Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Do momentu przeczytania książek z tej serii byłam święcie przekonana, że będzie to jeden z wielu romansów, pełnych erotycznych scen bez większej fabuły. Boże, jak bardzo się pomyliłam. Historia opowiedziana na stronach tych dwóch pozycji całkowicie mnie złamała. Nie pamiętam, kiedy serce tak bardzo bolało mnie po przeczytaniu jakiejś pozycji. Ta pełna tajemnic historia bohaterów sprawiła mi ból tak niesamowity, że nie wiem kiedy wrócę do czytania. Mam tylko wielką nadzieję, że wyjdzie tom trzeci i odnajdą zasłużone szczęście, bo nie zgadzam się na takie zakończenie ich losów. Po prostu się nie zgadzam.

Do momentu przeczytania książek z tej serii byłam święcie przekonana, że będzie to jeden z wielu romansów, pełnych erotycznych scen bez większej fabuły. Boże, jak bardzo się pomyliłam. Historia opowiedziana na stronach tych dwóch pozycji całkowicie mnie złamała. Nie pamiętam, kiedy serce tak bardzo bolało mnie po przeczytaniu jakiejś pozycji. Ta pełna tajemnic historia...

Cudowny chłopiec i cudowna książka, opowiadająca o tym, jak świat potrafi być okrutny dla osób, które wyróżniają się od innych pod względem wyglądu. To dołujące jak w obecnych czasach podchodzi się do tego tematu i jakże przerażające, że mimo 'tolerancji' panującej na świecie, ludzie borykający się z różnymi chorobami są odtrącani przez środowisko.
Książka ta opowiada o sile 10 letniego chłopca, o przyjaźni, poświęceniu i wartościach, które każdy z nas powinien mieć w sobie.
Gorąco polecam.

Cudowny chłopiec i cudowna książka, opowiadająca o tym, jak świat potrafi być okrutny dla osób, które wyróżniają się od innych pod względem wyglądu. To dołujące jak w obecnych czasach podchodzi się do tego tematu i jakże przerażające, że mimo 'tolerancji' panującej na świecie, ludzie borykający się z różnymi chorobami są odtrącani przez środowisko.
Książka ta opowiada o...

Dostałam tą książkę jako prezent na 18-ste urodziny od starszej siostry. Niestety brak czasu doprowadził do tego, że mogłam przeczytać ją dopiero po kilu miesiącach. Czytanie jej zajęło mi zaledwie dwie/trzy godziny, podczas których nie mogłam się oderwać od lektury. Bardzo spodobał mi się sposób przedstawienia tych bajek. Nigdy nie zastanawiałam się jak to wygląda z innego punku widzenia, a tu okazuje się, że może to być niezwykle ciekawe.
Jak najbardziej polecam tą książkę dla każdego, kto chce się na chwilę oderwać od rzeczywistości i powrócić do pełnych magii czasów dzieciństwa.

Dostałam tą książkę jako prezent na 18-ste urodziny od starszej siostry. Niestety brak czasu doprowadził do tego, że mogłam przeczytać ją dopiero po kilu miesiącach. Czytanie jej zajęło mi zaledwie dwie/trzy godziny, podczas których nie mogłam się oderwać od lektury. Bardzo spodobał mi się sposób przedstawienia tych bajek. Nigdy nie zastanawiałam się jak to wygląda z innego...

Od pierwszych do ostatnich stron ta książka trzyma czytelnika w napięciu. Podział na dwa czasy: dzieciństwa a zarazem tych 'strasznych' wydarzeń oraz czasy 'teraźniejsze', kiedy poznajemy rozwiązanie zagadki sprzed 30 lat. Motyw rysunków kredą, niezliczone tropy, oskarżenia i domysły spowodowały, że wręcz niemożliwym było oderwanie się od tej książki. Nie mam się nawet zbytnio do czego przyczepić. Zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło, nigdy nie spodziewałabym się takiego zwrotu akcji. I jeszcze postać głównego bohatera, który wręcz rozwalił mnie swoim tokiem rozumowania i działaniami. Nic dodać, nic ująć. Polecam.

Od pierwszych do ostatnich stron ta książka trzyma czytelnika w napięciu. Podział na dwa czasy: dzieciństwa a zarazem tych 'strasznych' wydarzeń oraz czasy 'teraźniejsze', kiedy poznajemy rozwiązanie zagadki sprzed 30 lat. Motyw rysunków kredą, niezliczone tropy, oskarżenia i domysły spowodowały, że wręcz niemożliwym było oderwanie się od tej książki. Nie mam się nawet...

