-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2014-08-16
2014-07-01
Z racji upływu czasu, opinie wystawiam jednak sporo później od zakończenia
lektury będzie krótko.
Ale właśnie rozmawiałyśmy o książkach z Afryką w tle i przypomniała mi się "Królowa deszcze"
A skoro ponad rok od skończenia pamiętam tak dokładnie fabułę i zachwyt w jaki wprawiła mnie lektura tej opowieści to to musi być pozycja rewelacyjna (moim subiektywnym zdaniem:)
Już od dawna to czy opowieść zapada w pamięci czy nie jest dla mnie wyznacznikiem wartości lektury
Cudowna opowieść obyczajowa
Cudna opowieść o Afryce, mieszkańcach Afryki, zwyczajach i obyczajach
Duża wartość poznawcza
Zdecydowanie polecam, aczkolwiek jak dla mnie na pewno nie zakwalifikowałabym tej książki do egzotycznych romansów, na pewno nie
Z racji upływu czasu, opinie wystawiam jednak sporo później od zakończenia
lektury będzie krótko.
Ale właśnie rozmawiałyśmy o książkach z Afryką w tle i przypomniała mi się "Królowa deszcze"
A skoro ponad rok od skończenia pamiętam tak dokładnie fabułę i zachwyt w jaki wprawiła mnie lektura tej opowieści to to musi być pozycja rewelacyjna (moim subiektywnym zdaniem:)
Już od...
2014-11-24
Szału nie ma, ale można poczytać, zabawne, wciągające czytadełko - "gupadełko" z paroma zabawnymi gagami słownymi..... rozluźni, zabawi, ale czy pouczy?
Na poprawę humoru i oderwanie od rzeczywistości może być (mimo wszystko nie napiszę polecam)
Szału nie ma, ale można poczytać, zabawne, wciągające czytadełko - "gupadełko" z paroma zabawnymi gagami słownymi..... rozluźni, zabawi, ale czy pouczy?
Na poprawę humoru i oderwanie od rzeczywistości może być (mimo wszystko nie napiszę polecam)
2014-11-08
Pokonała mnie ta książka....
I pomimo dobrej oceny pierwszej części teraz bym nie sięgnęła nawet po pierwszą
Pokonała mnie z wielu powodów
Pierwsze co mi się nasuwa to to, że przecież ludzie nie są aż tacy durni.....
Drugie, kieruję się w życiu na twardo pewnymi zasadami, których łamanie dla mnie nie ma żadnego uzasadnienia i jak doszłam do momentu, że jedna z tych elementarnych zasad została złamana, postanowiłam, że moja znajomość z Krewetka musi natychmiast i nieodwołalnie się skończyć. Oddałam do biblioteki i na pewno do niej nie wrócę
Zdecydowanie nie polecam
Ludzie nie są tacy durni, a to to ani śmieszne, ani zabawne, ani pouczające
Po prostu żenujące...... A utrzymanie tego samego stylu dobre było na raz, czyli na część pierwszą
Pokonała mnie ta książka....
I pomimo dobrej oceny pierwszej części teraz bym nie sięgnęła nawet po pierwszą
Pokonała mnie z wielu powodów
Pierwsze co mi się nasuwa to to, że przecież ludzie nie są aż tacy durni.....
Drugie, kieruję się w życiu na twardo pewnymi zasadami, których łamanie dla mnie nie ma żadnego uzasadnienia i jak doszłam do momentu, że jedna z tych...
2014-10-28
Z jakiegoś powodu przynajmniej na dzisiaj nie mogłam.....
Bardzo dobra książka...... jak czytałam to trzymała jak diabli i czytało się ją stosunkowo łatwo...
Dlaczego nie doczytałam? Subiektywnie nie ta pora na książkę, gdzie w tle narastała krzywda ludzka, niesprawiedliwość rasowa, dyskryminacja i zapowiedź nieszczęścia.....
I było mi po prostu wstyd, tak po ludzku
Ale wrócę
Wrócę na pewno i doczytam....
I szczerze polecam
Z jakiegoś powodu przynajmniej na dzisiaj nie mogłam.....
