-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać287
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2006-03-17
2010-09-14
2011-09-09
2007-10
Książka niesamowita, zmuszająca do przemyśleń nad kwestią "do czego ten świat zmierza". Zrobiła na mnie ogromne wrażenie... brak słów.
Po prostu trzeba ją przeczytać!
Książka niesamowita, zmuszająca do przemyśleń nad kwestią "do czego ten świat zmierza". Zrobiła na mnie ogromne wrażenie... brak słów.
Po prostu trzeba ją przeczytać!
2019-05-09
To jest książka, która skradła moje serce!
Temat rzucenia wszystkiego i wyjazdu gdzieś daleko, gdzie będziemy tylko przyroda i ja, jest mi dosyć bliski, bo czasem przewija się w moich myślach. Tylko moje "Bieszczady" w porównaniu do dzikiej Alaski to pryszcz. Dlatego czytałam tą opowieść z wielkim podziwem dla autora za jego determinację i odwagę. Zrobił coś, co chyba wielu osobom chodzi po głowie. Wielkie brawa za to, że się tego podjął, a jeszcze większe za to, że się nie dał tam zabić. Wydaje mi się, że jakaś dobra gwiazda musiała nad nim czuwać...
Guy przepięknie prowadził narrację. Czytając ją, i pochłaniając większość jednego dnia, czułam się jakbym z nim była na miejscu i przeżywała wszystko to, co on. Ból, ciężką pracę, osamotnienie, mróz... A potem jeszcze mój ulubiony temat - psy! I to jakie - silne, chętne do pracy i nigdy się nie poddające psy zaprzęgowe. Coś wspaniałego!
Książkę pożyczyłam od znajomej, ale tak mnie zauroczyła, że właśnie zamówiłam sobie swój własny egzemplarz, do którego będę mogła wracać za każdym razem, kiedy tylko ludzie i miasto dadzą mi popalić ;)
Gorąco polecam!!
To jest książka, która skradła moje serce!
Temat rzucenia wszystkiego i wyjazdu gdzieś daleko, gdzie będziemy tylko przyroda i ja, jest mi dosyć bliski, bo czasem przewija się w moich myślach. Tylko moje "Bieszczady" w porównaniu do dzikiej Alaski to pryszcz. Dlatego czytałam tą opowieść z wielkim podziwem dla autora za jego determinację i odwagę. Zrobił coś, co chyba wielu...
2019-04-04
Świetna książka! Niesamowite połączenie mitologii ze współczesnością. Nawet nie wiedziałam, że tak się da ;) Fabuła wciągająca, bohaterowie specyficzni i te, wydawać by się mogło, dygresje - coś wspaniałego! Z niecierpliwością czekałam na każde kolejne (teoretyczne) odejście od głównej fabuły i przytoczenie historii ze świata mitologii. Poza tym z jednej strony chciałam tą pozycję jak najszybciej doczytać do końca, a z drugiej jednak sobie trochę ją ograniczałam, żeby starczyła na dłużej :)
Gorąco polecam wszystkim, nie tylko wielbicielom fantastyki!
Świetna książka! Niesamowite połączenie mitologii ze współczesnością. Nawet nie wiedziałam, że tak się da ;) Fabuła wciągająca, bohaterowie specyficzni i te, wydawać by się mogło, dygresje - coś wspaniałego! Z niecierpliwością czekałam na każde kolejne (teoretyczne) odejście od głównej fabuły i przytoczenie historii ze świata mitologii. Poza tym z jednej strony chciałam tą...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-06-23
2003-06-01
2021-07-20
Niesamowita książka. Dawno nie przeczytałam powieści w jeden dzień, a ta mnie tak wciągnęła, że inne obowiązki poszły w kąt! Kiedy człowiekowi wydaje się, że autorzy wymyślili i napisali już wszystko okazuje się, że można jeszcze stworzyć coś z nowatorskim pomysłem.
Dorośli stwierdzili, że żeby obronić się przed spodziewanym atakiem Robali (kosmitów, którzy już nas 2 razy atakowali) należy szukać dowódcy już teraz wśród dzieci, którzy myślą bardziej niestandardowo i szybciej. Dlatego też założyli Szkołę Bojową i szkolą w niej dzieciaki od 6 roku życia w nadziei, że wśród nich jest ten jeden, który poprowadzi ich wojska. Trafia tam również Ender - "Trzeci", którego nie powinno być... Zaintrygowałam kogoś :) ?
Bardzo polubiłam głównego bohatera i zła byłam czasem na nauczycieli, którzy postawili go w tak trudnym położeniu. Na szczęście Ender okazał się jednostką wybitną i śmiało radził sobie z każdymi przeciwnościami losu. Natomiast tak się zaczytywałam w fabułę, że co jakiś czas musiałam sobie uświadomić ile chłopak ma faktycznie lat...
Wspaniała akcja, która prawie w ogóle nie zwalniała. Jedynymi wątkami, które mnie prawie nie interesowały to te, które rozgrywały się na Ziemi, z polityką w tle. Wtedy tym prędzej czytałam te rozdziały, żeby wrócić do Endera i jego armii.
Bardzo gorąco polecam wszystkim! Nie tylko wielbicielom sci-fi!
