rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Przydługawa książka o nawet ciekawej tezie, ale bardzo nudnym i przygniatającym wykonaniu. Bardzo razi wybujałe ego autora i jego pogarda w stosunku do wielu rzeczy i osób. Szkoda czasu

Przydługawa książka o nawet ciekawej tezie, ale bardzo nudnym i przygniatającym wykonaniu. Bardzo razi wybujałe ego autora i jego pogarda w stosunku do wielu rzeczy i osób. Szkoda czasu

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Odgrzewany kotlet z marnym dodatkiem

Odgrzewany kotlet z marnym dodatkiem

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Interesująca książka o życiu yakuzy Makoto Saigō. Jego postać pojawia się także w książce ,,Zemsta yakuzy. Mroczne kulisy japońskiego półświatka", w której to Saigō jest ochroniarzem Jake'a.
W tej książce oprócz historii życia Saigō poznamy świat yakuzy - hierarchię, zasady, trochę historii, jak zarabiają na życie, rolę yakuzy w społeczeństwie oraz biografie innych yakuzów.
Styl pisania Adelstein'a w tej książce, z oczywistych względów, różni się od ,,Zemsty Yakuzy", ale dalej książkę czyta się bardzo płynnie.

Interesująca książka o życiu yakuzy Makoto Saigō. Jego postać pojawia się także w książce ,,Zemsta yakuzy. Mroczne kulisy japońskiego półświatka", w której to Saigō jest ochroniarzem Jake'a.
W tej książce oprócz historii życia Saigō poznamy świat yakuzy - hierarchię, zasady, trochę historii, jak zarabiają na życie, rolę yakuzy w społeczeństwie oraz biografie innych...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kreatywne szkoły. Oddolna rewolucja która zmienia edukację. Lou Aronica, Ken Robinson
Ocena 6,7
Kreatywne szko... Lou Aronica, Ken Ro...

Na półkach: ,

System edukacji potrzebuje zmiany. Ken Robinson w swojej książce pokazuje różnego rodzaju zmiany, jakie można wprowadzić, aby sprawić, żeby szkoły były bardziej kreatywne. Opisuje zarówno działania, które nauczyciele są w stanie wprowadzić, jak i takie na szerszą skalę.

Dodatkowym plusem jest poczucie humoru Kena Robinsona, polecam posłuchać jego wypowiedzi po angielsku.

System edukacji potrzebuje zmiany. Ken Robinson w swojej książce pokazuje różnego rodzaju zmiany, jakie można wprowadzić, aby sprawić, żeby szkoły były bardziej kreatywne. Opisuje zarówno działania, które nauczyciele są w stanie wprowadzić, jak i takie na szerszą skalę.

Dodatkowym plusem jest poczucie humoru Kena Robinsona, polecam posłuchać jego wypowiedzi po angielsku.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie jest to stricte pamiętnik Murasaki Shikubu, mało tu także o intrygach. ,,Opowieść Murasaki" to głównie książka o przeżyciach wewnętrzych Murasaki, wzbogacona o poezję japońską i dość obszerne opisy zwyczajów z epoki Heian.

Książka opiera się na zachowanych dziennikach Murasaki, nie do końca zostało zaznaczone, co jest prawdą, a co fikcją. Ale nawet nie przeszkadza mi to bardzo, ponieważ autorka świetnie opisała przeżycia wewnętrzne kobiety na przestrzeni życia.

Nie jest to stricte pamiętnik Murasaki Shikubu, mało tu także o intrygach. ,,Opowieść Murasaki" to głównie książka o przeżyciach wewnętrzych Murasaki, wzbogacona o poezję japońską i dość obszerne opisy zwyczajów z epoki Heian.

Książka opiera się na zachowanych dziennikach Murasaki, nie do końca zostało zaznaczone, co jest prawdą, a co fikcją. Ale nawet nie przeszkadza mi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Þankaganga Myślobieg 2 Agnieszka Nowak, Vala Þórsdóttir
Ocena 8,0
Þankaganga Myś... Agnieszka Nowak, Va...

Na półkach: , ,

Ciekawa książka o problemach z jakimi spotykają się dzieci z mieszanych małżeństw. Znajdziemy w niej też sporo informacji o Polsce. Plusem jest też humor - wiele zabawnych sytuacji i żartów.
Dla mnie jednak największą zaletą książki jest to, że na jednej stronie mamy tekst po polsku, a na drugiej po islandzku. Idealne dla dzieci polsko-islandzkich, a także Polaków uczących się islandzkiego, jak i Islandczyków uczących się polskiego.

Ciekawa książka o problemach z jakimi spotykają się dzieci z mieszanych małżeństw. Znajdziemy w niej też sporo informacji o Polsce. Plusem jest też humor - wiele zabawnych sytuacji i żartów.
Dla mnie jednak największą zaletą książki jest to, że na jednej stronie mamy tekst po polsku, a na drugiej po islandzku. Idealne dla dzieci polsko-islandzkich, a także Polaków uczących...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W pierwszej części książki znajdziemy informacje o składnikach posiłków, przetwarzaniu i konserwacji oraz zapleczu kuchennym słowian i wikingów. Mam wrażenie, że w książce jest troszkę więcej informacji o słowianach niż wikingach.

