Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Piękna książka. Kiedyś widziałam film na jej podstawie i jak się okazało był nawet bardzo bliski jego papierowemu odpowiednikowi (co jest rzadkością).
Autorka ukazuje życie z Alzheimerem od strony osoby chorej. Dzięki temu możemy wczuć się w jej życie przed diagnozą i w to jak się ono zmienia w czasie postępującej choroby. Jak to wpływa na rodzinę, znajomych, współpracowników. To bardzo smutna historia... Zwłaszcza, że osobą, która zachorowała jest kobieta w pełni sił umysłowych - profesor na Harvardzie, która tak dużo zawdzięcza rozumowi. Używa go na co dzień, jest aktywna fizycznie i zawodowo. Ze smutkiem czytałam o kolejnych miesiącach, w których się jej pogarszało, a to przecież "tylko" bohaterka książki.
Jednak najgorsze jest to, że takich osób, prawdziwych, na świecie jest bardzo dużo. Z tygodnia na tydzień, z roku na rok ich zdolności poznawcze maleją, a ich rodziny nie rozumieją co one przechodzą i jak im pomóc. Myślę, że tę książkę powinien przeczytać każdy, kto ma do czynienia z osobami z Alzheimerem. Pozwoli ona spojrzeć na ich sytuację z innej strony, być może lepiej ją zrozumieć i łatwiej, cierpliwiej tworzyć relację z osobą chorą.
Gorąco polecam.

Piękna książka. Kiedyś widziałam film na jej podstawie i jak się okazało był nawet bardzo bliski jego papierowemu odpowiednikowi (co jest rzadkością).
Autorka ukazuje życie z Alzheimerem od strony osoby chorej. Dzięki temu możemy wczuć się w jej życie przed diagnozą i w to jak się ono zmienia w czasie postępującej choroby. Jak to wpływa na rodzinę, znajomych,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka spadła mi z nieba. Dosłownie! Znalazłam ją pod blokiem, bo ktoś ją wywalił przez okno razem z kilkunastoma innymi. Jego strata. Przytuliłam, wysuszyłam i zaczęłam czytać.
Niesamowita powieść. Bardzo ciepła (jak jej główna bohaterka) i wciągająca. Z każdą stroną chciałam czytać szybciej, ale jednak fabuła mnie trochę stopowała... Nie chciałam, żeby już się skończyła...
Polecam ją bardzo. Chciałabym być choć w 20% tak dobrą i ciepłą osobą, jaką jest Promyczek... Przeczytajcie - warto ją poznać.

Ta książka spadła mi z nieba. Dosłownie! Znalazłam ją pod blokiem, bo ktoś ją wywalił przez okno razem z kilkunastoma innymi. Jego strata. Przytuliłam, wysuszyłam i zaczęłam czytać.
Niesamowita powieść. Bardzo ciepła (jak jej główna bohaterka) i wciągająca. Z każdą stroną chciałam czytać szybciej, ale jednak fabuła mnie trochę stopowała... Nie chciałam, żeby już się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak wypadło, że ta pozycja trafiła w moje ręce. A, że chcę mieć przeczytane wszystkie książki w domu, wzięłam się i za tą.
Niestety tak jak się spodziewałam - poezja to dalej nie moja "bajka". Nic z niej nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem...

Tak wypadło, że ta pozycja trafiła w moje ręce. A, że chcę mieć przeczytane wszystkie książki w domu, wzięłam się i za tą.
Niestety tak jak się spodziewałam - poezja to dalej nie moja "bajka". Nic z niej nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Większe powieści przeczytałam już dawno. Jednak stwierdziłam, że trzeba nadgonić i dowiedzieć się jakie jeszcze przygody miał mój jeden z ulubionych detektywów, więc sięgnęłam po tę pozycję. Nie przepadam zbytnio za krótkimi opowiadaniami. Mimo to, każde z nich (albo prawie!) było intrygujące. Co ciekawe, im więcej czytałam o śledztwach Holmesa, tym łatwiej było mi zgadywać gdzie powinni szukać kolejnej poszlaki itp. Jeszcze tylko kilka powieści kryminalnych i mogę zakładać działalność detektywistyczną ;)

Większe powieści przeczytałam już dawno. Jednak stwierdziłam, że trzeba nadgonić i dowiedzieć się jakie jeszcze przygody miał mój jeden z ulubionych detektywów, więc sięgnęłam po tę pozycję. Nie przepadam zbytnio za krótkimi opowiadaniami. Mimo to, każde z nich (albo prawie!) było intrygujące. Co ciekawe, im więcej czytałam o śledztwach Holmesa, tym łatwiej było mi zgadywać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W szkole, jak mieliśmy omawiać tę lekturę, nauczycielka pozwoliła zamiast tego obejrzeć film. Bardzo mi się spodobał, dlatego po latach z chęcią sięgnęłam w końcu po książkę. Nie było aż tak źle z tymi opisami. A fabuła interesująca, nawet bardziej niż pamiętałam. Ludzie niepotrzebnie się do niej zrażają.
Ja polecam!

