rozwińzwiń

Samotność w sieci

Okładka książki Samotność w sieci Janusz Leon Wiśniewski
Okładka książki Samotność w sieci
Janusz Leon Wiśniewski Wydawnictwo: Wielka Litera Cykl: Samotność w sieci (tom 1) literatura obyczajowa, romans
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Samotność w sieci (tom 1)
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2017-05-24
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Data 1. wydania:
2007-12-06
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380321816
Tagi:
literatura polska samotność sieć romans internetowy miłość komunikator kobieta mężczyzna
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
15
12

Na półkach: ,

Kocham tą książkę…wracam do niej co jakiś czas na nowo…
Mimo upływu lat pozostaje na pierwszym miejscu. Wrażliwość autora w kwestii uczuć jakie mogą miotać kobietą jest niemal niedościgniona…
Niestety ekranizacja spłyca obraz i nie oddaje emocji które wywołuje w czytelniku…

Kocham tą książkę…wracam do niej co jakiś czas na nowo…
Mimo upływu lat pozostaje na pierwszym miejscu. Wrażliwość autora w kwestii uczuć jakie mogą miotać kobietą jest niemal niedościgniona…
Niestety ekranizacja spłyca obraz i nie oddaje emocji które wywołuje w czytelniku…

Pokaż mimo to

avatar
84
84

Na półkach:

Książka mocno przereklamowana, pamiętam ją sprzed lat jak okupowała w Empiku półkę z bestsellerami. Jeśli ktoś nie czytał, niech nie czyta, bo nie czytając nic nie traci, a czytając traci czas. Lepiej wyjść z psem na spacer albo ugotować zupę gulaszową. Nudy i pozowanie na wielki świat. Śmiać się chce.

Książka mocno przereklamowana, pamiętam ją sprzed lat jak okupowała w Empiku półkę z bestsellerami. Jeśli ktoś nie czytał, niech nie czyta, bo nie czytając nic nie traci, a czytając traci czas. Lepiej wyjść z psem na spacer albo ugotować zupę gulaszową. Nudy i pozowanie na wielki świat. Śmiać się chce.

Pokaż mimo to

avatar
111
107

Na półkach:

”Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę?”

Piękna, poruszająca a przede wszystkim chwytająca za serce.
Zlepek historii opowiadanych sobie nawzajem przez dwójkę samotnych ludzi. Wszystko otulone niegdyś bezpieczną przestrzenią jaką stwarzał internet. To w jaki sposób autor prowadził czytelnika przez emocje i uczucia bohaterów było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Książka mnie tak zafascynowała, że długo po skończeniu rozdziału miałam w głowie los nieszczęśliwego człowieka i skrzywdzenia przez los. To ten typ literatury który jest życiowy i pozwala utożsamić się z czytanymi wydarzeniami.
Bardzo chciało się czytać więcej a pomimo, że cała książka opierała się na mailowaniu co z pozoru może wydawać się nudne to nic bardziej mylnego.
Opowieść o tej prawdziwej, wyczekiwanej miłości która pojawia się nie wiadomo kiedy i skąd wywracając przy tym świat do góry nogami.
Zakończenie – jak dla mnie nieoczywiste a co więcej, skłaniające do udzielenia samemu sobie odpowiedzi na pytania – co ja bym zrobiła w takiej sytuacji ? czy byłabym w stanie skrzywdzić drugą osobę tym samym krzywdząc też siebie?
Autor poza wspaniałą umiejętnością wyzwolenia w czytelniku emocji, zachęca również nieoczywistymi ciekawostkami np. na temat upodobań seksualnych Kennedy’ego czy informacji oplecionej interesującą historią na temat tego, co stało się z mózgiem Einsteina.

Jeśli masz ochotę na treść o której długo będziesz myślał to jest to właśnie ta książka. Oczywiście pod warunkiem, że nie przeszkadza Ci nuta ckliwości i romansu.

”Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę?”

Piękna, poruszająca a przede wszystkim chwytająca za serce.
Zlepek historii opowiadanych sobie nawzajem przez dwójkę samotnych ludzi. Wszystko otulone niegdyś bezpieczną przestrzenią jaką stwarzał internet. To w jaki sposób autor prowadził...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
1

Na półkach:

lubię do niej wracać

lubię do niej wracać

Pokaż mimo to

avatar
672
611

Na półkach: , , , , , , ,

CYKL: "SAMOTNOŚĆ W SIECI" (TOM 1)

Twórczość Janusza Leona Wiśniewskiego rozpoczęłam wprawdzie od opowiadań ("Zespoły napięć"),jak często robię w przypadku autorów znanych i lubianych, głównie po to, żeby zapoznać się ze stylem pisania danego autora i zobaczyć czy ten styl przypadnie mi do gustu. Obiecałam sobie w końcu poznać najbardziej znany tytuł J.L. Wiśniewskiego, gdyż miałam wrażenie, że chyba jestem jedną z nielicznych osób mojego pokolenia, która nie czytała tej historii.

