-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać308
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński18
-
Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński15
Biblioteczka
2022-05-15
Uwielbiam czytać książki o zwierzętach❤🦓🦆🐴🐅 Dlatego chciałam podzielić się z Wami opinią na temat bardzo zabawnej i chwytającej za serducho książce duetu: Adama Wajraka i Nurii Selvy Fernandez, czyli: "Kuna za kaloryferem"🐭
Ona to badaczka-biolog, on dziennikarz Gazety Wyborczej, ale zwierzęta towarzyszyły im od dziecka. W ich domku w Puszczy Białowieskiej ratowali, leczyli i udzielali schronienia wielu zwierzątkom. W kolejnych rozdziałach poznajemy poszczególne losy ich przyjaciół mniejszych, czasem prześmieszne, czasem smutne, ale przede wszystkim- budzące wiarę w dobrych ludzi o wielkich sercach💚
Sami wiecie, że leczenie, pielęgnacja i koszty utrzymania pupili - nie są często małe. Zajmowanie się pisklętami sów, czy bocianami to nie jest łatwe zadanie. Ba, jest porównywalne do opieki nad małymi dziećmi😉
Ale dzięki ogromie cierpliwości, empatii, dobroci i wrażliwości - Adam i Nuria zaskarbili sobie nie tylko oddanie i sympatię kruków, lecz także stadka psotnych bocianów, rozkosznej wydry Julka, wrony Kra, kuniątek, czy oczywiście swoich wiernych psów🐕🐾🦉🐤
Jestem zachwycona tym tytułem, który polecała nawet sama Wisława Szymborska!🤗 Dzięki takim osobom, jak Adam i Nuria (a także tym, którzy im pomagali) - choć garstka zwierząt mogła dostać tzw. "szansę", by wydobrzeć i po prostu żyć.
Oby takich ludzi było więcej wśród nas💗 Wtedy świat na pewno będzie lepszym💫
Uwielbiam czytać książki o zwierzętach❤🦓🦆🐴🐅 Dlatego chciałam podzielić się z Wami opinią na temat bardzo zabawnej i chwytającej za serducho książce duetu: Adama Wajraka i Nurii Selvy Fernandez, czyli: "Kuna za kaloryferem"🐭
Ona to badaczka-biolog, on dziennikarz Gazety Wyborczej, ale zwierzęta towarzyszyły im od dziecka. W ich domku w Puszczy Białowieskiej ratowali,...
2023-01-05
Niezmiernie cenię i szanuję Simonę Kossak. Sądzę, że mam z nią coś wspólnego, bo obie tak samo kochamy zwierzęta i przyrodę😊 Simona była potomkinią zacnego rodu Kossaków, patriotów, malarzy i artystów. Sama jednak odrzuciła takie życie, zostając naukowcem. Jako profesor nauk leśnych pracowała w Zakładzie Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Zakładzie Lasów Naturalnych🌲
Zasłynęła z bezkompromisowych poglądów na rzecz ochrony przyrody, zwłaszcza Puszczy Białowieskiej, gdzie w starej leśniczówce "Dziedzinka" mieszkała ponad 30 lat. Od 2001 roku była autorką codziennych audycji ("Dlaczego w trawie piszczy"). Nawet będąc ciężko chorą, w szpitalu również nagrywała dla radia. Zabawne, interesujące, pełne pasji i miłości dla fauny i flory pogawędki, są niczym balsam dla serca🦌🐿🐦
Chcecie dowiedzieć się jak wygląda wesele jeleni i jak żyje się w ich haremie? O czym gęgają gęsi? Albo kto jest najbardziej namiętnym gryzoniem? Te i wiele innych pięknych opowieści jest napisanych w prostym, ale jakże plastycznym języku, przez co czytelnik ma ochotę rzucić wszystko i pójść do lasu, czy na łąkę poobserwować ten cudny świat, który nas otacza💚🐭🐾🐝
To lektura dla dużych i mniejszych. Dla entuzjastów i dla laików. Dla wszystkich, którzy cenią przyrodę🌿
Niezmiernie cenię i szanuję Simonę Kossak. Sądzę, że mam z nią coś wspólnego, bo obie tak samo kochamy zwierzęta i przyrodę😊 Simona była potomkinią zacnego rodu Kossaków, patriotów, malarzy i artystów. Sama jednak odrzuciła takie życie, zostając naukowcem. Jako profesor nauk leśnych pracowała w Zakładzie Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz w Instytucie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-31
John James Audubon, geniusz, ale jakże tragiczny..