Super książka, naprawdę wciągająca akcja, pełna dziwactw i okropieństw, które wręcz nie pozwalają czytelnikowi oderwać się od lektury *-*

Super książka, naprawdę wciągająca akcja, pełna dziwactw i okropieństw, które wręcz nie pozwalają czytelnikowi oderwać się od lektury *-*

"Tajemnica pani Ming" jest pełną cytatów powieścią, która choć nie ma szybko biegnącej do przodu fabuły albo mrocznych tajemnic, to potrafi niezwykle zaciekawić czytelnika. Zmusza nas do zastanowienia się nad pewnymi kwestiami, nad którymi pewnie do tej pory jeszcze nigdy się nie zastanawialiśmy. Po prostu magia.
Serdecznie polecam wielbicielom aforyzmów i życiowych cytatów. Znajdziecie ich tutaj mnóstwo ;)

"Tajemnica pani Ming" jest pełną cytatów powieścią, która choć nie ma szybko biegnącej do przodu fabuły albo mrocznych tajemnic, to potrafi niezwykle zaciekawić czytelnika. Zmusza nas do zastanowienia się nad pewnymi kwestiami, nad którymi pewnie do tej pory jeszcze nigdy się nie zastanawialiśmy. Po prostu magia.
Serdecznie polecam wielbicielom aforyzmów i życiowych...

Choć mówi się, że nie ocenia się książki po okładce, to w tym przypadku właśnie nią kierowałam się w głównej mierze. O wyborze tej powieści przekonała mnie jednak jej popularność wśród grona moich znajomych. Byłam bardzo ciekawa czym oni się tak zachwycają, w końcu jak dla mnie nie prezentowała jakiś żadnych wartości. Do tej pory nie mogę pojąć jak bardzo się myliłam.
Historia opowiada o Finley'u i Erin, parze sportowców w mafijnym miasteczku, gdzie niebezpiecznie jest chodzić samemu nocą. Za sprawą pewnych wydarzeń naszym bohaterom zmieniają się wartości, jakimi kierowali się w życiu. Czy słusznie?
Ogólnie rzecz biorąc "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" naprawdę mi się spodobał, pod wieloma aspektami. Okładka, opis, bohaterowie, wydarzenia, tytuł jak i nawet sama czcionka tekstu niezwykle mnie urzekły. Polecam każdemu, kto poszukuje lektury na jednej wieczór. Każdej duszyczce, która tak jak ja chce poczytać o prawdziwej przyjaźni.

Choć mówi się, że nie ocenia się książki po okładce, to w tym przypadku właśnie nią kierowałam się w głównej mierze. O wyborze tej powieści przekonała mnie jednak jej popularność wśród grona moich znajomych. Byłam bardzo ciekawa czym oni się tak zachwycają, w końcu jak dla mnie nie prezentowała jakiś żadnych wartości. Do tej pory nie mogę pojąć jak bardzo się...

Zakończenie tej wspaniałej trylogii o Wiktorii Biankowskiej niesamowicie mnie urzekło. Główna bohaterka po raz kolejny zostaje wplątana w coś, co niekoniecznie jej się spodobało. Tym razem musi zmierzyć się z kolejnymi zaświatami, miejscem, dokąd żaden diabeł czy anioł nie ma miejsca. Trafia do krainy, z której ucieczka jest praktycznie niemożliwa, a opcja pomocy- znikoma. Mimo to się nie poddaje i dąży do wydostania się z tej szarej rzeczywistości. Niestety na przeszkodzie staje kolejny przeciwnik- straszniejszy niż diabły z części pierwszej, bardziej złakniony potęgi, niż Moroni.
Jeśli zaś chodzi o resztę elementów składających się na książkę, to sytuacja wygląda tak, jak w poprzednich częściach. Okładka, opis, tytuł, bohaterowie, akcja jak również styl pisania są rewelacyjne. Nie dostrzegam minusów.
Zachęcam do przeczytania tej historii. Gdy zamkniesz ostatni tom poznasz choć w niewielkim stopniu odpowiedź na pytanie: Czy Wiktoria doczeka się wreszcie szczęśliwego zakończenia u boku ukochanego? Sprawdźcie sami.

