Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Laurel prowadzi normalne studenckie życie, studiuje dziennikarstwo i pracuje w studenckiej gazecie. Pisanie artykułów sprawia jej przyjemność, ale w pewnym momencie staje się dla niej przykrym doświadczeniem, a wszystko za sprawą jednego artykułu. Kiedy dziewczyna odkrywa mroczną stronę trenera uczelnianej drużyny futbol amerykańskiego, postanawia zareagować.

Laurel odkrywa kłamstwa i obrzydliwe zachowania trenera studenckiej drużyny. Mimo że drużyna jest w niego ślepo zapatrzona, to jeden z jej zawodników puszcza parę z ust. Bodie St. James staje się nieświadomie informatorem dziewczyny, a ta postanawia wszystkie przypuszczenia i poszlaki umieścić w artykule studenckiej gazety. To wprowadza niesmak w jej relacji z chłopakiem, ale nie tylko. Artykuł ściąga na nią gniew zawodników, władz uczelni i pozostałych studentów. Trener dobrze tuszuje swoje występki, a to utrudnia działanie zwykłej studentce, która chce nagłośnić sprawę. Nie pomaga również fakt, że wiele osób murem staje za mężczyzną, a to wpływa na jej codzienne życie.

Artykuł Laurel staje się zapalnikiem do wszystkich wydarzeń w księżyce. Autorka obrazuje, jak ciężko udowodnić winę osobie, która ma duży autorytet. Bohaterka mimo wielu przeciwności pozostaje jednak silna, a chęć wyjawienia prawdy stawia ponad wszystko. Presja społeczeństwa niestety odbija się na jej informatorach, świadkach i samych poszkodowanych, przez co do końca czytelnik nie może być pewien, jaki finał będzie miała ta historia.

Książka jest ciekawa, trzyma w napięciu i porusza bardzo ważne tematy. Bohaterka mimo młodego wieku jest dojrzała i inteligentna, a to zdecydowanie pomaga w jej śledztwie. Uczelniane sprawy i jej codzienne życie schodzą na dalszy plan, ale wciąż są dodatkiem do tej historii, bo w końcu nie samym artykułem bohaterka żyje. Jej codzienność pozwala na chwilę oderwać się od tych mniej przyjemnych spraw. Historia mimo wszystko nie jest skomplikowana, bohaterowie są zwykłymi ludźmi, ze zwykłymi problemami, a przez to opowieść jest realistyczna. Temat nie należy do najprzyjemniejszych, ale miejsce na radość również znajdzie się w książce.

Laurel prowadzi normalne studenckie życie, studiuje dziennikarstwo i pracuje w studenckiej gazecie. Pisanie artykułów sprawia jej przyjemność, ale w pewnym momencie staje się dla niej przykrym doświadczeniem, a wszystko za sprawą jednego artykułu. Kiedy dziewczyna odkrywa mroczną stronę trenera uczelnianej drużyny futbol amerykańskiego, postanawia zareagować.

Laurel...

Marta wraca do rodzinnego domu, po tym, jak jej życie gwałtownie się zmienia. Przyjazd okazuje się nie tylko sposobem na ucieczkę od szarej rzeczywistości, ale i szansą na odkrycie tajemnicy matki. Elżbieta przeżyła stan wojenny, złamane serce i prawdziwe szczęście w dość niespokojnych czasach.

Marta i Elżbieta to nie tylko bohaterki książki, ale także córka z matką. Marta, wracając do rodzinnego domu, odkrywa niedokończony list matki, a ten doprowadza ją do rodzinnej tajemnicy. Elżbieta ukrywała przed córką i przed innymi ludźmi historię z czasów swojej młodości, która była dla niej wstydliwa i ciążyła jej wiele lat. Marta, spędzając czas ze swoją rodziną, ma szansę odmówić z nimi relację, poznać historię matki, a także przemyśleć swoje życie, które zaczyna się rozwijać dzięki nowo poznanemu mężczyźnie.

Historia zaczyna się dość długim monologiem Marty, w którym opowiada ona o swoim życiu, przeszłości, ale także o swojej rodzinie i relacji z matką. Kobieta żałuje wielu rzeczy, ale niektórych z nich nie da się już naprawić. Opowieść nie jest szczęśliwa, ale bohaterka opowiada ją z wyczuwalny spokojem. Żal da się wyczuć w niewielu momentach, ale momenty, w których się pojawia, są szczególne dla obu bohaterek.

W książce znajdą się również monologi Elżbiety, która wprowadzi nas w lata 80. Bohaterka opowiada o swojej codzienności w tych trudnych czasach, o przyjaciołach czy pierwszej miłości. Jej historia też jest wyboista, nasycona żalem, niepowodzeniami, ale także osobistymi sukcesami. Obie kobiety opowiadają swoją historię dość swobodnie mimo czyhających na nie demonów przeszłości. Sceny z ich udziałem są przepełnione emocjami, z testu da się wyczuć łączące ich relacje, ich nastroje, czuć, kiedy cierpią, a kiedy są naprawdę szczęśliwe. Autorka bardzo dobrze buduje napięcie i klimat historii.

Bohaterki łączą trudy dorosłego życia. Obie naprzemiennie prowadzą narrację, a ich historie w pewnym momencie zaczynają się łączyć, dając całkowity obraz ich życia. Historia Marty i Elżbiety to historia wzruszająca, ciekawa, spójna, dająca do myślenia a przede wszystkim historia trudnej relacji.

Marta wraca do rodzinnego domu, po tym, jak jej życie gwałtownie się zmienia. Przyjazd okazuje się nie tylko sposobem na ucieczkę od szarej rzeczywistości, ale i szansą na odkrycie tajemnicy matki. Elżbieta przeżyła stan wojenny, złamane serce i prawdziwe szczęście w dość niespokojnych czasach.

Marta i Elżbieta to nie tylko bohaterki książki, ale także córka z matką....

Maurycy Modliński wyjeżdża do Londynu, gdzie obejmuje posadę guwernera Cecila Cavendisha. Praca ta nie jest przypadkowa, mężczyzna chce w ten sposób prowadzić tajne śledztwo. Młody panicz okazuje się doskonałą przykrywką, ale Maurycy musi nieśmiałego, uważanego za szalonego Cecila zmienić w godnego fortuny dziedzica, co okazuje się nie lada wyzwaniem. Nie lada wyzwaniem okazuje się również przebywanie w towarzystwie Cordelii, która gra przestrzegającą etykiety damę, a z drugiej strony bacznie obserwuje Maurycego. Dziewczyna prowadzi również śledztwo i chce odkryć tajemnice testamentu dziadka.

Maurycy uchodzi za kobieciarza, ale jego serce zostało już złamane. Serce to pomału poruszy Cordelia, z którą spędza on coraz więcej czasu, przez pracę dla jej brata. Dziewczyna jest inna niż wszystkie damy. Jest buntowniczych i odważna. Cordelia jest ponad swoje czasy jak wszystkie bohaterki stworzone przez autorkę.

Maurycy i Cordelia tworzą ciekawy duet i dobrze można spędzić z nimi czas. Bohaterowie wezmą udział w przygodzie pełnej tajemnic, niebezpieczeństw, ale będzie też mnóstwo zabawnych, niezręcznych i romantycznych momentów.

W książce znajdziemy przypisy, które wyjaśniają ważne dla opowieści pojęcia, użyte przez autorkę w tekście. Dowiemy się z nich wielu ciekawych rzeczy.

Wciągająca, pełna zawirowań historia. Bohaterowie są powściągliwi względem siebie, ale czuć, że coś się między nimi dzieje. Chemia między nimi jest subtelna, a ich relacja na miarę ich czasów, ale dadzą się również ponieść.

