Typowy odmóżdżacz jeśli ktoś lubi lub potrzebuje😉 to polecam. Dobrze się słuchało.

Typowy odmóżdżacz jeśli ktoś lubi lub potrzebuje😉 to polecam. Dobrze się słuchało.

Hades jest nie tylko postacią z mitologii, ale również szefem nowoorleańskiej grupy przestępczej. Mężczyzna jest stanowczy, każdy, kto go zna, wie, że jest bezwzględny i rządzi twardą ręką. Jednak jego pewność siebie zaczyna chwiać się w posadach, kiedy w jego życiu pojawia się Ewa. Kobieta poszukuje zaginionego brata i z niewiadomych przyczyn sam Hades zamierza jej w tych poszukiwaniach pomóc.

Hades zasłużył sobie na swój przydomek ze względu na życie, jakie prowadzi. Niesie śmierć, postrach a reputacja zawsze go wyprzedza. Wraz ze swoim pomocnikiem Cerberem trzymają pieczę nad Nowym Orleanem. Ich przydomki nie są przypadkowe. Mężczyzna jednak zaczyna mięknąć, kiedy Ewa namiesza mu w głowie. Dziewczyna jest zagubiona i jedyne czego pragnie to odnaleźć swojego brata. Sprawa wydaje się na pierwszy rzut oka bardzo prosta, ale nie kiedy Hades zaczyna odczuwać przy Ewie emocje, o których nie miał wcześniej pojęcia. Ewa w ten sposób staje się jego słabym punktem i wrogowie próbują to wykorzystać.

Narrację poprowadzą Hades i Ewa i jest to bardzo dobry zabieg. Bohaterowie są jak ogień i woda, zupełnie różni, z różnych światów a poznanie tej samej historii z dwóch różnych perspektyw działa na jej korzyść. Nie będzie to typowy mafijny romans, bo i Hades nie wpisuje się w schemat typowego gangstera. Sam dba o swoje interesy, nie otacza się niepotrzebnymi ludźmi, a i sam zauważa rzeczy, które chce i może naprawić. Ewa też wpływa na jego metamorfozę, ale najpierw ściągnie na oboje kłopoty.

Między bohaterami dzieje się magia i z niewiadomych przyczyn sprawy między nimi bardzo szybko nabierają rozpędu, ale nie było to w żaden sposób przerysowane.
Historia wciąga do ostatniej strony i również do końca trzyma w napięciu. Nie do końca można domyślić się, co będzie się działo aż do samego zakończenia. To może wydawać się lekko przewidywalne, ale po drodze autorka mocno namiesza między bohaterami.

Bohaterowie drugoplanowi również mają swoje pięć minut i odegrają ważną rolę. Rozwój wydarzeń jest ciekawy, bohaterowie są różnorodni, pełni różnych, czasami sprzecznych emocji, a to wszystko składa się na dobrą historię.

Hades jest nie tylko postacią z mitologii, ale również szefem nowoorleańskiej grupy przestępczej. Mężczyzna jest stanowczy, każdy, kto go zna, wie, że jest bezwzględny i rządzi twardą ręką. Jednak jego pewność siebie zaczyna chwiać się w posadach, kiedy w jego życiu pojawia się Ewa. Kobieta poszukuje zaginionego brata i z niewiadomych przyczyn sam Hades zamierza jej w tych...

To moje trzecie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam książki z serii "Przeznaczona diabłu", które mi się spodobały, dlatego postanowiłam ponownie sięgnąć po powieść spod pióra autorki, a mianowicie po książkę "Hades", która zainteresowała mnie swoim opisem i zachwyciła okładką. Jest to romans mafijny. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Liczy sobie ona okolo dwustu pięćdziesięciu stron, więc to idealna lektura na jeden wieczór. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Od pierwszych chwil zostałam wciągnięta do pełnego niebezpieczeństw, tajemnic i kłamstw świata bohaterów i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam ich losy. Wątek mafijny został tutaj w naprawdę absorbujący sposób zaprezentowany. Główne postaci - Hades i Ewa - zostali w bardzo ciekawy sposób wykreowani, oboje polubiłam już od pierwszych chwil i podobała mi się to w jakim kierunku zmierzała ich relacja. Akcja powieści toczy się dość dynamicznie, co sprawia, że nie ma tutaj nawet chwili na nudę. Autorka w świetny sposób budowała tutaj napięcie, szczególnie w przypadku końcowych rozdziałów, idealnie wodziła Czytelnika za nos dostarczając tym samym zarówno bohaterom jak i czytającemu ogromu emocji i wrażeń! Miło spędziłam czas z tą książką i chętnie w przyszłości sięgnę po kolejne powieści autorki! Polecam!

