-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2020-09-07
2020-09-07
JAk czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
JAk czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
2020-09-07
JAk czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
JAk czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
2020-09-07
JAk czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
JAk czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
2020-09-07
Jak czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
Jak czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
Inokulacja Bartka Koziczyńskiego czyli krótka recenzja książki "Tool Parabola "
Po głośnej premierze "Fear Inoculum", najnowszego krążka Tool'a, można spodziewać się wielu wspaniałych wydarzeń związanych z działalnością zespołu. Jedną z tych rzeczy jest premiera "nowej" książki Bartka Koziczyńskiego. Książka, a właściwie aktualizacja książki z 2002 roku opowiadającej dzieje zespołu Tool. Ważnym aspektem jest to, że jest to jedyna pozycja dostępna w języku Polskim. Czy warto sięgać po książkę ?
"Premiera książki miała miejsce 27.11.2019 roku, dzięki Wydawnictwu "In Rock".
"Tool to zespół wielce enigmatyczny. „Parabola” jest jego pierwszą biografią, ułatwiającą rozwikłanie tajemnic i dezinformacji. Nowa edycja książki, w dwukrotnie większej objętości, zawiera historię grupy do płyty „Fear Inoculum”, przegląd projektów dodatkowych, omówienia wszystkich utworów i zakulisowy wgląd w polskie wątki związane z muzykami."
"Nie było w ostatnich latach bardziej wyczekiwanej płyty niż nowy album „Tool”. Nie było drugiej biografii jak Parabola – pionierskiej, szczegółowej, w dużym stopniu opartej na własnych wywiadach autora.
Pomyślny układ planet sprawił, że w roku 2019 fani dostali jedno i drugie. Książka zawiera historię zespołu do płyty „Fear Inoculum”, przegląd projektów dodatkowych, omówienia wszystkich utworów i zakulisowy wgląd w polskie wątki związane z muzykami. Parabola ułatwia rozwikłanie enigmatycznego wizerunku „Tool” i związanych z nim tajemnic: od lakrymologii po Wielki obrót. A wszystko w dwukrotnie większej objętości i znacznie bardziej korzystnej cenie niż pierwsze wydanie, które stało się rarytasem w serwisach aukcyjnych."
Książka jest pozycją obowiązkową dla fanów. Można przeczytać w niej wiele ciekawych anegdot, odnośników i powiązań z przeszłością. Podejrzewam, że każdy fan zespołu znajdzie coś interesującego i zaskakującego w książce. Sam będąc niemałym fanem, odnalazłem kilka dosyć interesujących historyjek np. opis relacji i kulisy powstawania albumu formacji Justin'a Chancellor'a oraz Piotra "Glacy Mohamed'a (M.T.Void), powstawanie płyty A Perfect Circle "Eat the elephant", zaskakująco sporo na temat Puscifera i nawiązanie do "Polskich relacji". Ważnym aspektem wydawnictwa jest to, że sięga premiery "Fear Inoculum' oraz opowiada o zdarzeniach przed jak i po wydaniu płyty ( choć tutaj historia rzecz jasna dalej się toczy).
Jak w przypadku pierwszego wydania, tak samo i w tym przypadku książkę można przeczytać jednym tchem. Czyta się przyjemnie, napisana jest językiem jasnym i zrozumiałym dla czytelnika. W książce zawarto chyba wszystko co najważniejsze choć pozostawia lekki niedosyt. O książce można by pisać w samych superlatywach jednak chciałbym wypunktować dwa istotne elementy które rzucają się w oczy. Po pierwsze grafika umieszczona na okładce - gdybym utworzył liste najgorszych okładek książek które przeczytałem w 2019 roku, to okładka "Paraboli" z pewnością znalazłaby się na podium. Przy wachlarzu artystycznym Tool'a, osoba odpowiedzialna za projekt okładki mogłaby postarać się bardziej. Jest tyle niesamowitych wizualizacji które idealnie wpasowałyby się w projekt. Po drugie w książce dostrzegłem nie mało błędów w druku i literówek. Tak poza tym reszta jest jak najbardziej pozytywna.
