Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak dla mnie trochę zbyt idylliczna i sielankowa. Jednak przeczytałam z przyjemnością.

Jak dla mnie trochę zbyt idylliczna i sielankowa. Jednak przeczytałam z przyjemnością.

Sabina Południewska przybywa do kameralnego, pałacowego hoteliku „Pod Graalem i Różą” w poszukiwaniu natchnienia do napisania następnej powieści. Poznaje okolicznych mieszkańców, angażuje się w lokalne problemy, pomaga innym ale też sama zmienia się pod ich wpływem. Ciepła, sielankowa, idylliczna opowieść, choć pod koniec trochę ckliwa. Lektura przyjemna w odbiorze, poprawiająca nastrój.

Sabina Południewska przybywa do kameralnego, pałacowego hoteliku „Pod Graalem i Różą” w poszukiwaniu natchnienia do napisania następnej powieści. Poznaje okolicznych mieszkańców, angażuje się w lokalne problemy, pomaga innym ale też sama zmienia się pod ich wpływem. Ciepła, sielankowa, idylliczna opowieść, choć pod koniec trochę ckliwa. Lektura przyjemna w odbiorze,...

Typowe romansidło, banalna, przewidywalna i naiwna opowieść. Jedyny plus, że czyta się szybko

Typowe romansidło, banalna, przewidywalna i naiwna opowieść. Jedyny plus, że czyta się szybko

Literatura lekka, łatwa i przyjemna. Jednym słowem prawdziwe czytadło. Przeczytałam z przyjemnością ale uważam, że za dużo się dzieje, zbyt wiele wątków, nieszczęść intryg, które jak przywidujemy zakończą się pozytywnym rozwiązaniem. Zabija to wiarygodność powieści.

Literatura lekka, łatwa i przyjemna. Jednym słowem prawdziwe czytadło. Przeczytałam z przyjemnością ale uważam, że za dużo się dzieje, zbyt wiele wątków, nieszczęść intryg, które jak przywidujemy zakończą się pozytywnym rozwiązaniem. Zabija to wiarygodność powieści.

Przyjemnie się czyta. Miła, sympatyczna i ciepła opowieść obyczajowa. Z przyjemnością sięgnę po następne tomy.

Przyjemnie się czyta. Miła, sympatyczna i ciepła opowieść obyczajowa. Z przyjemnością sięgnę po następne tomy.

Początkowo ciekawa i tajemnicza intryga, ale z każdym rozdziałem coraz bardziej rozwlekła i łzawa. Wisienka na torcie to zakończenie jak najbardziej ckliwe romansidło. Jednym słowem "miłe złego początki lecz koniec żałosny".

Początkowo ciekawa i tajemnicza intryga, ale z każdym rozdziałem coraz bardziej rozwlekła i łzawa. Wisienka na torcie to zakończenie jak najbardziej ckliwe romansidło. Jednym słowem "miłe złego początki lecz koniec żałosny".

Romansidło, ale wciągające.

Romansidło, ale wciągające.

Powieść czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, choć niektóre przesłodzone dialogi i udziwnione fakty budzą pewien niesmak. Historia początkowo wciągająca, ale stopniowo staje się przewidywalna, ckliwa i mocno zalatująca harlequinowskim romansidłem. Czym bliżej końca tym bardziej udziwniona i nierzeczywista Zaciekawiła mnie jedynie historia pierwszego pokolenia bohaterów.

Powieść czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, choć niektóre przesłodzone dialogi i udziwnione fakty budzą pewien niesmak. Historia początkowo wciągająca, ale stopniowo staje się przewidywalna, ckliwa i mocno zalatująca harlequinowskim romansidłem. Czym bliżej końca tym bardziej udziwniona i nierzeczywista Zaciekawiła mnie jedynie historia pierwszego pokolenia bohaterów.