokaż mimo to2003-08-05
2021-12-24
W Żyrardowie mieszkam od blisko 8 lat. Miasto to ma dosyć ciekawą historię i od dawna chciałam przeczytać "Mój Żyrardów" Pawła Hulki-Laskowskiego, wybitnego samouka-poligloty, tłumacza i pisarza, rodowitego żyrardowianina. Nie tak łatwo dostać tę książkę w wersji papierowej, ale okazało się, że w domenie publicznej jest dostępny skan wydania z 1934 roku, po który chętnie sięgnęłam. "Mój Żyrardów" to wspomnienia Hulki-Laskowskiego od czasów dzieciństwa aż do roku 1932. Wiele z tych wspomnień jest ściśle związanych z Fabryką Wyrobów Lnianych, w której autor przez pewien czas pracował, a potem edukował jej pracowników i pomagał jak mógł w czasach kryzysu. Dzięki książce zapoznałam się z historią Żyrardowa i dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy na jego temat. Polecam!
W Żyrardowie mieszkam od blisko 8 lat. Miasto to ma dosyć ciekawą historię i od dawna chciałam przeczytać "Mój Żyrardów" Pawła Hulki-Laskowskiego, wybitnego samouka-poligloty, tłumacza i pisarza, rodowitego żyrardowianina. Nie tak łatwo dostać tę książkę w wersji papierowej, ale okazało się, że w domenie publicznej jest dostępny skan wydania z 1934 roku, po który chętnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-01-13
2012-01-01
Dawno tak dobrej i wciągającej książki nie przeczytałam!
Dawno tak dobrej i wciągającej książki nie przeczytałam!
Pokaż mimo to2022-05-29
Świetna komedia! Dawno tak się nie ubawiłam przy książce! Naprawdę genialna! Autor tak poprowadził fabułę, aby to właśnie główny bohater - Szwed Allan Karlsson, specjalista od materiałów wybuchowych, miał decydujący wpływ na wiele ważnych wydarzeń historycznych na świecie, które miały miejsce na przestrzeni 100 lat jego życia. Polecam!
Świetna komedia! Dawno tak się nie ubawiłam przy książce! Naprawdę genialna! Autor tak poprowadził fabułę, aby to właśnie główny bohater - Szwed Allan Karlsson, specjalista od materiałów wybuchowych, miał decydujący wpływ na wiele ważnych wydarzeń historycznych na świecie, które miały miejsce na przestrzeni 100 lat jego życia. Polecam!
Pokaż mimo to2022-04-28
Piękna opowieść o dwóch siostrach, Vianne i Isabelle, tak różnych, a jednak tak podobnych do siebie, którym przyszło żyć w czasie II Wojny Światowej we Francji. I walczyć dla innych. Każda na swój sposób. Pomimo tego, że nie lubię tematów związanych z wojną, ta książka mi się naprawdę podobała. Polecam.
Piękna opowieść o dwóch siostrach, Vianne i Isabelle, tak różnych, a jednak tak podobnych do siebie, którym przyszło żyć w czasie II Wojny Światowej we Francji. I walczyć dla innych. Każda na swój sposób. Pomimo tego, że nie lubię tematów związanych z wojną, ta książka mi się naprawdę podobała. Polecam.
Pokaż mimo to2022-04-24
Katarzyna Wężyk w swojej książce prezentuje w obszerny sposób historię aborcji w Polsce. Odpowiada na pytanie, jak to się stało, że kiedyś mieliśmy bardzo liberalne prawo w tej kwestii (w czasach PRL-u dozwolona była aborcja na życzenie), a dzisiaj jedno z najbardziej restrykcyjnych na świecie (zakaz aborcji w przypadku nieuleczalnych wad płodu, a w ostatnim czasie nawet, gdy zagrożone jest życie matki)? Autorka próbuje przekonać czytelników, że winę za obecny stan rzeczy ponosi patriarchalna władza, która w ten sposób spłaca dług wdzięczności Kościołowi. Katarzyna Wężyk jest jednak optymistką i wierzy, że niedługo wszystko zmieni się na lepsze. Według mnie kwestia ta jest jeszcze bardziej skomplikowana niż zostało to przedstawione. W ciągu ostatnich kilku lat odbyło się wiele protestów kobiet, czarnych marszy, i co? I NIC. Jest wręcz gorzej niż było. Dlaczego? Bo władza trzyma kobiety w garści. Coś za coś, drogie panie. Ile z was byłoby za aborcją, gdyby Kaczyński powiedział: "Dobrze, dajemy wam takie prawo, ale za to likwidujemy programy socjalne: 500+, 300+, 13-tki, 14-tki, itd."? Obawiam się, że tu skończyłaby się kobieca solidarność jajników.
Książka jest bardzo dobra i warta przeczytania, jednakże brakuje mi w niej refleksji, że za obecny stan rzeczy częściowo odpowiadają również kobiety. A aborcja była, jest i będzie, to fakt.
