-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1159
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać415
Biblioteczka
2024-02-13
2016-11-06
2016-10-31
Rewelacja!
Cormoran jest niesamowity, a z Robin tworzą duet na miarę Sherlocka i Watsona. Ciekawe czy ich relacje wykroczą poza zawodowe ramy...
Czyta się świetnie, akcja jak zwykle skomplikowana i z dreszczykiem. Do końca nie wiedziałam kto zabił, ale u mnie to normalne.
Nie napiszę, że idealna na długie jesienne wieczory, bo pochłania się ją błyskawicznie. Sami sprawdźcie. Zachęcam!
Rewelacja!
Cormoran jest niesamowity, a z Robin tworzą duet na miarę Sherlocka i Watsona. Ciekawe czy ich relacje wykroczą poza zawodowe ramy...
Czyta się świetnie, akcja jak zwykle skomplikowana i z dreszczykiem. Do końca nie wiedziałam kto zabił, ale u mnie to normalne.
Nie napiszę, że idealna na długie jesienne wieczory, bo pochłania się ją błyskawicznie. Sami...
2016-10-23
Pamiętam jak książka "Wołanie kukułki" miała swoją premierę i zrobił się wokół niej wielki medialny szum. Oczywiście za sprawą autora, którym tak naprawdę jest ta sama osoba, która wymyśliła Harrego Pottera, czyli J.K. Rowling vel R. Galbraith. Pamiętam też, że omijałam tę książkę jak mogłam, bo uważałam, że na pewno skoro tyle się o niej mówi, to w rzeczywistości okaże się kiepskim tworem kryminałopodobnym. Pewnie jeszcze długo bym po nią nie sięgnęła, może nawet wcale, ale czasem zdarzają się dziwne przypadki... i przypadkowo trafiła w moje ręce.
Od pierwszych zdań wiedziałam, że będzie to jedna z moich ulubionych książek. Wciągająca fabuła, zawiła zagadka i bohaterowie, których od razu się lubi- mam tu na myśli główną postać, czyli detektywa Cormorana Strika i jego sympatyczną sekretarkę Robin. Świetnie się czytało, jest to moim zdaniem spowodowane lekkością pióra autora, nie sposób się było oderwać, i nie zgadzam się z opiniami, że akcja była niepotrzebnie przeciągana i rozwleczona. Dla mnie wszystko było w punkt, a przeciągane wątki tylko dodawały emocji. Poza tym do końca byłam pewna, że ktoś inny był mordercą ;)
Polecam!
Pamiętam jak książka "Wołanie kukułki" miała swoją premierę i zrobił się wokół niej wielki medialny szum. Oczywiście za sprawą autora, którym tak naprawdę jest ta sama osoba, która wymyśliła Harrego Pottera, czyli J.K. Rowling vel R. Galbraith. Pamiętam też, że omijałam tę książkę jak mogłam, bo uważałam, że na pewno skoro tyle się o niej mówi, to w rzeczywistości okaże się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-29
2023-02-25
2019-07-21
"Wszystkie kwiaty Alice Hart"- książka napisana w taki sposób, że chciałoby się wziąć w ramiona tytułową bohaterkę i tulić do ostatniej łzy.
Życie Alice to od dzieciństwa pasmo krzywd i przemocy, zarówno psychicznej, jak i fizycznej ze strony ojca. Jak każde dziecko, mała Alice chciałaby zobaczyć w tacie dobro, nawet czasem jej się to udaje. Jednak małe chwile szczęścia nie rekompensują spustoszenia, jakie w głowie dziewczynki robi strach przed gniewem ojca. To wszystko prowadzi do tragedii, której echa będą słyszalne w życiu dorosłej Alice, i z którymi będzie sobie próbowała poradzić za pomocą języka kwiatów.
To bardzo piękna, wzruszajaca i zmysłowa książka o tym, że chociaż życie doświadcza czasem bardzo boleśnie, zawsze jest szansa na oczyszczenie i odnalezienie swojej drogi. To także książka o potrzebie miłości, poszukiwaniu szczęścia i spokoju serca.
Bardzo polecam, warto poznać historię Alice Hart. Jestem pełna podziwu dla autorki, za tak udany debiut literacki.
"Wszystkie kwiaty Alice Hart"- książka napisana w taki sposób, że chciałoby się wziąć w ramiona tytułową bohaterkę i tulić do ostatniej łzy.
Życie Alice to od dzieciństwa pasmo krzywd i przemocy, zarówno psychicznej, jak i fizycznej ze strony ojca. Jak każde dziecko, mała Alice chciałaby zobaczyć w tacie dobro, nawet czasem jej się to udaje. Jednak małe chwile szczęścia...
2018-08-03
Bardzo lubię książki Victorii Hislop, dlatego sięgając po "Z widokiem na wschód słońca" byłam pewna udanej i ciekawej lektury. Z przykrością musze stwierdzić, że tym razem się zawiodłam. Chociaż historia wymyślona przez autorkę naprawdę miała potencjał, to jednak odnoszę wrażenie, że wykonanie mogło być lepsze. Przez większą część ksiażki po prostu się nudziłam, nie odnalazłam tym razem tej subtelnej nutki, która sprawia, że nie sposób się oderwać od lektury. A przecież Victoria Hislop potrafi tak pisać.
Temat ksiażki sam w sobie jest ciekawy, akcja dzieje się w latach siedemdziesiątych XX wieku na Cyprze, gdzie obok siebie żyją Grecy i Turcy. Niestety spokój mieszkańców zostaje zmącony przez zamieszki na tle narodowościowym. Idylliczna Famagusta, wyspa rajskich plaż i złotych wschodów słońca staje się samym środkiem piekła, gdzie próbują przeżyć dwie zaprzyjaźnione ze sobą rodziny, grecka i turecka.
Tym razem troszkę zawiodłam się na jednej z moich ulubionych pisarek, ale nie odradzam lektury książki "Z widokiem na wschód słońca", być może miałam za wysokie oczekiwania.
Bardzo lubię książki Victorii Hislop, dlatego sięgając po "Z widokiem na wschód słońca" byłam pewna udanej i ciekawej lektury. Z przykrością musze stwierdzić, że tym razem się zawiodłam. Chociaż historia wymyślona przez autorkę naprawdę miała potencjał, to jednak odnoszę wrażenie, że wykonanie mogło być lepsze. Przez większą część ksiażki po prostu się nudziłam, nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010
Trzecia z cyklu książka z detektywem Cormoranem i jego dzielną asystentką Robin, moim zdaniem, jest najlepsza. Wszystkie części czytałam z zapartym tchem, ale "Żniwa zła" pobiły wszystko. Nie ukrywam, że interesują mnie nie tylko kryminalne zagadki z jakimi mierzy się agencja detektywistyczna Cormorana, ale także jego relacja z Robin, która z każdą częścią staje się coraz bardziej interesująca. Dzieje się to jednak w tak wyważony, a jednocześnie nie pozbawiony chemii sposób, że nie obawiam się w ogóle ewentualnego wątku romansowego między Cormem i Robin.
Polecam całą serię!
Trzecia z cyklu książka z detektywem Cormoranem i jego dzielną asystentką Robin, moim zdaniem, jest najlepsza. Wszystkie części czytałam z zapartym tchem, ale "Żniwa zła" pobiły wszystko. Nie ukrywam, że interesują mnie nie tylko kryminalne zagadki z jakimi mierzy się agencja detektywistyczna Cormorana, ale także jego relacja z Robin, która z każdą częścią staje się coraz...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to