W szkole, jak mieliśmy omawiać tę lekturę, nauczycielka pozwoliła zamiast tego obejrzeć film. Bardzo mi się spodobał, dlatego po latach z chęcią sięgnęłam w końcu po książkę. Nie było aż tak źle z tymi opisami. A fabuła interesująca, nawet bardziej niż pamiętałam. Ludzie niepotrzebnie się do niej zrażają.
Ja polecam!

Pokaż mimo to

Okładka książki Czarujące obiekty latające Piers Anthony, Robert Bloch, Nelson Bond, Fredric Brown, Angela Carter, Arthur C. Clarke, John Collier, Roald Dahl, Thomas M. Disch, Peter Haining, Harry Harrison, Eric Knight, Stephen Leacock, C.S. Lewis, William F. Nolan, Mervyn Peake, Terry Pratchett, Fletcher Pratt, Robert Sheckley, Cordwainer Smith, Kurt Vonnegut, P.G. Wodehouse, John Wyndham, L. Sprague de Camp, praca zbiorowa
Ocena 6,3
Czarujące obie... Piers Anthony, Robe...

Na półkach: , ,

Kilka sympatycznych opowiadań, jednych lepszych, drugich gorszych. Jak dla mnie, najlepsze to to z moją ulubioną postacią - Mortem.

Kilka sympatycznych opowiadań, jednych lepszych, drugich gorszych. Jak dla mnie, najlepsze to to z moją ulubioną postacią - Mortem.

Pokaż mimo to

Okładka książki Księga umarłych Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 7,5
Księga umarłych Lincoln Child, Doug...

Na półkach: ,

Widzę, że to jest kolejna część z serii. Ja ją przeczytałam jako zupełnie osobną powieść i też nie było problemu ze zrozumieniem co się dzieje. Intrygująca, wciągająca, o muzeum, które chciałabym kiedyś odwiedzić :)

Widzę, że to jest kolejna część z serii. Ja ją przeczytałam jako zupełnie osobną powieść i też nie było problemu ze zrozumieniem co się dzieje. Intrygująca, wciągająca, o muzeum, które chciałabym kiedyś odwiedzić :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kolejna świetna część przygód dwóch koleżanek Anfisy i Żenii, których umiejętność pakowania się w kłopoty jest imponująca. Mało tego, gdzie by się nie znalazły tam trup ściele się gęsto :P A to wszystko jak zawsze opowiedziane w super humorystyczny sposób.
Polecam na poprawę nastroju ;)

Kolejna świetna część przygód dwóch koleżanek Anfisy i Żenii, których umiejętność pakowania się w kłopoty jest imponująca. Mało tego, gdzie by się nie znalazły tam trup ściele się gęsto :P A to wszystko jak zawsze opowiedziane w super humorystyczny sposób.
Polecam na poprawę nastroju ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie jestem wielką fanką książek historycznych, jednak dużo słyszałam o tej pozycji, więc chciałam ją przeczytać. Pozycja ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jak na książkę niefabularną bardzo dobrze mi się ją czytało. Nigdy nie lubiłam historii i miałam z nią problem, żeby zapamiętać, dlatego dobrze, że autor najpierw robi wprowadzenie. Dzięki temu dowiemy się jak wyglądała sytuacja polityczna w czasie II wojny światowej przed Powstaniem Warszawskim (oraz także po nim).
Cieszę się, że autor poza faktami wrzucił także bardzo dużo tzw. kapsuł, czyli fragmentów wspomnień osób, które przeżyły powstanie. Dzięki temu dużo lepiej można było sobie zobrazować tamtejszą sytuację.
Nie mnie jest oceniać słuszność poglądów autora, ale przedstawił tak ogromne ilości faktów, że każdy sam może sobie na koniec zadać pytanie - czy wg Ciebie dobrze, że wybuchło powstanie? Czy wręcz przeciwnie?
Dziękuję bardzo autorowi za wielką pracę, którą musiał wykonać przy okazji pisania tej pozycji. Uważam, że świetnie przedstawił ówczesne czasy i tamtejszą politykę. Mi, która wcześniej za dużo nie wiedziałam na temat tamtejszych wydarzeń, otworzyły się oczy.
Polecam tę książkę KAŻDEMU (nie tylko tym, którzy się interesują historią). Warto ją przeczytać.