Bohaterowie z poprzednich tomów przewijają się również na kartkach tej historii. Niektórzy odegrają bardzo ważną rolę, odnajdą się zaginieni członkowie rodziny, intrygi wciąż będą umilać czas czytelnikowi, a bohaterowie będą zapewniać niesamowitą rozrywkę od początku do końca.
Wszystko rozgrywa się w XIX wieku i autorka doskonale oddaje ten klimat. Jest to kolejny tom serii i autorka nie zwalnia. Stawia przed bohaterami wiele nowych, ciekawych wyzwań, buduje napięcie, rozwija uczucia i łączy kolejne pary. Przy tym wszystkim dba o detale, tworzy intrygujące postacie i sprawia, że możemy brać udział w przygodach razem z nimi.

Maurycy Modliński wyjeżdża do Londynu, gdzie obejmuje posadę guwernera Cecila Cavendisha. Praca ta nie jest przypadkowa, mężczyzna chce w ten sposób prowadzić tajne śledztwo. Młody panicz okazuje się doskonałą przykrywką, ale Maurycy musi nieśmiałego, uważanego za szalonego Cecila zmienić w godnego fortuny dziedzica, co okazuje się nie lada wyzwaniem. Nie lada wyzwaniem...

Lucky jest naciągaczką. Od najmłodszych lat przyglądała się, jak robi to jej ojciec, a w dorosłym życiu sama stosowała sztuczki, by oszukiwać ludzi. Perspektywa zmiany przychodzi, kiedy dziewczyna kupuje wygrany los na loterii. Lucky chce zacząć uczciwe życie, ale jej chłopak ma co do tego inne plany. Jego wybryki ściągają na dziewczynę lawinę nieprzyjemnych zdarzeń.

Lucky nie ma za wiele szczęścia w życiu. Ojciec nie imał się uczciwej pracy, dziewczyna mimo chęci też prowadzi nieuczciwe życie, a w dodatku zostaje wręcz wyrolowana przez swojego faceta. Wygrany na loterii los może to zmienić, ale nie może go spieniężyć, gdyż jest poszukiwana. Nie tylko przez władze, ale i przez ludzi jej nieprzychylnych. Wygrana wydaje się w jej sytuacji wręcz nieprawdopodobna, ale równie nieprawdopodobne wydają się jej przygody.

Lucky potrafi się dobrze kamuflować i zaskakująco dobrze sobie radzi z trudnościami, a tych spotyka ją wiele. Autorka poddają ją wielu próbom. Kiedy dziewczyna wychodzi z jednej opresji, zaraz autorka ma dla nas w zanadrzu zwrot akcji. Mimo to Lucky wciąż pozostaje prostą dziewczyną z głową pełną marzeń. Bohaterka jest bardzo ciekawą postacią. Na pewno przyćmiewa wszystkie inne postacie w swoim otoczeniu.

Narracja podzielona jest na historię dorosłej już bohaterki, gdzie gra ona główne skrzypce i na historię z jej dzieciństwa, gdzie często pojawia się jej ojciec, znajomi, czy pierwsza miłość. W tle przewija się naprawdę wiele innych bohaterów, w większości związanych ze światem przestępczym. Przeplatając przeszłość z teraźniejszością, autorka nie tylko umożliwia nam poznanie Lucky, ale buduje też napięcie, przerywając kluczowe momenty akcji. Mimo że narratorką jest Lucky, to ktoś inny, istotny dla dziewczyny, przejmie również tę rolę.

Mimo tylu wydarzeń historia wydaje się prosta i nieprzekombinowana. Jest również momentami zabawna. Tekst bardzo dobrze się czyta i szybko znikają strony. Lucky nie traci werwy, mimo wielu wpadek i nieprzyjemności. Książka pełna jest intryg, rodzinnych tajemnic, bohaterowie będą pokazywać swój nieprzyjemny charakter, a często wśród tego będzie przewijał się jeden wygrany los na loterię, który niejednemu popsuje nerwy.

Lucky jest naciągaczką. Od najmłodszych lat przyglądała się, jak robi to jej ojciec, a w dorosłym życiu sama stosowała sztuczki, by oszukiwać ludzi. Perspektywa zmiany przychodzi, kiedy dziewczyna kupuje wygrany los na loterii. Lucky chce zacząć uczciwe życie, ale jej chłopak ma co do tego inne plany. Jego wybryki ściągają na dziewczynę lawinę nieprzyjemnych zdarzeń.

Lucky...

Ford, Cooper i Palmer mieli wziąć udział w przyjęciu zorganizowanym przez ich rodziców, jednak ponowne spotkanie rodzeństwa okazuje się katastrofą. Fold jest oddany swojej pracy, a do rodzinnego domu przyjeżdża ze swoją asystentką. Cooper wciąż przeżywa rozwód, do czasu aż ponownie wpada na dziewczynę, z którą spędził namiętna noc. Palmer dokumentuje swoje życie i podróże w mediach społecznościowych, ale poza nimi nie jest już tak kolorowo.

Rodzeństwo Chance prowadzi już swoje dorosłe życie, dlatego ich ponowna wizyta w domu po dłuższej przerwie przynosi rozczarowania i kłótnie. Każde z nich dolewa oliwy do ognia przez swoje tajemnice czy zagrania za plecami rodzeństwa. Kwestią sporną staje się również decyzja ich rodziców, która przekreśla plany Palmer. Najmłodsza z rodzeństwa woli unosić się dumą, niż przyznać do porażki w życiu.

Powrót do rodzinnego domu to również szansa na odnowienie starych znajomości czy romanse. Narrację prowadzi kilkoro bohaterów. Oprócz trójki rodzeństwa, historię poprowadzą również bohaterowie, którzy pojawia się i zostaną na dłużej w ich życiu.

Historia jest realistyczna, a przy tym ciekawa. Chwilami będzie naprawdę gorąco i romantycznie, bo autorka nie zapomniała o elementach romansu, ale będzie także zabawnie czy tajemniczo. Palmer niewątpliwie najbardziej zadba o humorystyczne elementy historii, chociaż inni bohaterowie też zaliczą drobne wpadki.

Niektórzy bohaterowie nie radzą sobie z osobistymi problemami, ale też nie chcą się do nich przyznać, co z czasem może już lekko irytować. Rodzeństwo Chance często wraca do swojej przeszłości, która w przypadku dwójki z nich nie była kolorowa. W ten sposób lepiej możemy poznać bohaterów, którzy grają główne skrzypce w tej historii. Po upływie lat ich relację z różnych przyczyn się rozluźniają i da się to odczuć. Czuć dystans między innymi.

Podział narracji na tylu bohaterów był ryzykowny, ale autorka podołała i ostatecznie otrzymujemy historię z perspektywy wielu kluczowych osób. Tekst jest prosty i przyjemny w odbiorze. Historia jest spójna, przyciąga uwagę na długi czas i miło ten czas z nią się spędza.

Ford, Cooper i Palmer mieli wziąć udział w przyjęciu zorganizowanym przez ich rodziców, jednak ponowne spotkanie rodzeństwa okazuje się katastrofą. Fold jest oddany swojej pracy, a do rodzinnego domu przyjeżdża ze swoją asystentką. Cooper wciąż przeżywa rozwód, do czasu aż ponownie wpada na dziewczynę, z którą spędził namiętna noc. Palmer dokumentuje swoje życie i podróże w...

Lorraine jako mała dziewczynka straciła ojca, a osoba podająca się za jego zabójcę zaczyna ją prześladować wiele lat później.
Léo wychodzi z więzienia, do którego trafił za fałszerstwo. Osoba, która kupiła od niego fałszywy obraz, wciąż czeka na okazję do zemsty. Te dwa różne światy spotykają się w Nowym Jorku.

