-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać376
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2024-03-28
2024-01-26
Antologię "Obiata" mogłam przeczytać dzięki akcji BookTour zorganizowanej przez jedną z autorek: Katarzynę Wierzbicką.
Ogólnie muszę przyznać, że opowiadania mi się podobały. Nie wszystkie, kilka mi nie podeszło zupełnie, wobec kilku mam mieszane uczucia. Cała antologia nawiązuje do mitów słowiańskich, a przeważa tematyka rusałek, południc itp. Jako nastolatka zaczytywałam się w tego typu legendach i kochałam Ballady i romanse Mickiewicza. W szczególności te o jeziorze Gopło i Goplanie.
Najbardziej podobały mi się opowiadania:
1. Dziad wędrowny - Moniki Maciewicz
2. Pod powierzchnią - Krzysztofa Dzieniszewskiego
3. Pan Nikt - Grahama Mastertona i Karoliny Mogielskiej
4. Wurdałak - Grzegorza Gajka
5. Rezerwat - Katarzyny Wierzbickiej
To historie, które najbardziej mnie poruszyły i do mnie trafiły. U Moniki Maciewicz chciałabym więcej i rozwinięcia historii. Grzegorza Gajka napisane jest fenomenalnym jezykiem, w dodatku jako list. Lubię nietypową narrację. Pan Nikt za całokształt uwielbiam. Za to u Kasi Wierzbickiej oprócz ciekawej historii trafiamy na element łączący z trylogią Między Światami.
Opowiadania, które mi się podobały:
1. Tęsknica - Michał Jankowski (fajne, bardzo mroczne)
2. Czarnobóg, pan lodowego miasta - Silke Brandt (specyficzne)
3. 1990 - Małgorzata Lewandowska (to podobało mi się bardziej!)
4. Za łzami Goplany - Tadeusza Oszubskiego (jak legenda)
5. Jak wywołać wilki z lasu - Kalina Sucharska (trochę za krótkie, ale z potencjałem na coś więcej)
6. Spotkali się zimą - Olaf Pajączkowski (mroczne, fajne)
Te opowiadania, które mi nie podeszły:
1. Żmijowaci - Adam Kaczmarczyk (zaczęło się dobrze, ale końcówka rozczarowująca)
2. Nieszczęścia chodzą trójkami - Jacek Pelczar (za mało konkretnej historii i fabuły)
3. Tak pachnie noc - Agnieszka Kuchmister (przewidywalne, ale nie najgorsze)
4. Nic nowego pod słońcem - Zeter Zelke (początek fajne, potem zbyt przekombinowane)
5. Nim nadejdzie świt - Aleksandra Dobies (ujdzie, ale bez rewelacji).
Podsumowując całościową ocenę daję 6,5 (ale tutaj 6). Podobało mi się, ale brakowało więcej zachwytów i wielkiej miłości. Raczej nie wrócę. Za to ulubione opowiadania będę pamiętać i wspominać.
Antologię "Obiata" mogłam przeczytać dzięki akcji BookTour zorganizowanej przez jedną z autorek: Katarzynę Wierzbicką.
Ogólnie muszę przyznać, że opowiadania mi się podobały. Nie wszystkie, kilka mi nie podeszło zupełnie, wobec kilku mam mieszane uczucia. Cała antologia nawiązuje do mitów słowiańskich, a przeważa tematyka rusałek, południc itp. Jako nastolatka...
2023-11-22
"Z magią jej do twarzy" to idealne zwieńczenie serii Między Światami i zarazem najlepsza część trylogii. Zdecydowanie jest to mój ulubiony tom i uważam, że to najlepsza książka Kasi Wierzbickiej.
