Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bob Foster
2
6,4/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 1943 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mulan Mario Cortes
7,2
KOBIETA RUSZA NA WOJNĘ
Ze wszystkich animacji jakie Disney wypuścił na rynek w latach 90. XX wieku, „Mulan” była zdecydowanie jedną z najlepszych. Tym bardziej po takich rozczarowaniach, jak „Król lew”, „Aladyn” czy „Herkules”. „Mulan” okazała się też najlepszą z fabularnych produkcji disnejowskich, jakich ostatnio pełno jest w kinach. A teraz – nie po raz pierwszy zresztą – dostajemy ją w wersji komiksowej. I jest to komiks niemal równie dobry jak film. Co prawda kilka rzeczy ujętych jest tu skrótowo, ale zabawa i tak jest bardzo udana.
W Chinach źle się dzieje. Siły Hunów, dowodzone przez Szaon Ju, przekroczyły Wielki Mur i wydaje się, że nie ma już przed nimi ratunku. I tu na scenę wkracza Mulan, młoda niepokorna kobieta, która dla ratowania swojego ojca postanawia przebrać się za mężczyznę i wyruszyć na wojnę. Nikt jeszcze nie ma pojęcia, jak ta jej decyzja wpłynie na to, co nadchodzi i na losy całego kraju i mieszkających w nim ludzi!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/02/mulan-gregory-ehrbar-bob-foster-mario.html
Mulan Mario Cortes
7,2
Q: Oglądaliście Mulan? Jaka jest wasza ulubiona bajka dzieciństwa?
Myślę, że większość z Was zna bajkę „Mulan”. Ja przyznam się, że jest to moja ulubiona bajka z dzieciństwa. Niedawno nawet robiłam jej re-watch. Dzięki wydawnictwu Egmont miałam możliwość recenzji najnowszego komiksu poświęconego filmowej opowieści „Mulan”. Jestem im ogromnie wdzięczna i dziękuję bardzo.
Przechodząc do historii przedstawionej w książce- główna bohaterka Mulan zgodnie z tradycją powinna wyjść za mąż i stać się przykładną żoną jak na kobietę przystało. Dziewczyna nie ma jednak zamiaru spełnić tego zadania. Wie, że to nie jest, to co ona chce. Podczas spotkania ze swatką kompromituje siebie, jak i swoją rodzinę. Do wszystkich przeżyć jednego dnia dochodzi wiadomość o tym, że jeden mężczyzna z rodziny musi ją opuścić i pomóc w walce o Chiny. Jako iż w rodzinie Mulan jedynym mężczyzną jest jej ojciec to on zgłasza się na wojnę. Córka jest załamana tą wiadomością, bo wie, że tata jest schorowany i bardzo możliwe iż żywy z wojny nie powróci. W celu uchronienia ojca przed śmiercią postanawia ściąć włosy, ukraść miecz ojca i zaciągnąć się do wojska. Jej działania budzą wszystkie duchy rodziny w tym smoka Muszu (bardzo małego smoka). Wyrusza on, aby uczynić dziewczynę bohaterką, a sobie samemu przywrócić rolę strażnika rodziny. Dodatkowo zabiera ze sobą świerszcza, który według niego przynosi szczęście. Dziewczyna dociera do wojska i tam już dzieją się różne rzeczy. Czy ciekawe? Na pewno. Resztę dowiecie się czytając ten komiks oraz oglądając bajkę.
Zacznijmy od tego czy warto przeczytać komiks skoro mamy już adaptację filmową – ja uważam, że WARTO. Dlaczego? Po pierwsze historię Mulan dzięki temu, że jest ona w książce będziemy mieć zawsze pod ręką. Kiedy np. nie będzie internetu, żeby obejrzeć bajkę to możemy sięgnąć po książkę i znowu zatopić się w fantastycznym świecie. Po drugie komiks jest wydany tak cudownie, że od razu przyciąga oko. Na samym początku jest przedstawienie postaci, co jest bardzo przydatne, ponieważ w jednym miejscu mamy zebrane najważniejsze informacje o nich. Później jest część komiksowa i po prostu jest to przedstawienie filmu w postaci komiksu. Jest to naprawdę świetnie i przejrzyście przedstawione, ale jednak brakuje tam niektórych momentów. Nie mówię, że to są jakieś duże momenty, bez których książka nie ma sensu, ale np. scena kiedy Mulan kąpie się w rzece, pojawiają się mężczyźni i zaczynają się z nią kąpać (ten moment jeszcze jest),wtedy Muszu w celu, żeby ratować dziewczynę gryzie jednego w tyłek i każdy z nich się przeraża. Dzięki temu dziewczyna może bezpiecznie wyjść, a smok w tej chwili myje zęby i mówi ciekawy dialog. (właśnie tej sceny mi brakowało, ponieważ podczas oglądania filmu śmiałam się wtedy niesamowicie). Reszta jest dopracowana od A do Z. Na samym końcu są jeszcze wspomnienia, czyli zdjęcia z poszczególnych scen w powiększeniu. Dodaje to tylko większego uroku książce.
Podsumowując – POLECAM całym swoim sercem. Widać, że jest ona dopracowana co bardzo sobie cenię. Jest to miła odskocznia od bajki i czasami warto sięgnąć po filmową opowieść na papierze. A jeśli chcecie dodatkowy argument to dla mnie jest to: MUSZU – jego dialogi są po prostu genialne i nic dodać nic ująć. Pamiętam jak kapitan Li Szang był moim dziecinnym crushem, także dla niego też przeczytałam tą książkę. 🙈
Miło spędzicie z nią czas, chociaż na chwilę odrywając się od rzeczywistości powracając do dzieciństwa. Może przeczytacie to razem z dziećmi? Wszystko już zależy do Was. ❤ To ile macie lat nie decyduje, że nie możecie jej przeczytać. Jak chcecie to czytajcie! Wasza decyzja!
Ja tylko powiem, że u mnie w rodzinie każdy przeczytał 💖