Zakończenie tej wspaniałej trylogii o Wiktorii Biankowskiej niesamowicie mnie urzekło. Główna bohaterka po raz kolejny zostaje wplątana w coś, co niekoniecznie jej się spodobało. Tym razem musi zmierzyć się z kolejnymi zaświatami, miejscem, dokąd żaden diabeł czy anioł nie ma miejsca. Trafia do krainy, z której ucieczka jest praktycznie niemożliwa, a opcja pomocy- znikoma....

Nic dodać, nic ująć. Diabły jak zwykle knują, Weronika wpada w coraz to lepsze kłopoty, a Piotrek zostaje wplątany w coś, czego nie ogarnia. Dodatkowo zostają nam przedstawione nowe postacie, dodające swoje przysłowiowe trzy grosze do sytuacji i wplątujące bohaterkę w różne wydarzenia.
Jeśli zaś chodzi o miejsce akcji, to zostało one przedstawione w naprawdę ciekawy sposób.
Akcja natomiast jest naprawdę fajna, główny wątek naprawdę mi się spodobał.
Wspomnę jeszcze o zewnętrznych aspektach książki. Opis na tylnej części okładki naprawdę mnie rozbawił, zaś sama postać z przodu wygląda cudownie. Tytuł też idealnie oddający treść historii.
Gorąco polecam!

Nic dodać, nic ująć. Diabły jak zwykle knują, Weronika wpada w coraz to lepsze kłopoty, a Piotrek zostaje wplątany w coś, czego nie ogarnia. Dodatkowo zostają nam przedstawione nowe postacie, dodające swoje przysłowiowe trzy grosze do sytuacji i wplątujące bohaterkę w różne wydarzenia.
Jeśli zaś chodzi o miejsce akcji, to zostało one przedstawione w naprawdę ciekawy...

Ta książka zachwyciła mnie od pierwszej strony. Śmierć głównej bohaterki sama w sobie była już wątkiem na tyle interesującym, że nie mogłam doczekać się jej wyjaśnienia. Gdy doszedł do tego jeszcze motyw pracy jako "diablica", nie mogłam ukryć zachwytu. Piekło od zawsze wydawało mi się być ciekawym miejscem, dlatego sposób ukazania go przez autorkę niezwykle mnie usatysfakcjonował. Bohaterowie w postaci diabłów, samego Lucyfera jak również aniołów i zwykłych ludzi przedstawieni zostali w sposób oryginalny, każdy był jedyny w swoim rodzaju. Jeśli zaś chodzi o to, że część akcji działa się w Polsce, to choć niezbyt pociągało mnie to w tej książce, to jednak miało w sobie urok. Zakończenie mnie zabiło, ale nie będę lepiej zdradzać szczegółów xD
Ponadto okładka jest cudowna, a opis perfekcyjny.
Polecam dla wszystkich fanów fantastyki.

Ta książka zachwyciła mnie od pierwszej strony. Śmierć głównej bohaterki sama w sobie była już wątkiem na tyle interesującym, że nie mogłam doczekać się jej wyjaśnienia. Gdy doszedł do tego jeszcze motyw pracy jako "diablica", nie mogłam ukryć zachwytu. Piekło od zawsze wydawało mi się być ciekawym miejscem, dlatego sposób ukazania go przez autorkę niezwykle mnie...

Jezuuuu, co tu się stanęło? Nie mogę dojść do siebie po zamknięciu tej książki. Wywołała we mnie tyle emocji, że łzy mieszały się z niekontrolowanym śmiechem. Niesprawiedliwość, zrządzenia losu, potwory i walki doprowadziły do mojego rozstrojenia, a koniec sprawił, że wręcz zamilkłam i nie mogłam z siebie wydać ani jednego dźwięku. To wszystko było takie zniewalająco cudowne i przerażające za razem. No po prostu geniusz.
Skoro jednak skończyłam tą rewelacyjną trylogię, wypadałoby również odnieść się do jakże ważnych jej elementów. A więc:
Okładki- przecudowne, nic dodać nic ująć.
Krótki opis na przedniej stronie okładki- idealny.
Opisy- wciągające, ale nie zdradzające zbytnio fabuły.
Styl pisania- prosty, ułatwiający i zachęcający do czytania.
Bohaterowie- oryginalni.
Motyw aniołów jako "tych złych", Apokalipsy, potworów itp- perfekcyjnie dobrane. Tworzą realia świata,do którego niewielu ludzi chciałoby trafić.
Podsumowując: polecam każdemu, komu choć trochę nudzi się w domu, szkole, pracy. Każdemu, kto marzy o oderwaniu się od nudów życia. Po prostu wszystkim.