W drugiej części mamy autorskie rekonstrukcje przepisów takich jak podpłomyki, zakwas, kasze z dodatkami i inne.

Książkę przyjemnie się czyta, w środku znajdziemy sporo narysowanych obrazków. Minusem jest użycie czcionki bezszeryfowej.

W pierwszej części książki znajdziemy informacje o składnikach posiłków, przetwarzaniu i konserwacji oraz zapleczu kuchennym słowian i wikingów. Mam wrażenie, że w książce jest troszkę więcej informacji o słowianach niż wikingach.

W drugiej części mamy autorskie rekonstrukcje przepisów takich jak podpłomyki, zakwas, kasze z dodatkami i inne.

Książkę przyjemnie się czyta,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z całej książki najbardziej zapadł mi w pamięci opis pałeczek. O tym jak one tylko rozdzielają jedzenie, a nie rwą go jak sztućce. Taki opis pałeczek spotkałam wcześniej w anime Shokugeki no Souma. Opis kuchni japońskiej również pokrywał się w tym anime z opisem w ,,Imperium Znaków".

,,Imperium znaków" to m.in. impresyjny opis obserwowanej przez obcokrajowca Japonii, a także zobrazowanie jak Japończycy postrzegają otaczającą ich rzeczywistość.

Z całej książki najbardziej zapadł mi w pamięci opis pałeczek. O tym jak one tylko rozdzielają jedzenie, a nie rwą go jak sztućce. Taki opis pałeczek spotkałam wcześniej w anime Shokugeki no Souma. Opis kuchni japońskiej również pokrywał się w tym anime z opisem w ,,Imperium Znaków".

,,Imperium znaków" to m.in. impresyjny opis obserwowanej przez obcokrajowca Japonii, a...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sagi islandzkie. Zarys dziejów literatury staronordyckiej Jakub Morawiec, Łukasz Neubauer
Ocena 6,9
Sagi islandzki... Jakub Morawiec, Łuk...

Na półkach: , ,

Jako osoba, która dopiero zaczyna przygodę z Północą, myślałam, że nie będę nadążać za tłem historycznym. Nie miało to miejsca! Książka jest napisana w taki sposób, że nawet osoba raczkująca nie pogubi się w historii. Rozdział o sagach królewskich jest, pod tym względem, genialnie napisany.

W kolejnych rozdziałach scharakteryzowane zostały różne rodzaje sag. W obrębie rozdziału zazwyczaj znajdziemy opis danego rodzaju, co go odróżnia od innych, kim są bohaterowie, główne motywy, kiedy te sagi powstawały oraz o badaniach nad tym rodzajem sag.

Jako osoba, która dopiero zaczyna przygodę z Północą, myślałam, że nie będę nadążać za tłem historycznym. Nie miało to miejsca! Książka jest napisana w taki sposób, że nawet osoba raczkująca nie pogubi się w historii. Rozdział o sagach królewskich jest, pod tym względem, genialnie napisany.

W kolejnych rozdziałach scharakteryzowane zostały różne rodzaje sag. W obrębie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mało danych, dużo domysłów i uogólnień. Oczywiście różne kultury nie mogą w odmienny sposób definiować szczęścia i przecież szczęśliwe kobiety to tylko takie, które żyją w sposób opisywany przez feministki. Książka jest przesiąknięta tą ideologią. Opisane historię kilkunastu kobiet idealnie pasują pod tezę, że w Japonii kobietom żyje się źle. Za pomocą tych historii autorka stara się wzbudzić współczucie dla Japonek, a następnie stwierdza, że takich kobiet jak XX jest na pewno więcej w Japonii. Trochę trudno w to uwierzyć, gdy przedstawiony jest obraz tylko tych nieszczęśliwych kobiet. Brak tu kobiet szczęśliwych lub chociaż w miarę zadowolonych. Wyciągnięte zostały brudy i na ich podstawie kreowany jest obraz społeczeństwa japońskiego.

Mało danych, dużo domysłów i uogólnień. Oczywiście różne kultury nie mogą w odmienny sposób definiować szczęścia i przecież szczęśliwe kobiety to tylko takie, które żyją w sposób opisywany przez feministki. Książka jest przesiąknięta tą ideologią. Opisane historię kilkunastu kobiet idealnie pasują pod tezę, że w Japonii kobietom żyje się źle. Za pomocą tych historii autorka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawa książka o zmianach jakie zachodzą w naszych mózgach, dlaczego nastolatki postępują inaczej niż dorośli oraz rozmyślaniach na temat szkoły i edukacji.

Książka jest napisana przystępnym językiem, a czyta się tak samo dobrze, jak słucha się autora.

Ciekawa książka o zmianach jakie zachodzą w naszych mózgach, dlaczego nastolatki postępują inaczej niż dorośli oraz rozmyślaniach na temat szkoły i edukacji.

Książka jest napisana przystępnym językiem, a czyta się tak samo dobrze, jak słucha się autora.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Za dużo Murakamiego, prywatnego życia autorki, powtórzeń informacji oraz powracania do trzęsienia ziemi.