Bardzo dobra książka...... jak czytałam to trzymała jak diabli i czytało się ją stosunkowo łatwo...
Dlaczego nie doczytałam? Subiektywnie nie ta pora na książkę, gdzie w tle narastała krzywda ludzka, niesprawiedliwość rasowa, dyskryminacja i zapowiedź nieszczęścia.....
I było mi po prostu wstyd, tak po ludzku
Ale...
2014-10-17
Zapewne osobie oczytanej:), uważającej się za kulturalną nie przystoi :)
Ale ja muszę:)
Ja pierdziulę....
Coś niesamowitego
Z ogromną pewnością, że inaczej mi nie wolno dałam 10 gwiazdek
Żadnych słabych stron.
No nie, nie dość, że w kulturalnym miejscu się wyrażam to jeszcze kłamię.
Jest jedna, ba a nawet dwie.
Pierwsza to taka, że zdecydowanie za szybko się skończyła, a po lekturze, która wywiera na mnie takie wrażenie, ciężko mi sięgnąć po coś innego, w obawie, że mi smak zepsuje (to tak jakby po chałwie królewskiej sięgnąć po wyrób czekoladopodobny)
Druga to taka, że do II tomu niby blisko (początek 2015) a jednak strasznie daleko zważywszy, że właśnie zaczęła się II wojna światowa, z wszystkimi okrucieństwami jakie tylko wojna może przynieść, do Ani smali cholewki Kazimierz, Mania zaczęła rodzić ....
Polecać?:)
Nie polecać?:)
Polecać?:)
Nie polecać?:)
Polecać?:)
Nie polecać?:)
Polecać?:)
Nie polecać?:)
Polecać?:)
Nie polecać?:)
POLECAĆ !!!!
Wartka, spójna, logiczna fabuła, bez dłużyzn, bez banalnych rozwiązań, przedstawione fakty zgodne z rzeczywistością i można sobie pogooglać, żeby doczytać lub przypomnieć o niektórych postaciach, zobaczyć gdzie i jak żyli, kiedy poumierali, jak wyglądały ich domostwa, co się nimi dzieję teraz.
Znakomita powieść obyczajowa
Znakomita moim skromnym zdaniem lekcja historii dla niehistoryków.
Znakomita biografia i impuls do sięgnięcia po nieco dłuższe biografie.
Nie sposób moim subiektywnym zdaniem przecenić.
Zapisuję się do Fan Klubu Pani Ałbeny i nie odpuszczę
Właśnie wybieram się w podróż z Orfeuszem
Zapewne osobie oczytanej:), uważającej się za kulturalną nie przystoi :)
Ale ja muszę:)
Ja pierdziulę....
Coś niesamowitego
Z ogromną pewnością, że inaczej mi nie wolno dałam 10 gwiazdek
Żadnych słabych stron.
No nie, nie dość, że w kulturalnym miejscu się wyrażam to jeszcze kłamię.
Jest jedna, ba a nawet dwie.
Pierwsza to taka, że zdecydowanie za szybko się skończyła,...
2014-10-05
Jak dla mnie genialna
Jak zwykle subiektywnie
O kurczaczek, jak nie dawno czytanie którejś przeciągałam, bo tak bardzo nie chciałam, żeby się skończyła to myślałam, że bardziej się już nie da.
Teraz wiem, że się da. Tak naprawdę to jeszcze nie skończyłam, zostało mi parę kartek, ale tak bardzo bym ie chciała, żeby się skoczyła.
Tak bardzo chciałabym wiedzieć, co było dalej.
A tak naprawdę chciałabym wiedzieć, że było, będzie dobrze.
Zastanawiają mnie i mocno zaskakują stosunkowo niskie oceny. Dla mnie to jest najlepsza książka Lucyny:) Dillon
Ale wiem, czemu jest oceniana w ten sposób.
Bo to cholernie (subiektywnie rzecz biorąc) smutna książka, bez dobrego zakończenia (bez złego też na szczęście...........)
A może tak bardzo przypadła mi do serca, ze względu na to, że i ja z pewnych powodów powinnam cieszyć się każdą dobrą chwilą tu i teraz?
