Opinie użytkownika
ważny fakt o tej powieści to, że została wydana pośmiertnie, a jane austen za życia nie podjęła żadnych kroków, aby ją wydać. i może tak powinno pozostać? nie mam tu na myśli oczywiście, że to lektura tak zła, że lepiej, gdyby nie została wydana - w żadnym wypadku. wydaje się natomiast nieco niedopracowana i na tle jej innych utworów wypada niesamowicie blado. sam zamysł...
więcej Pokaż mimo tomoje pierwsze spotkanie z panią agathą christie, ale już wiem, że spędzimy razem dużo jesiennych wieczorów
Pokaż mimo tośrednia ocen wynosząca prawie 8/10 to bezsprzecznie wysoka nota. czy adekwatna do lektury? nie mnie to oceniać. książka z pewnością ma swoje fanki, do których autorce udało się dotrzeć. przyznaję od razu, że nie jestem jedną z nich. oczywiście sam pomysł na powieść naprawdę dobrze przemyślany, faktycznie dobrze nakreślone sylwetki każdego z mężów, co często jest wymieniane...
więcej Pokaż mimo todawno nie miałam w rękach tak niesamowitej, tak bolesnej i okrutnej, a zarazem tak żywej, jednocześnie tak bliskiej i dalekiej. wielkie brawa i ukłony dla autorki za sam koncept powieści i jego bezbłędną realizację. wielkie brawa i ukłony - tak po prostu. ma pani nową fankę, pani de vigan.
Pokaż mimo toniesamowita umiejętność władania słowem sprawia, że ja tak naprawdę przyjęłabym wszystko spod jej ręki. (zazwyczaj) celne spostrzeżenia, dobrze wyważona ironia. jedna gwiazdeczka mniej, za te kilka spostrzeżeń, z którymi się nie zgadzałam, bo zalatywały snobizmem.
Pokaż mimo toprzede wszystkim przepiękne wydanie! jeśli chodzi o samą książkę - wciąga, chociaż wydaje mi się, że byłaby dużo lepszą lekturą dla osoby młodszej, fabuła dobrze ciągnie do przodu, na pewno kreatywność autorki mocno przebija się w kreatywności dzieciaków wymyślających co rusz to nowe zajęcia. dobra lektura na okołoświąteczny czas.
Pokaż mimo towyjątkowo zróżnicowana w budownie, ale w mojej ocenie każda z wielu zabaw formą zakończyła się sukcesem. niesamowicie realistyczne ukazanie tego, jak trudno było być kobietą w tamtych czasach. quasidokumentowe zwodzenie czytelnika i wyprowadzanie go w maliny godne podziwu, gdyby nie internet, uwierzyłabym we wszystko (a może i tak to zrobiłam).
Pokaż mimo toczuć na pewno, że książka nie została przez autora w stu procentach dopracowana przed wydaniem, ale bardzo szanuję tę decyzję wydawcy - wolę historię z dziurami niż dopełnianą na siłę. jestem pełna podziwu nad tym, w jak piękny sposób udało się autorowi przedstawić istotę seksualności u kobiet, temat, który nawet dzisiaj lubi się pomijać. jestem także pełna szacunku za...
więcej Pokaż mimo toautorka całkiem umiejętnie bawi się formą, nadając koloru z pozoru prostej historii. dobra lektura, jeśli ktoś szuka oddechu po cięższych książkach.
Pokaż mimo tofantastyczna, świetnie napisana, niesamowita umiejętność łapania w garść codzienności i wyciskania z niej wszystkich soków, którym nawet nie potrzeba słodzików, bo nawet jeśli są kwaśne, to takie mają być. niewątpliwie teksty pana marcina są mi trochę bliższe, ze względu na jego spojrzenie na świat, które jest mi zwyczajnie bliskie. niemniej, świetna lektura.
Pokaż mimo tojak na lata 50. z zaskakującą łagodnością przedstawia różne, całkiem kontrowersyjne, jak na tamte czasy, wątki (których bezpośrednio nie nazwę, bo po co psuć zabawę zbędnymi spoilerami); historia całkiem krótka, niemniej złożona, rzeczowa i ciekawa. kiedy trzeba było, trzymała w napięciu, a w innych momentach przedstawiała zgrabnie sylwetki poszczególnych postaci. niemniej...
więcej Pokaż mimo toz przykrością stwierdzam, że spotkało mnie rozczarowanie, szczególnie tytułową nowelką. pal licho, że różni się ona od filmu. historia jest po prostu przykra, okrutna, a momentami oburzająca. rozumiem, że ma inny przekaz niż film, który dla mnie samej stał się bezpiecznym miejscem, do którego z chęcią wracam; że śniadanie u tiffany'ego w wersji capote'a jest historią wręcz...
więcej Pokaż mimo toobiecałam sobie, że jeśli zakończenie mnie zaskoczy, to w nagrodę dostanie ode mnie dziesiątkę, więc nie pozostaje mi nic innego. fantastyczny debiut gillian flynn.
Pokaż mimo to
genialna, fantastyczna, prosta, ale piękna
czuję się zakochana w sposobie pisania autorki, w jej zdolności do dostrzegania małych rzeczy, szczególików, drobiażdżków. z przyjemnością spotkam się z panią atwood jeszcze raz.
można zarzucać autorowi chaos w przedstawianiu wydarzeń, można zarzucić, że postać nie każdej z sióstr została zgłębiona wystarczająco, z należytą uwagą i troską (a do tego zarzutu sama się przyłączam), jednak co trzeba autorowi przyznać: napisana jest naprawdę pięknym językiem i chylę czoła, a pulitzer bez wątpienia zasłużony
Pokaż mimo tono mnie nie porwała. zapowiadała się naprawdę przyjemnie, ale gdzieś przy 60 stronie straszliwie mnie rozczarowała. wydaje się, że autorka zwyczajnie postanowiła pójść na łatwiznę i zadecydowała, że naszemu głównemu bohaterowi będzie się wszystko udawało nie ze względu na jego ponadprzeciętny intelekt, bystrość, spostrzegawczość czy jakikolwiek samodzielny wkład. nie,...
więcej Pokaż mimo toświetnie napisany kryminał, nie tylko od strony stworzenia samej zagadki, tajemnicy (nawet nie jednej), ale po prostu bardzo dobra merytorycznie, ciekawe, autentyczne postacie, które udało mi się rozróżniać, chociaż było ich naprawdę mnóstwo. książka całkiem długa, ale nie przedłużana siłą. naprawdę dobry kawał lektury.
Pokaż mimo tona moje pierwsze spotkanie z vonnegutem wybrałam sobie autobiografię, choć pragnę nadmienić, że nazwanie tego autobiografią to pewna nadinterpretacja, jest to raczej zbiór wspomnień, przemyśleń człowieka w wieku lat osiemdziesięciu dwóch. przyznaję, mam absolutne love-hate relationship z autorem, choć bez wątpienia ta lektura zachęciła mnie do sięgnięcia po jego dalsze...
więcej Pokaż mimo to
bardzo dobry początek, środek na tyle słaby, że prawie odłożyłam lekturę, ale koniec tak idealny, w połączeniu z podsumowaniem całości, że zostało jakieś poczucie zauroczenia tą książką
i może jednak te 100 stron o wojnie w hiszpanii z perspektywy czasu nie były takie złe