Dodatkowo w pewnym momencie książki pojawia się kolejny Murakami (artysta), a autorka o obu pisze po prostu Murakami, zamiast ich rozróżnić przez użycie imienia i nazwiska.

Kolejnym zastanawiającą rzeczą jest używanie słowa idoru zamiast aidoru. Sprawdzałam w kilku słownikach i słowa idoru nie znalazłam, za to na pewno słyszałam w kontekście idolek określenia aidoru.
Innym przykładem niepoprawnego użycia jest słowo ningyo, które zostało użyte w kontekście lalki. Lalka to ningyō, a ningyo to syrena.
Kolejnym słowem, którego nie znalazłam w słownikach jest douhijin oraz doujishin użyte w kontekście synonimu do doujinshi. O ile znałam skrót doujin, to douhijin i doujishin nie.

I tak można przejść do kolejnej sprawy jaką jest transkrypcja japońskiego. Nie podoba mi się brak brak opisu, jak czytać japońskie wyrazy. Nie każdy sięgający po książkę wie, jak się czyta daną transkrypcję.
Dodatkowym utrudnieniem dla osób nieznających japońskiego jest używanie różnych form transkrypcji. Shintō zostało zapisane jako sinto (jakaś spolszczona wersja?). Wg popularnej transkrypcji zostało zapisane słowo bishōjo. Doujinshi raczej powinno zostać zapisane podobnie jak bishōjo, czyli dōjinshi. Inaczej mamy niespójność, jak czytać te wyrazy (a konkretnie jak czytać japońskie ou).
Kolejnym dziwnym zapisem jest moé. Na prawdę chciałabym wiedzieć co robi tutaj kreseczka nad e. Wg popularnej transkrypcji byłoby po prostu moe.

Jeżeli ktoś wie coś więcej o tych wyrazach, to chętnie posłucham. Zapraszam na pw

Za dużo Murakamiego, prywatnego życia autorki, powtórzeń informacji oraz powracania do trzęsienia ziemi.

Dodatkowo w pewnym momencie książki pojawia się kolejny Murakami (artysta), a autorka o obu pisze po prostu Murakami, zamiast ich rozróżnić przez użycie imienia i nazwiska.

Kolejnym zastanawiającą rzeczą jest używanie słowa idoru zamiast aidoru. Sprawdzałam w kilku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Polski tytuł sugeruje co innego niż zawiera książka, ale nawet bardzo mi to nie przeszkadza, ponieważ książkę czyta się świetnie. Najbardziej ciekawiły mnie historie związane z dzielnicami rozrywek i dziwnego prawa, które reguluje działalność branży porno. W książce jest też sporo ciekawych informacji na temat yakuzy, ale raczej nie na tyle, żeby tak zmieniać tytuł orginalny.

Polski tytuł sugeruje co innego niż zawiera książka, ale nawet bardzo mi to nie przeszkadza, ponieważ książkę czyta się świetnie. Najbardziej ciekawiły mnie historie związane z dzielnicami rozrywek i dziwnego prawa, które reguluje działalność branży porno. W książce jest też sporo ciekawych informacji na temat yakuzy, ale raczej nie na tyle, żeby tak zmieniać tytuł orginalny.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po przeczytaniu tego http://www.poznajgrenlandie.pl/kim-byl-anaruk.html trudno mi ocenić tę książkę inaczej

Po przeczytaniu tego http://www.poznajgrenlandie.pl/kim-byl-anaruk.html trudno mi ocenić tę książkę inaczej

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Poruszająca książka o życiu kobiet w Chinach, ich roli w społeczeństwie, przyjaźni, miłości, tradycji, obyczajach i jakże innym spojrzeniu na świat.
Były momenty, w których chciałam książką cisnąć o ścianę i nie czytać opisów bezdusznych praktyk krępowania stóp czy też zachowań mężczyzn w stosunku do kobiet.

Poruszająca książka o życiu kobiet w Chinach, ich roli w społeczeństwie, przyjaźni, miłości, tradycji, obyczajach i jakże innym spojrzeniu na świat.
Były momenty, w których chciałam książką cisnąć o ścianę i nie czytać opisów bezdusznych praktyk krępowania stóp czy też zachowań mężczyzn w stosunku do kobiet.

Pokaż mimo to

Okładka książki Instrukcja obsługi faceta Suzan Giżyńska, Katarzyna Miller
Ocena 5,7
Instrukcja obs... Suzan Giżyńska, Kat...

Na półkach:

Pytania jak z podrzędnych babskich czasopism, nudne i trywialne odpowiedzi, "złote rady" na końcu każdego pytania to koszmar. Książkę można sprowadzić do stwierdzenia : Kochaj siebie, a wszystko będzie dobrze. Przeczytane do końca tylko po to, by hejtować^^

Pytania jak z podrzędnych babskich czasopism, nudne i trywialne odpowiedzi, "złote rady" na końcu każdego pytania to koszmar. Książkę można sprowadzić do stwierdzenia : Kochaj siebie, a wszystko będzie dobrze. Przeczytane do końca tylko po to, by hejtować^^

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to