To moje trzecie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam książki z serii "Przeznaczona diabłu", które mi się spodobały, dlatego postanowiłam ponownie sięgnąć po powieść spod pióra autorki, a mianowicie po książkę "Hades", która zainteresowała mnie swoim opisem i zachwyciła okładką. Jest to romans mafijny. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest...

Hades to książka po którą sięgnęłam ze względu na sam tytuł. Przyznam się wam, że aż miałam ciarki na plecach, gdy czytałam już sam opis. Pomyślałam, że co będzie później jeśli sam tytuł wywołał we mnie dużo emocji. Już nie mogłam się doczekać, gdy zacznę czytać a jak już zaczęłam nie mogłam przestać choć na chwilkę. Musiałam dobrnąć do samego końca. Nie mogłam zostawić tej historii na pastwę losu.

Sama historia jest skonstruowana w mafijnym świecie. Fajnie, że autorka nawiązała imiona do postaci z mitologii greckiej. Nie ukrywam, że jest to u mnie na plus bo ja uwielbiam różne książki, filmy czy seriale z tym akcentem. Od samego początku nie miałam problemu, żeby wkręcić się w fabułe. Tych bohaterów nie da się nie polubić. Są oni fenomenalnie przedstawieni. Autorka zrobiła świetną robotę. A do tego dostaniemy rollercoaster emocji tak jak lubię i ja już dla tej książki przepadłam 🙈 Do tego dodajmy przepiękną szatę graficzną i pies pogrzebany. Och zapomniała bym o najważniejszym książka trzyma do samego końca w napięciu. Więc nie będziecie mieli czasu na wyluzowanie się 🤭 Choć troszkę was zainteresowałam ? Jeśli lubicie jednotomowe historię, które przeniosą w niezapomniany świat musicie sięgnąć po Hadesa. Zabierze on was do piekła 😈

Hades to książka po którą sięgnęłam ze względu na sam tytuł. Przyznam się wam, że aż miałam ciarki na plecach, gdy czytałam już sam opis. Pomyślałam, że co będzie później jeśli sam tytuł wywołał we mnie dużo emocji. Już nie mogłam się doczekać, gdy zacznę czytać a jak już zaczęłam nie mogłam przestać choć na chwilkę. Musiałam dobrnąć do samego końca. Nie mogłam zostawić tej...

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i byłam ciekawa jak spodoba mi się jej twórczość. Sama historia skonstruowana w typowo mafijnym świecie, fajne nawiązanie do mitologicznych ksywek jednak nie do końca mogę zrozumieć dlaczego akurat Hades, przy Cerberze zaś by to aż nadto jasne. Rozbawił mnie Styks i był fajnym akcentem.

Troche żałuje, że wszystko tu działo się tak szybko a przynajmniej takie sprawiało wrażenie. Nie wiem co Eva miała w sobie takiego, że zawładnęła myślami Hadesa i tego elementu mi najbardziej zabrakło. Nie było czasu na rodzące się uczucie między nimi, chemii też nie poczułam i to mi doskwierało.

Motyw z poszukiwaniem bliźniaka bardzo ciekawy i to po nitce prowadziło do kolejnej dobrej części tej historii. Nic nie łączy bardziej niż wspólny wróg i to miało ogromny potencjał, szkoda że rozpisane zostało w ten sposób ale nie było złe.

Końcówka to istna jazda bez trzymanki i tu działo się bardzo dużo, ale przy małym udziale głównej bohaterki i przez to ciut nas umknęło ostrości całego tego świata. Podobało mi się wspólne działanie oraz postać Novy, była genialna w tym co robi!

