-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2012-01-01
2014-01-01
2014-10-22
Jest to jedna z tych książek obok których nie w sposób przejść obojętnie. Przyznaję - przyciągnęła mnie do niej kontrowersyjna treść, ale w lekturze nie to okazało się najważniejsze. Kolejne strony powieści przewracałam bardzo leniwie, niepośpiesznie, gdyż każda strona, każdy akapit i każde słowo były dla mnie prawdziwą estetyczną rozkoszą. Styl pisarski Nabokova zawładnął mną do reszty, w wielu momentach czułam się wzruszona i obawiałam się, że tego nie udźwignę. Całkiem możliwe, że gdyby pisarz opisywał obsesję (tak, obsesja to lepsze słowo niż miłość) Humberta Humberta do zakupionego w sklepie spożywczym ziemniaka, zamiast do Lolity, byłabym tak samo zachwycona. I nic na to nie poradzę.
Jest to jedna z tych książek obok których nie w sposób przejść obojętnie. Przyznaję - przyciągnęła mnie do niej kontrowersyjna treść, ale w lekturze nie to okazało się najważniejsze. Kolejne strony powieści przewracałam bardzo leniwie, niepośpiesznie, gdyż każda strona, każdy akapit i każde słowo były dla mnie prawdziwą estetyczną rozkoszą. Styl pisarski Nabokova zawładnął...
więcej mniej Pokaż mimo to2008-01-01
2010
2014-05-13
Milan Kundera doskonale połączył swoje przemyślenia z fabułą książki i do tego podał to wszystko - miałoby się wrażenie - na srebrnej tacy. W szczególności spodobała mi się kompozycja książki. :)
Milan Kundera doskonale połączył swoje przemyślenia z fabułą książki i do tego podał to wszystko - miałoby się wrażenie - na srebrnej tacy. W szczególności spodobała mi się kompozycja książki. :)
Pokaż mimo to2013
2013-02
2013-05
2016-02-24
To moje drugie spotkanie z prozą Myśliwskiego, a jedno z najlepszych - jeśli chodzi o literaturę - w moim życiu. Spodobało mi się to, że w tej powieści zabiera głos tak naprawdę jeden bohater, inni bohaterowie mówią przez jego usta. A uwierzcie mi, że mogłoby się go słuchać w nieskończoność, nie tylko podczas łuskania fasoli.
To moje drugie spotkanie z prozą Myśliwskiego, a jedno z najlepszych - jeśli chodzi o literaturę - w moim życiu. Spodobało mi się to, że w tej powieści zabiera głos tak naprawdę jeden bohater, inni bohaterowie mówią przez jego usta. A uwierzcie mi, że mogłoby się go słuchać w nieskończoność, nie tylko podczas łuskania fasoli.
Pokaż mimo to2007-01-01
2015-01-11
2013-09-01
2009
2009
2013-02-01
2015-11-16
2012-01-01
Po stokroć uwielbiam. Baudelaire niszczy, miażdży, strąca nas do piekieł, po chwili wnosi w przestworza niebios, by na koniec... (wybaczcie, ale nie dokończę).
Po stokroć uwielbiam. Baudelaire niszczy, miażdży, strąca nas do piekieł, po chwili wnosi w przestworza niebios, by na koniec... (wybaczcie, ale nie dokończę).
Pokaż mimo to