Od czasu kiedy można wszystko znaleźć w internecie to zespół już nie jest tak wielce enigmatyczny. Książka "Parabola" jest dobrym zbiorem informacyjnym. Dla nowych fanów zespołu, jest idealną lekturą ponieważ w tekście zawarto chyba wszystkie najważniejsze informacje. Dla zagorzałych fanów lektura zostawi niemały niedosyt. Czy warto sięgnąć po książkę Bartka Koziczyńskiego ? Moim zdaniem warto. Polecam.
https://stos-kartek.blogspot.com/2019/12/inokulacja-bartka-koziczynskiego-czyli.html
Inokulacja Bartka Koziczyńskiego czyli krótka recenzja książki "Tool Parabola "
Po głośnej premierze "Fear Inoculum", najnowszego krążka Tool'a, można spodziewać się wielu wspaniałych wydarzeń związanych z działalnością zespołu. Jedną z tych rzeczy jest premiera "nowej" książki Bartka Koziczyńskiego. Książka, a właściwie aktualizacja książki z 2002 roku...
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/12/narodziny-medycyny-sadowej.html
Po kilkuletniej przerwie od twórczości Thorwalda, ostatnio w moich rękach pojawiła się ta oto książka. Jakoś zwlekałem i prawdę mówiąc żałuję, bo to co mnie urzekło w poprzednich przeczytanych książkach Jurgena Thorwalda to ta niesamowita lekkość stylu, czytając historie narodzin Kryminologii i Medycyny Sądowej, zapoznajemy się z "fachową" terminologia używaną po dzień dzisiejszy, a mimo tego nie odczuwamy znużenia podczas czytania a mało tego... nim się obrócimy już dochodzimy do drugiej deski. Będąc fanem szalonych opowieści o chirurgii, czytając Stulecie Detektywów nie zawiodłem się i to wcale !
Książka nie należy do najmniejszych, raptem 700 kilka stron. Podzielona została na 4 rozdziały.Pierwszy z nich opowiada historie powstania daktyloskopii i problemy związane z identyfikacją przestępców. Drugi rozdział wtajemnicza nas w narodziny Medycyny sądowej ( mój ulubiony rozdział). Trzeci skupia się na szukaniu trucizn w ciele zmarłych - czyli nic innego jak narodziny Toksykologii oraz ostatni rozdział - Balistyka.
Jestem fanem książek Jurgena Thorwalda, dopiero co na świeżo skończyłem czytać Stulecie detektywów i jestem ciągle pod ogromnym wrażeniem. Co prawda moje serce należy do Stulecia chirurgów i Kuruchego domu, ale Stulecie detektywów z pewnością będzie gdzieś na topie książek które przeczytałem w 2018 roku. Lepiej późno niż wcale. Książkę z czystym sumieniem polecam każdemu !
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/12/narodziny-medycyny-sadowej.html
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/12/narodziny-medycyny-sadowej.html
Po kilkuletniej przerwie od twórczości Thorwalda, ostatnio w moich rękach pojawiła się ta oto książka. Jakoś zwlekałem i prawdę mówiąc żałuję, bo to co mnie urzekło w poprzednich przeczytanych książkach Jurgena Thorwalda to ta niesamowita lekkość stylu, czytając historie narodzin Kryminologii i...