W tej części Agata szykuje się do ślubu, ale czy przez to jest bardziej odpowiedzialna, nie pakuje się w kłopoty, podejmuje właściwe i mądre decyzje? NIE! Agata dalej jest roztrzepana, zapominalska, włazi tam gdzie nie powinna i nadal wkurza i irytuje tak samo mocno. Jednak właśnie o to chodzi, ona taka jest i przy tym jest prawdziwa i naprawdę ją bardzo lubię. Jest mi jej szkoda, ale widzę też, że ma bardzo dobre serce. Choć ewidentnie dziewczyna potrzebuje terapii, a momentami czytelnik ma ochotę nią potrząsnąć i wrzasnąć: "Ogarnij się, kobieto!". Agata dobrze wie, że sobie nie radzi.
Dawid - mój zdecydowany ulubieniec - ale też mam czasem ochotę zrobić mu krzywdę. Angela - mama Agaty - nie należy do moich ulubieńców i pomimo kilku spraw nie mam wobec niej pozytywnych myśli. Marta zaś jest bardzo ciekawą postacią i chciałabym poznać więcej jej historii (gdy staje się np. nastolatką).
Autorka niezmiennie raczy czytelników swoim ciętym, czarnym humorem, a także zaskakuje. Takich zwrotów akcji to się nie spodziewałam. Naprawdę! I choć czytałam książkę jako beta-czytelniczka, to przy ponownej lekturze (w sumie 3 raz za mną) nie raz czułam się zbita z tropu i byłam zaskoczona. Niby pewnych rzeczy sie spodziewałam, ale były one zadziwiające.
Końcówka jest genialna. To jest to, czego potrzebowałam, choć nawet o tym nie wiedziałam. Kasia wiele czytelnikowi wyjaśnia, ale daje też furtkę na dalszą historię (za co ogromnie ją kocham!).
Podsumowując, ten trzeci tom, "Z magią jej do twarzy" jest najlepszą książką tego (2023) roku! Kocham, uwielbiam całym sercem i ogromnie polecam!!!
"Z magią jej do twarzy" to idealne zwieńczenie serii Między Światami i zarazem najlepsza część trylogii. Zdecydowanie jest to mój ulubiony tom i uważam, że to najlepsza książka Kasi Wierzbickiej.
W tej części Agata szykuje się do ślubu, ale czy przez to jest bardziej odpowiedzialna, nie pakuje się w kłopoty, podejmuje właściwe i mądre decyzje? NIE! Agata dalej jest...
2023-03-16
To chyba najlepsza część z całego cyklu Powiernika.
Ogromnie się cieszę z rozwinięcia historii, charakteru Aśki - żony Powiernika Marka i sposobu przedstawienia wszystkiego. To się nie kończy, mam chęć na jeszcze więcej opowieści z tego cyklu.
W "Wybranych" oprócz znanych już nam walk, słowiańskiego świata, elementów mitologii i historii mamy także ogromną dawkę rewelacyjnego humoru. Do tego w moim odczuciu warsztat autora jest znacznie lepszy, widać rozwój.
Podczas lektury płakałam, przeżywałam, kibicowałam, zagryzałam paznokcie, śmiałam się i wyłam. Coś niesamowitego. Kocham już tak bardzo, że nie mieści się to w głowie. Do tego ta część rozwaliła moje serce na tysiące kawałeczków.
Ogromnie polecam!
To chyba najlepsza część z całego cyklu Powiernika.
Ogromnie się cieszę z rozwinięcia historii, charakteru Aśki - żony Powiernika Marka i sposobu przedstawienia wszystkiego. To się nie kończy, mam chęć na jeszcze więcej opowieści z tego cyklu.
W "Wybranych" oprócz znanych już nam walk, słowiańskiego świata, elementów mitologii i historii mamy także ogromną dawkę...
2023-03-14
Po raz kolejny to napiszę: UWIELBIAM!
Bardzo fajne i ciekawe opowiadania z uniwersum Powiernika. Świetnie uzupełniają serię, wciągają i dają do myślenia. Już zacieram ręce i zabieram się za najnowszą powieść autora z tego uniwersum.
