Cały czas byłam w napięciu...

Cały czas byłam w napięciu...

Na początku chcę wyrazić swoje zastrzeżenia co zaklasyfikowania tej książki jako "kryminał/sensacja/thriller"; w mojej ocenie jest to powieść typowo historyczna, powieść niezmiernie wciągająca, pełna emocji i wzruszeń, która, mając zwłaszcza na uwadze toczącą się za naszą wschodnią granicą wojnę, ukazuje całe okrucieństwo barbarzyńskiej napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę.
Powieść jest przede wszystkim wspaniale skonstruowana, posiada świetną, trzymającą w napięciu przez cały czas fabułę, pięknych i wyrazistych bohaterów, dla których hasło "Bóg, honor i Ojczyzna" nie są zwykłym sloganem czy napisem na klamrze pasa. Akcja rozpoczyna się pod koniec lat 30-tych ubiegłego wieku, kiedy świat stoi w obliczu niespotykanego kryzysu, a Hitler w swoich fanatycznych planach ma zamiar zniszczyć Europę i jej cywilizację. Pierwszym jego celem ma być Polska. Liczy na szybkie zwycięstwo. "Sztab zapewniał Hitlera, łechcząc jego ego, że potężna siła blitzkriegu przetoczy się przez całą Rzeczpospolitą i ta zniknie z mapy w dwa tygodnie, a wtedy będzie można wycofać jednostki i wzmocnić zachodnią granicę Rzeszy, aby szykować się do ataku na Francję. Nikt nie przewidział, że taka taktyka ma także wiele słabości. Jedną z nich Polacy odkryli niemal natychmiast."

W tym czasie polski wywiad prowadzi własne działania operacyjne, zbierając informacje o planach Niemców. Major Feliks Zygartowicz, oficer polskiego wywiadu, jest pewien, że wojna wybuchnie lada moment, ale jak zwykle, jego przełożeni nie za bardzo w to wierzą. Feliks wraz z wiernym przyjacielem sierżantem Wojciechem Tuchowiakiem opracowują, za zgodą przełożonych, plan utworzenia elitarnej tajnej jednostki, przeznaczonej do walki z wrogiem, jednak nie w pełni mogą go zrealizować, bo zaskakuje ich wojna, która nieubłaganie zmienia wszystko.

Najbardziej poruszyły mnie w tej powieści determinacja, oddanie i waleczność polskiej armii, każdego żołnierza, który mimo zmęczenia, głodu i zimna walczył zaciekle o każdy skrawek ojczystej ziemi. Niemieccy "żołnierze opowiadali o piechurach, którzy walczą na bagnety w taki sposób, jakby śmierć była dla nich żartem. Wzbudzali taki strach, że w wielu miejscach niemieckie oddziały cofały się mimo przewagi. Chodziły opowieści o lotnikach, którzy po tym, jak wystrzelali całą amunicję, taranowali niemieckie maszyny, po czym wyskakiwali z samolotów. Słyszał o dowódcach, którzy odmawiają odwrotu i bronią swoich przyczółków do ostatniego naboju, a celność polskich działonowych była już przestrogą, którą jak mantrę powtarzali dowódcy plutonów czołgów."

Książka rewelacyjna, wspaniale obrazująca czas przed wybuchem II wojny światowej, tak ze strony polskiego, jak i niemieckiego dowództwa wojsk, pełna zwrotów akcji, aspektów pracy wywiadów, szkolenia, taktyki, ale przede wszystkim pokazująca bohaterstwo, wiarę i niezłomność polskiego wojska. Polecam z czystym sumieniem, zarówno miłośnikom historii, jak i każdemu czytelnikowi. Jest to świetny materiał na genialny film, ale mam również nadzieję na kontynuację losów bohaterów tej powieści.

Na początku chcę wyrazić swoje zastrzeżenia co zaklasyfikowania tej książki jako "kryminał/sensacja/thriller"; w mojej ocenie jest to powieść typowo historyczna, powieść niezmiernie wciągająca, pełna emocji i wzruszeń, która, mając zwłaszcza na uwadze toczącą się za naszą wschodnią granicą wojnę, ukazuje całe okrucieństwo barbarzyńskiej napaści hitlerowskich Niemiec na...

Ta historia aż prosi się o kolejne tomy! Bardzo wciągająca powieść z szerokim przekrojem motywów wojskowo-szpiegowskich. Miło się czyta fragmenty dotyczące uzbrojenia i taktyki pola walki, pisane piórem osoby, która najwyraźniej ma o tym spore pojęcie. Świetny realizm czasu przedwojnia. Pojawia się nawet motyw mojej rodzinnej Bydgoszczy! Postaci barwne i "żywe" w opisach. Pod koniec lekka "czkawka" w tempie wydarzeń. Mam nadzieję, że to zwolnienie na zakręcie przed kolejnymi tomami tej pasjonującej historii.

Ta historia aż prosi się o kolejne tomy! Bardzo wciągająca powieść z szerokim przekrojem motywów wojskowo-szpiegowskich. Miło się czyta fragmenty dotyczące uzbrojenia i taktyki pola walki, pisane piórem osoby, która najwyraźniej ma o tym spore pojęcie. Świetny realizm czasu przedwojnia. Pojawia się nawet motyw mojej rodzinnej Bydgoszczy! Postaci barwne i "żywe" w...

