Człowiek yakuzy. Sekrety japońskiego półświatka
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Mundus
- Tytuł oryginału:
- The last Yakuza : a life in the Japanese underworld
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
- Data wydania:
- 2018-11-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-11-07
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323345015
- Tłumacz:
- Barbara Gutowska-Nowak
- Tagi:
- Japonia yakuza mafia
Wzlot i upadek współczesnej japońskiej mafii.
Gdy dziennikarz Jake Adelstein naraził się prominentnemu członkowi yakuzy, ochrony mógł szukać tylko u człowieka z półświatka. Z pomocą przyszedł mu Makoto Saigō, były boss w mafijnej rodzinie Inagawa-kai. Postawił tylko jeden warunek – dziennikarz spisze jego biografię.
Historia życia Saigō jest jednocześnie opowieścią o zwyczajach i tradycji yakuzy, niesławnej organizacji, która przez lata budziła wśród Japończyków jednocześnie strach i podziw. Kulisy przestępczych praktyk regulowanych przez dwuznaczny kodeks honorowy ninkyōdō i nieformalne powiązania mafiosów ze stróżami prawa, politykami i biznesmenami. Losy brutalnych konfliktów pomiędzy rodzinami walczącymi o strefy wpływów i sylwetki najważniejszych bossów pociągających za sznurki całej yakuzy. To elementy, z których składa się kryminalna historia Japonii ostatnich dziesięcioleci, którą przybliża nam bezpośrednia relacja Saigō.
„Człowiek yakuzy to historia niedoszłej gwiazdy rocka, Makoto Saigō, który został odrzucony… i stał się yakuzą. Majstersztyk dziennikarstwa napisany tuszem do tatuaży, krwią odciętych palców, który pochłonie cię, drogi czytelniku, bez reszty” – Artur Kawa.
„Jake Adelstein umiejętnie maluje jednocześnie dwa obrazy: portret jednego z szefów japońskiej mafii oraz szkic niezwykłej historii tej przestępczej organizacji. Niczym na rozległym tatuażu yakuzy łączy je w jedną całość – mroczną, ale pełną wyrazistych barw i bardzo wielu odcieni szarości opowieść, która pozwala zajrzeć za szczelnie zamknięte na co dzień drzwi” – Anna Bielak, redaktor naczelna portalu Japonia-Online.
Jake Adelstein – amerykański dziennikarz, większość swojego życia zawodowego spędził w Japonii. Najczęściej porusza tematykę świata przestępczego, a od ponad 20 lat zajmuje się yakuzą. Autor książek na temat japońskiej mafii, po publikacji których grożono mu śmiercią. Główny bohater książki „Człowiek yakuzy”, Makoto Saigō, pracował dla niego w charakterze ochroniarza i kierowcy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Narzędzie karmy
W ramach cyklu „Mundis. Fenomeny” Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego dostarcza nam ekscytujących przeżyć intelektualnych w postaci pozycji z najwyższej półki światowej literatury faktu. Każda z propozycji to spojrzenie na znane lub mniej znane aspekty kultur krajów często nam odległych, pokazane w sposób odkrywczy, intrygujący, a zarazem świetnie napisany. Taka jest również książka Jake’a Adelsteina o życiu „ostatniego prawdziwego yakuzy”. W cyklu „Fenomeny” mieliśmy już okazję poznać złożony świat japońskiej etykiety czy mroczny świat japońskich duchów, a teraz wchodzimy w legendarny, zakazany, a przez to tym bardziej pociągający półświatek japońskiej mafii, osławionej przez film, literaturę i popkulturę.
Autor jest amerykańskim dziennikarzem i reporterem, obecnie największym specjalistą w dziedzinie zorganizowanej przestępczości w Kraju Kwitnącej Wiśni. Od niemal 20 lat zajmuje się śledzeniem i pisaniem na temat wymuszeń, morderstw, handlu ludźmi, korupcji. Jako jedyny Amerykanin był członkiem Klubu Prasowego Tokijskiej Policji Metropolitarnej, a następnie reporterem w największej gazecie tego kraju, „Yomiuri Shinbun”. Jest konsultantem i pisarzem, działa w organizacji Polaris Project Japan zwalczającej handel ludźmi i prowadzi bloga www.japansubculture.com, „o japońskim półświatku, popkulturze, yakuzie i wszystkim co ciemne pod słońcem”.