Całość miała ogromny potencjał i gdyby rozpisać to dokładniej wyszłoby w moim odczuciu idealnie. Tak zabrakło trochę głębi choć autorka ma ciekawe i niekonwencjonalne pomysły oraz nie boi się czasami uśmiercić jakiegoś bohatera dla dobra fabuły.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i byłam ciekawa jak spodoba mi się jej twórczość. Sama historia skonstruowana w typowo mafijnym świecie, fajne nawiązanie do mitologicznych ksywek jednak nie do końca mogę zrozumieć dlaczego akurat Hades, przy Cerberze zaś by to aż nadto jasne. Rozbawił mnie Styks i był fajnym akcentem.

Troche żałuje, że wszystko tu działo...

Aleksandra kupiła mnie lekkością pisania. Już w serii "Dzieci mafii" czułam, że to się tak przyjemnie czyta. Książka dosłownie na wieczór. Jak było teraz! A no właśnie bardzo podobnie, ale... jeszcze lepiej! Ta historia była wręcz nieodkładalna.
- Świetna fabuła, która do samego końca trzyma w napięciu.
- Bohaterzy, którzy zostali fenomenalnie wykreowani przez autorkę, a co za tym idzie? Nie sposób ich nie polubić!
- Dodatkowo to co tygryski lubią najbardziej, czyli powieść ta jest przepełniona ogromem emocji. Totalny rollecoaster!
- A na zakończenie oprawa graficzna! Przepiękna okładka, która aż prosi, aby wziąć powieść w łapki i zatopić się w lekturze!

Polecam serdecznie!

Aleksandra kupiła mnie lekkością pisania. Już w serii "Dzieci mafii" czułam, że to się tak przyjemnie czyta. Książka dosłownie na wieczór. Jak było teraz! A no właśnie bardzo podobnie, ale... jeszcze lepiej! Ta historia była wręcz nieodkładalna.
- Świetna fabuła, która do samego końca trzyma w napięciu.
- Bohaterzy, którzy zostali fenomenalnie wykreowani przez autorkę, a co...

Hades

"W jego świecie nie ma miejsca na słabość. A uczucia są słabością"

W greckiej mitologii Hades władał królestwem cieni i podziemną krainą umarłych. Bóg był surowy, ale zawsze sprawiedliwy.

Nowoorleański Hades też rządzi światem niedostępnym dla zwykłych śmiertelników. Jest on bossem przestępczej organizacji, która rządzi całym miastem, nic nie dzieje się bez jego wiedzy ani zgody.
Na dodatek dla wszystkich łącznie ze swoimi ludźmi jest on bezwzględnym i okrutnym człowiekiem. Tego wszystkiego nauczyło go życie na ulicy. Dlaczego na niej wylądował?

Do jego świata trafia niespodziewanie pewna dziewczyna o imieniu Ewa.
Ona jest drobną i kruchą dziewczyną, która chce znaleźć swojego zaginionego brata. Czy jej się to uda?
Kobieta przyciąga uwagę samego Hadesa. To dobrze czy źle?
Mężczyzna przy Ewie czuje coś, czego nie doświadczył od bardzo dawna. Co to takiego? Współczucie? Litość? Sympatia? A może uczucie? A może tęsknota za czymś, czego nie potrafi nazwać?
Mężczyzna postanawia zaopiekować się Ewa. Pomimo że nie potrafi odnaleźć się we własnych uczuciach. Nie boi się nawet tego, że to może go osłabić.
W królestwie Hadesa słabość bywa zabójcza. Czy na pewno?
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi jak sięgnięcie po książkę.

Książka Hades jest moją drugą powieści od autorki i powiem Wam, że mi się spodobała. Styl, w jakim książka jest napisana, jest prosty, przez co książkę czyta się szybko. Uwagę też przykuwa niebieska okładka.
Cała akcja strona po stronie się coraz bardziej się rozkręca. Co mi się bardzo podobało. Historia nie była nudna ani oklepana. Jeszcze nie czytałam książki, w której jest takie połączenie z mitologią.

Polecam Wam ogromnie

Gratuluję autorce i życzę dalszych sukcesów 📚 ❤️.

Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️

Współpraca reklamowa, barterowa 🙂.

Hades

"W jego świecie nie ma miejsca na słabość. A uczucia są słabością"

W greckiej mitologii Hades władał królestwem cieni i podziemną krainą umarłych. Bóg był surowy, ale zawsze sprawiedliwy.