Jezuuuu, co tu się stanęło? Nie mogę dojść do siebie po zamknięciu tej książki. Wywołała we mnie tyle emocji, że łzy mieszały się z niekontrolowanym śmiechem. Niesprawiedliwość, zrządzenia losu, potwory i walki doprowadziły do mojego rozstrojenia, a koniec sprawił, że wręcz zamilkłam i nie mogłam z siebie wydać ani jednego dźwięku. To wszystko było takie zniewalająco...

Ta część trylogii jest jeszcze bardziej wciągająca niż część pierwsza.
Świat jest coraz bardziej przeciwko Penryn, która po raz kolejny musi stawić czoła przeciwnością losu. Brak towarzystwa anioła daje o sobie znać, a posiadany przez nią miecz otrzymuje nowe imię, które raczej nie spodoba się Rafaelowi. Poszukiwania siostry nie są usłane różami. Bohaterka musi wiele znieść i wykazać się niemałą kreatywnością i zapałem, aby ją odnaleźć.
Polecam tę pozycję wszystkim miłośnikom Apokalipsy, jak również Aniołów.
Już jutro sięgam po ostatni tom, aż nie mogę się tego doczekać.

Ta część trylogii jest jeszcze bardziej wciągająca niż część pierwsza.
Świat jest coraz bardziej przeciwko Penryn, która po raz kolejny musi stawić czoła przeciwnością losu. Brak towarzystwa anioła daje o sobie znać, a posiadany przez nią miecz otrzymuje nowe imię, które raczej nie spodoba się Rafaelowi. Poszukiwania siostry nie są usłane różami. Bohaterka musi wiele znieść...

Motyw Aniołów atakujących ziemię i stających się wrogami ludzkości wprawił mnie w niezwykłą ciekawość. Jeszcze nie spotkałam się z czymś takim, dlatego z największą przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. I choć na początku podchodziłam do tej książki sceptycznie, to mile mnie zaskoczyła swoim interesującym stylem, wciągającą fabułą jak również bohaterami. Obłąkana matka, siostra na wózku inwalidzkim, Penryn i oczywiście Anioł. Cudowna kombinacja, dzięki której wręcz nie mogłam oderwać się od czytania.
Już nie mogę doczekać się, kiedy sięgnę po drugą część.
Polecam wszystkim fanom fantastyki i miłośnikom aniołów!

Motyw Aniołów atakujących ziemię i stających się wrogami ludzkości wprawił mnie w niezwykłą ciekawość. Jeszcze nie spotkałam się z czymś takim, dlatego z największą przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. I choć na początku podchodziłam do tej książki sceptycznie, to mile mnie zaskoczyła swoim interesującym stylem, wciągającą fabułą jak również bohaterami. Obłąkana matka,...

Nie wiem za bardzo jak mogłabym ocenić tę książkę, ani jakich słów do tego użyć. "Nieskończoność" wywołała we mnie naprawdę burzliwą karuzelę emocji, od smutku po głęboką radość. Podróże w czasie choć niezbyt należą do moich ulubionych motywów literackich w tej powieści pasowały jak nic innego. Naprawdę mogę śmiało powiedzieć, że zakochałam się w praktycznie każdym elemencie w tej historii.
Nie mam już nic więcej do dodania, oprócz gorącego polecenia. Przeczytajcie, bo naprawdę warto.

Nie wiem za bardzo jak mogłabym ocenić tę książkę, ani jakich słów do tego użyć. "Nieskończoność" wywołała we mnie naprawdę burzliwą karuzelę emocji, od smutku po głęboką radość. Podróże w czasie choć niezbyt należą do moich ulubionych motywów literackich w tej powieści pasowały jak nic innego. Naprawdę mogę śmiało powiedzieć, że zakochałam się w praktycznie każdym...