Lorraine jako już dorosła kobieta wciąż nie może zapomnieć o tajemniczej śmierci ojca. Spokoju nie daje jej również anonimowa osoba, która podaje się za jego mordercę. Kobieta jest zastraszana, ale ignoruje to i nie zdradza swojej tajemnicy nikomu, do czasu aż trafia na Léo.
Mężczyzna wychodzi z więzienia i staje się bohaterem. Kobieta, którą ratuje w Central Parku, szturmem wchodzi w jego życie. Léo postanawia jej pomóc i odkryć tajemnicę anonimowych gróźb. Tym samym odkrywa sekrety swojej rodziny.

Lorraine i Léo pochodzą z dwóch różnych światów. Ona, dziedziczka fortuny, mająca stabilną pracę i on, skazany fałszerz, zadłużony, mający niebezpiecznych ludzi na karku. Szanse na ich spotkanie były znikome, ale los im dopisał i to spotkanie odmieniło ich życie. Oboje wzięli udział w rozwiązywaniu zagadki, odkryli rodzinne tajemnice, odkryli siebie i swoje uczucia, a także wpłynęli znacząco na swoją przyszłość.

Historia jest pełna intryg, a bohaterowie zabawią się w detektywów, ryzykując nawet własne życie. Akcja jest nieprzewidywalna i autor tworzy naprawdę ciekawe intrygi. Bohaterowie wydają się nieprzeciętni, a wątek kryminalny będzie przeplatał się z wątkiem miłosnym. Miłosne rozterki bohaterów czasami będą wychodzić na pierwszy plan, a czasami będą gdzieś z tyłu.

Historia jest ciekawa, nieprzekombinowana i wciąga. Razem z bohaterami przenosimy się do malowniczego Paryża i tętniącego życiem Nowego Jorku.
Autora ma dobry warsztat, czasami opisy będą naprawdę szczegółowe, a akcja gwałtownie przyspiesza pod koniec. Podsumowując wydarzenia z książki, zakończenie z jednej strony zaskakuje, ale z drugiej strony jest przewidywalne, mimo że czytelnik mógłby sobie wymarzyć inne zakończenie historii Lorraine i Léo.

Lorraine jako mała dziewczynka straciła ojca, a osoba podająca się za jego zabójcę zaczyna ją prześladować wiele lat później.
Léo wychodzi z więzienia, do którego trafił za fałszerstwo. Osoba, która kupiła od niego fałszywy obraz, wciąż czeka na okazję do zemsty. Te dwa różne światy spotykają się w Nowym Jorku.

Lorraine jako już dorosła kobieta wciąż nie może zapomnieć o...

Gabriel mieszka w przyczepie kempingowej, stracił rodzinę i jest samotnikiem, dlatego nie kryje zdziwienia, kiedy na progu jego "domu" staje nieznajomy chłopiec, a następnie niespodziewaną wizytę składa mu przyjaciel z dawnych lat. Oba spotkania zapoczątkują niezwykły ciąg wydarzeń, które zmuszą Gabriela do wyjścia ze swojej skorupy.

Mały Daniel wraz ze swoim psem niespodziewanie pojawiają się w życiu Gabriela i przewracają je do góry nogami.
Mężczyzna przejęty trudnym losem chłopca podejmuje się opieki nad nim. Gest ten jest szlachetny, ale da się odczuć, że mężczyzna nie czuje się za pewnie w tej roli i dopiero się jej uczy. Jest przy tym niepewny, ale stara się, zależy mu na dobru chłopca, mimo że wydaje się poważny i lekko zdystansowany.

Gabriel i Daniel przeżywają nieprawdopodobne przygody. Przemierzają kraj, uciekają przed oskarżeniami, odkrywają przeszłości Daniela, poznają tajemnice i obserwują starego przyjaciela mężczyzny. Historia zaczynała się spokojnie, zapowiadała się lekka obyczajówka, ale z każdą kolejną stroną zaczynała się ona coraz bardziej rozkręcać.

Osoby, które staną na drodze bohaterom, wielokrotnie będą wydawać się dziwne i będą wzbudzać podejrzenia. Autor tak miesza akcją, że w pewnym momencie ciężko stwierdzić kto tak naprawdę jest kim, kto kłamie, a kto mówi prawdę, co sprawia, że ciężko od książki się oderwać.

Autor wielokrotnie nawiązuje do obecnych wydarzeń na świecie, przez co cała historia nabiera autentyczności.
Wykreowani bohaterowie wydają się zwykłymi ludźmi z lekko pokręconymi problemami. Mały Daniel wyróżnia się na tle innych i a jego historia staje się centralnym punktem tej opowieści.

Książka jest ciekawa, idealna na luźniejsze wieczory i bardzo szybko się ją czyta. Miło spędziłam czas z bohaterami, biorąc wraz z nimi udział w wielu akcjach. Autor dba o to, aby w książce nie było czegoś "za dużo". Opisy, dialogi i akcja są w idealnej proporcji.
Bohaterowie poprzez wspólne przygody budują między sobą przepiękną więź. Historia kończy się w odpowiednim momencie i jest zwieńczeniem przygód bohaterów.

Gabriel mieszka w przyczepie kempingowej, stracił rodzinę i jest samotnikiem, dlatego nie kryje zdziwienia, kiedy na progu jego "domu" staje nieznajomy chłopiec, a następnie niespodziewaną wizytę składa mu przyjaciel z dawnych lat. Oba spotkania zapoczątkują niezwykły ciąg wydarzeń, które zmuszą Gabriela do wyjścia ze swojej skorupy.

Mały Daniel wraz ze swoim psem...

Hazel ciężko choruje. Choroba pustoszy jej organizm, dziewczyna nie rusza się przez to bez butli z tlenem, gdyż jej płuca nie są sprawne i nie korzysta z życia, tak jak by chciała. Wszystko zmienia się, jednak kiedy na spotkaniu grupy wsparcia poznaje Augustusa.

Przez chorobę Hazel odseparowuje się od społeczeństwa. Jej przyjaciółką staje się jej mama, a dawni znajomi ze szkoły, mimo że się starają, to chodzą wokół niej na palcach, kiedy Hazel chce po prostu czuć się normalną dziewczyną. Kiedy Augustus staje na jej drodze, dziewczyna zaczyna naprawdę żyć. Chłopak doskonale ją rozumie, ponieważ sam zmaga się ze śmiertelną chorobą. Augustus szybko zaprzyjaźnia się z Hazel i zasiewa w jej życiu odrobinę szczęścia. Oboje się o siebie troszczą i wspierają. Mimo zgrzytów, cięższych chwili, wciąż są ze sobą blisko.

Im bliżej końca, tym bardziej kumulują się emocje. Szczęście zaczynają przyćmiewać życiowe problemy. Hazel będzie musiała zmierzyć się nie tylko z przygniatającym ją ciężarem choroby, ale i wydarzeniami w jej życiu. Mimo że wielu z nich mogła się spodziewać, to i tak nie przychodzi jej to łatwo i ciężko obserwowało się jej smutek.

Mocne charaktery Hazel i Augustusa sprawiają, że są wyrazistymi postaciami. Są też bardzo realistyczni.
Bohaterowie mimo ciężkiej choroby odnajdują miłość, cieszą się z każdej najdrobniejszej rzeczy i wspólnie pokonują trudności, które stają na ich drodze. Przeżywają wspólnie wyjątkowe chwile, a i spełniają swoje marzenia. Jednak ciągle z tyłu głowy mają, że każdy dzień może być ich ostatnim, co nadaje wyjątkowości każdej chwili. Szczerość w tym, co robią, może być inspirująca.

Bardzo smutna i nostalgiczna historia. Krótka, ale i intensywna w doświadczenia, emocjonalna, ciężko nie uronić łzy, mimo że bohaterowie nie znosili, kiedy ktoś oceniał ich przez pryzmat choroby czy okazywał współczucie. Bohaterowie żyją intensywnie, dzień po dniu, dlatego te szczęśliwe momenty wydają się intensywniejsze. W historii nie zabraknie radości, miłości, będzie też momentami zabawnie.
Jest to książka, którą warto przeczytać. Historia Hazel i Augustusa skłania do przemyśleń.