Jedna z lepszych książek jakie czytałam
I już chętnie sięgnęłam bym ponownie po wszystkie inne Lucy, jakie już przeczytałam
I tak bardzo chciałabym dalszego dobrego ciągu
I nie mam nic przeciwko, żeby zakończył się jak bajka i żeby żyli długo i szczęśliwie.
Czy polecam?
I tak i nie..........
Czemu tak? No tego tłumaczyć nie trzeba
Czemu nie? Żeby egoistycznie jak najwięcej zostało dla mnie
Jak dla mnie genialna
Jak zwykle subiektywnie
O kurczaczek, jak nie dawno czytanie którejś przeciągałam, bo tak bardzo nie chciałam, żeby się skończyła to myślałam, że bardziej się już nie da.
Teraz wiem, że się da. Tak naprawdę to jeszcze nie skończyłam, zostało mi parę kartek, ale tak bardzo bym ie chciała, żeby się skoczyła.
Tak bardzo chciałabym wiedzieć, co było...
2014-07-15
Zdecydowanie wolałabym, aby Ktoś z taaaaaaakim poczuciem humoru jak p.Marta Kisiel, z taaaaaaak lekkim piórem, nie był aż taki leniwy:), że następną książkę zapowiada na 2020 r.
Zwyczajowo fabyły opisywała nie będę.
Ale .....
nie mogę cholercia odżałować, że skończyłam.........
nie mogę cholercia odżałować, że skończyłam.........
nie mogę cholercia odżałować, że skończyłam.........
nie mogę cholercia odżałować, że skończyłam.........
Tę miałam z biblioteki, ale muszę dla poczucia humoru tej księgi mieć ją pod ręką
Można na dowolenj stronie otworzyć, cztać i doskonale się bawić....
TYle, że przestrzegam to literatura nie dla wielbicieli tzw. literatury ambitnej.....
Polecam!!!!!!!!!!!!!
Polecam!!!!!!!!!!!!!
Polecam!!!!!!!!!!!!!
Zdecydowanie wolałabym, aby Ktoś z taaaaaaakim poczuciem humoru jak p.Marta Kisiel, z taaaaaaak lekkim piórem, nie był aż taki leniwy:), że następną książkę zapowiada na 2020 r.
Zwyczajowo fabyły opisywała nie będę.
Ale .....
nie mogę cholercia odżałować, że skończyłam.........
nie mogę cholercia odżałować, że skończyłam.........
nie mogę cholercia odżałować, że...
2014-09-13
Jak dla mnie genialna
I choć całkiem niedawno oceniając inną skończoną książkę pisałam, że jej wielkość polega na tym, że nie mam parcia na to aby wiedzieć co było dalej, w tym przypadku muszę zmienić zdanie
Chcę zdecydowanie więcej
Więcej o tym co było przed wojną
Więcej o tym co było w czasie wojny
Więcej o tym co było po wojnie, choćby i w całości miało to być "żyli długo i szczęśliwie, otoczeni gromadką dzieci i Przyjaciół"
Więcej ...........
Genialnie ciepła, prosta, nieskomplikowana, przystępna, nietuzinkowa, a przede wszystkim optymistyczna opowieść
I choć robiłam co mogłam:), żeby się za szybko nie skończyła, nie dałam rady:) skończyłam
Ale jestem gotowa zacząć od początku
A i jeszcze jedno - opinii Tajemnicy spod tej ksiązki gdybym mogła dałabym 50 plusów a nie jeden:)
Zdecydowanie polecam
Jak dla mnie genialna
I choć całkiem niedawno oceniając inną skończoną książkę pisałam, że jej wielkość polega na tym, że nie mam parcia na to aby wiedzieć co było dalej, w tym przypadku muszę zmienić zdanie
Chcę zdecydowanie więcej
Więcej o tym co było przed wojną
Więcej o tym co było w czasie wojny
Więcej o tym co było po wojnie, choćby i w całości miało to być "żyli...
2014-09-01
Jak dla mnie genialna
Taka książka do smakowania ze względu na styl pisania...
Taka książka do smakowania ze względu na zawartość...
Zatapiałam się w opisach przyrody....
Przypominałam sobie i uczyłam się prawd oczywistych....