Po sukcesie książki „Tokyo Vice”, w której brawurowo i z wielkim znawstwem przedstawił losy człowieka z przestępczego świata, a zarazem odmalował mroczny obraz pracy reportera, który ryzykuje własną głową, wgryzając się w drapieżny świat japońskiej mafii, przyszła kolej na opisanie z bliska życia człowieka, którego zatrudnił jako kierowcę i ochroniarza – Makoto Saigō vel Tsunami.
Zadziwiająca może wydać nam się już pierwsza informacja na temat jego życia, a więc fakt, że w dzieciństwie był nazywany przez kolegów „tym przeklętym Amerykaninem” ze względu na pochodzenie swojej matki. W wielu miejscach reportażu napotykamy informacje o pochodzeniu różnych członków mafii – często są to osoby innej narodowości (jak Koreańczycy) lub w jakiś sposób doświadczające odrzucenia czy nieprzystosowania. Saigō lubi grać na gitarze, próbuje więc szczęścia w grupach muzycznych, między innymi w znanej punkowo-rockowej grupie Gaido. Karierę rockmana przekreśla jednak jego natura miejskiego rozrabiaki. Zostaje bowiem członkiem i szefem gangu motocyklowego Bosozoku. W ten sposób, a także przez zamiłowanie do rozrywek rodem z czerwonej dzielnicy (jak słynne „soaplandy”, w których zostawia fortunę),naturalnie wiąże się z yakuzą. Saigo dołącza do Inagawa-kai, trzeciej co do wielkości organizacji przestępczej w kraju. Idzie przez życie jak tsunami – potrzebuje speedu, czy to w szaleństwach motorowych, czy w porywczych czynach, czy też w uzależnieniu od metamfetaminy, z którego twardą ręką wyprowadzi go jego późniejszy oyabun znany jako Trener, przywódca Yokosuka-ikka.
Dla członka yakuzy ważne są różne rzeczy. Pierwszą i najważniejszą z nich jest oczywiście zysk. Członkowie gangu rozwijają rozmaite strategie „biznesowe” służące generowaniu jak największych zysków, część z nich zgodnie z określonymi zasadami wędruje zawsze do członka mafii stojącego wyżej. Do najbardziej skutecznych metod działania należą haracze, wymuszenia, szantaże i oszustwa. Nie są one jednak całkiem oderwane od prawa i policji. Dobry yakuza świetnie zna prawo, ma kontakty z przedstawicielami porządku publicznego, prowadzi często pozornie legalne interesy, a nawet płaci podatki. Stosunek państwa i społeczeństwa do istnienia yakuzy będzie na pewno dla nas, Europejczyków, trudny do zrozumienia. „Większość Japończyków jest zdania, że jedyną rzeczą gorszą od przestępczości zorganizowanej jest przestępczość zdezorganizowana. (...) Yakuza trzymała przestępczość zdezorganizowaną w ryzach. Zapewniała ludziom poczucie bezpieczeństwa w kontrolowanych przez siebie osiedlach i dzielnicach rozrywki” (s. 129).
Poprzez historię jednego człowieka i jego zmagań o utrzymanie się w hierarchii mafii, o zachowanie twarzy, autor szczegółowo opisuje tło powstania i historię rozwoju tego bodaj najbardziej rozpoznawalnego gangu na świecie. Sprawozdawcza dokładność nie przekreśla jednak bardzo filmowego przedstawienia akcji i bohaterów. W książce, mimo licznych „mafijnych atrakcji” w postaci ucinanych palców, pobić, morderstw, strzelaniny czy więziennych prześladowań, nie brakuje humoru, a główna postać z całą pewnością odmalowana jest z dużą dozą serdeczności i zrozumienia.
„Człowiek yakuzy” to również światło rzucone na japońskie społeczeństwo. Charakterystyczne dla autora jest podawanie oryginalnych japońskich słów, nazw i pojęć wraz z tłumaczeniem ich etymologii. Ten zabieg, choć chwilami czyni lekturę nużącą, jest niezwykle istotny – analiza lingwistyczna pozwala na lepsze zrozumienie sposobu myślenia Japończyków, ukazuje zakorzenienie yakuzy w tradycji oraz znacząco wzbogaca kulturowy kontekst.
