-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Trzecia książka Autora za mną. Trójjednia... 3 w jednym i wystarczy na tyle żeby nie numerować stron, stworzyć 3 osobowości połączone w jednym świecie. .. Każda z 3 książek autora jest innym odkryciem a zarazem tym samym cudownym literkowym splotem nowych słów. Lubię ten styl, który pozwala mi całkiem odpłynąć i oddać się lekturze, zostawić codzienny świat gdzieś w innym wymiarze. Taka właśnie jest Trójjednia pochłania w całości przeżuwa czytelnika niczym obroty ciał a tej historii, a te słowa... Te martwe rzeczy, które w reakcji z ciałami żyją dotykają oplatają... Ach jak te słowa, literki autora się czuję własnymi zmysłami... Opinia enigmatycznie...? Może trochę :) Przeczytajcie tą, opowieść, zakochajcie się i czekajcie na nową ... Która jest nieunikniona...I wyczekiwana. Polecam.
Trzecia książka Autora za mną. Trójjednia... 3 w jednym i wystarczy na tyle żeby nie numerować stron, stworzyć 3 osobowości połączone w jednym świecie. .. Każda z 3 książek autora jest innym odkryciem a zarazem tym samym cudownym literkowym splotem nowych słów. Lubię ten styl, który pozwala mi całkiem odpłynąć i oddać się lekturze, zostawić codzienny świat gdzieś w innym...
więcej mniej Pokaż mimo to
Druga część z przygodami Matyldy rewelacja. Połknęłam obie części w 3 dni, a ta była jeszcze bardziej wciągająca od pierwszej. Idę po więcej czyli tom 3 plus mój kocur, kawa :)
Druga część z przygodami Matyldy rewelacja. Połknęłam obie części w 3 dni, a ta była jeszcze bardziej wciągająca od pierwszej. Idę po więcej czyli tom 3 plus mój kocur, kawa :)
Pokaż mimo to