Hazel ciężko choruje. Choroba pustoszy jej organizm, dziewczyna nie rusza się przez to bez butli z tlenem, gdyż jej płuca nie są sprawne i nie korzysta z życia, tak jak by chciała. Wszystko zmienia się, jednak kiedy na spotkaniu grupy wsparcia poznaje Augustusa.

Przez chorobę Hazel odseparowuje się od społeczeństwa. Jej przyjaciółką staje się jej mama, a dawni znajomi ze...

Jedna impreza z okazji Halloween sprawia, że nastoletnia Avery przeżywa traumę. Wiele lat później, nie mogąc wytrzymać presji lokalnego społeczeństwa, wyjeżdża wiele kilometrów od domu, aby zacząć wszystko od nowa. Nowa szkoła, nowe mieszkanie i nowi znajomi mają pozwolić jej odciąć się od tragicznej przeszłości.

Już pierwszego dnia w nowej szkole Avery wpada na Camerona. Mimo że dziewczyna nie zamierzała pchać się w związki, a po prostu zacząć nowe życie, Cam coraz częściej staje jej na drodze. Dziewczyna szybko nawiązuje znajomości i wydawać by się mogło, że z dala od rodzinnego miasta będzie mogła w końcu odetchnąć, jednak przeszłość równie szybko ją dopada.
Avery jest bardzo zamkniętą osobą. Traumę dusi w sobie i przez to ryzykuje utratą ważnych dla niej osób. Zachowanie bohaterki wynika jednak z wielu powodów, a i one pomogły jej w podjęciu decyzji o wyjeździe.
Dość niejasna przeszłość bohaterki sprawia, że czuć napięcie za każdym razem, kiedy choćby pojawi się o niej drobna wzmianka. Z czasem można się już domyślić, co gnębi bohaterkę, jednak nie obniża to poziomu napięcia.

Avery jest jedynie nastolatką, a bagaż doświadczeń ma spory. Życie uczelniane dziewczyny jest raczej ubogie i nie gra ono pierwszych skrzypiec w tej historii, ponieważ autorka i tak najbardziej skupia się na traumie, jaką bohaterka przeżyła. Nękające telefony stają się nieodłącznym elementem życia Avery, a to sprawia, że historia jest tajemnicza. Przemiana bohaterki staje się zwieńczeniem jej poczynań, ale czy będzie to zmiana na gorsze, czy lepsze będziecie musieli przekonać się sami.

Tekst jest bardzo prosty, historia również, więc książkę czyta się lekko i szybko. Bohaterowie są po prostu nastolatkami i tak też będą się zachowywać. Ostateczna konfrontacja bohaterki z przeszłością i osobami odpowiedzialnymi za jej ucieczkę wydawała mi się za łatwa i za szybka. Szkoda, że autorka nie rozbudowała tego wątku, tym bardziej że napięcie budowała przez całą historię, a zakończenie przez to wydawało się niepełne. Ostatnie otrzymujemy jednak historię obyczajową o bohaterce, która musi przeciwstawić się przeciwnościom losu, z nutą romansu i tajemniczości.

Jedna impreza z okazji Halloween sprawia, że nastoletnia Avery przeżywa traumę. Wiele lat później, nie mogąc wytrzymać presji lokalnego społeczeństwa, wyjeżdża wiele kilometrów od domu, aby zacząć wszystko od nowa. Nowa szkoła, nowe mieszkanie i nowi znajomi mają pozwolić jej odciąć się od tragicznej przeszłości.

Już pierwszego dnia w nowej szkole Avery wpada na Camerona....

Dorota zaprasza swoje przyjaciółki na wesele, mimo że ich relacje są już luźniejsze, a kontakt skromniejszy. Kobiecie wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem, ale jedno wydarzenie sprawia, że na pozór ułożone życie Doroty wali się jak domek z kart. Przyjaciółka ma przed nią tajemnicę, która odbije się na jej ślubie, narzeczony okazuje się prawdziwym draniem, a do tego rodzice ukrywają przed nią tajemniczy list.

Dorota mogłaby powiedzieć, że jej życie było bardzo dobre. Miła dobrą pracę, narzeczonego, była już nawet u kresu przygotowań do ślubu, kiedy jej świat się zawalił. Zmuszona była porzucić narzeczonego, ale na szczęście nie miała czasu się tym przejmować, bo szybko jej głowę zaprzątał tajemniczy list i informacja o pewnej kamienicy. Kobieta postanowiła zająć się sprawą i w ten sposób do historii dochodzi dodatkowy wątek.
Historia Doroty przeplata się z historią żydowskiej rodziny żyjącej podczas II wojny światowej. Połączenie to nie pozostaje bez znaczenia. Dorota próbuje dowiedzieć się czegoś więcej o tajemniczej kobiecie, jej liście i kamienicy, a te rzeczy przeplatają się właśnie z wydarzeniami rozgrywającymi się podczas niemieckiej okupacji.

Przyziemne problemy Doroty zaczynają przeplatać się z tragicznymi losami autorki listu. Przeszłość jest pełna cierpienia, a teraźniejszość sprowadza się do zdrady, zemsty, czy braku zaufania. Dorota jednak nie ma za łatwo, sprawa listu i kamienicy okazuje się trudniejsza, niż myślała, a dodatkowo okazuje się, że nie wszyscy z jej otoczenia są tymi, za których ich uważała, co ściąga na nią i jej rodzinę kłopoty. W tym wszystkim może liczyć na swoje przyjaciółki i jeszcze jedną osobę, po której nie spodziewałaby się takiej reakcji.

Mieszanie bieżących wydarzeń z historią dodaje ciekawego klimatu całej opowieści. Książka zapowiadała się jako lekka, obyczajowa opowieść, a skończyło się na odkrywaniu rodzinnych tajemnic. Autorka stawia przed bohaterką wiele wyzwań, a to sprawia, że historię chce się poznać do końca. Książa jest pełna tajemnic, powrotów do przeszłości, ale znajdzie się w niej także miejsce na prawdziwą miłość. Opisy są konkretne, ale przy tym proste. Historia przede wszystkim jest ciekawa, spójna i realistyczna.

Dorota zaprasza swoje przyjaciółki na wesele, mimo że ich relacje są już luźniejsze, a kontakt skromniejszy. Kobiecie wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem, ale jedno wydarzenie sprawia, że na pozór ułożone życie Doroty wali się jak domek z kart. Przyjaciółka ma przed nią tajemnicę, która odbije się na jej ślubie, narzeczony okazuje się prawdziwym draniem, a do...

Barbara wyjeżdża na letnisko Basiula. Kobieta nie jedzie tam jednak, aby odpoczywać. Barbara jest policjantką i do Basiuli jedzie z tajną misją. Wtapiając się w tłum wczasowiczów, bada sprawę kradzieży w tamtejszym domu wczasowym.

Barbara jest policjantką, kobietą w męskim zawodzie, mimo to radzi sobie doskonale. Mimo że czasami odczuwa z tego tytułu nieprzyjemności, jest wytrwała.
Basiula staje się jej miejscem pracy. Kobieta bada dziwne kradzieże, do których tam dochodzi, jednak aby nie wzbudzać podejrzeń innych, aktywnie korzysta też ze wszystkich atrakcji, jakie oferuje Basiula, integruje się z innymi jej mieszkańcami i przy okazji przygląda się tym bardziej podejrzanym wczasowiczom. Barbara dobrze radzi sobie, działając pod przykrywką, przez cały czas jest bardzo opanowana, potrafi dostosować się do sytuacji, a także zdobyć sympatię innych ludzi. Mimo że kobieta korzysta z różnych atrakcji, nie zapomina, że jest w pracy. Czasami dopadają ją jednak obrazy z przeszłości, co umożliwia nam poznanie dość tragicznej przeszłości bohaterki.