Być może jedną z najbardziej interesujących stron działania yakuzy, którą odkrywa przed nami Jake Adelstein, jest istnienie kodu honorowego, którego przestrzeganie dziś nieco odchodzi w niepamięć (stąd tytuł oryginału – „Ostatni Yakuza”),ale należy do dziedzictwa i tradycji yakuzy, a wywodzi się z buddyzmu. Opisy ważnych wydarzeń z życia mafii (jak pogrzeby czy sakazuki, czyli pozostanie „synem” – kobunem przywódcy) zadziwiają swoimi religijnymi rytuałami, a wielu mafiozów uważa się za ludzi religijnych. Sam Saigō na przykład „nie czuł wyrzutów sumienia, wyciskając kasę od bogaczy albo głupców. Byli ofiarami własnej pazerności. On był tylko narzędziem karmy” (s. 67).
Makoto Saigō przez lata był prominentnym członkiem japońskiej mafii, a później ją opuścił. W pewnym sensie jest to więc historia porażki, historia upadku mitu yakuzy. Jednak człowiekiem yakuzy pozostaje się na zawsze. Jej kod honorowy, jej sposób myślenia, jej zwyczaje wnikają w umysł człowieka jak mafijne tatuaże w jego w ciało.
Sylwia Barnett
Oceny
Książka na półkach
- 409
- 121
- 51
- 17
- 7
- 7
- 5
- 5
- 4
- 3
Cytaty
Tylko jedna osoba wygrywa prawdziwą walkę. Ten, kto nie boi się umrzeć. Ten, kto w głębi duszy już jest martwy.
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobry reportaż o półświatku Japonii. Na początku trochę ciężko zapamiętać wszystkie frakcje yakuzy i ich hierarchię, ale jak przebranie się przez tą część, czytelnik zostanie wciągnięty w codzienne życie członka yakuzy - w jego wzloty i upadki, poznajemy śmieszne anegdotki oraz mrożące krew w żyłach chwile.
Bardzo dobry reportaż o półświatku Japonii. Na początku trochę ciężko zapamiętać wszystkie frakcje yakuzy i ich hierarchię, ale jak przebranie się przez tą część, czytelnik zostanie wciągnięty w codzienne życie członka yakuzy - w jego wzloty i upadki, poznajemy śmieszne anegdotki oraz mrożące krew w żyłach chwile.
Pokaż mimo toBardzo dobra pozycja. Przedstawia ona ciemne strony Japonii, tamtejszej mafii, poprzez przedstawienie historię Makoto Saigo, byłym
członkiem Yakuzy. Mamy tu ukazane pięcie się w szeregach przestępczej organizacji, jak również walkę z uzależnieniem od narkotyków, ale nie tylko.
Historia Saigo nie ogranicza się tylko do jego osoby. Mamy tu ukazane historie innych członków yakuzy, na przykład historię przełożonego Saigo, Trenera, który pomógł mu wyjść z uzależnienia, dla którego honor odgrywa najważniejsza rolę.
Japońska mafia w latach 90, na początku XXI wieku miała związki z tamtejsza policją, politykami. Jest to również pokazane czytelnikowi.
Jest to fascynująca opowieść nie tylko o samej organizacji, ale również honorze, zwyczajach. Niestety wszystko się zmienia, idzie do przodu i tak jest z samą yakuzą. Coraz większe regulacje prawne mogą doprowadzić do całkowitego zmarginalizowania, na rzecz innych mafii, na przykład koreańskiej, chińskiej.
Pozycję gorąco polecam.
Bardzo dobra pozycja. Przedstawia ona ciemne strony Japonii, tamtejszej mafii, poprzez przedstawienie historię Makoto Saigo, byłym
więcej Pokaż mimo toczłonkiem Yakuzy. Mamy tu ukazane pięcie się w szeregach przestępczej organizacji, jak również walkę z uzależnieniem od narkotyków, ale nie tylko.
Historia Saigo nie ogranicza się tylko do jego osoby. Mamy tu ukazane historie innych członków...
Mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony książkę dobrze się czyta i jest ciekawa (dla osób zainteresowanych tematyką). Z drugiej zaś trudno oprzeć się wrażeniu, że opowiadający o sobie yakuza bardzo wygładził całą opowieść. Mafia japońska słynie z brutalności, a z lektury wynosi się wrażenie, że jest to zgraja kochanych "papciów" w garniturach. Może wytatuowani i z gnatem za paskiem, ale honorowi i pełni miłości do bliźnich. Darczyńcy, opiekunowie całych niemal dzielnic. Odnoszę wrażenie, że zawarte w książce historie, to jedynie ładnie wyglądający czubek góry lodowej.
Mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony książkę dobrze się czyta i jest ciekawa (dla osób zainteresowanych tematyką). Z drugiej zaś trudno oprzeć się wrażeniu, że opowiadający o sobie yakuza bardzo wygładził całą opowieść. Mafia japońska słynie z brutalności, a z lektury wynosi się wrażenie, że jest to zgraja kochanych "papciów" w garniturach. Może wytatuowani i z...
więcej Pokaż mimo toInteresująca książka o życiu yakuzy Makoto Saigō. Jego postać pojawia się także w książce ,,Zemsta yakuzy. Mroczne kulisy japońskiego półświatka", w której to Saigō jest ochroniarzem Jake'a.
W tej książce oprócz historii życia Saigō poznamy świat yakuzy - hierarchię, zasady, trochę historii, jak zarabiają na życie, rolę yakuzy w społeczeństwie oraz biografie innych yakuzów.
Styl pisania Adelstein'a w tej książce, z oczywistych względów, różni się od ,,Zemsty Yakuzy", ale dalej książkę czyta się bardzo płynnie.
Interesująca książka o życiu yakuzy Makoto Saigō. Jego postać pojawia się także w książce ,,Zemsta yakuzy. Mroczne kulisy japońskiego półświatka", w której to Saigō jest ochroniarzem Jake'a.
więcej Pokaż mimo toW tej książce oprócz historii życia Saigō poznamy świat yakuzy - hierarchię, zasady, trochę historii, jak zarabiają na życie, rolę yakuzy w społeczeństwie oraz biografie innych...
Jak dla mnie momentami trudna do "przebrnięcia". Liczyłem na więcej "smaczków"/filmowych historii/"anegdot" itp itd bo tematyka specyficzna i na pierwszy rzut mojego czytelniczego oka dość interesująca ...dlatego myślałem,że pochłonę książkę w 2-3 dni ale rzeczywistość okazała się inna - ledwo dobrnąłem do końca.
Jak dla mnie momentami trudna do "przebrnięcia". Liczyłem na więcej "smaczków"/filmowych historii/"anegdot" itp itd bo tematyka specyficzna i na pierwszy rzut mojego czytelniczego oka dość interesująca ...dlatego myślałem,że pochłonę książkę w 2-3 dni ale rzeczywistość okazała się inna - ledwo dobrnąłem do końca.
Pokaż mimo toKsiążki tego typu czyta się szczególnie dobrze czując, że autor sam swobodnie się w opisywanym środowisku porusza i jest w jakimś stopniu jego częścią. Właśnie dlatego tak dobrze odbieram Adelsteina, bo choć opisuje życiorys yakuzy Makoto Saigo, to widać, że dziennikarz traktuje to wszystko dość osobiście. Nie wiem czy to dobrze, żeby w stosunku do członka gangu odczuwać sympatię, ale "Człowiek yakuzy" potrafi takie wrażenie wywołać. Sam światek przestępczy poznajemy głównie poprzez epizody z życia konkretnych osób, więc z pewnością nie ma tutaj pełnego studium działań i charakteru mafii. Niemniej książka dobrze w tę rzeczywistość wprowadza, dodając sporo z historii przedwojennej Japonii i okresu po 45. roku. W treści znajduje się też niemało odwołań do mentalności, obyczajów i zachowań Japończyków w ogóle, ale to jednak z perspektywy yakuzy obserwujemy wydarzenia. Książka jest zdecydowanie warta polecenia, dobrze się ją czyta, mocno wciąga, a przy tym w niejednoznaczny sposób opisuje yakuzę, pozwalając poznać motywy gangsterów, ich powody wstąpienia do mafii i okoliczności, a także powiązania z policją i władzą.