Zapraszam na: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/12/triumf-chirurgow.html
Jest to kontynuacja Stulecia Chirurgów, prawdziwa historia opowiedziana piórem Jurgena Thorwalda o początkach i dziejach chirurgii. Moja przygoda z tym autorem zaczeła się własnie od tej książki. Będąc przypadkiem natknąłem się na wystawę gdzie zauważyłem ciekawą okładkę, bez dłuższego namysłu zajrzałem do księgarni, zapoznałem się z książką i kupiłem. Gdy tylko w domu znalazłem chwile wolnego od razu zasiadłem do lektury, jednak szybko zorientowałem się, że jest to druga część opowieści. Przeczytałem kilkanaście stron i już wiedziałem, że muszę zapoznać się z pierwszą częścią, tak też uczyniłem nazajutrz. O Stuleciu pisałem we wcześniejszym poście: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/niezwyke-stulecie-dla-chirurgow.html
Triumf chirurgów, jest książką do której uwielbiam powracać, znajac powage tematyki i lekkość z jaką autor opowiada historie nie powstrzymała mnie, a nawet zachęciła do dalszego czytania, pomimo tego, że stulecia było dość sporą kniga (dobre 700 stron) to Triumf ma te 400-kilka stron które wchłonąłem w kilka dni. I tutaj mała przestroga dla Was. Ksiązki te nienależą do najłatwiejszych w odbiorze, trzeba albo mieć znieczulice albo po prostu jakąś odporność na dany temat. Kiedy Stulecie opowiada o przełomach w medycynie to Triumf Chirurgów przedstawia rozwój medycyny. Książka jest rewelacyjna, jedną z moich ulubionych. Polecam każdej osobie która lubi dobrą historie z dreszczem.
Opis książki z: https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,2984,Triumf-chirurgow
Kontynuacja znakomitego Stulecia chirurgów, czyli kolejna odsłona heroicznej opowieści o początkach i dziejach chirurgii. Jürgen Thorwald, posługując się zapiskami swego dziadka Henry'ego Stevena Hartmanna, z wykształcenia lekarza, a z zamiłowania podróżnika i historyka medycyny, odkrywa przed nami kręte ścieżki, jakimi przyszło podążać prekursorom nowoczesnej chirurgii. Przedstawia dramatyczne dzieje ich nowatorskich odkryć i wynalazków, opowiada niezwykłe historie pionierskich operacji i zabiegów na poszczególnych narządach. Dzięki wartkiej i obrazowej narracji Thorwalda mamy wrażenie, jakbyśmy sami zaglądali przez ramię lekarzowi przy stole operacyjnym lub badaczowi pochylonemu nad mikroskopem bądź też przysłuchiwali się burzliwym sporom podczas kongresów medycznych i dyskusjom na przyjęciach lekarskiej śmietanki towarzyskiej sprzed stu lat. Fascynująca lektura.
Więcej książek znajdziecie na: https://stos-kartek.blogspot.com/ Zapraszam !
Zapraszam na: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/12/triumf-chirurgow.html
Jest to kontynuacja Stulecia Chirurgów, prawdziwa historia opowiedziana piórem Jurgena Thorwalda o początkach i dziejach chirurgii. Moja przygoda z tym autorem zaczeła się własnie od tej książki. Będąc przypadkiem natknąłem się na wystawę gdzie zauważyłem ciekawą okładkę, bez dłuższego namysłu...
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/niezwyke-stulecie-dla-chirurgow.html
Jest to jedna z tych książek do której lubie wracać. Nie chodzi o czytanie od deski do deski, a raczej dzielenie się wspomnieniami z innymi przy rozmowach. Jakże niezwykłe i niewyobrażalne jest w dzisiejszych czasach pójście np. do Stomatologa i usunąć zęba bez znieczulenia. Albo jak szokującym widokiem byłby dzisiejszy obraz Chirurga odzianego w sztywny od krwi i ropy, surducie. Aż boje się wyobrazić co by było. Jednak kiedyś ten obraz, był codziennością. Jurgen Thorwald w Stuleciu, opowiada o najważniejszych odkryciach medycyny w XIX i XX wieku. Jednak na co należy zwrócić uwagę, na to, że moim zdaniem Thorwaldowi udała się niezwykła rzecz. Ksiązka opisuję historie medycyny, nie w akademickim stylu a językiem bardziej przyziemnym i przyswajalnym dla powszechnego zjadacza chleba. Momentami można odnieść wrażenie, że czytamy całkiem niezły zfabularyzowany kryminał a jak się okazuję, wszystko jest po prostu opowieścią historyczną.
