-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-08-11
2017-09-11
2013-02-08
2013-04-25
Następne książki po Księżniczce z lodu miały być co raz lepsze. Rzeczywiście historia w Kaznodziei jest bardziej wyszukana niż w "Księżniczce..." ale dla mnie trochę brutalna, trochę niesmaczna. Pewnie to dlatego, że to moje pierwsze książki z gatunku kryminały -muszę się przyzwyczaić ;). Tło miłosne głównych bohaterów nie jest już tak ciekawe jak w poprzedniej a kryminalna zagadka nieco zbyt drastyczna jak dla mnie, ale no cóż wciągnęłam się i tak i sięgnę po kolejne części Lackberg.
Następne książki po Księżniczce z lodu miały być co raz lepsze. Rzeczywiście historia w Kaznodziei jest bardziej wyszukana niż w "Księżniczce..." ale dla mnie trochę brutalna, trochę niesmaczna. Pewnie to dlatego, że to moje pierwsze książki z gatunku kryminały -muszę się przyzwyczaić ;). Tło miłosne głównych bohaterów nie jest już tak ciekawe jak w poprzedniej a kryminalna...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-05-17
2013-06-07
2013-09-03
Rewelacyjna książka, wciągająca i na prawdę zaskakująca. To moje pierwsze spotkanie z H.Cobenem, ale nie ostatnie, zamierzam sięgnąć również po inne tytuły, a ta książka to był przypadek, kupiłam ją na kiermaszu książek i na prawdę mile się zaskoczyłam. Polecam.
Rewelacyjna książka, wciągająca i na prawdę zaskakująca. To moje pierwsze spotkanie z H.Cobenem, ale nie ostatnie, zamierzam sięgnąć również po inne tytuły, a ta książka to był przypadek, kupiłam ją na kiermaszu książek i na prawdę mile się zaskoczyłam. Polecam.
Pokaż mimo to2013-09-18
Dużo słyszałam o A.Christie i jej kryminałach, ale jakoś nie kusiło mnie aby sięgnąć po nie, ponieważ dopiero zaczęłam swoją "przygodę z kryminałem". A tę pozycję kupiłam robiąc zakupy w Lidlu:)
Nie powiem, zakończenie dość nieprzewidywalne jak wszystkie zagadki Herkulesa Poirot'a (obejrzałam kilka odcinków w tv) jednak to chyba nie moje klimaty i nie kusi mnie po więcej, aczkolwiek mam jeszcze jedną do przeczytania A.Christie. Książka trochę nużąca i nie wciągała mnie na tyle, abym czytała ją jednym tchem.
Dużo słyszałam o A.Christie i jej kryminałach, ale jakoś nie kusiło mnie aby sięgnąć po nie, ponieważ dopiero zaczęłam swoją "przygodę z kryminałem". A tę pozycję kupiłam robiąc zakupy w Lidlu:)
Nie powiem, zakończenie dość nieprzewidywalne jak wszystkie zagadki Herkulesa Poirot'a (obejrzałam kilka odcinków w tv) jednak to chyba nie moje klimaty i nie kusi mnie po więcej,...
2013-09-30
To moje drugie spotkanie z Agathą Christie, na szczęście ta pozycja była mniej nużąca od poprzedniej po która sięgnęłam.
Poszukiwanie mordercy jest utrudnione, ponieważ za każdym razem gdy sądzimy, że to może być ta osoba, dowiadujemy się nowego faktu i nasza teoria upada. Gdyby nie zakończenie i wyjaśnienie na końcu książki nie wiedziałabym kto był mordercą.
To moje drugie spotkanie z Agathą Christie, na szczęście ta pozycja była mniej nużąca od poprzedniej po która sięgnęłam.
Poszukiwanie mordercy jest utrudnione, ponieważ za każdym razem gdy sądzimy, że to może być ta osoba, dowiadujemy się nowego faktu i nasza teoria upada. Gdyby nie zakończenie i wyjaśnienie na końcu książki nie wiedziałabym kto był mordercą.
2013-07-19
2013-07-06
2013-06-30
2013-06-25
2013-06-20
2013-06-14
2012-11-10
Chyba najlepsza z książek E. Giffin.
Tak jak reszta książek tej autorki, miła, lekka i przyjemna, do poduszki i dla zabicia czasu. Wciągnęłam się w te opowieści choć nie są jakieś wybitne, ale dla odprężenia się są w sam raz.
100 dni po ślubie opowiada o przemyśleniach bohaterki, czy postąpiła słusznie wychodząc za mąż za swojego męża, a zapoczątkowuje te myśli spotkanie z byłym chłopakiem dokładnie 100 dni po jej ślubie. Odżywają wspomnienia z przeszłości i myśli jakby to było gdyby nie rozstała się ze swoim ex. Jej myśli krążą wokół tego czy do niego nie wrócić, czy z mężem będzie szczęśliwa, czy coś jej nie ominie gdy wyprowadzi się z miasta na przedmieścia itp itd.
Tym razem w tej książce E. Giffin nie ma specjalnie większych dramatów czy wzruszeń, więc mogę się powtórzyć: książka łatwa, lekka i przyjemna.
Chyba najlepsza z książek E. Giffin.
Tak jak reszta książek tej autorki, miła, lekka i przyjemna, do poduszki i dla zabicia czasu. Wciągnęłam się w te opowieści choć nie są jakieś wybitne, ale dla odprężenia się są w sam raz.
