Opinie użytkownika
Fabuła aspirująca do rozmachu na całą gospodarkę Szwecji, przy tym uwierzytelniana społecznie statystykami, realiami historycznymi i gospodarczymi na dwa stulecia i całą Europę (w tym Polskę), dopracowane w szczegóły całe życiorysy postaci, a mi to wszystko nie zaimponowało. Przy tym od pierwszych stron połapałam się poniewczasie, że pamiętam ekranizację, więc strasznie...
więcej Pokaż mimo toJak zwykle u mnie, największą burzę myśli miałam na początku, nim wsiąkłam w rytm i klimat - a dlaczego tyle dygresji, wspominków i skojarzeń. Przecież taka narracja w ogóle nie pasuje do gatunku i utrudnia identyfikację z kimś kto się w kółko zawiesza. I nawet miałam myśli, że coś tu się nie zgadza z płcią autora, skoro myśli tak typowo na dwie półkule w jednym czasie....
więcej Pokaż mimo to
Niczego więcej od książki nie wymagam, żeby chciało mi się ją czytać z zapałem. I na ten komentarz pozwalam sobie nietypowo – po przekroczeniu ledwie jednej trzeciej, żeby móc się rozpisać bez fizycznej możliwości ujawnienia całości obrazu.
Doskonały triller, bo prawdziwie psychologiczny, aż wietrzy się w nim czyjąś autobiografię i wsiąka po całości. Piorunujące wejście z...
Po tej lekturze z pewnością szybko po Fitzeka nie sięgnę, bo to zupełnie jak nie on, który dotąd imponował mi pokazywaniem rzadkiej wiedzy i pisarskiego talentu. Tym razem czułam się potraktowana jak prymityw łapany na porno, bestialstwo i zwyrodnienie bez najmniejszego silenia się duetu pisarzy na sens; nie licząc pokrętnej demagogii, że to w imię oduczania ludzi...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMuszę chociaż raz skomentować Agathę Christie, ponieważ był okres w moim życiu, że jak czytałam kryminały, to wyłącznie tej autorki, a potem jeszcze przeniosłam tego bakcyla na najstarszą córkę. I dlaczego, i skąd takie samoograniczenie? Przecież to wymaga głębszego namysłu, dlaczego w tamtym okresie każda zamiana książki na inny kryminał, była jak przejście do jakiś...
więcej Pokaż mimo to
Faktem jest, że od początku podeszłam do tej książki z życzliwością, bo akurat potrzebowałam odtrutki po pewnej książce odautorskiej, przeładowanej fascynacją mordu. Ale nim nabrałam zaufania do autora „Rdzy”, że nie wciągnie mnie on w edukację historyczną, jechaniem z wątkiem retrospektywnym trzy pokolenia wstecz, to trochę trwało.
Poza tym przyzwyczajona do książek...
Raczej objawienia w formie powieści, niż powieść o objawieniach zmyślonych - takie mam odczucia. I autor przekonuje do tego pierwszego, choć pozostawia pełną swobodę interpretacyjną i nie chce być o to męczony, ani zatwierdzany przez instancje kościelne. Unikat nie do odpuszczenia.
Rozbudowaną recenzję dałam na blogu, więc już nie chcę się powtarzać. Dodam tylko, że film...
Mi najbardziej podobało się złudzenie, że to samemu jest się tam o krok od zrozumienia czegoś niezwykłego. A do tego trzeba dobrego kunsztu, żeby czytelnik nie czuł się tylko świadkiem śledzenia mądrości bohatera, a starał się sam przewidywać rozwój akcji i kolejnych odkryć. Albo to wynik takiej techniki pisania, że kiedy autor nie planuje, co będzie dalej, to czytelnik...
więcej Pokaż mimo to
To była moja pierwsza książka Kinga jaką przeczytałam. I jedyna jaką kiedykolwiek polecił mi mój najstarszy syn (długo i z uporem maniaka), więc po jej lekturze miałam wielką zagwostkę, co jest nie tak ze mną lub nim, żeby coś takiego polecało dziecko matce. Pozostało to niezgłębioną tajemnicą :).
Natomiast co do meritum - uczestniczenie w emocjach bohatera, nie do...
Czytałam to jeszcze z dwójką moich dzieci po wycieczce do Oslo, że wczujemy się w miejsce akcji. Im się podobało, a ja się wynudziłam. Gubiłam wątki i wracałam kartkami jak stara skleroza, żeby złapać jakieś napięcie i podnietę - bezskutecznie. Chaos, męczarnia i dłużyzna. Tym sposobem po nic kolejnego tego autora już sięgać nie mam zamiaru, chociaż jego twórczość opisywana...
więcej Pokaż mimo toPrzemęczyłam do końca, bo to prezent, który na dodatek sama sobie zażyczyłam sugerując się streszczeniem, a dostałam tylko zgrzytania zębami, że literacko to niczym łamana polszczyzna bez polotu, a akcja nawet nie udaje czegoś ponad demagogię. Wiedza historyczna przemycona w marnych powiastkach o tym jak przez stulecia mogłaby działać klątwa posiadania udziału w...
więcej Pokaż mimo to
Daję "bardzo bobra" za pomysł i znajomość życia, że ludzie mają skłonność do działań paradoksalnych. I tu wszyscy usiłują ratować świat ze skutkiem przeciwnym - dokonując gwałtów, aktów przemocy i zniszczenia. Poznając intencje stron, każdy walczący okazuje się być dobry do szpiku kości, tylko nie wiadomo skąd te zło i wzajemny brak zaufania.
A wszystko to z powodu próby...
Nie ważne co zapamiętałam z perspektywy czasu. Tylko tą jedną książkę w życiu przeczytałam jednym tchem, bez jedzenia, picia i spania. A mistrzostwo świata, że to wszystko było tak elektryzujące bez rozbudowanych wątków, tylko w czasie bieżącym i w jednym miejscu akcji. I chociaż zawsze wiedziałam, że dla mnie nie ma nic bardziej wciągającego, niż czytanie o wariatach, to...
więcej Pokaż mimo toNie czytałam tego bez zatrzymania, jak jego "Kliniki", tym niemniej to jeden z nielicznym autorów z darem pisarskim popartym nietuzinkowymi zainteresowaniami. W "Odprysku" szwankuje nieco powód zastosowania eksperymentu na bohaterze - jak dla mnie bardzo naciągany. A samo czekanie - co okaże rzeczywistością, co zmową, a co rojeniem - można odebrać trochę jak nabijanie...
więcej Pokaż mimo toMoże na starcie książka nie miała u mnie szans z powodu czytania po Fitzeku, ale odebrałam ją jako mierną. Najbardziej z powodu postaci, które kompletnie niczym się od siebie nie różnią, z tym samym sardonicznym poczuciem humoru i wymyślnym sposobem wysławiania się, czy to policjant, seryjny morderca, czy filozof. Jakby autor urwał się z choinki i nikogo na tym świecie nie...
więcej Pokaż mimo to