rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Niania w Nowym Jorku Nicola Kraus, Emma McLaughlin
Ocena 5,9
Niania w Nowym... Nicola Kraus, Emma ...

Na półkach:

Mrożący krew w żyłach raport z pola domowych bitew, doprawiony dużą dawką pysznego czarnego humoru.

Mrożący krew w żyłach raport z pola domowych bitew, doprawiony dużą dawką pysznego czarnego humoru.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Radosny okrzyk na cześć życia we wszystkich jego przejawach i zastrzyk odwagi potrzebnej do tego, żeby żyć naprawdę. Powieść pomagająca choć trochę wyplątać się z dyskursów, lęków, zamartwiania drobiazgami i obawy przed tym, co powiedzą inni.

Radosny okrzyk na cześć życia we wszystkich jego przejawach i zastrzyk odwagi potrzebnej do tego, żeby żyć naprawdę. Powieść pomagająca choć trochę wyplątać się z dyskursów, lęków, zamartwiania drobiazgami i obawy przed tym, co powiedzą inni.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zmysłowy, wyjątkowo sugestywny obraz zagmatwanej, wieloetnicznej Galicji.

Zmysłowy, wyjątkowo sugestywny obraz zagmatwanej, wieloetnicznej Galicji.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wspaniała epopeja - rewolucyjna ideowo, bojowa politycznie, a jednocześnie pełna wyrozumiałości wobec słabości i błędów bohaterów. O skrzywdzonych kobietach i przegrywających mężczyznach. O wykrwawiającym się narodzie i miłości, która jest w stanie dotrwać do świtu po nocy sali przesłuchań.

Wspaniała epopeja - rewolucyjna ideowo, bojowa politycznie, a jednocześnie pełna wyrozumiałości wobec słabości i błędów bohaterów. O skrzywdzonych kobietach i przegrywających mężczyznach. O wykrwawiającym się narodzie i miłości, która jest w stanie dotrwać do świtu po nocy sali przesłuchań.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wielka epika, pełnokrwista i pełna rozmachu. Przekłamuje historię w sposób niemający sobie równych. Konformistyczna, niecna i tytaniczna Scarlett to jedna z najbardziej fascynujących i najbardziej ambiwalentnych bohaterek w literaturze, a kraina czerwonej ziemi i bawełnianych pól - raj utracony. I co z tego, że naprawdę nigdy nie istniał?

Wielka epika, pełnokrwista i pełna rozmachu. Przekłamuje historię w sposób niemający sobie równych. Konformistyczna, niecna i tytaniczna Scarlett to jedna z najbardziej fascynujących i najbardziej ambiwalentnych bohaterek w literaturze, a kraina czerwonej ziemi i bawełnianych pól - raj utracony. I co z tego, że naprawdę nigdy nie istniał?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdzieś na krawędzi baśni, horroru, hiperrealistycznego portretu nieszczęśliwych trzydziestolatków, przypowieści, prozy poetyckiej i społecznego realizmu. Skupione, bezkompromisowe. Bardzo, bardzo smutne, takim klejącym smutkiem, co oblepia i przydusza.

Gdzieś na krawędzi baśni, horroru, hiperrealistycznego portretu nieszczęśliwych trzydziestolatków, przypowieści, prozy poetyckiej i społecznego realizmu. Skupione, bezkompromisowe. Bardzo, bardzo smutne, takim klejącym smutkiem, co oblepia i przydusza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziwaczny, mistyczno-ekscentryczny monolog outsiderki. Szansa na poznanie zupełnie nietypowego punktu widzenia. I bezcenne, bezkompromisowe i wrzące gniewem upomnienie się o prawa naszych braci najmniejszych.

Dziwaczny, mistyczno-ekscentryczny monolog outsiderki. Szansa na poznanie zupełnie nietypowego punktu widzenia. I bezcenne, bezkompromisowe i wrzące gniewem upomnienie się o prawa naszych braci najmniejszych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Straszliwa purytańska ramota, która może i była emancypacyjna w XIX wieku, ale teraz zamęcza moralizowaniem.

Straszliwa purytańska ramota, która może i była emancypacyjna w XIX wieku, ale teraz zamęcza moralizowaniem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysłowa parodia groszowych romansów kryminalnych, gdzie pre-postmodernistyczna zabawa miesza się z egzystencjalnym ciężarem w stylu Dostojewskiego.

