Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pouczająca, bardzo mądra z ciekawymi ilustracjami. Ola zagości u nas częściej.

Pouczająca, bardzo mądra z ciekawymi ilustracjami. Ola zagości u nas częściej.

Świetna jak poprzednie części. Jedne do czego mogę się przyczepić to brak map.

Świetna jak poprzednie części. Jedne do czego mogę się przyczepić to brak map.

Ubaw dla całej rodziny w dodatku z bardzo mądrym i aktualnym przesłaniem. Polecam gorąco.

Ubaw dla całej rodziny w dodatku z bardzo mądrym i aktualnym przesłaniem. Polecam gorąco.

Nadal głupie, niemniej jednak dzieckom się podoba🙈

Nadal głupie, niemniej jednak dzieckom się podoba🙈

Druga i zapewne ostatnia szansa dana autorowi. Polak najgorszy a już wiejskich katolików lepiej omijać szerokim łukiem.

Druga i zapewne ostatnia szansa dana autorowi. Polak najgorszy a już wiejskich katolików lepiej omijać szerokim łukiem.

Zdecydowanie słabsza niż poprzednia część. Jak dla mnie bardzo brakuje klimatu Indii.

Zdecydowanie słabsza niż poprzednia część. Jak dla mnie bardzo brakuje klimatu Indii.

Nudy, ewidentnie widać, że autor nie miał pomysłu na zakończenie. Najsłabsza z całej serii...

Nudy, ewidentnie widać, że autor nie miał pomysłu na zakończenie. Najsłabsza z całej serii...

Oj panie Marcin, a było tak pięknie, niestety jednym głupim porównaniem zepsułeś Pan wszystko i na dobre mnie do siebie zniechęciłeś. Po co w książkę o zwierzętach wplątać politykę? Nie lubię ani "prezesa" ani "rudego lisa" ale mimo wszystko wstawka o kocie była kompletnie bezsensowna🙈 Nie do końca też widzę szczerość w Pana słowach, wam nie wolno dokarmiać,ale ja już mogę, Wam nie wolno dotykać, ale ja już mogę. Ewidentnie coś mi się nie klei....

Oj panie Marcin, a było tak pięknie, niestety jednym głupim porównaniem zepsułeś Pan wszystko i na dobre mnie do siebie zniechęciłeś. Po co w książkę o zwierzętach wplątać politykę? Nie lubię ani "prezesa" ani "rudego lisa" ale mimo wszystko wstawka o kocie była kompletnie bezsensowna🙈 Nie do końca też widzę szczerość w Pana słowach, wam nie wolno dokarmiać,ale ja już...

Do końca łudziłam się,że jednak coś tu mnie zaskoczy, książka przewidywalna, nudna i raczej kryminał psychologiczny to to nie jest. Kolejne części zdecydowanie odpuszczam.

Do końca łudziłam się,że jednak coś tu mnie zaskoczy, książka przewidywalna, nudna i raczej kryminał psychologiczny to to nie jest. Kolejne części zdecydowanie odpuszczam.

Świetna, zresztą jak cała seria. Polecam gorąco.

Świetna, zresztą jak cała seria. Polecam gorąco.

Ja byłam nastawiona bardzo pozytywnie, córka mniej, ze względu na szare obrazki i formę komiksu, którego jeszcze nie znała. Finalnie ona zadowolona, ja rozczarowana. Książka najzwyczajniej w świecie głupia. Bohaterowie rozumem dorównują kojotowi z bajki o strusiu 🥴 niestety młoda chce poznać kolejne tomy, więc damy jeszcze jedną szansę gołębiom 🙈

Ja byłam nastawiona bardzo pozytywnie, córka mniej, ze względu na szare obrazki i formę komiksu, którego jeszcze nie znała. Finalnie ona zadowolona, ja rozczarowana. Książka najzwyczajniej w świecie głupia. Bohaterowie rozumem dorównują kojotowi z bajki o strusiu 🥴 niestety młoda chce poznać kolejne tomy, więc damy jeszcze jedną szansę gołębiom 🙈

Równie wesoła jak poprzednia część 🙃

Równie wesoła jak poprzednia część 🙃