Tę książkę przeczytałam jakby tak przeliczyć w jeden dzień. A skoro niestety nadszedł moment, że musiałam ją zamknąć, należałoby napisać o tym recenzję czy coś. W takim razie standardowo najpierw plusy:
1. Okładka- przyciągająca wzrok, idealnie skomponowana.
2. Opis- interesujący, zachęcający do przeczytania.
3. Tytuł- choć najzwyklejszy w świecie, to mimo wszystko opowiada nam, o czym będzie historia ( no w tym wypadku o kim).
4. Styl pisania, czcionka i jej rozmiar- ułatwiające czytanie, niepozwalające do jakiejkolwiek przerwy.
5. Bohaterowie- w końcu mieli i wady i zalety, dzięki czemu naprawdę można było się z nimi utożsamić, współczuć im, albo nienawidzić.
6. Zakończenie- zaskakujące, w żadnym razie nie spodziewałabym się takiego.
Jeśli zaś chodzi o wady, to jest tylko jedna: książka była zdecydowanie za krótka. Choć ma ponad 300 stron, to mimo to czuję pewien niedosyt. Mogłaby mieć ich i tysiąc a pewnie dalej nie byłabym usatysfakcjonowana. No ale mniejsza z tym.
Kończąc tą "recenzję" mogę jeszcze śmiało powiedzieć, że ta książka zadowoli nawet zatwardziałych przeciwników takiego rodzaju powieści, albo przynajmniej urzeknie ich do pewnego stopnia.
Polecam z całego serca!

Tę książkę przeczytałam jakby tak przeliczyć w jeden dzień. A skoro niestety nadszedł moment, że musiałam ją zamknąć, należałoby napisać o tym recenzję czy coś. W takim razie standardowo najpierw plusy:
1. Okładka- przyciągająca wzrok, idealnie skomponowana.
2. Opis- interesujący, zachęcający do przeczytania.
3. Tytuł- choć najzwyklejszy w świecie, to mimo wszystko opowiada...

Hm.. zacznijmy może od czegoś przyjemnego, co wy na to?
Okładka: Pięknie skomponowana z idealnie dopracowanymi detalami.
Tytuł: Tajemniczy, zachęcający do sięgnięcia po książkę.
Opis: intrygujący.
Motyw spotkań we śnie: Oryginalny, niebanalny.
Niestety recenzja nie obyłaby się bez ukazania błędów, bo nie mogłaby się zbytnio zaliczać do tego typu wypowiedzi. Najbardziej w "Wyśnionych miejscach" irytowały mnie postacie. Jak w dużej ilości książek, tutaj także autor popada w skrajności, pokazując ludzi albo na wskroś złych i po trupach dążących do celu, albo tych miłych, uczuciowych i nadzwyczaj pomocnych. Główna bohaterka zachowuje się jak bezuczuciowa s*ka co jest smutne, jeśli przyjrzymy się Marshallowi i jego nastawieniu do Waverly. Jeśli zaś chodzi o fabułę, przez pierwszą połowę książki próbowałam znaleźć jakiś cel fabularny, coś, do czego autorka mogła dążyć. Aż do końca trzymałam się cienkiej nici nadziei, że uda mi się go znaleźć. Przeczytawszy jednak do końca mogę jedynie stwierdzić, że takowym celem mogła być "przemiana wewnętrzna" bohaterki.
Krótko mówiąc ta książka nie urzekła mnie jak inne, które w swoim życiu przeczytałam, ale nie stawiam na niej krzyżyka i wam też nie radzę. To, że mnie się nie spodobała, nie znaczy, że z wami będzie tak samo.

Hm.. zacznijmy może od czegoś przyjemnego, co wy na to?
Okładka: Pięknie skomponowana z idealnie dopracowanymi detalami.
Tytuł: Tajemniczy, zachęcający do sięgnięcia po książkę.
Opis: intrygujący.
Motyw spotkań we śnie: Oryginalny, niebanalny.
Niestety recenzja nie obyłaby się bez ukazania błędów, bo nie mogłaby się zbytnio zaliczać do tego typu wypowiedzi. Najbardziej w...

Książka niezwykle wciągająca, zwłaszcza od połowy wręcz nie mogłam się oderwać. Fabuła powala na łopatki i choć jest trochę do przewidzenia, to czytelnik i tak będzie się emocjonował, dzięki sposobowi opisania tego wszystkiego. Jeśli chodzi o bohaterów, to dalej byli niebotycznie wręcz idealni, ale taki jest poniekąd urok tej powieści.
Zmiany punktu widzenia czasami doprowadzały mnie do nerwicy i myślę, że niektórym czytelnikom także się to nie spodoba, ale w gruncie rzeczy nie było tragicznie i kluczowe momenty opisywano z idealnie pasującej perspektywy.
Zakończenie naprawdę mi się spodobało, lecz świadomość, że to prawdopodobnie ostatnia styczność z tymi bohaterami, spowodowała, że niezbyt chciałam zamknąć książkę.
Gorąco polecam i z przyjemnością sięgnę po jeszcze inną twórczość tej autorki.