Ujęła mnie masa niedomówień i niedopowiedzeń.............
Specjalnie zwalniałam tempo, żeby się za szybko nie skończyła i jestem gotowa zacząć od nowa.........
Dzięki książce zrozumiałam, że marzenia są do spełniania........
Pewnie za jakiś czas coś dorzucę..........
Polecam!!!! ale ostrzegam, moim zdaniem nie jest to czytadlo
Jak dla mnie genialna
Taka książka do smakowania ze względu na styl pisania...
Taka książka do smakowania ze względu na zawartość...
Zatapiałam się w opisach przyrody....
Przypominałam sobie i uczyłam się prawd oczywistych....
Ujęła mnie masa niedomówień i niedopowiedzeń.............
Specjalnie zwalniałam tempo, żeby się za szybko nie skończyła i jestem gotowa zacząć od...
2014-07-03
Jak dla mnie rewelacja.
Czytałam i bardzo, a czym bliżej końca tym bardziej martwiłam się, że się skończy.
Niesamowite studium samotności, konsekwencji decyzji rzutujących na całe życie, miłości, z której się zrezygnowało, przyjaźni, więzi rodzinnych, pragnień i marzeń.
Jak dla mnie to takie przesłanie, że nigdy nie jest za późno na rozrachunki z przeszłością i na przyszłość.
Ktoś napisał, że to powieść bez happy endu
Nie zgadzam się z tym.
To powieść z niesamowicie pozytywnym happy endem
I jak nie lubię książek, w których dalsze losy są w kolejnych tomach, tak w tym przypadku chętnie przeczytałabym o dalszych losach Fredericka, Louis, Agnes ..............
Szczerze polecam
Jak dla mnie rewelacja.
Czytałam i bardzo, a czym bliżej końca tym bardziej martwiłam się, że się skończy.
Niesamowite studium samotności, konsekwencji decyzji rzutujących na całe życie, miłości, z której się zrezygnowało, przyjaźni, więzi rodzinnych, pragnień i marzeń.
Jak dla mnie to takie przesłanie, że nigdy nie jest za późno na rozrachunki z przeszłością i na...
2014-09-20
Bardzo dobra książką
Intrygująca, wieloaspektowa, zmuszająca do myślenia i cholernie momentami irytująca.
Stop, nie , nie książka:)
Irytowała mnie Kreweta:)
Polecam tym, dla których w powieści obyczajowej ważne jest nie tylko to, że żyli długo i szczęśliwie
No i wiem na pewno, że mam pełne prawo napisać, iż jestem fanką literatury skandynawskiej.
Nie wiem czy kryminałów, bo po żaden nie sięgnęłam i nie zamierzam
Na pewno obyczajowej.
Bardzo dobra książką
Intrygująca, wieloaspektowa, zmuszająca do myślenia i cholernie momentami irytująca.
Stop, nie , nie książka:)
Irytowała mnie Kreweta:)
Polecam tym, dla których w powieści obyczajowej ważne jest nie tylko to, że żyli długo i szczęśliwie
No i wiem na pewno, że mam pełne prawo napisać, iż jestem fanką literatury skandynawskiej.
Nie wiem czy kryminałów,...
2014-08-23
NO dobra, aczkolwiek miałam momentami wrażenie, że rozwleczona jak niektóre wątki w serialu, którego scenarzystką jest autorka.
Faktem jest, że na ocenę tego "czytadełka" wpłynęło to co zakończyłam tuż przed jajkiem. Po lekturze tamtej książki bowiem już nic nie powinno być takie samo.
NO dobra, aczkolwiek miałam momentami wrażenie, że rozwleczona jak niektóre wątki w serialu, którego scenarzystką jest autorka.
Faktem jest, że na ocenę tego "czytadełka" wpłynęło to co zakończyłam tuż przed jajkiem. Po lekturze tamtej książki bowiem już nic nie powinno być takie samo.
2014-08-04
G E N I A L N A
Oczywiście dodam w swojej kategorii..............
Siła tej książki to jej normalność
czytając te książkę, ani przez moment nie miałam wrażenia, że coś jest przesadzone, przerysowane, nierealne i nie może się dziać gdzieś tam naprawdę....
