-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2022-04-13
2016-05-09
2013-02-08
Przyznaję, że to moja pierwsza styczność z powieściami kryminalnymi, wiec nie mam porównania. Książka bardzo mi się spodobała, choć nigdy nie sądziłam, że zacznę czytać kryminały, jednak zaczynam się w nie wciągać.
"Księżniczka z lodu" ma najmniej pochlebne opinie z książek Lackberg, jednak w późniejszych książkach autorka ponoć się "rozkręca". Mi natomiast bardzo się spodobała "Księżniczka.." nie tylko ze względu na zagadkę kryminalną, którą starają się rozwiązać bohaterowie, ale właśnie na tło miłosne tej historii czyli romans Ericki i Patricka. Pisarki i policjanta. Są tak fajnie nieśmiali, nie wiedzą czego po sobie mogą oczekiwać, aż ich znajomość również nabiera tempa :) Bardzo fajne jest też to, że autorka posługuję się faktycznymi miejscami ze Szwecji, opisuje wspaniale tamtejsze krajobrazy, co ułatwia przeniesienie się oczyma wyobraźni do uroczej miejscowości Fjalbacki.
Polecam nawet tym, którzy nie mieli styczności z kryminałami.
Przyznaję, że to moja pierwsza styczność z powieściami kryminalnymi, wiec nie mam porównania. Książka bardzo mi się spodobała, choć nigdy nie sądziłam, że zacznę czytać kryminały, jednak zaczynam się w nie wciągać.
"Księżniczka z lodu" ma najmniej pochlebne opinie z książek Lackberg, jednak w późniejszych książkach autorka ponoć się "rozkręca". Mi natomiast bardzo się...
2013-04-25
Następne książki po Księżniczce z lodu miały być co raz lepsze. Rzeczywiście historia w Kaznodziei jest bardziej wyszukana niż w "Księżniczce..." ale dla mnie trochę brutalna, trochę niesmaczna. Pewnie to dlatego, że to moje pierwsze książki z gatunku kryminały -muszę się przyzwyczaić ;). Tło miłosne głównych bohaterów nie jest już tak ciekawe jak w poprzedniej a kryminalna zagadka nieco zbyt drastyczna jak dla mnie, ale no cóż wciągnęłam się i tak i sięgnę po kolejne części Lackberg.
Następne książki po Księżniczce z lodu miały być co raz lepsze. Rzeczywiście historia w Kaznodziei jest bardziej wyszukana niż w "Księżniczce..." ale dla mnie trochę brutalna, trochę niesmaczna. Pewnie to dlatego, że to moje pierwsze książki z gatunku kryminały -muszę się przyzwyczaić ;). Tło miłosne głównych bohaterów nie jest już tak ciekawe jak w poprzedniej a kryminalna...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-05-17
2013-06-07
2014-01-31
Uwielbiam całą sagę!Bez wyjątku, znowu kolejny dobry kryminał, trzymał w napięciu bez wątpienia. Z jednej strony chciałoby się znać już zakończenie danej historii, ale z drugiej strony chciałoby się delektować książką, aby czytać ją jak najdłużej taki to paradoks:)
Przy okazji 'Niemieckiego bękarta' poznajemy lub też przypominamy sobie realia wojny, hitleryzmu i wszystkiego co z tym związane. Oczywiście nie jest to przyjemne, ale cóż to historia, oswoiliśmy się, że tak właśnie było. Ta część całej sagi ewidentnie (jak do tej pory) porusza sprawy rodzinne bohaterów których znamy od samego początku czyli Eriki i Patricka, nie są już tylko tłem do kryminalnych historii, ale tym razem sprawa dotyczy bezpośrednio ich samych.
Bardzo ciekawa i wciągająca, polecam.
Uwielbiam całą sagę!Bez wyjątku, znowu kolejny dobry kryminał, trzymał w napięciu bez wątpienia. Z jednej strony chciałoby się znać już zakończenie danej historii, ale z drugiej strony chciałoby się delektować książką, aby czytać ją jak najdłużej taki to paradoks:)
Przy okazji 'Niemieckiego bękarta' poznajemy lub też przypominamy sobie realia wojny, hitleryzmu i...
2014-02-14
2014-02-21
2014-03-01
Rewelacja, autorka wykazała się w dwóch ostatnich częściach sagi tj. w Latarniku oraz Fabrykantce Aniołków. Książka mocna, zaskakująca, aż żal, że to ostatnia część, oby napisała dalsze losy Eriki i Patricka, bo się już do nich przyzwyczaiłam i polubiłam ich :)
Rewelacja, autorka wykazała się w dwóch ostatnich częściach sagi tj. w Latarniku oraz Fabrykantce Aniołków. Książka mocna, zaskakująca, aż żal, że to ostatnia część, oby napisała dalsze losy Eriki i Patricka, bo się już do nich przyzwyczaiłam i polubiłam ich :)
Pokaż mimo to
Niby książka dobra, jak każda poprzednia z tej serii, jednak tym razem domyśliłam się niektórych wątków co nie zdarzało mi się przy poprzednich częściach...stąd trochę mniej fanu przy końcówce miałam, nie jestem też usatysfakcjonowana zakończeniem:)Ot moja krótka opinia, nie żadna recenzja. Jednak oczywiście polecam, bo ja się przywiązałam do Eriki i Patricka i nie mogłabym nie przeczytać kolejnej części...choć Erika rzeczywiście jest czasem nieco irytująca z tym wtrącaniem nosa we wszystko ;)
Niby książka dobra, jak każda poprzednia z tej serii, jednak tym razem domyśliłam się niektórych wątków co nie zdarzało mi się przy poprzednich częściach...stąd trochę mniej fanu przy końcówce miałam, nie jestem też usatysfakcjonowana zakończeniem:)Ot moja krótka opinia, nie żadna recenzja. Jednak oczywiście polecam, bo ja się przywiązałam do Eriki i Patricka i nie mogłabym...
więcej Pokaż mimo to