Nie jestem wielką fanką książek historycznych, jednak dużo słyszałam o tej pozycji, więc chciałam ją przeczytać. Pozycja ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jak na książkę niefabularną bardzo dobrze mi się ją czytało. Nigdy nie lubiłam historii i miałam z nią problem, żeby zapamiętać, dlatego dobrze, że autor najpierw robi wprowadzenie. Dzięki temu dowiemy się jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kupiłam tę książkę, ponieważ rozbawiały mnie wpisy autora na fb. Miałam nadzieję, że podobny humor znajdę i tu. Pierwsze zdanie mnie rozwaliło :D. Potem nie powiem - były również momenty, w których śmiałam się w głos - ale nie chichrałam się cały czas (na co po cichu liczyłam ;) ). Główna postać trochę przypomina mi Jakuba Wędrowycza... Śmiesznie było czytać jego historię, ale jego poziom "kultury" itp. niezbyt dobrze współgrał z moim poczuciem estetyki, jeżeli rozumiecie o co mi chodzi... Podobnie pan wójt. Choć pod koniec nawet go trochę polubiłam...
Natomiast trzeba autorowi oddać - intrygująca fabuła, szczypta humoru (może nawet trochę większa) i chyba bardzo dobrze odzwierciedlone (niestety) to jak w większości miast i wsi działa polityka.
Coś lekkiego do szybkiego przeczytania. Uwaga na czytanie w komunikacji miejskiej, bo czasem można kogoś opluć ;)

Kupiłam tę książkę, ponieważ rozbawiały mnie wpisy autora na fb. Miałam nadzieję, że podobny humor znajdę i tu. Pierwsze zdanie mnie rozwaliło :D. Potem nie powiem - były również momenty, w których śmiałam się w głos - ale nie chichrałam się cały czas (na co po cichu liczyłam ;) ). Główna postać trochę przypomina mi Jakuba Wędrowycza... Śmiesznie było czytać jego historię,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo sympatyczna pozycja :) Uwielbiam psy, a przez to jeden znajomy przy każdej okazji obsypuje mnie książkami z tymi czworonogami w roli głównej. I tak ta właśnie wpadła w moje ręce.
Bardzo się z tego cieszę, ponieważ w życiu bym sobie jej nie kupiła, a bardzo mi przypadła do gustu. Autorka z humorem opisuje poszczególne przypadki psiaków, które zapisały się na kartach historii. Nawet nie wiedziałam, że aż tak dawno o nich pisano! To chyba znaczy, że nie tylko dzisiaj są ważnymi towarzyszami naszego życia. Miło to słyszeć :)

Bardzo sympatyczna pozycja :) Uwielbiam psy, a przez to jeden znajomy przy każdej okazji obsypuje mnie książkami z tymi czworonogami w roli głównej. I tak ta właśnie wpadła w moje ręce.
Bardzo się z tego cieszę, ponieważ w życiu bym sobie jej nie kupiła, a bardzo mi przypadła do gustu. Autorka z humorem opisuje poszczególne przypadki psiaków, które zapisały się na kartach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Myślałam, że będzie ciekawsza... Usłyszałam o niej chyba na jakimś kazaniu w kościele i bardzo mnie zaintrygowała. Niestety niezbyt łatwo mi się ją czytało, zapewne dlatego, że ma już swoje lata i język nie należał do najprostszych. Zwyczajnie trudno mi było czasem zrozumieć o co chodzi temu staremu diabłu...

Myślałam, że będzie ciekawsza... Usłyszałam o niej chyba na jakimś kazaniu w kościele i bardzo mnie zaintrygowała. Niestety niezbyt łatwo mi się ją czytało, zapewne dlatego, że ma już swoje lata i język nie należał do najprostszych. Zwyczajnie trudno mi było czasem zrozumieć o co chodzi temu staremu diabłu...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie jest to pewnie dzieło literatury światowej i faktycznie jest dosyć zwięźle napisana. Gdyby nie to, że gdzieś tam w pamięci mam film, w którym dużo się działo, i o którym myślałam czytając, pewnie w ogóle by mnie ta pozycja nie zaintrygowała.
Ale przynajmniej jestem w stanie streścić w dwóch zdaniach o czym była, czego o filmie nie umiałabym powiedzieć ;)

Nie jest to pewnie dzieło literatury światowej i faktycznie jest dosyć zwięźle napisana. Gdyby nie to, że gdzieś tam w pamięci mam film, w którym dużo się działo, i o którym myślałam czytając, pewnie w ogóle by mnie ta pozycja nie zaintrygowała.
Ale przynajmniej jestem w stanie streścić w dwóch zdaniach o czym była, czego o filmie nie umiałabym powiedzieć ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż za denerwująca książka i bohaterzy!