Miałabym ochotę napisać o małym zgrzycie, z którym subiektywnie;) miałam do czynienia, ale patrząc na całość uznaję, że to niepotrzebne, chyba, że przy czytaniu kolejnej pozycji p.Magdaleny natknę się na podobne "uchybienia", wtedy tu wrócę :) i o tym napiszę
Czytając tę książkę, która wciągnęła mnie bardzo (byłam nieczynna dla otoczenia :) ) zastanawiałam się jak określić swoje wrażenia...
Do głowy przychodziło mi:
- fajna,
- bardzo dobra,
- skończyłam na genialna...... i tak miałam zostawić, bez dodatkowego komentarza (fabuły konsekwentnie nie opiszę i opisywała nie będę, za wystarczający uważam prawie zawsze na okładce) bowiem dawno, bardzo dawno nie czytałam książki, która tak bardzo trafiłaby w mój gust literacki.......
Pani Magdaleno - dziękuję
i szczerze polecam
G E N I A L N A
Oczywiście dodam w swojej kategorii..............
Siła tej książki to jej normalność
czytając te książkę, ani przez moment nie miałam wrażenia, że coś jest przesadzone, przerysowane, nierealne i nie może się dziać gdzieś tam naprawdę....
Miałabym ochotę napisać o małym zgrzycie, z którym subiektywnie;) miałam do czynienia, ale patrząc na całość uznaję, że...
2014-07-21
Jak dla mnie w swojej kategorii jest to książka rewelacyjna
Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać
Bardzo mi się podobał styl, tematyka....
I czytając tę o to książkę przyszło mi do głowy odkrywczo :), że wiem co dla mnie oznacza, że książka kończy się happy endem:)
A mianowicie to, że opowieść kończy się po prostu dobrze, a ja nie mam parcia na to, aby poczytać o dalszych losach bohaterów bo w mojej głowie zostało za dużo niedopowiedzeń.
No owszem chętnie spotkałabym się z Marleną i Izką jeszcze raz, ale bez niedosytu
Po prostu, jak dla mnie cholernie dobre czytadło
Polecam
Jak dla mnie w swojej kategorii jest to książka rewelacyjna
Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać
Bardzo mi się podobał styl, tematyka....
I czytając tę o to książkę przyszło mi do głowy odkrywczo :), że wiem co dla mnie oznacza, że książka kończy się happy endem:)
A mianowicie to, że opowieść kończy się po prostu dobrze, a ja nie mam parcia na to, aby poczytać o dalszych...
2014-04-23
2014-06-19
Nawet dokładnie nie wiem czemu, ale pozostał mi po lekturze tej książki jakiś niesmak.
Mało tego razem z tą postanowiłam jutro oddać do biblioteki wszystkie inne pozycje autorki, przynajmniej na razie.
Dziś, po tygodniu od skończenia, już się podzielę z Wami tym co mnie w tej opowieści zniesmaczyło.......
Tak po pierwsze to podwójna zdrada....
Tak po drugie (przynajmniej ja to tak odebrałam) brak jakichkolwiek zarzutów opowiadającej w stosunku do siebie. Przerzucenie całej, jak dla mnie winy za nieudane małżeństwo, brak nici porozumienia na małżonka......... a jak to śpiewał klasyk :) do tanga trzeba dwojga
Nie polecam
No ale ja staromodna i konserwatywna jestem w podejściu do życia :)
Mało tego uważam, że zawsze najważniejsza jest rozmowa:) Tak naiwnością byłoby napisanie, że zawsze odnosi pozytywne skutki, ale jak dla mnie, tak to przynajmniej zapamiętałam, tutaj ze strony "poszkodowanej" nawet nie było próby konkretnej rozmowy.
Nawet dokładnie nie wiem czemu, ale pozostał mi po lekturze tej książki jakiś niesmak.
Mało tego razem z tą postanowiłam jutro oddać do biblioteki wszystkie inne pozycje autorki, przynajmniej na razie.
Dziś, po tygodniu od skończenia, już się podzielę z Wami tym co mnie w tej opowieści zniesmaczyło.......
Tak po pierwsze to podwójna zdrada....