Dla mnie to ulubieniec!
Po raz kolejny to napiszę: UWIELBIAM!
Bardzo fajne i ciekawe opowiadania z uniwersum Powiernika. Świetnie uzupełniają serię, wciągają i dają do myślenia. Już zacieram ręce i zabieram się za najnowszą powieść autora z tego uniwersum.
Dla mnie to ulubieniec!
Rewelacyjna kontynuacja "Tajne przez magiczne". W "To nie jest kraj dla słabych magów" jest nawet mroczniej, trochę bardziej makabrycznie, ale jeszcze tysiąc razy lepiej. Historia wciąga jak bagno i nie wypuszcza. Ogromnie polecam, a szczegóły można poznać w najnowszej wideo-recenzji na kanale.
Rewelacyjna kontynuacja "Tajne przez magiczne". W "To nie jest kraj dla słabych magów" jest nawet mroczniej, trochę bardziej makabrycznie, ale jeszcze tysiąc razy lepiej. Historia wciąga jak bagno i nie wypuszcza. Ogromnie polecam, a szczegóły można poznać w najnowszej wideo-recenzji na kanale.
Pokaż mimo to
Powieść Kasi Wierzbickiej "Tajne przez magiczne" to debiut dla dorosłych. Dotychczas autorka pisała książki dla dzieci, które są zawsze okraszone morałem odpowiednim dla małych czytelników i cudownym humorem.
Tym razem autorka zaprasza nad do naszego świata, w którym trochę z boku odkrywane są elementy magii. Mamy elementy słowiańskie, trochę horroru, a to wszystko dzieje się w przedszkolu.
Powieść jest niesztampowa i nietuzinkowa. Naprawdę godna polecenia, razem z czarnym humorem i ciekawymi bohaterami. Tu nikt nie jest w pełni zły, ani w pełni dobry. Więcej można ode mnie usłyszeć z wideo-recenzji.
Powieść Kasi Wierzbickiej "Tajne przez magiczne" to debiut dla dorosłych. Dotychczas autorka pisała książki dla dzieci, które są zawsze okraszone morałem odpowiednim dla małych czytelników i cudownym humorem.
Tym razem autorka zaprasza nad do naszego świata, w którym trochę z boku odkrywane są elementy magii. Mamy elementy słowiańskie, trochę horroru, a to wszystko dzieje...
2023-03-09
Uwielbiam!
Chociaż powieść usiana jest schematami, do postaci (szczególnie kobiecych) można się przyczepić, do stylu i języka również, to nie zamierzam tego robić.
Autorowi nie można odmówić niesamowitej wyobraźni i wiedzy na temat mitologii i wierzeń słowiańskich. Do tego w trakcie, przy rozdziałach dodane są fragmenty z legend, które dodają jeszcze świetnego klimatu.
Za wciągającą, porywającą fabułę, za słowiańskość, legendy i wprowadzanie do wyjątkowego świata tę powieść kocham całym sercem. Moje ukochane uniwersum!
Uwielbiam!
Chociaż powieść usiana jest schematami, do postaci (szczególnie kobiecych) można się przyczepić, do stylu i języka również, to nie zamierzam tego robić.
Autorowi nie można odmówić niesamowitej wyobraźni i wiedzy na temat mitologii i wierzeń słowiańskich. Do tego w trakcie, przy rozdziałach dodane są fragmenty z legend, które dodają jeszcze świetnego klimatu....
2023-03-06
Książka jest rewelacyjna. Może sama fabuła nie powala oryginalnością, to jednak nie można się oderwać. Wciąga niesamowicie.
Słowiańszczyzna wylewa się z każdej strony i to jest największy atut tej historii. Widać, że autor naprawdę zna się na tym. Uwielbiam!!!
Książka jest rewelacyjna. Może sama fabuła nie powala oryginalnością, to jednak nie można się oderwać. Wciąga niesamowicie.
