-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-11-21
2018-09-30
Nie dość, że wspaniale śpiewa, tworzy świetne teksty do tego, co śpiewa, to fantastycznie i mądrze pisze. Jedyną wadą tego zbioru tekstów pisanych jest ich mała liczba.
Nie dość, że wspaniale śpiewa, tworzy świetne teksty do tego, co śpiewa, to fantastycznie i mądrze pisze. Jedyną wadą tego zbioru tekstów pisanych jest ich mała liczba.
Pokaż mimo to2017-06-27
2017-10-19
Fantastyczna biografia fantastycznego człowieka. Jakbym czytał o kimś bliskim. Opis momentu śmierci Ani wywołał u mnie takie łkanie, jak po stracie kogoś bliskiego. Płakałem jak bóbr. Za młodo odeszła, tyle miała planów... Los bywa okrutny. GORĄCO POLECAM.
Fantastyczna biografia fantastycznego człowieka. Jakbym czytał o kimś bliskim. Opis momentu śmierci Ani wywołał u mnie takie łkanie, jak po stracie kogoś bliskiego. Płakałem jak bóbr. Za młodo odeszła, tyle miała planów... Los bywa okrutny. GORĄCO POLECAM.
Pokaż mimo to2017-10-13
2017-12-05
Piękne zdjęcia, krótkie opisy. To nie przewodnik, ale raczej pamiętnik. Świetnie się czytało. Nie szukałem wiedzy o Australii, szukałem relaksu, przyjemności. Dostałem to, czego chciałem.
Piękne zdjęcia, krótkie opisy. To nie przewodnik, ale raczej pamiętnik. Świetnie się czytało. Nie szukałem wiedzy o Australii, szukałem relaksu, przyjemności. Dostałem to, czego chciałem.
Pokaż mimo to2020-02-08
Dla mnie bomba. Podziwiam autora, speca od okrętów, a nie historyka. Podziwiam za odwagę i wyobraźnię. Przemierzałem cały szlak bojowy Feliksa z przyjaciółmi (jego żołnierze nie byli podwładnymi, tylko przyjaciółmi). Powieść bliska memu sercu, bo mieszkam blisko Leszna, jestem oficerem rezerwy z przydziałem do jednostki, na terenie której stacjonował 55. Pułk Piechoty. Opisy walk tak realistyczne, że za bardzo nie musiałem wytężać wyobraźni, byłem obok nich. To kolejna pozycja napisana przez amatora traktująca historię po mistrzowsku. Powieść po trosze przygodowa, po trosze łotrzykowska, z wątkiem miłosnym. Szkoda tylko, że muszę sobie dopowiedzieć, ale wierzę, że z Rozalią (piękne imię) żyli długo i szczęśliwie.
Dla mnie bomba. Podziwiam autora, speca od okrętów, a nie historyka. Podziwiam za odwagę i wyobraźnię. Przemierzałem cały szlak bojowy Feliksa z przyjaciółmi (jego żołnierze nie byli podwładnymi, tylko przyjaciółmi). Powieść bliska memu sercu, bo mieszkam blisko Leszna, jestem oficerem rezerwy z przydziałem do jednostki, na terenie której stacjonował 55. Pułk Piechoty....
więcej mniej Pokaż mimo to2017
Przeczytana jednym tchem, jak każda tego autora.
Przeczytana jednym tchem, jak każda tego autora.
Pokaż mimo to2017-09-18
2019
2017-11-07
Przeczytana prawie jednym tchem. Nie zaskoczyła mnie. Sporo się domyślałem, trochę wiedziałem, trochę widziałem. Świetne reportaże.
Przeczytana prawie jednym tchem. Nie zaskoczyła mnie. Sporo się domyślałem, trochę wiedziałem, trochę widziałem. Świetne reportaże.
Pokaż mimo to2017-08-12
Po lekturze zażądałem spotkania z "doradcą finansowym" w sprawie mojej polisy.
Po lekturze zażądałem spotkania z "doradcą finansowym" w sprawie mojej polisy.
Pokaż mimo to2017-09-18
2017-09-18
2017-09-18
Bardzo dobra książka, nie tylko dla wielbicieli lotnictwa. Asy Dywizjonu 303 okazały się niezłymi towarzyszami, którzy i kulom się nie kłaniali, i nie wylewali za kołnierz.
Bardzo dobra książka, nie tylko dla wielbicieli lotnictwa. Asy Dywizjonu 303 okazały się niezłymi towarzyszami, którzy i kulom się nie kłaniali, i nie wylewali za kołnierz.
Pokaż mimo to