Autor nie szczędził nam szczegółowych opisów z zabiegów, procedur jakie były wykonywane dawno temu, kiedy to medycyna dopiero co raczkowała w ciemnościach. Jest to książka właściwie dla każdego. Posiada duża wartość historyczną, tekst jest napisany przystępnie, jest w niej zawarta wiedza którą warto posiadać, aby móc sobie uświadomić jaki ogromny skok w nauce poczyniła ludzkość. W dzisiejszych czasach narzekamy na ZUS, kolejki do lekarza i drogie leki. Myślę, że każdy kto przeczta "Stulecie Chirurgów" - stojąc w kolejce pomyśli sobie, że kiedyś było gorzej.
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/niezwyke-stulecie-dla-chirurgow.html
Jest to jedna z tych książek do której lubie wracać. Nie chodzi o czytanie od deski do deski, a raczej dzielenie się wspomnieniami z innymi przy rozmowach. Jakże niezwykłe i niewyobrażalne jest w dzisiejszych czasach pójście np. do Stomatologa i usunąć zęba bez znieczulenia. Albo jak szokującym...
Książka jest z pewnością pozycją obowiązkową dla fanów Frippa i jego ekipy. Jednak skupiając się na prezentowanym powyżej egzemplarzu, no niestety książka ta jest słaba... Fatalny przekład, momentami czytanie było katorgą. Natomiast przyjemniej czyta się oryginał, jednak z natury mam tak, że próbuję wyciągnąć jakieś pozytywy, tutaj trudno o nie.
Książkę określiłbym jako: Obowiązkowa lektura dla fanów King's Crimson'a, jednak każdego fana odsyłam do oryginalnego wydania w wersji angielskiej. Dla tych którzy niestety nie znają angielskiego na tyle by móc swobodnie czytać książki, uprzedzam, dla osób o mocnych nerwach...
Więcej na moim blogu: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/na-dworze-karmazynowego-krola.html
Książka jest z pewnością pozycją obowiązkową dla fanów Frippa i jego ekipy. Jednak skupiając się na prezentowanym powyżej egzemplarzu, no niestety książka ta jest słaba... Fatalny przekład, momentami czytanie było katorgą. Natomiast przyjemniej czyta się oryginał, jednak z natury mam tak, że próbuję wyciągnąć jakieś pozytywy, tutaj trudno o nie.
Książkę określiłbym jako:...
Więcej na moim blogu: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/neuroestetyka-muzyki.html
euroestetyka muzyki tom 2 z serii Biblioteki Laboratorium Myśli Muzycznej pod redakcją Marcina Boguckiego, Adriana Foltyna, Piotra Podlipniaka, Piotra Przybysza oraz Hanny Winiszewskiej to praca zbiorowa poświęcona tematyce obejmującej szerokie spektrum zagadnień określanych współcześnie mianem tytułowej neuroestetyki muzyki. Zagadnienia te, wśród których znajdują się kognitywne aspekty poznania i twórczości muzycznej, amuzje, czy ewolucja zdolności muzycznych, łączy kwestia biologicznych, a zwłaszcza neuronalnych podstaw doświadczenia estetycznego muzyki. Tak specyficzne podejście do zjawisk muzyczno-estetycznych wymusza przyjęcie przez autorów perspektywy interdyscyplinarnej, wykorzystującej współczesne osiągnięcia nauk przyrodniczych. Jest to jednak strategia charakterystyczna dla nowoczesnej nauki, która coraz odważniej wkracza w obszary zarezerwowane dotąd wyłącznie dla tradycyjnie rozumianych nauk humanistycznych, wątpiących nierzadko w możliwość zrozumienia i wyjaśnienia istoty zjawisk estetycznych metodami nauk przyrodniczych. Stojąc jednak u progu przełomowych odkryć dotyczących funkcjonowania ludzkiego mózgu, którego aktywność odpowiada za wszelkie przejawy aktywności poznawczej człowieka, przyjęcie proponowanej przez autorów Neuroestetyki muzyki postawy nie tylko jest zasadne, ale wydaje się być jedyną drogą umożliwiającą zrozumienie faktycznych mechanizmów odpowiedzialnych za doświadczenie estetyczne muzyki.