Nowoorleański Hades też rządzi światem niedostępnym dla zwykłych śmiertelników. Jest on bossem przestępczej organizacji, która rządzi całym miastem, nic nie dzieje się bez jego...

Ojej, ale to było słabe... dobrze, że chociaż była krótka, przynajmniej nie musiałam cierpieć katuszy tak długo. Ale do brzegu... (mogę trochę zaspoilerować fabułę, więc z góry przepraszam)

1) "Fabuła": no właśnie to słowo chyba trzeba dać w cudzysłowie, bo była okropna, właściwie to żadna. Dziewczyna jest świadkiem zabójstwa, zostaje przez to porwana, tytułowy Hades umieszcza ją w swoim domu "bo tak", ona go informuje, że szuka brata, on na to że "okei, poszukajmy razem" i jakby tutaj jakiekolwiek rozmowy, sprzeczne uczucia, walka o wolność z jej strony etc. się kończą. Dziewczyna bez mrugnięcia okiem akceptuje stan, że jest przetrzymywana wbrew swojej woli w jakiejś rezydencji, po dwóch dniach klei się do swojego porywacza i nagle scena seksu (patrzę na licznik stron - koło 60, myślę, no dobre tempo...). Finałowa scena starcia się dwóch "bossów" to był jakiś śmiech na sali... w porządku, przygotowywali się do walki, ale samo "spotkanie" to może dwie strony? No śmiać mi się chciało okrutnie.

2) Dialogi... tu też porażka. Półzdania; krótkie, proste wypowiedzi, zero bardziej złożonych rozmów. Co chwile ktoś kogoś ucisza, krzyczy "uważaj". Główni bohaterowie (Eva & Hades) w ogóle praktycznie ze sobą nie rozmawiają i się w sobie zakochują od patrzenia na siebie. No serio?

3) Brak logiki i sensu w przedstawionych wątkach. Dziewczyna niby jest turboszczupła, ma anemie, a wszyscy się zachwycają jaka jest piękna, gdzie na początku było wspomniane, że jest tak chuda że widać jej wszystkie żebra. W książce podczas wydarzeń mija jakiś miesiąc, z czego o dobre odżywianie dbają może ze 2 dni, więc bohaterka musi mieć jakaś nadnaturalną moc przybierania na wadze...
Wątek z zastępcą szeryfa? Nie wiem po co wtrącony, nic to nie wniosło do książki.
Eva miała być "zadziorna", a odpyskowała (to też duże słowo) Hadesowi może 3 razy na samym początku. Później jest potulna jak kotek i totalnie bezbarwna jako postać.
Dragi rozprowadzane przez Młota, były i zniknęły. Więc aha.
W pewnym momencie myślałam, że bohaterowie założą "Bractwo klepania się po ramieniu", bo każdy każdego ściskał, łapał, klepał po ramionach co przemożnie mnie śmieszyło.

Słowem podsumowania, książka jest wybitnie słaba. Wątki są wtrącane na siłę, aby zapełnić stronnice. O Evie nie dowiadujemy się absolutnie nic poza tym, że szuka brata i skończyła studia, brak jakiegokolwiek słowa jak Hades doszedł na szczyt (od walk do bycia bossem miasta spora droga, c'nie?),dialogi porażka, wątek romantyczny totalnie do kosza, ogólnie absurd goni absurd. Daje 2 tylko dlatego, że śmieszyły mnie odzywki Hadesa i standardowe klepanie się po ramionach. ;)

Ojej, ale to było słabe... dobrze, że chociaż była krótka, przynajmniej nie musiałam cierpieć katuszy tak długo. Ale do brzegu... (mogę trochę zaspoilerować fabułę, więc z góry przepraszam)

1) "Fabuła": no właśnie to słowo chyba trzeba dać w cudzysłowie, bo była okropna, właściwie to żadna. Dziewczyna jest świadkiem zabójstwa, zostaje przez to porwana, tytułowy Hades...

Niestety kolejna pozycja, która mnie nie porwała...

Niestety kolejna pozycja, która mnie nie porwała...

jest to na bank ostatnia książka od tej autorki po jaką sięgam.

jest to na bank ostatnia książka od tej autorki po jaką sięgam.