Książki tego typu czyta się szczególnie dobrze czując, że autor sam swobodnie się w opisywanym środowisku porusza i jest w jakimś stopniu jego częścią. Właśnie dlatego tak dobrze odbieram Adelsteina, bo choć opisuje życiorys yakuzy Makoto Saigo, to widać, że dziennikarz traktuje to wszystko dość osobiście. Nie wiem czy to dobrze, żeby w stosunku do członka gangu odczuwać...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka realnie opisująca świat i życie Yakuzy. Zabiera w podróż po kryminalnej Japonii naprawdę szczegółowo i ciekawie. Doskonale ukazuje potęgę japońskiej mafii w latach jej największej świetności, jak i początki oraz dość teraźniejsze czasy. Śmiało mogę polecić każdemu zainteresowanemu tego typu literaturą.
Świetna książka realnie opisująca świat i życie Yakuzy. Zabiera w podróż po kryminalnej Japonii naprawdę szczegółowo i ciekawie. Doskonale ukazuje potęgę japońskiej mafii w latach jej największej świetności, jak i początki oraz dość teraźniejsze czasy. Śmiało mogę polecić każdemu zainteresowanemu tego typu literaturą.
Pokaż mimo toMocna książka nie da się ukryć. Mafia istnieje pod wieloma szerokościami geograficznymi tylko różne ma imiona. Jak by kokos interesowały Ogólnie japońskie klimaty to polecam Milewskiego "planeta K" a jak by ktoś wolał iść w klimaty bardziej mafijne to polecam Irlandczyka - ale nie pamiętam autora ;P
Mocna książka nie da się ukryć. Mafia istnieje pod wieloma szerokościami geograficznymi tylko różne ma imiona. Jak by kokos interesowały Ogólnie japońskie klimaty to polecam Milewskiego "planeta K" a jak by ktoś wolał iść w klimaty bardziej mafijne to polecam Irlandczyka - ale nie pamiętam autora ;P
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiężko dla mnie oceniać książki literatury faktu. Z pewnością muszę podchodzić do tego inaczej niż przy fikcji- tu nie ocenię historii, tylko sposób przedstawienia prawdziwych wydarzeń. A Jake Adelstein zrobił to w sposób który sprawił, że całą pozycję pochłonęłam w trzy dni- czyli patrząc na moją średnią- całkiem szybko. Na pewno co zasługuje na uznanie, to to, jak autor świetnie orientuje się w strukturze japońskiej mafii, przez większość książki trzyma nas w napięciu, utrzymuje to, że yakuza wcale nie była zwykłą bandą przestępców, a grupą ludzi z honorem, sztywnymi zasadami i wsparciem ze strony japońskiego społeczeństwa. I tak samo jak Saigo- główny bohater całej pozycji- odczuwamy rozczarowanie faktem, że tak unikatowa organizacja charakterystyczna dla kraju kwitnącej wiśni przemieniła się w wyżej wymienioną bandę przestępców bez zasad, wyłącznie z nastawieniem na zysk.
Jedną rzeczą, która mnie nieco konfundowała podczas lektury była niejasność w podziale- do samego końca gubiłam się kto jest czyim oyabunem, kto kyodai i do jakiej frakcji kto należał. Może nie wydaje się kto jakoś szczególnie konieczne do czerpania przyjemności z książki, jednak nieco ujmuje całemu wrażeniu- na przykład długo zastanawiałam się czy Inoue to pseudonim czy imię, dopóki nie pojawiła się kolejna postać z tym imieniem. Takie drobne niuanse, ale nagromadzone do tego stopnia, że czasami musiałam się cofać dwa rozdziały, żeby coś w końcu zrozumieć w 100%. Może troszkę moja wina, ale z pewnością lektura nabierze więcej głębi, gdy zabiorę się za nią po raz drugi.
Ciężko dla mnie oceniać książki literatury faktu. Z pewnością muszę podchodzić do tego inaczej niż przy fikcji- tu nie ocenię historii, tylko sposób przedstawienia prawdziwych wydarzeń. A Jake Adelstein zrobił to w sposób który sprawił, że całą pozycję pochłonęłam w trzy dni- czyli patrząc na moją średnią- całkiem szybko. Na pewno co zasługuje na uznanie, to to, jak autor...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka, choć tematyka nie należy do najlżejszych. Warto jednak ją przeczytać i poznać również mroczniejsze strony Japonii. Polecam!
Bardzo ciekawa książka, choć tematyka nie należy do najlżejszych. Warto jednak ją przeczytać i poznać również mroczniejsze strony Japonii. Polecam!
Pokaż mimo to