Książka zawiera 11 oryginalnych artykułów naukowych uzupełnionych o dwa tłumaczenia tekstów wybitnych specjalistów o renomie światowej, zajmujących się neurobiologicznymi i ewolucyjnymi źródłami muzyczności człowieka. Jest to pierwsza publikacja poświęcona tej tematyce w języku polskim i wpisuje się w najnowsze trendy badawcze, łączące wysiłki przedstawicieli nauk humanistycznych i przyrodniczych. Autorami artykułów są przedstawiciele takich dyscyplin naukowych jak: filozofia, kognitywistyka, muzykologia, psychologia, fizyka, historia sztuki czy biologia, wśród których znalazł się jeden z pionierów kognitywistyki w Polsce prof. dr hab. Włodzisław Duch. Zawartość merytoryczna tomu dotyczy czterech kluczowych dla neuroestetyki muzyki zagadnień a mianowicie: kwestii tożsamości tej nowej dziedziny wiedzy i związanych z nią ograniczeń metodologicznych; zjawisk charakterystycznych dla procesów mentalnych związanych z twórczością i percepcją muzyki, takich jak intuicja czy kreatywność kompozytorska; muzyczno-specyficznych deficytów poznawczych – amuzji; ewolucji zdolności muzycznych człowieka. Aktualność poruszanych w pracy problemów badawczych wraz z pionierskim charakterem podjętego tematu czynią z książki nie tylko wartościową publikację naukową, uzupełniającą niewątpliwą lukę w polskim piśmiennictwie o muzyce, ale także nieocenioną pomoc dydaktyczną.
Gorąco polecam https://stos-kartek.blogspot.com/
Udostępniać i przekazywać dalej :) !
Więcej na moim blogu: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/neuroestetyka-muzyki.html
euroestetyka muzyki tom 2 z serii Biblioteki Laboratorium Myśli Muzycznej pod redakcją Marcina Boguckiego, Adriana Foltyna, Piotra Podlipniaka, Piotra Przybysza oraz Hanny Winiszewskiej to praca zbiorowa poświęcona tematyce obejmującej szerokie spektrum zagadnień określanych...
Zapraszam na mojego bloga: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/opowiadanie-na-rozstaju-drog.html
"Krótkie opowiadanie Aleistera który raczej znany i kojarzony jest jako okultysta, magik, alpinista, szachista i pisarz. Pisarz "dziwnych" książek, a i owszem czytajac jego literę niektóre jego dzieła spokojnie mógłbym wsadzić do szuflady z tekstami dziwnymi. Może wynika to z braku zrozumienia, nie wiem, niektóre rzeczy po prostu nie jestem w stanie udźwignąć. Tekst "Na rozstaju dróg" należy do tych przyjemniejszych form z których AC jest mało znany. Utwór opowiada o magicznym konflikcie pomiędzy dwoma adeptami sztuki królewskiej. Hrabia Swanoff staję się celem ataków zawistnego Willa Bute'a. Bute wykorzystuje w swych praktykach Hypatię Gay, która podstępnie zdobywa krew hrabiego. Swanoff otrzymuje pomoc od swojego mistrza, dzięki której udaję mu się odeprzeć ataki i pogrążyć Hypatię." [...]
Zapraszam na mojego bloga: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/opowiadanie-na-rozstaju-drog.html
"Krótkie opowiadanie Aleistera który raczej znany i kojarzony jest jako okultysta, magik, alpinista, szachista i pisarz. Pisarz "dziwnych" książek, a i owszem czytajac jego literę niektóre jego dzieła spokojnie mógłbym wsadzić do szuflady z tekstami dziwnymi. Może wynika...