Książkę można zaliczyć do literatury obyczajowej z subtelnym wątkiem kryminalnym. Akcja jest bardzo spokojna i kręci się wokół Basiuli, która jest prawdziwym miejscem. W książce będzie więcej nawiązań do autentycznych wydarzeń, które w fajny sposób ukazane są na końcu książki, jako dodatkowa, historyczna wstawka.

Autorka zadbała o to, aby dało się odczuć klimat lat 30., w których toczy się akcja. Świadczą o tym m.in. miejsce, stroje, nawiązania do historii, zachowania bohaterów.
Wątek kryminalny jest bardzo oszczędny i tak naprawdę największy zwrot akcji rozgrywa się bliżej końca, ale nie psuje to w żaden sposób odbioru całej historii. Wątek kryminalny staje się ciekawym podsumowaniem działań bohaterki, która prowadzi w Basiuli śledztwo.

W książce sporo jest różnorodnych bohaterów, których czytelnik będzie mógł poznać dzięki Barbarze, która bacznie ich obserwuje. Historia jest realistyczna, bardzo przyjemna i równie przyjemnie mi się ją czytało. Książka ma też spore litery, co ułatwia czytanie.

Barbara wyjeżdża na letnisko Basiula. Kobieta nie jedzie tam jednak, aby odpoczywać. Barbara jest policjantką i do Basiuli jedzie z tajną misją. Wtapiając się w tłum wczasowiczów, bada sprawę kradzieży w tamtejszym domu wczasowym.

Barbara jest policjantką, kobietą w męskim zawodzie, mimo to radzi sobie doskonale. Mimo że czasami odczuwa z tego tytułu nieprzyjemności, jest...

Magda jest żoną i matką. Ma pracę, dom i niczego jej nie brakuje. Jednak w jej życie wkrada się rutyna, mąż traktuje ją jak pomoc domową, a uczucie z każdym dniem wygasa. Kiedy Magda w końcu to dostrzega, postanawia coś zmienić.

Magda postanawia wyprowadzić się z domu, kiedy dostrzega, że dla męża jest jedynie kurą domową. Kobieta pragnie miłości ze strony mężczyzny, którego poślubiła, a otrzymuje jedynie słowa krytyki i wyrazy niezadowolenia. Nie patrząc na komentarze innych, po prostu odchodzi od rodziny i dzielnie walczy o własne szczęście.

Magda przechodzi dość mocny kryzys. Przez wiele lat była po prostu matką i żoną, ale przestało jej to wystarczyć. Kobieta zostawia rodzinę, bo nie czuje się już dobrze przy mężczyźnie, który ma wobec niej wysokie wymagania, ale nie docenia jej. Mąż wielokrotnie zrzucał winę na nią, co odbijało się na jej psychice. Czuć, że Magda jest samotna, wyobcowana i nie czuje się szczęśliwa we własnym domu. Wyprowadzka daje jej nowe możliwości, ale Magda dozuje je. Na swojej drodze spotyka osoby ze swojej przeszłości, które ją wspierają. To dzięki nim bohaterka utwierdza się w słuszności podjętej decyzji, mimo że chwilę zwątpienia też przychodzą.
Bohaterka ma wiele do przemyślenia, ale mąż ułatwia jej podjęcie decyzji.

"Wadliwy gen" to krótka, ale treściwa historia, w której autorka skupia się głównie na życiu Magdy, wyciąga na wierzch jej wątpliwości i wokół nich buduje całą fabułę. Z bohaterką może utożsamiać się wiele osób. Jej historia jest naprawdę życiowa i realistyczna. Historia niestety nie jest ani romantyczna, ani radosna, bo mało jest scen, w których bohaterka czuje się naprawdę szczęśliwa, a jeżeli takie się zdarzają, to Magda jest powściągliwa i ostrożna. Liczyłam, że na nowo znajdzie swoje szczęśliwe, ale jak było, musicie dowiedzieć się sami. Opowieść jest nostalgiczna, realistyczna, akcja jest statyczna i płynie wolnym tempem. Książkę czyta się dobrze, a zakończenie pozostaje otwarte, ale wydaje się odpowiednie dla tej historii.

Magda jest żoną i matką. Ma pracę, dom i niczego jej nie brakuje. Jednak w jej życie wkrada się rutyna, mąż traktuje ją jak pomoc domową, a uczucie z każdym dniem wygasa. Kiedy Magda w końcu to dostrzega, postanawia coś zmienić.

Magda postanawia wyprowadzić się z domu, kiedy dostrzega, że dla męża jest jedynie kurą domową. Kobieta pragnie miłości ze strony mężczyzny,...

Luiza jest dorosłą kobietą, ma już równie dorosłą córkę, całe jej dni wypełnia praca i ma przyjaciela, który jednocześnie jest jej kochankiem. Kiedy kobieta zostaje wysłana na przymusowy urlop, w jej uporządkowane życie zaczyna wkradać się chaos. Lu wykorzystuje wolny czas, aby odwiedzić swoją matkę. Na miejscu demony przeszłości wracają i Luzia zaczyna czuć, że wszyscy wokół niej mają jakieś tajemnice.

Luzia opowiada swoją historię, zwracając się wprost do czytelnika. Kobieta boi się dosłownie każdej sytuacji, szczególnie tych, których nie może przewidzieć. Często kreuje w swojej głowie czarne scenariusze, a lęki towarzyszą jej wszędzie. Ma przyjaciela, który niestety nie okazuje jej wsparcia, a do tego Lu ma kiepską relację z córką i matką.
Kobieta wraca do domu rodzinnego, bo jedynie tam czuje, że może być bezpieczna. Na miejscu zderza się jednak z inną rzeczywistością. Zaczynają nawiedzać ją dziwne sny, a matka stara się coś przed nią ukryć, mimo to Luzia na własną rękę próbuje zmierzyć się z tymi tajemnicami.

Bohaterka przeżywa bardzo poważny kryzys. Przez to robi różne dziwne rzeczy, wdaje się w romans z nieprzypadkowym mężczyzną, oskarża wszystkich naokoło o swoje niepowodzenia, czy zarzuca im kłamstwa. Luiza zdecydowanie nie jest zdrowa psychicznie i wciąż ucieka, zamiast stawić czoła swoim problemom. Nie przyjmuje pomocy od innych, głównie przez myślenie, że bliscy chcą zrobić z niej wariatkę. Ma paranoję, często prowadzi ze sobą wewnętrzne dialogi, jest dość charakterystyczną postacią i przez to z ciekawością śledziłam rozwój wydarzeń z jej udziałem. Zdecydowanie wysuwa się na pierwszy plan i dominuje w tej historii, ale z czasem jej zachowanie staje się lekko irytujące.

Długi czas zajmuje bohaterce zrozumienie co tak naprawdę się z nią dzieje, a przez to zakończenie jest zaskakujące. Na ostatnich stronach wiele zdarzeń nabiera sensu i autorka zdradza wszystkie sekrety Luizy. Mimo całej aury tajemniczości brakowało mi jednak czegoś w tej historii, a miała ona potencjał. Autorka skupia się głównie na dziwnym zachowaniu Lu, a brakowało mi w tym jakieś otoczki, czegoś, co kontrastowałoby z bohaterką. Bohaterowie nie szastają emocjami, Luzia wciąż sieje zamęt, czasami aż za bardzo, a bohaterowie drugoplanowi wydają się ciągle stać w cieniu.

Luiza jest dorosłą kobietą, ma już równie dorosłą córkę, całe jej dni wypełnia praca i ma przyjaciela, który jednocześnie jest jej kochankiem. Kiedy kobieta zostaje wysłana na przymusowy urlop, w jej uporządkowane życie zaczyna wkradać się chaos. Lu wykorzystuje wolny czas, aby odwiedzić swoją matkę. Na miejscu demony przeszłości wracają i Luzia zaczyna czuć, że wszyscy...