Książka niezwykle wciągająca, zwłaszcza od połowy wręcz nie mogłam się oderwać. Fabuła powala na łopatki i choć jest trochę do przewidzenia, to czytelnik i tak będzie się emocjonował, dzięki sposobowi opisania tego wszystkiego. Jeśli chodzi o bohaterów, to dalej byli niebotycznie wręcz idealni, ale taki jest poniekąd urok tej powieści.
Zmiany punktu widzenia czasami...

Ciekawa książka, napisana w interesującym stylu. Jeszcze nie spotkałam się z powieścią prowadzoną w taki sposób, z użyciem takich inteligentnych słów i terminów socjologicznych.
Jeśli chodzi o fabułę, potrafi zaciekawić, aczkolwiek czuję pewien niedosyt. Zbyt mało się działo jak dla mnie. Bohaterów pojawiło się niewielu, dzięki czemu łatwiej można było ich wykreować. Przemyślenia głównej postaci zostały ciekawie przedstawione.
Przyglądając się ogólnemu wyglądowi książki, to najbardziej irytowały mnie pogrubione dialogi. Strasznie biły po oczach. Wielkość liter również jakoś wybitnie nie zachwyciła, ale przynajmniej szybko się czytało.
Słowami zakończenia, "Pamiętnik lesbijki" spodobał mi się i śmiało mogę go polecić.

Ciekawa książka, napisana w interesującym stylu. Jeszcze nie spotkałam się z powieścią prowadzoną w taki sposób, z użyciem takich inteligentnych słów i terminów socjologicznych.
Jeśli chodzi o fabułę, potrafi zaciekawić, aczkolwiek czuję pewien niedosyt. Zbyt mało się działo jak dla mnie. Bohaterów pojawiło się niewielu, dzięki czemu łatwiej można było ich wykreować....

Naprawdę ciekawa książka, pomimo lekko przesłodzonych scenek i zbyt idealnych postaci. Fajnie wykreowana postać Cartera i jego obsesja na punkcie głównej bohaterki.
Przyjemna lektura, łatwo i szybko się czyta. W sam raz na nudny i samotny wieczór.
Polecam.

Naprawdę ciekawa książka, pomimo lekko przesłodzonych scenek i zbyt idealnych postaci. Fajnie wykreowana postać Cartera i jego obsesja na punkcie głównej bohaterki.
Przyjemna lektura, łatwo i szybko się czyta. W sam raz na nudny i samotny wieczór.
Polecam.

"Człowiek o 24 twarzach" jest historią Billy'ego Milligana, mężczyzny chorego na osobowość wieloraką. Przez traumatyczne zdarzenia z dzieciństwa spowodowane przez ojczyma bohatera, jego 'Ja' podzieliło się na części, rozpadło. Przez następne lata po kolei zaczęły pojawiać się następne osobowości, aż w końcu w jednym ciele żyło 24 osoby. Każda z nich na swój sposób broniła Billy'ego, choć zdarzały się momenty krytyczne (jak oskarżenie o gwałt).
Niewielu było ludzi, którzy wierzyli, że tak naprawdę nie powinien odpowiadać za swoje uczynki, gdyż (spójrzmy szczerze) nie był wtedy zdrowy. Wielu zaprzeczało istnieniu tej choroby u niego, tłumacząc, że udaje aby tylko nie trafić za swoje zbrodnie do więzienia.
Ta książka tak bardzo mnie pochłonęła, że nie mogłam wręcz usiedzieć w miejscu czytając o tym, jak traktowano go w szpitalu w Limie, albo jak sądy ciągle odrzucały wnioski jego adwokatów. Strasznie denerwowało mnie zachowanie ludzi, którzy za wszelką cenę chcieli zgnębić Billy'ego, nie dopuścić by wrócił do społeczeństwa.
Kończąc chciałabym zaznaczyć, że tą książkę powinien przeczytać w swoim życiu każdy, albo przynajmniej jej fragmenty. Daje sporo do myślenia.

"Człowiek o 24 twarzach" jest historią Billy'ego Milligana, mężczyzny chorego na osobowość wieloraką. Przez traumatyczne zdarzenia z dzieciństwa spowodowane przez ojczyma bohatera, jego 'Ja' podzieliło się na części, rozpadło. Przez następne lata po kolei zaczęły pojawiać się następne osobowości, aż w końcu w jednym ciele żyło 24 osoby. Każda z nich na swój sposób broniła...