-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
Moja ukochana książka Mari Rodziewiczówny, czytywałam ja kiedyś kilka razy w roku dla poprawy samopoczucia. Urokliwa, romantyczna, przesycona sielskim klimatem żmudzkiej wsi i dobrymi żyjącymi w zgodzie z naturą ludźmi. Czas przeczytać ją jeszcze raz.
Moja ukochana książka Mari Rodziewiczówny, czytywałam ja kiedyś kilka razy w roku dla poprawy samopoczucia. Urokliwa, romantyczna, przesycona sielskim klimatem żmudzkiej wsi i dobrymi żyjącymi w zgodzie z naturą ludźmi. Czas przeczytać ją jeszcze raz.
Pokaż mimo toKiedy pierwszy raz czytałam tę książkę jako nastolatka, zarwałam dwie noce i wylałam tyle łez, że zamiast chusteczek powinnam użyć prześcieradła. Szkoda, że teraz jest lekturą szkolną.
Kiedy pierwszy raz czytałam tę książkę jako nastolatka, zarwałam dwie noce i wylałam tyle łez, że zamiast chusteczek powinnam użyć prześcieradła. Szkoda, że teraz jest lekturą szkolną.
Pokaż mimo to2009-01-01
Barwne dzieje rodu Romanowów, pełne intryg knowań, zabójstw, tajemniczych wydarzeń ale także malowniczych, kontrowersyjnych i tajemniczych postaci.
Historia sama stworzyła tą książkę, niekiedy niewiarygodną i fantastyczną jak stare rosyjskie baśnie. Autorka zebrała i chronologicznie ale bardzo przystępnie opisała fakty, ludzi ich motywacje i losy.
Barwne dzieje rodu Romanowów, pełne intryg knowań, zabójstw, tajemniczych wydarzeń ale także malowniczych, kontrowersyjnych i tajemniczych postaci.
Historia sama stworzyła tą książkę, niekiedy niewiarygodną i fantastyczną jak stare rosyjskie baśnie. Autorka zebrała i chronologicznie ale bardzo przystępnie opisała fakty, ludzi ich motywacje i losy.
2012-01-01
Smutna historia, króla tułacza. Mądry, wykształcony, pochodzący ze znakomitego polskiego rodu młody człowiek w wieku 27 lat w burzliwych czasach wojny domowej zostaje wybrany królem Polski. Dobro kraju leży mu na sercu, myśli o wprowadzeniu reform, wzmocnieniu ojczyzny, jednak wojna wciąż trwa a August Mocny nie zamierza pozbyć się tak łakomego kąska jakim jest korona Polski. I jak zawsze w naszej historii wygrywają partykularne interesy szlachty i magnaterii polskiej oraz ambicję krajów ościennych.
Stanisław Leszczyński dwukrotnie ucieka z kraju, tuła się po różnych księstwach europejskich. Na koniec poniża go jego zięć Ludwik XV. Oddaje mu wprawdzie w posiadanie księstwo Lotaryngii, jednak Stanisław Leszczyński ma być tylko dożywotnią kukiełką na tronie tego państewka, które po jego śmierci zastanie włączone do Francji.
Leszczyński okazał się dobrym gospodarzem, zyskując u miejscowej ludności przydomek „króla-dobrodzieja”. Wsławił się głównie jako mecenas sztuki i nauki.
Sława i dobra pamięć po naszym rodaku nie zaginęła w Nancy w Lotaryngii, wspominają go również mieszkańcy Leszna i Rydzyny, do której tęsknił do końca swych dni.
Corocznie pojawia się Stanisław Leszczyński na ulicach tych miast w imprezie plenerowej „Powrót króla.”
Autorka przybliża nam życie Stanisława Leszczyńskiego i jego rodziny w sposób przystępny i ciekawy. Poznajemy historię familii słynnej i zasłużonej dla całej Wielkopolski i Rzeczpospolitej na tle wydarzeń historycznych i burzliwych dziejów XVIII w. Polecam ją szczególnie miłośnikom historii.
Smutna historia, króla tułacza. Mądry, wykształcony, pochodzący ze znakomitego polskiego rodu młody człowiek w wieku 27 lat w burzliwych czasach wojny domowej zostaje wybrany królem Polski. Dobro kraju leży mu na sercu, myśli o wprowadzeniu reform, wzmocnieniu ojczyzny, jednak wojna wciąż trwa a August Mocny nie zamierza pozbyć się tak łakomego kąska jakim jest korona...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-08
Jedna z moich ulubionych Rodziewiczówny. Niby romans ale z plejadą barwnych postaci i fantastycznie poprowadzoną fabułą.
Jedna z moich ulubionych Rodziewiczówny. Niby romans ale z plejadą barwnych postaci i fantastycznie poprowadzoną fabułą.
Pokaż mimo to