John James Audubon, geniusz, ale jakże tragiczny..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020
2022-12-21
Bardzo fajna, ale za krótka!!!! :(
Bardzo fajna, ale za krótka!!!! :(
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie jesteś "prawdziwym" Polakiem, jeśli nie lubisz pierogów, haha, pierogi to złoto!😂🥟
Nie jesteś "prawdziwym" Polakiem, jeśli nie lubisz pierogów, haha, pierogi to złoto!😂🥟
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-16
Dobra, z chęcią przeczytam dalsze losy bohaterów, jednak... czegoś w niej brakuje. Mam wrażenie, że historie te już zostały opowiedziane, miedzy innymi w "Dziewczynach z Syberii", bądź w "Owocu granatu". Przypadek? 🤔
Dobra, z chęcią przeczytam dalsze losy bohaterów, jednak... czegoś w niej brakuje. Mam wrażenie, że historie te już zostały opowiedziane, miedzy innymi w "Dziewczynach z Syberii", bądź w "Owocu granatu". Przypadek? 🤔
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie rozumiem po co Autorka podzieliła książkę na ciągle niekończące się rozdziały o poszczególnych bohaterkach, zamiast opisać je ciągiem, na przykład: teraz historia Ani, potem Basi, a na końcu Kasi. Strasznie się to wszystko nam miesza.
A jeśli chodzi o samą treść...
Cóż, pokazuje ona tylko niewielki ułamek historii kobiet, które miały "pecha" i związały się z psychopatami, degeneratami, którzy wyrządzili im wiele zła i krzywd. Kto nie był nigdy w takim przemocowym związku, relacji, małżeństwie, czy nawet nie wychował się w podobnym środowisku - nie zrozumie tego piekła, które doświadczyły bohaterki książki. Omijajcie z daleka takich świrów, bo tacy się NIE zmieniają, a żywią się naszym upodleniem, strachem, bólem, krzywdą i poczuciem niemocy🤬...
Nie rozumiem po co Autorka podzieliła książkę na ciągle niekończące się rozdziały o poszczególnych bohaterkach, zamiast opisać je ciągiem, na przykład: teraz historia Ani, potem Basi, a na końcu Kasi. Strasznie się to wszystko nam miesza.
A jeśli chodzi o samą treść...
Cóż, pokazuje ona tylko niewielki ułamek historii kobiet, które miały "pecha" i związały się z...
Z początku miała bardzo fajny klimat. Ja, uwielbiam historie o procesach czarownic, ale im akcja się bardziej rozkręca - tym jest nudniej. Co prawda koniec jest całkiem ciekawy, lecz natłok tych nazwisk, nie skupienie się na wątku głównym i samej postaci - czarownicy, niestety obniża wartość tej książki.
Myślę, że o wiele fajniejszy byłby film na jej podstawie, a w rolach głównych może Anya Taylor-Joy?🙂
Z początku miała bardzo fajny klimat. Ja, uwielbiam historie o procesach czarownic, ale im akcja się bardziej rozkręca - tym jest nudniej. Co prawda koniec jest całkiem ciekawy, lecz natłok tych nazwisk, nie skupienie się na wątku głównym i samej postaci - czarownicy, niestety obniża wartość tej książki.
Myślę, że o wiele fajniejszy byłby film na jej podstawie, a w rolach...
Kilka razy musiałam ją odkładać, bo pomimo iż mało przeczytanych rzeczy mnie szokuje, to jednak Autor tak potrafi nastraszyć człowieka, zagrać na jego psychice, że potem zasnąć nie można... Różne myśli przelatują przez głowę, a świat widziany dookoła nie jest taki sam. Naprawdę. 😣
Kilka razy musiałam ją odkładać, bo pomimo iż mało przeczytanych rzeczy mnie szokuje, to jednak Autor tak potrafi nastraszyć człowieka, zagrać na jego psychice, że potem zasnąć nie można... Różne myśli przelatują przez głowę, a świat widziany dookoła nie jest taki sam. Naprawdę. 😣
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-28
„Zły dzień na farmie jest lepszy niż dobry dzień w biurze” – JEREMY CLARKSON
Jeremy Clarkson to brytyjski dziennikarz, publicysta, podróżnik, a ostatnio nawet... rolnik! Większości z Was, znany jest jednak jako prezenter programu "Top Gear", oraz prowadzący teleturnieju: "Who Wants to Be a Millionaire?".
Słynie ze swojej kontrowersyjności, bezkompromisowych poglądów oraz typowo 'wyspiarskiego' poczucia humoru. Według mnie to taka męska wersja Magdy Gessler, nie uważacie?😁 Od 2021 roku prowadzi program Clarkson's Farm, opowiadający o jego pracy jako rolnik w Cotswolds. Został też laureatem nagrody Farming Champion nadawanej przez National Farmers Union. Dlatego nie zdziwi Was jego nowa książka, która jest pamiętnikiem-autobiografią, na temat Diddly Squat, czyli jego kawałka roli - mówiąc kolokwialnie.