100 dni po ślubie opowiada o przemyśleniach bohaterki, czy postąpiła słusznie wychodząc za mąż za swojego męża, a zapoczątkowuje te myśli...
2013-03-18
Dobre czytadło jak reszta książek E. Giffin. Takie lekkie i przyjemne, dla zabicia czasu.
W tej historii nawet się wzruszyłam przy scenie, gdy mąż jeden z głównych bohaterów wyznawał żonie prawdę. Było to w jakiś sposób przejmujące.
Ale znowu zakończenie jakieś takie jakby go nie było, nie lubię sobie dopowiadać reszty historii, wolę ją przeczytać, a tutaj znowu nie wiadomo tak naprawdę jak potoczą się losy głównych bohaterów.
Jednak mimo to, polecam dla zabicia czasu, całkiem przyjemnie i szybko się czyta.
Dobre czytadło jak reszta książek E. Giffin. Takie lekkie i przyjemne, dla zabicia czasu.
W tej historii nawet się wzruszyłam przy scenie, gdy mąż jeden z głównych bohaterów wyznawał żonie prawdę. Było to w jakiś sposób przejmujące.
Ale znowu zakończenie jakieś takie jakby go nie było, nie lubię sobie dopowiadać reszty historii, wolę ją przeczytać, a tutaj znowu nie...
2013-05-06
Fajne czytadło, miło się czyta wieczorami aby wypełnić czas...
Główną bohaterką jest Claudia, kobieta, która stanowczo nie chce mieć dzieci, a nawet w końcu poznaje swojego przyszłego męża, który podziela jej poglądy i tworzą bardzo szczęśliwy związek. Do momentu, aż Benowi się coś odwidzi i myśli o posiadaniu dziecka. Temat dosyć kontrowersyjny, jednak nie takiego zakończenia oczekiwałam. W zasadzie nie wiadomo jak to się kończy, bo nie znamy dalszych losów tej dwójki, ale dostajemy przesłanie, że dla miłości do drugiego człowieka można zrobić wszystko, poświęcić się, byleby być z tą osobą.
Ogólnie książki E. Giffn mi się podobają i dosyć lekko i przyjemnie się je czyta, dlatego polecam.
Fajne czytadło, miło się czyta wieczorami aby wypełnić czas...
Główną bohaterką jest Claudia, kobieta, która stanowczo nie chce mieć dzieci, a nawet w końcu poznaje swojego przyszłego męża, który podziela jej poglądy i tworzą bardzo szczęśliwy związek. Do momentu, aż Benowi się coś odwidzi i myśli o posiadaniu dziecka. Temat dosyć kontrowersyjny, jednak nie takiego...
2013-10-07
Książkę kupiłam na kiermaszu książek nad morzem, leżała w koszu już przecenionych książek po 5zł. Z całego kosza przeróżnych książek o różnej tematyce, sięgnęłam właśnie po tę, przeczytałam krótki opis z tyłu książki i niedługo myśląc "to tylko 5zł" kupiłam ją, choć nie sądziłam, że może mi się spodobać, odłożyłam ją na półkę i w kiedy nie miałam nic innego w zanadrzu sięgnęłam po Malavitę i muszę przyznać, że nie był to czas stracony, a jak na książkę za 5zł była całkiem niezła.
Książka o mafii. To nie w moim stylu, ale podobała mi się, choć muszę przyznać, że pierwsza połowa książki była interesująca, tak druga połowa już mniej.
Niemniej i tak polecam.
Książkę kupiłam na kiermaszu książek nad morzem, leżała w koszu już przecenionych książek po 5zł. Z całego kosza przeróżnych książek o różnej tematyce, sięgnęłam właśnie po tę, przeczytałam krótki opis z tyłu książki i niedługo myśląc "to tylko 5zł" kupiłam ją, choć nie sądziłam, że może mi się spodobać, odłożyłam ją na półkę i w kiedy nie miałam nic innego w zanadrzu...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przyznaję, że to moja pierwsza styczność z powieściami kryminalnymi, wiec nie mam porównania. Książka bardzo mi się spodobała, choć nigdy nie sądziłam, że zacznę czytać kryminały, jednak zaczynam się w nie wciągać.
"Księżniczka z lodu" ma najmniej pochlebne opinie z książek Lackberg, jednak w późniejszych książkach autorka ponoć się "rozkręca". Mi natomiast bardzo się spodobała "Księżniczka.." nie tylko ze względu na zagadkę kryminalną, którą starają się rozwiązać bohaterowie, ale właśnie na tło miłosne tej historii czyli romans Ericki i Patricka. Pisarki i policjanta. Są tak fajnie nieśmiali, nie wiedzą czego po sobie mogą oczekiwać, aż ich znajomość również nabiera tempa :) Bardzo fajne jest też to, że autorka posługuję się faktycznymi miejscami ze Szwecji, opisuje wspaniale tamtejsze krajobrazy, co ułatwia przeniesienie się oczyma wyobraźni do uroczej miejscowości Fjalbacki.
Polecam nawet tym, którzy nie mieli styczności z kryminałami.
Przyznaję, że to moja pierwsza styczność z powieściami kryminalnymi, wiec nie mam porównania. Książka bardzo mi się spodobała, choć nigdy nie sądziłam, że zacznę czytać kryminały, jednak zaczynam się w nie wciągać.
więcej Pokaż mimo to"Księżniczka z lodu" ma najmniej pochlebne opinie z książek Lackberg, jednak w późniejszych książkach autorka ponoć się "rozkręca". Mi natomiast bardzo się...