Pomysłowa parodia groszowych romansów kryminalnych, gdzie pre-postmodernistyczna zabawa miesza się z egzystencjalnym ciężarem w stylu Dostojewskiego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wielka powieść-matrioszka, niebywale intymna i oszałamiająco epicka. Finezyjna jak dywany tkane w Sakiel-Norn. Splatająca style, języki, perspektywy, wątki z niedbałym mistrzostwem, tak jak potrafią tylko geniusze.

Wielka powieść-matrioszka, niebywale intymna i oszałamiająco epicka. Finezyjna jak dywany tkane w Sakiel-Norn. Splatająca style, języki, perspektywy, wątki z niedbałym mistrzostwem, tak jak potrafią tylko geniusze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ku radości akademików, teoretyków, eseistów; wszystkich, którym życie upływa między modernizmem a postmodernizmem, Kantem i Heglem, na kawie z Sartrem i w łóżku z Heideggerem. Wspaniała, pełnokrwista, mieniąca się jak rustykalny gobelin powieść ukazująca ulubione tematy Smith - klasę i rasę - z zaangażowaniem i dystansem zarazem.

Ku radości akademików, teoretyków, eseistów; wszystkich, którym życie upływa między modernizmem a postmodernizmem, Kantem i Heglem, na kawie z Sartrem i w łóżku z Heideggerem. Wspaniała, pełnokrwista, mieniąca się jak rustykalny gobelin powieść ukazująca ulubione tematy Smith - klasę i rasę - z zaangażowaniem i dystansem zarazem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szaleństwo. Dukaj spuszcza ze smyczy psy. Świat rozpada się na naszych oczach. Wielka, złożona wizja; zapierający dech w piersiach finał, ale przede wszystkim fascynujące stadium wielkiej samotności.

Szaleństwo. Dukaj spuszcza ze smyczy psy. Świat rozpada się na naszych oczach. Wielka, złożona wizja; zapierający dech w piersiach finał, ale przede wszystkim fascynujące stadium wielkiej samotności.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna. Od razu, od pierwszych zdań, żywiołowo lubi się Zadie Smith - pięknooką dziewczynę o przenikliwym spojrzeniu i fenomenalnym poczuciu humoru. Jej styl jest zwodniczy. W każdej innej sytuacji stęchły odór porażki, który unosi się nad bohaterami autorki, przyprawiłby czytelnika o mdłości. Ale nie u Zadie. Czytanie jej to rycie w skrzyni ze skarbami, obsypywanie się nimi, czysta radość, smakowanie języka. Jesteś mądra i dobra, dziewczyno z Londynu, cieszę się, że Cię poznałam.

Cudowna. Od razu, od pierwszych zdań, żywiołowo lubi się Zadie Smith - pięknooką dziewczynę o przenikliwym spojrzeniu i fenomenalnym poczuciu humoru. Jej styl jest zwodniczy. W każdej innej sytuacji stęchły odór porażki, który unosi się nad bohaterami autorki, przyprawiłby czytelnika o mdłości. Ale nie u Zadie. Czytanie jej to rycie w skrzyni ze skarbami, obsypywanie się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wstrząs. Udręka i ekstaza. Dostojewski potrafi przez kilkaset stron utrzymywać emocjonalne napięcie na granicy histerii, wciąż intensyfikując jego siłę. Jednocześnie ani na moment jego głos nie traci czystości, kompozycja powieści jest przemyślana i doskonała jak kryształ. Choć postaci wyrażają konkretne idee, są tak prawdziwe, tak namacalne, że dyskutuje się z nimi w snach. Na mojej kanapie diabeł. Na placu przed domem wielki inkwizytor. Po spotkaniu z Karamazowami tylko strzelić sobie w głowę albo zmienić wszystko, bo każdą złą myśl doścignie smutne spojrzenie Aleksego.