Słowiańszczyzna wylewa się z każdej strony i to jest największy atut tej historii. Widać, że autor naprawdę zna się na tym. Uwielbiam!!!
2023-02-28
Uwielbiam za klimat słowiański. Jest on pokazany tak jakby naprawdę był obok nas. Główny bohater przedstawiony jest w porządku. Najbardziej polubiłam Miłą i Perepłuta.
Motywy powtarzalne i takie, które już się widywało w innych książkach. Niemniej to wcale nie przeszkadza w lekturze.
Pierwsza część trochę się dłuży, ponieważ mocniej poznajemy ten świat słowiański, ale potem akcja nabiera tempa i sporo się dzieje.
Nie jest to książka wybitna literacko, ba, można by ją nawet porządnie podrasować. Jednak klimat i wprowadzenia czytelnika w ten słowiański świat wynagradza wszystko. Nadaje takiej tajemniczości, magii i nie wiem czego jeszcze. Ale lektura jest naprawdę wciągająca i poruszająca.
Dla mnie pod względem słowiańskości plasuje się na jednym z pierwszym miejscu!
Uwielbiam za klimat słowiański. Jest on pokazany tak jakby naprawdę był obok nas. Główny bohater przedstawiony jest w porządku. Najbardziej polubiłam Miłą i Perepłuta.
Motywy powtarzalne i takie, które już się widywało w innych książkach. Niemniej to wcale nie przeszkadza w lekturze.
Pierwsza część trochę się dłuży, ponieważ mocniej poznajemy ten świat słowiański, ale...
Książka jest rewelacyjna dla dzieci, a także dla dorosłych. Przyznam, że sama miałam wielką frajdę podczas jej czytania.
Na "Franca i tajemnicę Jantaru" natknęłam się przypadkiem, ale historię pokochałam od razu. Jest ona mocno bajkowa, baśniowa, przy okazji przedstawia czytelnikom bogactwo kultury i wierzeń kaszubskich. Myślę jednak, że dla młodszych odbiorców może być miejscami za trudna jeśli chodzi o słownictwo (mojemu prawie ośmiolatkowi musiałam sporo tłumaczyć, a i moja prawie dziesięciolatka miała momentami problemy ze zrozumieniem), jednak można sobie poradzić.
Dzieciaki były zachwycone historią, magią krążącą dookoła i bardzo polubiły rodzinę Borków - Franca, Walerkę, Otylkę i małego Bruna. Kibicowały w ich przygodach i bardzo przeżywały, gdy działo się coś niebezpiecznego. Momentami było naprawdę strasznie, ale od czytania nie dało się oderwać.
Dla mnie ogromną wartością była możliwość poznania wierzeń kaszubskich i zagłębienie się w krainę tak bliską, a tak inną od naszej. W dodatku miło było porównywać z mitologią słowiańską, którą zaczynam się coraz bardziej interesować. Oraz dała mi sporo przemyśleń i pomysłów na przyszłość.
Czytaliśmy "Franca i tajemnicę Jantaru" w e-booku i już nie możemy się doczekać aż egzemplarz papierowy wpadnie nam w ręce i będziemy mogli podziwiać ilustracje, które w telefonie były po prostu bardzo małe. Koniecznie zabierzemy się za drugi tom!
Polecamy (całą trójką) bardzo mocno dzieciom i dorosłym, szczególnie osobom, które lubią takie klimaty baśni i magii otaczającej nas w codziennym życiu.
Książka jest rewelacyjna dla dzieci, a także dla dorosłych. Przyznam, że sama miałam wielką frajdę podczas jej czytania.
więcej Pokaż mimo toNa "Franca i tajemnicę Jantaru" natknęłam się przypadkiem, ale historię pokochałam od razu. Jest ona mocno bajkowa, baśniowa, przy okazji przedstawia czytelnikom bogactwo kultury i wierzeń kaszubskich. Myślę jednak, że dla młodszych odbiorców może być...