Cóż za denerwująca książka i bohaterzy!

Pokaż mimo to


Na półkach:

To kolejny komiks paragrafowy, po który sięgnęłam. I również się nie zawiodłam.
Za pierwszym razem poległam gdzieś na samym początku, za drugim prawie na samym końcu, tak że zastanawiałam się, czy by troszkę nie oszukać i po prostu skończyć ;) Jednak zawzięłam się i za trzecim razem się udało!
Co ciekawe za każdym razem znajdowałam ukryte elementy w różnych kadrach, których nie odnotowałam wcześniej. Warto więc naprawdę dobrze przyjrzeć się każdemu z nich i zapisywać jeżeli są na nich jakieś nietypowe przedmioty. A, i czasem dobrze, a czasem trochę gorzej, jest zaglądać w każde możliwe miejsce, bo często możemy coś zyskać, choć niekiedy ciężko za to płacąc.
Jeszcze jedno... po jakimś czasie zaczęło mi bardzo przeszkadzać to skakanie po różnych stronach, aczkolwiek nie wiem w jakikolwiek inny sposób można by rozwiązać tę kwestię. Najgorzej, jak człowiek szybko chciał się dowiedzieć co dalej!
Generalnie bardzo polecam. Ciekawa, choć pochłaniająca rozrywka. O dziwo bardziej mnie wciągnęła niż wcześniejszy Sherlock Holmes!

To kolejny komiks paragrafowy, po który sięgnęłam. I również się nie zawiodłam.
Za pierwszym razem poległam gdzieś na samym początku, za drugim prawie na samym końcu, tak że zastanawiałam się, czy by troszkę nie oszukać i po prostu skończyć ;) Jednak zawzięłam się i za trzecim razem się udało!
Co ciekawe za każdym razem znajdowałam ukryte elementy w różnych kadrach, których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W dzisiejszych czasach człowiekowi wydaje się, że żeby książki były intrygujące musi w nich być: superbohater, nadnaturalne moce, magia, niewyjaśnione zjawiska, świat po 2500 roku albo na innej planecie... Do wyboru...
Na szczęście jednak są jeszcze pozycje literackie, które pomimo braku tych wszystkich elementów potrafią być ciekawe i wciągające. Do nich należy "Szara wilczyca".
Autor opowiada historię Kazana (po części husky'ego, po części wilka) i jego tytułowej towarzyszki. W książce tak naprawdę nie ma niesamowicie wartkiej akcji, a mimo to czyta się ją bardzo przyjemnie i szybko. Bardzo podobał mi się sposób przedstawienia natury tych zwierząt. Nie wiem, na ile faktycznie jest to całkowity i prawdziwy obraz wilków (ponieważ pewne sytuacje nie do końca mi odpowiadały), natomiast mimo to trafiał on do mnie.
Mam nadzieję, że i "dzisiejsza" młodzież z przyjemnością zajrzy do tej, z pozoru nudnej, opowieści.
Ja ją gorąco polecam - nie tylko młodym.

W dzisiejszych czasach człowiekowi wydaje się, że żeby książki były intrygujące musi w nich być: superbohater, nadnaturalne moce, magia, niewyjaśnione zjawiska, świat po 2500 roku albo na innej planecie... Do wyboru...
Na szczęście jednak są jeszcze pozycje literackie, które pomimo braku tych wszystkich elementów potrafią być ciekawe i wciągające. Do nich należy "Szara...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby nie to, że z "Opowieścią Podręcznej" od razu teściowa pożyczyła mi i tę część, pewnie bym do niej nie zajrzała. Pierwsza część, choć miała intrygujący pomysł, to w ogóle mnie nie wciągnęła. Czego nie można powiedzieć o jej kontynuacji!
Bardzo ciekawym pomysłem na przedstawienie rzeczywistość Gileadu jest pokazanie go z kilku różnych punktów widzenia. Poznaliśmy go już od strony Podręcznej, natomiast tu zaglądamy przez ramię Ciotkom, przyszłym Żonom oraz osobom spoza Gileadu. Bardzo mi się ta koncepcja spodobała. Dzięki temu mamy szeroki obraz sytuacji. Aż by się chciało, żeby autorka dopisała jeszcze wersję męską...
Działo się w tej książce. Prawie od samego początku mnie pochłonęła. Niesamowicie było czytać o tym jak Gilead powstał, bo ja sama nie byłam sobie w stanie wymyślić niczego co mogłoby doprowadzić do takiej sytuacji.
Pozycja wciągająca, do zastanowienia.
Polecam ją bardziej niż pierwszą.

