-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
Wystarczajaca opinia dla tej ksiazki jest fakt, ze (zaczytana) wsiadlam do zlego tramwaju i zorientowałam sie na drugim końcu miasta.
Skończyłam czytac wczoraj w pociągu. I smarkalam w rękaw kurtki, bo jak zwykle nie miałam chusteczek.
Przeżyłam swoiste Katharsis podczas czytania tej książki. Nie chodzi mi nawet o fabułę, bo same postacie Tomasza i Teresy są tylko punktem zaczepienia. Kundera włożył w usta i głowy bohaterów swoje wielkie, genialne, głębokie przemyślenia. W punkt, napisane w sposób genialny, otwierający głowę. Plus mroczny klimat komunistycznej Pragi.
Już wiem, że to będzie książka, która kupię, do której będę wracać wiele razy, która będzie wyswiechtana, popisana, poznaczona, zaplamiona.
Wystarczajaca opinia dla tej ksiazki jest fakt, ze (zaczytana) wsiadlam do zlego tramwaju i zorientowałam sie na drugim końcu miasta.
Skończyłam czytac wczoraj w pociągu. I smarkalam w rękaw kurtki, bo jak zwykle nie miałam chusteczek.
Przeżyłam swoiste Katharsis podczas czytania tej książki. Nie chodzi mi nawet o fabułę, bo same postacie Tomasza i Teresy są...
Mam mieszane odczucia. To była pierwsza książka Pani Tokarczuk, po którą sięgnęłam (oczywiście w związku z tym, że została noblistką, bez komentarza). Wobec powyższego faktu, nie mam także zbytniej śmiałości tego ocenić.
Zacznę od tego, że kilka lat temu widziałam "Pokot" i przyznam szczerze, że gdyby nie film, nie wiem, czy przebrnęłabym przez książkę.
W żadnym wypadku mnie nie wciągnęła.
Bez wątpienia Pani Olga jest Wielką Pisarką, niektóre spostrzeżenia głównej postaci (czy też Olgi?) są takie, że aż ma się ochotę podkreślić je ołówkiem, zagiąć róg strony i wracać do nich w pewnych momentach swojego życia. Trafiają w samo sedno.
Przydługie opisy dotyczące astrologii - koszmar.
Dla mnie ta książka była czarno - biała. Ale warto było.
Sięgam po kolejne pozycje naszej noblistki.
Mam mieszane odczucia. To była pierwsza książka Pani Tokarczuk, po którą sięgnęłam (oczywiście w związku z tym, że została noblistką, bez komentarza). Wobec powyższego faktu, nie mam także zbytniej śmiałości tego ocenić.
Zacznę od tego, że kilka lat temu widziałam "Pokot" i przyznam szczerze, że gdyby nie film, nie wiem, czy przebrnęłabym przez książkę.
W żadnym wypadku...
Mizoginizm wersja hard. Wulgarność, seksizm, cycki, dupy i fi*ty. Nie wiem, ile ta książka ma wspólnego z rzeczywistością, ale myślę, że bardzo niewiele.
Nie wiem, co autorowi zrobiła jego matka, ale wyraźnie jest mocno zaburzoną osobą.
Nie polecam.
Mizoginizm wersja hard. Wulgarność, seksizm, cycki, dupy i fi*ty. Nie wiem, ile ta książka ma wspólnego z rzeczywistością, ale myślę, że bardzo niewiele.
Pokaż mimo toNie wiem, co autorowi zrobiła jego matka, ale wyraźnie jest mocno zaburzoną osobą.
Nie polecam.