Tak po drugie (przynajmniej...
2014-06-27
Jak dla mnie rewelacja
Ciepła, prosta, przyjemna.....
Tak naprawdę o wartościach, które cenię najbardziej - miłość, przyjaźń, rodzina, wsparcie...........
Nie jest to literatura ambitna (tylko co to znaczy?:), tylko zwykłe (jak dla mnie niezwykłe) czytadło. Dawno się tak nie ogrzałam ciepłem bijącym z książki, nie nawąchałam zapachów wszystkich pór roku i domowej kuchni.
Polecam
Jak dla mnie rewelacja
Ciepła, prosta, przyjemna.....
Tak naprawdę o wartościach, które cenię najbardziej - miłość, przyjaźń, rodzina, wsparcie...........
Nie jest to literatura ambitna (tylko co to znaczy?:), tylko zwykłe (jak dla mnie niezwykłe) czytadło. Dawno się tak nie ogrzałam ciepłem bijącym z książki, nie nawąchałam zapachów wszystkich pór roku i domowej...
2014-06-15
Polecam, polecam, polecam
Wielbicielom:
- czytadeł
- Lucy Dillon
- literatury brytyjskiej
- literatury o zwierzętach
- literatury ze zwierzętami
- literatury ze szczęśliwym zakończeniem
Polecam, polecam, polecam
Wielbicielom:
- czytadeł
- Lucy Dillon
- literatury brytyjskiej
- literatury o zwierzętach
- literatury ze zwierzętami
- literatury ze szczęśliwym zakończeniem
2014-02
Ja po prostu lubię "snucie" opowieści Lucy Dillon. Ja po prostu lubię literaturę brytyjską. Ja po prostu lubię literaturę o książkach, zwierzętach ze szczęśliwymi zakończeniami. Ja po prostu lubię babskie czytadła, byle tylko nie były zbyt infantylne. Tej nie brakowało niczego i nie była infantylna. Polecam
Ja po prostu lubię "snucie" opowieści Lucy Dillon. Ja po prostu lubię literaturę brytyjską. Ja po prostu lubię literaturę o książkach, zwierzętach ze szczęśliwymi zakończeniami. Ja po prostu lubię babskie czytadła, byle tylko nie były zbyt infantylne. Tej nie brakowało niczego i nie była infantylna. Polecam
Pokaż mimo to
Ciężka i smutna jak diabli
Wstrząsająca
Dająca duuuuuużo do myślenia....
Do weryfikacji podejścia do życia.............
Ze wszech miar warto
Polecam, choć ostrzegam przyjemne czytadełko to na pewno nie jest
Tak mnie dzisiaj naszlo jak pisałam o innej książce, która skończyłam, ze po lekturze tej pozycji jak dla mnie nie tylko w literaturze już nic, nigdy nie powinno być takie samo
Zmieniam ocenę i rekomendacje
Nie tylko warto
Lektura obowiązkowa
Wróciłam tu sobie po blisko roku od skończenia, bo....
Wczoraj, jak miałam chwilę czasu na odpoczynek, a zapomniałam ze sobą książki, zaczęłam się zastanawiać nad tym co ostatnio przeczytałam.
A że miarą wartości książki jak dla mnie jest to czy i na jak długo jej zawartość zostaje w głowie, zaczęłam się zastanawiać, która z książek ze szczegółami najbardziej zapadła w mojej pamięci.
I padło na Comedię................
Bardzo dobrze pamiętałam opowieść i przesłanie, tak więc stwierdzenie, że jest to lektura obowiązkowa jest jak najbardziej aktualne.
Polecam tym, dla których książka to coś więcej niż wypełniacz czasu.........
Ciężka i smutna jak diabli
więcej Pokaż mimo toWstrząsająca
Dająca duuuuuużo do myślenia....
Do weryfikacji podejścia do życia.............
Ze wszech miar warto
Polecam, choć ostrzegam przyjemne czytadełko to na pewno nie jest
Tak mnie dzisiaj naszlo jak pisałam o innej książce, która skończyłam, ze po lekturze tej pozycji jak dla mnie nie tylko w literaturze już nic, nigdy nie powinno być...