Katarzyna Wężyk w swojej książce prezentuje w obszerny sposób historię aborcji w Polsce. Odpowiada na pytanie, jak to się stało, że kiedyś mieliśmy bardzo liberalne prawo w tej kwestii (w czasach PRL-u dozwolona była aborcja na życzenie), a dzisiaj jedno z najbardziej restrykcyjnych na świecie (zakaz aborcji w przypadku nieuleczalnych wad płodu, a w ostatnim czasie nawet,...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-12-31
Margaret Atwood nie chciała pisać kontynuacji "Opowieści Podręcznej", jednakże pod wpływem mnóstwa nacisków oraz zatrważającej sytuacji wielu kobiet na świecie, po ponad 30 latach doczekaliśmy się "Testamentów". W pierwszej części poznaliśmy Gilead z perspektywy tytułowej Podręcznej pamiętającej jeszcze poprzednie czasy. Był to opis tylko wycinka tego świata i wśród wielu czytelników powodował ogromny niedosyt. W "Testamentach" ten opis został poszerzony o wspomnienia Ciotki Założycielki oraz dwóch młodych dziewcząt - jednej wychowywanej w Gileadzie, a drugiej zagranicą, w Kanadzie.
Według mnie druga część jest zdecydowanie lepsza od pierwszej ze względu na mistrzowsko przedstawione charaktery każdej z postaci. Żadna z bohaterek nie była jednoznacznie zła, czy jednoznacznie dobra. Patrząc z ich perspektyw sam Gilead również nie wydawał się najstraszniejszym miejscem na Ziemi. Być może to miało poniekąd uśpić czujność czytelnika. Nie możemy zapominać, że jest to niebezpieczna wizja, a niektóre jej elementy już wkradły się do naszej (polskiej!) rzeczywistości.
Książkę naprawdę bardzo polecam!
Margaret Atwood nie chciała pisać kontynuacji "Opowieści Podręcznej", jednakże pod wpływem mnóstwa nacisków oraz zatrważającej sytuacji wielu kobiet na świecie, po ponad 30 latach doczekaliśmy się "Testamentów". W pierwszej części poznaliśmy Gilead z perspektywy tytułowej Podręcznej pamiętającej jeszcze poprzednie czasy. Był to opis tylko wycinka tego świata i wśród wielu...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-12-28
Margaret Atwood napisała "Opowieść Podręcznej" w połowie lat 80. ubiegłego wieku. Jej wizja świata zniewolonych kobiet jest wstrząsająca i jednocześnie bardzo niepokojąca. Minęło blisko 40 lat od ukazania się po raz pierwszy tej książki, a ja z przerażeniem dostrzegam wiele podobieństw w dzisiejszym (cywilizowanym?) świecie. W oczywisty sposób na myśl przychodzą kraje islamskie, w których sytuacja kobiet bywa naprawdę dramatyczna. Czy to jednak jedyne kraje, w których kobiety są traktowane w przedmiotowy sposób? A co z Polską? "Opowieść Podręcznej" skłania do refleksji, do zastanowienia się na jakim etapie obecnie jesteśmy i czy coś można jeszcze zmienić. Polecam!
Margaret Atwood napisała "Opowieść Podręcznej" w połowie lat 80. ubiegłego wieku. Jej wizja świata zniewolonych kobiet jest wstrząsająca i jednocześnie bardzo niepokojąca. Minęło blisko 40 lat od ukazania się po raz pierwszy tej książki, a ja z przerażeniem dostrzegam wiele podobieństw w dzisiejszym (cywilizowanym?) świecie. W oczywisty sposób na myśl przychodzą kraje...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-11-14
2021-10-23
Bardzo lubię i szanuję Pana Iwucia za to, co robi, czyli edukuje ludzi w kwestiach finansów osobistych. "Finansowa forteca" to świetna książka o inwestowaniu. Napisana bardzo przystępnym językiem i w ciekawy sposób. Również grafika mi się bardzo spodobała. Nie nudziłam się w trakcie lektury i nauczyłam się wielu nowych rzeczy, które chcę wykorzystać w praktyce. Bardzo polecam!
Bardzo lubię i szanuję Pana Iwucia za to, co robi, czyli edukuje ludzi w kwestiach finansów osobistych. "Finansowa forteca" to świetna książka o inwestowaniu. Napisana bardzo przystępnym językiem i w ciekawy sposób. Również grafika mi się bardzo spodobała. Nie nudziłam się w trakcie lektury i nauczyłam się wielu nowych rzeczy, które chcę wykorzystać w praktyce. Bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to
Cóż za ciekawą i nieprzeciętną osobą była Wanda Rutkiewicz, nasza polska himalaistka, pierwsza kobieta na K2! Kobieta żywioł!
Książka w bardzo interesujący i przystępny sposób przedstawia biografię Wandy Rutkiewicz. A ja w trakcie jej słuchania miałam ochotę razem z Wandą iść w góry i zdobywać szczyty.
Cóż za ciekawą i nieprzeciętną osobą była Wanda Rutkiewicz, nasza polska himalaistka, pierwsza kobieta na K2! Kobieta żywioł!
Pokaż mimo toKsiążka w bardzo interesujący i przystępny sposób przedstawia biografię Wandy Rutkiewicz. A ja w trakcie jej słuchania miałam ochotę razem z Wandą iść w góry i zdobywać szczyty.