Wstrząs. Udręka i ekstaza. Dostojewski potrafi przez kilkaset stron utrzymywać emocjonalne napięcie na granicy histerii, wciąż intensyfikując jego siłę. Jednocześnie ani na moment jego głos nie traci czystości, kompozycja powieści jest przemyślana i doskonała jak kryształ. Choć postaci wyrażają konkretne idee, są tak prawdziwe, tak namacalne, że dyskutuje się z nimi w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorkę za tę książkę należałoby wytarzać w smole i pierzu. Koszmarnie nudna, cynicznie żerująca na popularności oryginału, przetrącająca charakter i osobowość kultowym postaciom, fatalnie skonstruowana. Karne zbieranie bawełny w Tarze przez następne 15 lat dla tej pani!

Autorkę za tę książkę należałoby wytarzać w smole i pierzu. Koszmarnie nudna, cynicznie żerująca na popularności oryginału, przetrącająca charakter i osobowość kultowym postaciom, fatalnie skonstruowana. Karne zbieranie bawełny w Tarze przez następne 15 lat dla tej pani!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Subtelna, kameralna opowieść, która wygrywa poprzez prostotę języka, rezygnację z formalnych i narracyjnych fajerwerków. Autor przygląda się swoim bohaterom z szacunkiem, dyskrecją i czułością; nie pogania wydarzeń, nie ulega pokusie intensyfikacji dramatyzmu czy zagęszczenia fabuły. Jak wolny spacer ręka w rękę po polach, w upalny dzień.

Subtelna, kameralna opowieść, która wygrywa poprzez prostotę języka, rezygnację z formalnych i narracyjnych fajerwerków. Autor przygląda się swoim bohaterom z szacunkiem, dyskrecją i czułością; nie pogania wydarzeń, nie ulega pokusie intensyfikacji dramatyzmu czy zagęszczenia fabuły. Jak wolny spacer ręka w rękę po polach, w upalny dzień.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W XIX wieku - szeroko komentowana powieść szanowanego autora, przyczynek do akademickich dyskusji na najwyższym szczeblu. Dziś - przeuroczy ultra kicz, pretensjonalny tak bardzo, że po kilku stronach prosi się o inny wymiar kary. Może być nawet chłosta lub opis klapsów z "50 twarzy Greya".

W XIX wieku - szeroko komentowana powieść szanowanego autora, przyczynek do akademickich dyskusji na najwyższym szczeblu. Dziś - przeuroczy ultra kicz, pretensjonalny tak bardzo, że po kilku stronach prosi się o inny wymiar kary. Może być nawet chłosta lub opis klapsów z "50 twarzy Greya".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która każdego naznaczy swym piętnem, jak Christiania głównego bohatera. Jaskółka literackiego modernizmu i egzystencjalizmu w wydaniu najbliższym filozofii rozpaczy. Sugestywny, przejmujący, nieskończenie angażujący kawałek literatury bez odrobiny tłuszczu. Powoduje zawroty głowy, ssanie w żołądku, osłabienie, ubytek wagi.

Książka, która każdego naznaczy swym piętnem, jak Christiania głównego bohatera. Jaskółka literackiego modernizmu i egzystencjalizmu w wydaniu najbliższym filozofii rozpaczy. Sugestywny, przejmujący, nieskończenie angażujący kawałek literatury bez odrobiny tłuszczu. Powoduje zawroty głowy, ssanie w żołądku, osłabienie, ubytek wagi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Istoty ludzkie obserwowane chłodnym, analitycznym okiem, jak wijące się na szkiełku laboratoryjnym pierwotniaki. Brak nadziei, niemożność wyzwolenia. Zamieranie uczuć, rakowacenie więzi. Houellebecq daje kopa z półobrotu wszystkim, którzy wciąż mają nadzieję na dobre zakończenia.

Istoty ludzkie obserwowane chłodnym, analitycznym okiem, jak wijące się na szkiełku laboratoryjnym pierwotniaki. Brak nadziei, niemożność wyzwolenia. Zamieranie uczuć, rakowacenie więzi. Houellebecq daje kopa z półobrotu wszystkim, którzy wciąż mają nadzieję na dobre zakończenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ekstrakt brytyjskości, jak świeżo parzona herbata z migdałowym ciastkiem. Chcę poślubić tych panów, wszystkich trzech. I pozwolę psu wchodzić na kanapę!

Ekstrakt brytyjskości, jak świeżo parzona herbata z migdałowym ciastkiem. Chcę poślubić tych panów, wszystkich trzech. I pozwolę psu wchodzić na kanapę!

Pokaż mimo to