Gdyby nie to, że z "Opowieścią Podręcznej" od razu teściowa pożyczyła mi i tę część, pewnie bym do niej nie zajrzała. Pierwsza część, choć miała intrygujący pomysł, to w ogóle mnie nie wciągnęła. Czego nie można powiedzieć o jej kontynuacji!
Bardzo ciekawym pomysłem na przedstawienie rzeczywistość Gileadu jest pokazanie go z kilku różnych punktów widzenia. Poznaliśmy go już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Biorąc tę książkę do ręki, zaraz po przeczytaniu "Tajemnice życia po śmierci" myślałam "proszę, tylko nie znowu duchy i inne mrożące krew w żyłach zjawiska!".
"Na szczęście" okazało się, że nic takiego w tej opowieści nie znajdziemy. Niestety okazuje się, że często człowiek i jego czyny potrafią być gorsze od demonów, czy duchów, których tak się boimy.
Główna kobieca bohaterka, która na początku nie wydawała się aż tak straszna, w pewnym momencie (po tym jak dotarło do nas parę faktów z jej życia) okazała się istnym monstrum. Po przeczytaniu fragmentu, w którym uprowadzony dowiaduje się o przeszłości Annie, dosłownie mnie zmroziło. Tak się wczułam w postać Paula, że czułam jak coraz węższa pętla zaciska mu się wokół szyi... Niemożliwe, jak można oddać tę atmosferę czytelnikowi!
A ona gdzieś tak w 2/3 powieści zrobiła się niesamowicie gęsta...
Polecam.

Biorąc tę książkę do ręki, zaraz po przeczytaniu "Tajemnice życia po śmierci" myślałam "proszę, tylko nie znowu duchy i inne mrożące krew w żyłach zjawiska!".
"Na szczęście" okazało się, że nic takiego w tej opowieści nie znajdziemy. Niestety okazuje się, że często człowiek i jego czyny potrafią być gorsze od demonów, czy duchów, których tak się boimy.
Główna kobieca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka pokazująca jak na przestrzeni trzech tysięcy lat zmieniała się koncepcja budowania mostów: od przerzuconego drzewa przez rzekę, przez kamienne i żelazne mosty po betonowe i stalowe konstrukcje, które jakby wisiały w powietrzu.
Ciekawy album z interesującymi zdjęciami i szczegółami konstrukcyjnymi. O każdym moście są napisane 2 strony. Dzięki temu przyjemnie się czyta.

Książka pokazująca jak na przestrzeni trzech tysięcy lat zmieniała się koncepcja budowania mostów: od przerzuconego drzewa przez rzekę, przez kamienne i żelazne mosty po betonowe i stalowe konstrukcje, które jakby wisiały w powietrzu.
Ciekawy album z interesującymi zdjęciami i szczegółami konstrukcyjnymi. O każdym moście są napisane 2 strony. Dzięki temu przyjemnie się czyta.

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Tajemnica życia po śmierci Peter Hough, Jenny Randles
Ocena 5,9
Tajemnica życi... Peter Hough, Jenny ...

Na półkach: , , ,

Ciekawa książka... Podpowiem, że przynajmniej pierwsza połowa nie nadaje się do czytania po zmroku, kiedy wszyscy śpią, zwłaszcza jak ma się tak dużą wyobraźnię jak ja... ;)
Natomiast na pewno daje do myślenia. Autorzy rzucają temat, przedstawiają kilka historii różnych nieprawdopodobnych zjawisk z jednej i drugiej strony, a potem zostawiają czytelnika samego...
Trochę szkoda, że autorzy nie podjęli się zgłębienia mniejszej ilości przypadków, ale dokładniej. W tym momencie są to historie przedstawione mniej więcej tak: ktoś zobaczył ducha, ale w sumie mógł to być sąsiad, który szedł za oknem...
Szkoda...

Ciekawa książka... Podpowiem, że przynajmniej pierwsza połowa nie nadaje się do czytania po zmroku, kiedy wszyscy śpią, zwłaszcza jak ma się tak dużą wyobraźnię jak ja... ;)
Natomiast na pewno daje do myślenia. Autorzy rzucają temat, przedstawiają kilka historii różnych nieprawdopodobnych zjawisk z jednej i drugiej strony, a potem zostawiają czytelnika samego...
Trochę...

więcej Pokaż mimo to