Niesamowita książka. Dawno nie przeczytałam powieści w jeden dzień, a ta mnie tak wciągnęła, że inne obowiązki poszły w kąt! Kiedy człowiekowi wydaje się, że autorzy wymyślili i napisali już wszystko okazuje się, że można jeszcze stworzyć coś z nowatorskim pomysłem.
Dorośli stwierdzili, że żeby obronić się przed spodziewanym atakiem Robali (kosmitów, którzy już nas 2 razy...
2023-01-05
Bardzo sympatyczna pozycja :) Uwielbiam psy, a przez to jeden znajomy przy każdej okazji obsypuje mnie książkami z tymi czworonogami w roli głównej. I tak ta właśnie wpadła w moje ręce.
Bardzo się z tego cieszę, ponieważ w życiu bym sobie jej nie kupiła, a bardzo mi przypadła do gustu. Autorka z humorem opisuje poszczególne przypadki psiaków, które zapisały się na kartach historii. Nawet nie wiedziałam, że aż tak dawno o nich pisano! To chyba znaczy, że nie tylko dzisiaj są ważnymi towarzyszami naszego życia. Miło to słyszeć :)
Bardzo sympatyczna pozycja :) Uwielbiam psy, a przez to jeden znajomy przy każdej okazji obsypuje mnie książkami z tymi czworonogami w roli głównej. I tak ta właśnie wpadła w moje ręce.
Bardzo się z tego cieszę, ponieważ w życiu bym sobie jej nie kupiła, a bardzo mi przypadła do gustu. Autorka z humorem opisuje poszczególne przypadki psiaków, które zapisały się na kartach...
2018-08-28
Wspaniała powieść. Intrygująca z każdą stroną coraz bardziej. Niesamowita postać hrabiego Monte Christo, który niczym doskonały strateg przewidywał kilkanaście ruchów przeciwnika do przodu i potrafił wszystkim im zaradzić. Szkoda tylko, że droga tego wspaniałego człowieka zaczęła się tak przykro. Choć może gdyby nie to, nie doszedłby do swojej wielkości? Kto wie...? Może czasem trzeba odbić się od dna, żeby wyjść na powierzchnię?
Gorąco polecam!
Wspaniała powieść. Intrygująca z każdą stroną coraz bardziej. Niesamowita postać hrabiego Monte Christo, który niczym doskonały strateg przewidywał kilkanaście ruchów przeciwnika do przodu i potrafił wszystkim im zaradzić. Szkoda tylko, że droga tego wspaniałego człowieka zaczęła się tak przykro. Choć może gdyby nie to, nie doszedłby do swojej wielkości? Kto wie...? Może...
więcej mniej Pokaż mimo to2008-07-21
2006-06-11
2002-07-23
2004-03-31
2014-11-03
2011-03-17
2007-02-06
Wcześniejsza książka Stanisława Lema przeczytana przeze mnie: "Opowieści pilota Pirxa" wydała mi się okropnie nudna. Dlatego też jestem bardzo mile zaskoczona "Powrotem z gwiazd". Książka jest niesamowita. Miejscami wydaje się, że jest w niej więcej z magii, niż z literatury science-fiction, ale to chyba z korzyścią dla niej.
Gorąco polecam wszystkim, nie tylko tym, którzy lubują się w powieściach science-fiction. :)
Wcześniejsza książka Stanisława Lema przeczytana przeze mnie: "Opowieści pilota Pirxa" wydała mi się okropnie nudna. Dlatego też jestem bardzo mile zaskoczona "Powrotem z gwiazd". Książka jest niesamowita. Miejscami wydaje się, że jest w niej więcej z magii, niż z literatury science-fiction, ale to chyba z korzyścią dla niej.
Gorąco polecam wszystkim, nie tylko tym,...
2023-05-30
Ta książka spadła mi z nieba. Dosłownie! Znalazłam ją pod blokiem, bo ktoś ją wywalił przez okno razem z kilkunastoma innymi. Jego strata. Przytuliłam, wysuszyłam i zaczęłam czytać.
Niesamowita powieść. Bardzo ciepła (jak jej główna bohaterka) i wciągająca. Z każdą stroną chciałam czytać szybciej, ale jednak fabuła mnie trochę stopowała... Nie chciałam, żeby już się skończyła...
Polecam ją bardzo. Chciałabym być choć w 20% tak dobrą i ciepłą osobą, jaką jest Promyczek... Przeczytajcie - warto ją poznać.
Ta książka spadła mi z nieba. Dosłownie! Znalazłam ją pod blokiem, bo ktoś ją wywalił przez okno razem z kilkunastoma innymi. Jego strata. Przytuliłam, wysuszyłam i zaczęłam czytać.
Niesamowita powieść. Bardzo ciepła (jak jej główna bohaterka) i wciągająca. Z każdą stroną chciałam czytać szybciej, ale jednak fabuła mnie trochę stopowała... Nie chciałam, żeby już się...
2009-08-15
Świetna książka, wciągająca i trzymająca w napięciu w zasadzie przez cały czas.
Świetna książka, wciągająca i trzymająca w napięciu w zasadzie przez cały czas.
Pokaż mimo to
Po przeczytaniu niektórych książek brakuje słów, by wyrazić to co się czuje. Ta jest jedną z nich...
Po przeczytaniu niektórych książek brakuje słów, by wyrazić to co się czuje. Ta jest jedną z nich...
Pokaż mimo to