Cassandra chciała jedynie spędzić dzień na łonie natury, a stała się świadkiem morderstwa. Dziewczyna znalazła się w nieodpowiednim miejscu i czasie, a do tego zostaje porwana, przez to, czego była świadkiem. Porywacze uważają ją za członka japońskiej mafii, ale kiedy okazuje się, że nie ma nic z mafią wspólnego, sprawy bardziej się komplikują. Rzeczy, które Cass oglądała jedynie na filmach, przytrafiają jej się w prawdziwym życiu.

Historia od początku nie należy do najprzyjemniejszych. Cass chciała jedynie spędzić normalny dzień poza domem, ale wyjście z niego okazało się bezpowrotne. Od momentu, kiedy dziewczyna zostaje porwana, przydarzają jej się tylko nieprzyjemne rzeczy. Szczególnie upatrzył ją sobie jeden z porywaczy i nie traktuje Cass łagodnie. Jej dni to jedno wielkie cierpienie. Bandyta znęca się nad nią psychicznie i fizycznie, a autorka nie oszczędza czytelnika i opisuje te tortury.

Cassandra nie ma łatwo i mimo że wśród porywaczy znajduje sobie przyjazną osobę, to wciąż nie może zapominać, że ta osoba stoi za jej porwaniem. Dziewczyna żyje ze swoim porywaczem, jakby byli zwykłymi znajomymi, do tego na karku czuje oddech japońskiej mafii.

Nieprzewidywalna historia. W większości czytelnik niestety będzie miał do czynienia z negatywnymi emocjami, brutalnymi, wręcz niewyobrażalnymi sytuacjami. Ciężko obserwowało się sytuacje, w których udział brała Cassandra. Dziewczyna od momentu porwania nie zaznała szczęścia i spokoju a za to ból i strach aż wylewały się ze stron książki. Mimo że historia jest krótka, to bohaterka każdy dzień przeżywa intensywnie. Cieszą ją najmniejsze rzeczy, ale i tak przez większość czasu jest przerażona, zestresowana i boi się każdego ruchu czy słowa ze strony porywacza. Nie widać dla niej światełka w tunelu, ciągle dochodzi do nieprzewidzianych zwrotów akcji, a także na koniec autorka potrafi taki zwrot akcji zastosować. Nie powiem, żeby to była lekka historia, ale pomysł na nią był ciekawy i zrealizowany bardzo dobrze. Książka wzbudza wiele emocji, fabuła jest prosta, skupia się głównie na porwaniu, ale są też wątki poboczne. Od książki nie można się oderwać, bo Cass przyciąga uwagę do ostatniej strony.

Cassandra chciała jedynie spędzić dzień na łonie natury, a stała się świadkiem morderstwa. Dziewczyna znalazła się w nieodpowiednim miejscu i czasie, a do tego zostaje porwana, przez to, czego była świadkiem. Porywacze uważają ją za członka japońskiej mafii, ale kiedy okazuje się, że nie ma nic z mafią wspólnego, sprawy bardziej się komplikują. Rzeczy, które Cass oglądała...

W obawie o swoje bezpieczeństwo przywódca III Rzeszy zatrudnia testerki jedzenia. Kobiety mają próbować jego posiłki w celu wykrycia trucizny. Jedną z nich jest Gretchen. Dziewczyna z arystokracji, której marzeniem było zostać szefem kuchni, której wyczulony zmysł węchu i smaku zaprowadził ją wprost do kuchni samego Hitlera.

Gretchen chciała zostać szefem kuchni. Po długich namowach rodzice pozwalają jej na pracę w jednej z hotelowych kuchni. Dziewczyna jednak nie może długo nacieszyć się nową pracą, gdyż zostaje jej powierzona tajna misja. Z polecenia współpracownika jej ojca, dziewczyna zostaje testerką jedzenia samego przywódcy III Rzeszy.
Mimo że Gretchen podejmuje się pracy degustatorki, to nie jest ślepo zapatrzona w Führera. Dziewczyna ma żydowskie powiązania, za które grożą surowe kary, a w dodatku przeraża ją sama wojna, dlatego nie ma sympatii do przywódcy Rzeszy. Kiedy jej rodzinie może grozić niebezpieczeństwo, sama zauważa, jak złe rzeczy dzieją się wokół niej za sprawą tylko jednego człowieka. Te wydarzenia popychają Gretchen do ryzykownej decyzji, przez którą stawia na szali własne życie, ale jej upór i determinacja nie pozwalają jej postąpić inaczej.

Mimo że historia jest fikcją literacką, to nawiązuje do wielu autentycznych, historycznych wydarzeń, pojawiają się w niej również historyczne postacie. W książce równolegle rozgrywa się kilka wątków. O swoich losach opowie m.in. Gret­chen, Al­bert Speer główny architekt Führera, Kurt Andor­fer przy­wódca od­dzia­łu Hi­tler­ju­gend, Carl von Bi­smarck ojciec Gretchen czy Oth­mar Veigl Kri­mi­nal-​Obe­ras­si­stent. Wszystkie wątki przeplatają się ze sobą, drogi bohaterów łączą się, a ostatecznie każde z nich ma duży wpływ na historię.

Opowieść trzyma w napięciu, dodatkowo przez historyczne wydarzenia w tle wydaje się autentyczna, dlatego trzeba rozgraniczyć fikcję literacką od prawdziwych wydarzeń i podjeść do książki jak do literatury obyczajowej. Wielokrotnie bohaterowie otrą się o niebezpieczeństwo przez rodzinne tajemnice czy niedopuszczalne zachowanie. Gretchen staje się symbolem tej historii. Jej odwaga i trzeźwe myślenie mogły mieć duży wpływ na dalsze losy wojny. Z uwagą obserwowałam jej poczynania, a cała opowieść jest bardzo ciekawa i naprawdę ciężko było mi się od niej oderwać. Kwestię testerek porusza jedynie Gretchen, więc ten temat nie został obszernie rozwinięty. Dużo miejsca zajmuje polityka, wojna, ale wśród rozważań o zbudowaniu niemieckiej potęgi pojawi się wątek miłosny, ważne będą też zakazane przyjaźnie, wyłamywanie się z przyjętych norm, łamanie zakazów i walka o wolność.

W obawie o swoje bezpieczeństwo przywódca III Rzeszy zatrudnia testerki jedzenia. Kobiety mają próbować jego posiłki w celu wykrycia trucizny. Jedną z nich jest Gretchen. Dziewczyna z arystokracji, której marzeniem było zostać szefem kuchni, której wyczulony zmysł węchu i smaku zaprowadził ją wprost do kuchni samego Hitlera.

Gretchen chciała zostać szefem kuchni. Po...

9 kobiet, 9 różnych historii o dojrzewaniu, odkrywaniu sobie i swojej seksualności, o próbowaniu nowych rzeczy i przekraczaniu swoich granic.
Irena inaczej wyobrażała sobie utratę dziewictwa. Nikola w przeciwieństwie do swojej siostry bliźniaczki wiedzie szczęśliwe życie u boku przyszłego męża. Mąż Róży stracił już jej zainteresowanie. Iris spotyka dużo starszego mężczyznę, z którym buduje szczęśliwe życie. Klaudia staje się ofiarą gwałtu. Inna bohaterka zarabia swoim ciałem, aby żyć godnie i w bogactwie. Mąż Elizy namawia ją na trójkąt. Laura spędza noc z przypadkowym mężczyzną, wyobrażając sobie wspólne życie z nim. Spotkanie Izabeli z kilkoma mężczyznami miało być zabawą, a skończyło się tragicznie.