No właśnie: "pokolenie". To słowo-klucz jeśli chodzi o tą książkę, zwłaszcza gdy czytamy w opiniach zarzuty, że źle się zestarzała. Mam tylko nadzieję, że rzeczywiście piszą te hasła osoby, które nie wiedzą, że kiedyś jedyną formą elektronicznego porozumiewania się były e-maile, a szczytem technologii był taki wynalazek jak komunikator ICQ. Dziś, w dobie Messengera, Whatt'sUpa czy Instagrama (dostępnych przecież pod ręką na naszych smartfonach),niemal niemożliwością jest uzmysłowić sobie, że aby porozmawiać z kimś przez internet, trzeba było najpierw przyjść do domu i włączyć komputer. ICQ, potem Gadu-Gadu. Któż z nas pamięta jeszcze wiadomości na naszej-klasie? Dziś możemy włączyć Messenger w każdym miejscu na Ziemi i połączyć się nie tylko głosowo ale też za pomocą video. Bohaterowie "Samotności w sieci" mieli bardziej ograniczone możliwości. Czy jednak przez to książka "źle się zestarzała" - ja niektórzy sądzą? Według mnie wystarczy wyłączyć myślenie o dzisiejszych możliwościach i włączyć wyobraźnię. Na pewno łatwiej będzie tym, którzy znają z autopsji jak to wyglądało kiedyś.

Nasza para w "Samotności w sieci" przeżywa wiele emocji związanych ze swoją internetową znajomością. Czytelnik przygląda się tej relacji, czyta e-maile, które między sobą wymieniali i ma wrażenie jakby podglądał tę parę. Widzimy ją rodzi się romantyczna znajomość, pożądanie, silne uczucie. Autor podkręca atmosferę, dodaje do historii co i rusz nowe "smaczki", dowiadujemy się coraz więcej o przeszłości Jakuba, z czasem obserwujemy jak znajomość tej dwójki wspina się po kolejnych szczeblach, dostajemy kilka zwrotów akcji i napięć. Wciąż kibicujemy tej, bądź co bądź zakazanej relacji. Jak potoczą się losy bohaterów? Tego należy dowiedzieć się z książki.

Poza samą historią, Wiśniewski dostarcza wielu informacji głównie z dziedziny informatyki i genetyki. Techniczne, naukowe fragmenty brzmią odpychająco, aczkolwiek Autor jednak podaje nam te stwierdzenia w interesujący sposób. Plusem jest też fragment, który początkowo myślałam, że mnie znudzi, a okazał się jednym z najmądrzejszych c całej książki, bogaty w mądre cytaty (o ile nie jest jednym wielkim cytatem). A jest to dialog między sercem, a mózgiem. Warto było przeczytać tę książkę choćby dla tego wątku.

Tytuł dobry, polecam, choć z pewnością łatwiej będzie czytać tę książkę tym, którzy nie wychowali się wyłącznie na smartfonach.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/01/samotnosc-w-sieci.html

CYKL: "SAMOTNOŚĆ W SIECI" (TOM 1)

Twórczość Janusza Leona Wiśniewskiego rozpoczęłam wprawdzie od opowiadań ("Zespoły napięć"),jak często robię w przypadku autorów znanych i lubianych, głównie po to, żeby zapoznać się ze stylem pisania danego autora i zobaczyć czy ten styl przypadnie mi do gustu. Obiecałam sobie w końcu poznać najbardziej znany tytuł J.L. Wiśniewskiego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka świetna w swoim czasie. Chciałbym móc tak kochać, tak angażować się w pracę, zdobywać tytuły jak główny bohater. Historia Natalii, którą autor najpierw buduje, a która tak gwałtownie się kończy, w zdaniu, które musiałem kilka razy przeczytać, ta historia jest jak największy wyciskacz łez. Niestety ksiażka źle się zestarzała - autor zachwyca się nad komunikatorami, nad pracą zdalną, czyli nad rzeczami, które są dla nas codziennością.