Kilka słów na temat pamfletu znajdziecie na moim Blogu:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/czern-dla-slepcow-azarewicza.html
Zapraszam na blog:
stos-kartek.blogspot.com/
Kilka słów na temat pamfletu znajdziecie na moim Blogu:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/11/czern-dla-slepcow-azarewicza.html
Zapraszam na blog:
stos-kartek.blogspot.com/
Kilka słów o książce: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/10/dmt-molekua-duszy.html
oktor Rick Strassman w latach 1990-1995 roku przeprowadził badania kliniczne, finansowane i zatwierdzone przez rząd USA. W Uniwersytecie Nowego Meksyku zebrał 60 ochotników, którym w środowisku kontrolowanym podawał zróżnicowane dawki DMT. Czym jest owe DMT ? Jest to związek organiczny o nazwie Dimetylotryptamina, psychodeliczna substancja psychoaktywna, produkowana w małych ilościach przez organizm ludzki, rośliny i niektóre zwierzęta. powyższej książce, szczegółowo opisano przebieg całego przedsięwzięcia. Strassman umożliwia poznanie owej substancji i jej wpływ na ludzki organizm. Niektórzy ochotnicy po sesjach uważali, że stąpali jedną nogą w krainie śmierci, inni zaś twierdzili, że nawiązali istotną konwersację z istotami pozaziemskimi. Wiekszośc uznała, że sesje były jednym z najgłębszych doświadczeń ich zycia.
Podczas swych badań autor doszedł do wniosku,że DMT łaczy się z szyszynką, która w niektórych religiach uważana jest za siedzibe duszy. W powyższej publikacji przedstawia swoją dość nowatorską tezę, że produkowane przez szyszynkę DMT ułatwia duszy wyjście z ciała, jest integralną częścią narodzin i smierci, a doświadczenia związane z porwaniami przez obcych są wywołane przez przypadkowe uwolnienie DMT. Twierdzi także, że jesli będziemy używać DMT mądrze, może to pomóc ludzkości dokonać niezwykłego postępu w badaniach naukowych nad najbardziej mistycznymi obszarami ludzkiego umysłu i duszy. Ksiązka to jest czymś więcej niż relacja z przeprowadzonych badań klinicznych. Strassman był zaskoczony wynikami badań. Możnaby zastanowić się czy może tytułowa substancja umozliwia ujrzenie innej rzeczywistości, pozwala poznać istote "życia". Umożliwia poszerzenie jaźni dzięki której można ujrzeć wspomnianą inna rzeczywistość z zupełnie nieznanego punktu widzenia. Wyjrzeć gdzies dalej poza linie horyzontu gdzie promienie słoneczne nie dochodzą...Książka choć opisuję naukową prace Doktorską, napisana jest "prostym" językiem, co sprawia, że ksiązka jest czytelna dla laika. Świat się zmienia a my razem z nim. Czy jesteśmy na tyle dojrzali by móc bez obaw zasięgnąć prezentowanej tutaj książki ? Moim zdaniem - jak najbardziej TAK. Książkę polece każdej osobie która nie myśli schematycznie, każdemu otwartemu umysłowi. Sam nigdy nie przeżyłem czegoś takiego, ale od samego czytania jestem w stanie wyobrazić sobie to co przechodzili bohaterowie owej książki.
Kilka słów o książce: https://stos-kartek.blogspot.com/2018/10/dmt-molekua-duszy.html
oktor Rick Strassman w latach 1990-1995 roku przeprowadził badania kliniczne, finansowane i zatwierdzone przez rząd USA. W Uniwersytecie Nowego Meksyku zebrał 60 ochotników, którym w środowisku kontrolowanym podawał zróżnicowane dawki DMT. Czym jest owe DMT ? Jest to związek organiczny o...
JAk czytać Diunę:
https://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html
JAk czytać Diunę:
Pokaż mimo tohttps://stos-kartek.blogspot.com/2018/01/uniwersum-diuny-wydawnictwo-rebis.html