Opinie użytkownika
Strasznie mocno przekminione. Jak przeczytałem wytłumaczenie, kontekst, zrozumiałem moment kariery Murakamiego w '85 to to jest dobra książka.
Dla mnie pas.
Czytanie takiej książki mając naście lat musiało mi popsuć głowę. Winię więc Rotha za wiele rzeczy, które wydarzyły się w moim życiu.
Pokaż mimo to"My, dzieci przypadku, miewamy cudaczne zachcianki i niepojęte porywy miłosne. Oddajemy się raz za to, raz za co innego. Są ludzie, którzy narażają się dla nas na ruinę, nie otrzymując w zamian nic, są inni, którzy posiadają nas za cenę jednego bukietu kwiatów.(...) Gdyby mężczyźni wiedzieli, co można uzyskać za jedną łzę, byliby bardzo kochani, a my - rujnowałybyśmy ich o...
więcej Pokaż mimo to
Postać jest nieszczęśliwa, potem na chwilę szczęśliwa, a potem nieszczęśliwa, w agonii, po utraconym szczęściu.
Tak, to on robi najlepiej.
Koniec trylogii Szczura. Para Konwicki-Gombrowicz. Chce się płakać.
"Nie można spać, gdy człowiek jest pełen uczuć, których nie da się wypowiedzieć słowami."
Książka jak książka, ale w takim wieku, tak dużo wyczerpać ze swojego talenty, tak błysnąć swoją iskrą. Gombrowicz.
Pokaż mimo to8 dla debiutu, "Słuchaj pieśni wiatru". Pierwsza książka Murakamiego to trzęsienie ziemi, a im pisał więcej tym uczucie suspensu było mocniejsze. Jak każdy szanowany pisarz, Murakami pisze cały czas tą samą książkę, wobec czego warto przeczytać pierwszą próbę.
Pokaż mimo to