Po krótkich, ale intensywnych historiach różnych kobiet autorzy kończą obyczajową część historii i przechodzą do konkretów. W kolejnej części książki przedstawiają swoje opinie, edukują i omawiają aktualny stan społeczeństwa. Omawiają rolę seksu w społeczeństwie, jakie ma znaczenie dla rozwoju, o edukacji seksualnej, omawiają polski system, poruszają tematy rodzicielstwa, antykoncepcji i wiele innych. Merytorycznie rozwijają historie bohaterek i na ich przykładach podkreślają, jak ważna jest edukacja, jak ważne jest rozróżnianie, czym jest niechciany dotyk, jak powinniśmy szanować siebie i swoje ciało.

Autorzy omawiają sytuację polityczną kobiet w Polsce. Opowiadają o psychicznych następstwach niechcianych czy zagrożonych ciąż. Zwracają też uwagę na spłyconą rolę kobiet w społeczeństwie i poruszają kwestię ułomności systemu państwa.

Autorzy przedstawiają historię kobiet, które zdarzyły się z rzeczywistością i niekiedy stały się jej ofiarami i przeciwstawiają to z faktami. Opisy są długie i szczegółowe, często będą przedstawiały nieprzyjemne i brutalne sytuacje, ale sytuacje, które mogą przydarzyć się każdemu. Dla niektórych książka może wydać się kontrowersyjna, jednostronna a dla innych będzie uzewnętrznieniem ich myśli i opinii. Książka od początku do końca skłania do przemyśleń. Nie będzie to łatwa lektura, ale myślę, że każdy powinien po nią sięgnąć i samemu wyrobić sobie opinię na okołoseksualne tematy.

9 kobiet, 9 różnych historii o dojrzewaniu, odkrywaniu sobie i swojej seksualności, o próbowaniu nowych rzeczy i przekraczaniu swoich granic.
Irena inaczej wyobrażała sobie utratę dziewictwa. Nikola w przeciwieństwie do swojej siostry bliźniaczki wiedzie szczęśliwe życie u boku przyszłego męża. Mąż Róży stracił już jej zainteresowanie. Iris spotyka dużo starszego mężczyznę,...

Jedna feralna noc kończy się dla Arii tragicznie. Dziewczyna zostaje porwana, zamknięta w małej celi i zdana na łaskę bardzo złych ludzi. Porywacze mają wobec niej szczególne plany, dlatego taktowana jest lepiej niż inne niewolnice, ale nieposłuszeństwo i tak jest surowo karane. Aria jest dla porywaczy jedynie żywym towarem. Jej przyszłość nie maluje się w kolorowych barwach. Może skończyć jako czyjaś zabawka albo zginąć walcząc o życie. Jej jedynym światełkiem w tunelu staje się syn mężczyzny stojącego na czele bandziorów, którzy odpowiadają za jej prowanie. Młody chłopak wiele ryzykuje, pomagając Arii, ale nie potrafi być obojętny na jej krzywdę.

Aria przekonała się na własnej skórze, że piekło na ziemi istnieje. Dziewczyna oddana w zamian za umorzenie długów była torturowana, zmuszana do oglądania strasznych rzeczy, a także zmuszona była do walki o właśnie życie. Wydarzenia te odbiły się na jej psychice, zamknęła się w sobie i nie liczyła już na żaden ratunek, mimo że w tym wszystkim znalazła się osoba, której nie była obojętna.
Kiedy na pomoc przybywa jej przyjaciel i dawna miłość wydaje się, że wszystko może wrócić do normy. Jednak osoba odpowiedzialna za to porwanie, osoba, która wydała ją za własne długi, wciąż gdzieś jest i jest nawet bliżej, niż Arii mogłoby się wydawać.

Historia jest mocna i trzyma w napięciu. Bohaterowie są młodzi, a mają już ogromny bagaż doświadczeń. Przemoc i świat przestępczy nie są im obce.
Sceny czasami naprawdę były brutalne i dosadnie. Autorka nie bawi się w półśrodki i sceny opisuje bardzo dokładnie. Sceny tortur przeznaczone będę na pewno dla osób o mocnych nerwach. Równie szczegółowo i dosadnym językiem opisywane są sceny zbliżeń i nie tylko tych romantycznych. Autorka nie pozwoli działać naszej wyobraźni, bo sama podsuwa nam gotowe obrazy.
W całym tym chaosie Aria przechodzi przemianę i widać to w ostatnich scenach. Książkę szybko się czyta, mimo że sceny czasami są trudne. Pojawi się również wątek romantyczny.

Mocne zakończenie. Na pewno się nie spodziewałam takiego zakończenia tej historii. Na ostatnich stronach wiele zdarzeń nakłada się na siebie i wydaje się, że już więcej złego nie może dziać się w życiu bohaterów, ale autorka ma wobec nich inny plan i zakończeniem wiele namiesza.

Jedna feralna noc kończy się dla Arii tragicznie. Dziewczyna zostaje porwana, zamknięta w małej celi i zdana na łaskę bardzo złych ludzi. Porywacze mają wobec niej szczególne plany, dlatego taktowana jest lepiej niż inne niewolnice, ale nieposłuszeństwo i tak jest surowo karane. Aria jest dla porywaczy jedynie żywym towarem. Jej przyszłość nie maluje się w kolorowych...

Natalia otrzymuje list od swojej dawnej miłości i zaczyna poddawać wątpliwością swoje życie. Jej były chłopak zasieje w niej ziarenko niepewności, a Natalia z czasem zrozumie, co tak naprawdę jest dla niej najważniejsze.

Jakub jest artystą i to właśnie przez swoją pracę stracił rodzinę. W święta jednak zdarzają się cuda i na progu jego mieszkania staje jego syn. Wizyta chłopca staje się również pretekstem do ściągnięcia żony, która już wcześniej odcięła się od Jakuba. Mężczyzna chce jej pokazać, jak zmieniło się jego życie, ale czy to wystarczy, aby odzyskać rodzinę?

Rodzice Asi wyjechali do pracy za granicę, zostawiając dziewczynkę z młodszą siostrą u ciotki. Chwilowy wyjazd przeciągnął się, a rodzice wciąż szukają wymówek, aby nie wracać do kraju. Po długim czasie Asia odczuwa już samotność i postanawia odwiedzić babcię, z którą rodzice kazali zerwać jej kontakt.

Malwina nie ma szczęścia w miłości i bez wzajemności podkochuje się w pewnym mężczyźnie. Wyjazd na szkolenie, z pozoru nudny, do tego w sylwestra nie zapowiada się obiecująco, ale zmienia życie Malwiny.

Klara wątpi w działania świętego Mikołaja, dlatego bierze sprawy w swoje ręce i postanawia sprawić niespodzianki obcym ludziom. Przy okazji ona sama trafia na miłą niespodziankę.

Antek jako adwokat od rozwodów nie wierzy w miłość. Jednak pewne oświadczyny z udziałem obcych mu osób dadzą mu do myślenia.

Joasia postanawia dokonać drobnych zmian w swoim życiu, a obserwatorem tego wszystkiego jest jej mąż, który postanawia ją w tym wspierać.

Magda wyjeżdża na urlop z rodziną, ale dzieciaki wciąż dają jej w kość. Kobieta załamuje się i tylko pewna znajoma pomaga jej się z tym uporać.

Karolina czuje się samotna. Kiedy dziwnym trafem na jej trawniku zakopuje się furgonetka kuriera, kobieta postanawia to wykorzystać i poznać go lepiej.

Matka wpaja Kai, że mężczyźni są źli, dlatego, kiedy, dziewczyna wyjeżdża na wakacje do pracy, stroni od nich, mimo że jeden wyraźnie jest nią zainteresowany.

Łukasz zostaje sam z dwójką dzieci. Szybko w jego życiu pojawia się nowa kobieta, której jego córki niestety nie akceptują. Mężczyzna stara się zrobić wszystko, aby zmienić podejście córek do nowej partnerki.