Przez większość życia Clarkson marzył o tym, by uprawiać własny ogródek, zajmować się zwierzętami, siać, orać, by potem cieszyć się ze zbiorów. W końcu to przecież brzmi jak idylla, prawda? Wystarczy obejrzeć nasz swojski program: "Rolnik szuka żony", żeby zobaczyć, iż rolnikom żyje się całkiem przyzwoicie😉🐎🐖 Tu hodujesz własną świnkę, tu masz ekologiczne smaczne jajka, tutaj bujna natka, tam dorodne ziemniaczki, a obok pieje kogut i ryczy krówka. Nie wszystko jednak wygląda na takie, jakim jest na rumianym obrazku. Nikt nie ogląda spoconych rolników, którzy... często po prostu śmierdzą, gdy przyjdzie im sprzątać, wracają zmęczeni po kombajnowaniu wielu hektarów, gdy wstają o czwartej, czy piątej rano, by zdążyć na targ, albo gdy wydają mnóstwo pieniędzy na traktor, bądź nawozy...
Jeremy odsłania kulisy bezlitosnej biurokracji (tak, tak, dobrze słyszycie, nawet rolnik musi się z tym zmagać), kapryśnej pogody, zawiści sąsiedzkiej (ach, ta zazdrość, najsilniejsze uczucie pod słońcem), czy życia podczas pandemii. Jego błyskotliwy humor, który jest ostry jak brzytwa przyciąga czytelnika, zapewniając doskonałą rozrywkę. Naprawdę wiele możemy się dowiedzieć z poszczególnych rozdziałów, które są zgodne z porami roku. Uważam, że to piękne móc spełniać swoje marzenia, które dzięki naszej pracy i wytrwałości stają się faktem dokonanym. Jeremy ma do pomocy swoich bliskich, którzy mu w tym wszystkim pomagają. Trzeba przyznać, że ma niemało do roboty, bo nie tylko uprawiają rośliny, hodują zwierzęta, zajmują się pszczelarstwem, butelkują wodę źródlaną, lecz także prowadzą sklep, w którym można kupić lokalne produkty - bez chemii.
Dla każdego, kto lubi Pana Clarksona i jego sarkastyczny humor - ta książka będzie doskonałą rozrywką. Dla tych, którzy go jeszcze nie znają, a chcieliby poznać, albo dowiedzieć się więcej o rolnictwie w Wielkiej Brytanii, to też będzie fajna i satysfakcjonująca rozrywka. Zachęcam Was, żebyście po nią sięgnęli. Sama jestem ze wsi i szanuję ludzi, którzy nie boją się ciężkiej pracy, oraz chcą odrobinę zmienić świat. W końcu jajko od szczęśliwej wiejskiej kury, czy ekologiczne warzywa i owoce - smakują o niebo lepiej, niż te, które kupimy z marketu, a które przebyły miliony kilometrów i były naszprycowane toną chemii, by nie uległy gniciu, czy aby pięknie się błyszczały...🐔👨🌾🌽🌾
Za egzemplarz do recenzji dziękuję serdecznie wydawnictwu Insignis.
Opinia opublikowana na moim blogu: https://wiedzminka-ciri.blogspot.com/2022/11/diddly-squat-rok-na-farmie-jeremy.html
„Zły dzień na farmie jest lepszy niż dobry dzień w biurze” – JEREMY CLARKSON
Jeremy Clarkson to brytyjski dziennikarz, publicysta, podróżnik, a ostatnio nawet... rolnik! Większości z Was, znany jest jednak jako prezenter programu "Top Gear", oraz prowadzący teleturnieju: "Who Wants to Be a Millionaire?".
Słynie ze swojej kontrowersyjności, bezkompromisowych poglądów oraz...
Rzeczywiście.
Z taką wrażliwością, poczuciem humoru i sercem [i to facet, który kiedyś był "pro myśliw"i!] - rzadko się pisze. Momentami ryczałam ze śmiechu, a czasami ze wzruszenia. Piękna książka, którą każdy mógłby przeczytać♥
Panie Marcinie, jest Pan wielki!
Rzeczywiście.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ taką wrażliwością, poczuciem humoru i sercem [i to facet, który kiedyś był "pro myśliw"i!] - rzadko się pisze. Momentami ryczałam ze śmiechu, a czasami ze wzruszenia. Piękna książka, którą każdy mógłby przeczytać♥
Panie Marcinie, jest Pan wielki!