Książka świetna w swoim czasie. Chciałbym móc tak kochać, tak angażować się w pracę, zdobywać tytuły jak główny bohater. Historia Natalii, którą autor najpierw buduje, a która tak gwałtownie się kończy, w zdaniu, które musiałem kilka razy przeczytać, ta historia jest jak największy wyciskacz łez. Niestety ksiażka źle się zestarzała - autor zachwyca się nad komunikatorami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
243
173

Na półkach:

W owym czasie bylo to genialne !
Ludzie współcześni nie rozumieja takiego zakończenia, ale w owych czasach nie bylo ono wcale rzadkością.....

W owym czasie bylo to genialne !
Ludzie współcześni nie rozumieja takiego zakończenia, ale w owych czasach nie bylo ono wcale rzadkością.....

Pokaż mimo to

avatar
442
441

Na półkach:

Łomatko, ależ to było sentymentalne i ckliwe!
Rozumiem, że to była jedna z tych powieści, łapiących klimat początku romansów internetowych. Taka pewnie wtedy obowiązywała retoryka.
W każdym razie - można przeczytać jako znak czasu. Niekoniecznie dla własnej przyjemności.
Zawyżam ocenę o jedną gwiazdkę, bo czytałam dawno i może to nie było aż tak słabe, jak teraz pamiętam ;).

Łomatko, ależ to było sentymentalne i ckliwe!
Rozumiem, że to była jedna z tych powieści, łapiących klimat początku romansów internetowych. Taka pewnie wtedy obowiązywała retoryka.
W każdym razie - można przeczytać jako znak czasu. Niekoniecznie dla własnej przyjemności.
Zawyżam ocenę o jedną gwiazdkę, bo czytałam dawno i może to nie było aż tak słabe, jak teraz pamiętam ;).

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
180

Na półkach: ,

Nawet w miarę mi się snuje ta opowieść, jest dość soczysta, ogólnie do pewnego stopnia podoba mi się sposób, w jaki jest napisana, ma jakieś kolory ten sposób pisania. Poza tym w ogóle mi się nie podoba, natężenie erotyzmem zbyt znaczne, do tego jakiś on biologiczny, sama nie wiem, za bardzo podniecony, chociaż może nie powinno się tego uznawać za wadę w takiej książce. Narracja też do mnie nie przemówiła, ale głównie względy subiektywne, bo momentami podobał mi się sam sposób pisania. Najbardziej negatywnie oceniam chyba już nawet nie emocjonalne, erotyczne, przy tym chyba dość mało psychologiczne? treści, czy ogólnie dość mocno osadzoną "na powierzchni" narrację (ogólnie miałam trochę wrażenie, jakby autor "był" bardzo daleko od historii, a przeżycia byłyby mu opowiedziane przez kogoś, kogo dobrze zna, ale nie na tyle, żeby się niewiadomo jak "wynurzał"),ale samo pociągnięcie historii, spotkanie dwójki ludzi, którzy poczuli do siebie jakieś intensywne uczucia jest całkowicie pozbawione jakichś dysonansów związanych z nieprzystawalnością wyobrażeń o kimś do realnej osoby. Bardzo niewiarygodne i sztuczne mi się to wydało. A o książce słyszałam mega dawno i wyobrażałam sobie, że jest to jakieś bardzo zaawansowane studium ludzkiej wrażliwości, czy coś.
Gdyby była przedstawiona jakaś inna historia i przewinęliby się bohaterowie z opowieści "na innej osi", możliwe, że by mi się spodobała.
W sumie jestem zaskoczona, bo czytałam "Sceny z życia za ścianą", które wydawały mi się dość subtelne i "wyczute" i myślałam, że to mi się spodoba bardziej.

Nawet w miarę mi się snuje ta opowieść, jest dość soczysta, ogólnie do pewnego stopnia podoba mi się sposób, w jaki jest napisana, ma jakieś kolory ten sposób pisania. Poza tym w ogóle mi się nie podoba, natężenie erotyzmem zbyt znaczne, do tego jakiś on biologiczny, sama nie wiem, za bardzo podniecony, chociaż może nie powinno się tego uznawać za wadę w takiej książce....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

książka dla wszystkich -uczucie tęsknota wszystko tak pięknie opisane ...Często do niej wracam ...

książka dla wszystkich -uczucie tęsknota wszystko tak pięknie opisane ...Często do niej wracam ...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    19 503
  • Chcę przeczytać
    3 877
  • Posiadam
    2 902
  • Ulubione
    1 085
  • Teraz czytam
    158
  • Chcę w prezencie
    128
  • Literatura polska
    76
  • 2013
    43
  • 2014
    39
  • Literatura polska
    39

Cytaty

Więcej
Janusz Leon Wiśniewski Samotność w Sieci Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Samotność w Sieci Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Samotność w Sieci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także