"Dobrze, że jesteś" to jedenaście krótkich opowiadań. W każdym z nich poznamy bohaterów, którzy będą zmieniać swoje życie, odzyskiwać lub zdobywać miłość, a to wszystko pod wpływem odpowiednich bodźców i zdarzeń.
Opowiadana są krótkie, będzie sporo opisów i bardzo mało dialogów. Książka jest cienka, liczy lekko ponad 150 stron i szybko się ją czyta. Opowiadania są różnorodne, dzieją się w różnym miejscu i czasie, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Bohaterowie będą młodsi, starsi, z problemami będą mierzyć się kobiety, mężczyźni czy nawet dzieci. Akcja opowiadań nie rozgrywa się tylko zimą, więc w każdym momencie można po nie sięgnąć.

Natalia otrzymuje list od swojej dawnej miłości i zaczyna poddawać wątpliwością swoje życie. Jej były chłopak zasieje w niej ziarenko niepewności, a Natalia z czasem zrozumie, co tak naprawdę jest dla niej najważniejsze.

Jakub jest artystą i to właśnie przez swoją pracę stracił rodzinę. W święta jednak zdarzają się cuda i na progu jego mieszkania staje jego syn. Wizyta...

Adam żyje na wysokim poziomie, jego kariera rozwija się, nie może narzekać na brak pieniędzy. Dobra materialne to jednak nie wszystko, o czym mężczyzna przekonuje się boleśnie, kiedy zaczyna podupadać na zdrowiu. Diagnoza jest jak wyrok, nieuleczalna choroba, która w zastraszającym tempie pustoszy jego organizm. Zostaje mu miesiąc życia, miesiąc, w którym będzie musiał uporządkować wszystkie swoje sprawy.

Adam jest człowiekiem sukcesu. Kariera zastępuje mu życie, które i tak mocno zostanie zweryfikowane przez chorobę.
Mimo to stara się żyć normalnie i ucieczki od choroby szuka właśnie w pracy. Im mniej zostaje do końca, tym bardziej Adam zaczyna zauważać jakie błędy popełnił w życiu. Mimo że ma mało czasu, to stara się je naprawić.

Mężczyzna mówi to, na co ma ochotę, czasami jest wulgarny, używa prostego, potocznego języka, a czasami jego odpowiedzi brzmią poetycko. Wczuwa się w swoją opowieść, czuć bijące od niego emocje, a tych jest sporo.
Łapie bezpośredni kontakt z czytelnikiem, zwraca się do niego, zachęca do przemyśleń. Książka jest pamiętnikiem bohatera, w którym dzieli się swoją codziennością, opowiada o pracy, wspomina dzieciństwo, swoją miłość czy początki życia w Londynie.

Bohater mocno przewartościował swoje życie, jego przemiana była naprawdę widoczna. Adam zauważył, że oprócz pieniędzy liczą się jeszcze inne rzeczy, że niepotrzebnie bliskich zastąpił karierą.

Historia Adama daje do myślenia. Czasami warto się zatrzymać i docenić to, co mamy, zamiast dążyć do ideałów. Adam zrozumiał to za późno i miał niewiele czasu, aby naprawić wyrządzone szkody. Do zmian niestety zmusiła go choroba i nie wiemy, czy zmusiłby się do tego sam z siebie, czy z biegiem czasu zauważyłby, ile poświęcił dla kariery.
Adam z pewnego siebie, odnoszącego sukcesy mężczyzny, stał się słabym, ale uczuciowym człowiekiem. Historia jest bardzo emocjonalna i wbrew pozorom nie jest łatwa. Bohaterowi towarzyszymy w każdym dniu choroby, czytając tę książkę jako jego dziennik, siłą rzeczy przeżywamy ten trudny okres razem z nim. Poprowadzenie narracji w takiej formie zdecydowanie było strzałem w dziesiątkę.

Autor stworzył opowieść z morałem, z bohaterem z krwi i kości, z którym można się utożsamiać. Tekst czyta się szybko i ciężko odłożyć książkę przez chęć poznania jej finału. Książka, mimo że nie należy do najgrubszych, to zawiera w sobie mocną historię z mocnym przekazem.

Adam żyje na wysokim poziomie, jego kariera rozwija się, nie może narzekać na brak pieniędzy. Dobra materialne to jednak nie wszystko, o czym mężczyzna przekonuje się boleśnie, kiedy zaczyna podupadać na zdrowiu. Diagnoza jest jak wyrok, nieuleczalna choroba, która w zastraszającym tempie pustoszy jego organizm. Zostaje mu miesiąc życia, miesiąc, w którym będzie musiał...

Luke Delacroix pomaga Marianne uratować psa i tak zaczyna się ich znajomość. Mężczyzna już od pierwszego spotkania jest nią zainteresowany i chce bliżej ją poznać, jednak sprawy się komplikują, kiedy okazuje się, że Marianne jest córką Magrudera, odwiecznego wroga rodziny Delacroix.

Marianne pracuje jako rządowy fotograf, mimo że nie musi narzekać na brak pieniędzy. Jest bystra, pracowita, ale boi się przeciwstawić ojcu. To również staje się przeszkodą, kiedy poznaje Luke’a. W dodatku mężczyzna pracuje nad sprawą, która może pogrążyć jej ojca, co nie wróży dobrze ich relacji.
Bohaterowie są jak Romeo i Julia. Żyją ze swoimi uczuciami w ukryciu i potajemnie spotykają się ze względu na odwieczną wojnę, jaką toczą ich rodziny. Cieszą się każdą chwilą spędzoną razem, ale ich przyszłość nie jest usłana różami. Ojciec dziewczyny sprzeciwia się jakimkolwiek kontaktom z młodym Delacroix i jest w stanie zrobić wiele, aby pozbyć się mężczyzny. Marianne długo dusi w sobie swoje uczucia, boi się, że przez nie straci dach nad głową i rodzinę, mając za taki przykład swoją ciotkę.

Przez wojnę na linii Magrudera - Delacroix cała historia jest nieprzewidywalna, trzyma w napięciu i do końca nie wiadomo, jak bohaterowie poradzą sobie z upartym ojcem Marianne. Czy będzie im dane żyć bez strachu, przed tym, co zrobi mężczyzna, kiedy dowie się o ich relacji? Do tego dochodzi chęć zemsty, rodzinne tajemnice, rywalizacja i chęć ujawnienia prawdy, która wstrząśnie opinią publiczną. Wszystko to ma za sobą historyczne tło. Wydarzenia rozgrywające się w książce opierają się na prawdziwych wydarzeniach, co dodaje autentyczności całej historii. Autorka przybliża te wydarzenia na końcu książki.

Historię przeczytałam od deski do deski nie wiedzieć kiedy. Intryguje od początku. Bohaterowie od chwili spotkania byli na przegranej pozycji, a mimo to walczyli. Luke podejmował się zadań niemożliwych, byle tylko dowieść swoich racji, a w tym wszystkim znalazł partnerkę, która go wspierała.
Autorka pozwoli nam na chwilę przenieść się do początku XX w., przyjrzeć się życiu wpływowych Amerykanów i poznać historię bohaterów, którzy przyczynili się do ważnej rewolucji. Historia jest romantyczna, ale też porusza ważne na tamten czas problemy, o których Luke często będzie wspominał. "Książę szpiegów" to trochę taki polityczny romans z dość ciekawym zakończeniem.

Luke Delacroix pomaga Marianne uratować psa i tak zaczyna się ich znajomość. Mężczyzna już od pierwszego spotkania jest nią zainteresowany i chce bliżej ją poznać, jednak sprawy się komplikują, kiedy okazuje się, że Marianne jest córką Magrudera, odwiecznego wroga rodziny Delacroix.

Marianne pracuje jako rządowy fotograf, mimo że nie musi narzekać na brak pieniędzy. Jest...