Powieść potrafi mocno wciągnąć. Ciekawa fabuła, cały przekrój interesujących bohaterów, świetny opis Polski tuż przed rozpoczęciem II WŚ. Jak dla mnie jeden minus to dość obszerny opis działań stricte wojskowych. Ale kto co lubi. Książka zdecydowanie warta polecenia i czekam na dalsze części. Po zakończeniu domyślam się że będą.

Powieść potrafi mocno wciągnąć. Ciekawa fabuła, cały przekrój interesujących bohaterów, świetny opis Polski tuż przed rozpoczęciem II WŚ. Jak dla mnie jeden minus to dość obszerny opis działań stricte wojskowych. Ale kto co lubi. Książka zdecydowanie warta polecenia i czekam na dalsze części. Po zakończeniu domyślam się że będą.

Świetny debiut, który wciąg bez reszty! Ciekawa fabuła, zgrabnie przeplatane wątki i całe spektrum różnorodnych, świetnie wykreowanych i barwnych postaci. No i do tego wielki szacunek za kawał pracy, jaką autor niewątpliwie musiał włożyć by opisać historię, miejsca, wydarzenia, wszelkie szczegóły, całość naprawdę robi wrażenie. Z jednej strony mamy tu ciekawie poprowadzoną historię, czytaną z przejęciem, ale i odpowiednią dawkę humoru i momenty wzruszenia. A do tego wszystkiego po lekturze zapada cisza i przychodzi refleksja co do realności samych wydarzeń...
Zakończenie pozostawia lekki niedosyt, a jednocześnie czuję jakby otwartą furtkę, którą mam nadzieję autor wykorzysta i doczekam się kontynuacji losów majora Zygartowicza i jego ekipy.

Świetny debiut, który wciąg bez reszty! Ciekawa fabuła, zgrabnie przeplatane wątki i całe spektrum różnorodnych, świetnie wykreowanych i barwnych postaci. No i do tego wielki szacunek za kawał pracy, jaką autor niewątpliwie musiał włożyć by opisać historię, miejsca, wydarzenia, wszelkie szczegóły, całość naprawdę robi wrażenie. Z jednej strony mamy tu ciekawie poprowadzoną...

Świetna powieść, niefortunnie zaliczona na LC do literatury sensacyjno-kryminalnej. Tymczasem jest to historia niewielkiego, elitarnego oddziału utworzonego w ramach Wojska Polskiego w przededniu agresji niemieckiej na Polskę. Znakomicie wyszkoleni członkowie tej grupy łączyli najlepsze cechy wymagane w jednostkach sił specjalnych z profesjonalizmem z zakresu dywersji i wywiadu, co okazało się również bardzo przydatne w pierwszych dniach września 1939 r.
Autorowi udało się wykreować bardzo wyrazistych bohaterów i to nie tylko po polskiej stronie, bo dla mnie nie mniej ciekawą postacią od Zygartowicza czy Tuchowiaka był niemiecki oficer Marcus Schreiberg. Duże wrażenie robią też bardzo sugestywnie i z rozmachem przedstawione sceny batalistyczne.
Nie przeszkadzał mi nawet zbyt natrętny czasem patos, który w tej historii był pewnie uzasadniony. Autor używa dość prostego języka, ale posługuje się nim bardzo sprawnie.
Spodziewałem się wprawdzie lepszego zakończenia, ale być może autor pozostawił sobie furtkę do jakiejś kontynuacji. Bez względu na to książkę czyta się z wypiekami na twarzy. Miłośnicy “Czasu honoru” powinni być usatysfakcjonowani, bo to podobne klimaty.
Zdecydowanie polecam.

Świetna powieść, niefortunnie zaliczona na LC do literatury sensacyjno-kryminalnej. Tymczasem jest to historia niewielkiego, elitarnego oddziału utworzonego w ramach Wojska Polskiego w przededniu agresji niemieckiej na Polskę. Znakomicie wyszkoleni członkowie tej grupy łączyli najlepsze cechy wymagane w jednostkach sił specjalnych z profesjonalizmem z zakresu dywersji i...

Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach. Na samym początku chcę podziękować najpierw Bohaterom Kampanii Wrześniowej za to, że to właśnie oni jako pierwsi stanęli oko w oko z nieprzyjacielem który napadł brutalnie na nasz kraj. Chcę im podziękować za to, że zachowali się tak jak trzeba. Dziś o nich się nie pamięta, politycy różnych opcji wycierają sobie tylko nimi mordy. Oni zrobili to co zrobili z miłości do kraju, do rodziny, do rodzinnych stron- wsi , miast i miasteczek. To tylko dzięki Nim możemy dziś żyć w wolnym kraju.
Pragnę też podziękować Panu Szymonowi Wojtyniakowi za ,, Bezpańskie psy ‘’ tak pięknej , tak dokładnej , starannie spisanej książki dawno nie czytałem , a to, że to jest Pański debiut literacki zakrawa o niedowierzanie. A jednak.
,,Bezpańskie psy ‘’ opowieść o naszym polskim heroizmie, o naszej odwadze i poświęceniu. Książka taka nasza, taka polska przez co ja rozumiem wiele różnego rodzaju historii, myśli i czynów i ta książka jest mi niezwykle bliska z wielu powodów.
Co mogę więcej napisać o tej książce. Tak naprawdę nie da się jej określić w kilku czy kilkunastu zdaniach. To po prostu trzeba przeżyć, przeczytać. Książka jest długa ponieważ ma 600 stron, ale czytało się wyśmienicie , kartki przelatywały niczym kule z automatu. Piękna opowieść o Polakach tak mogę najkrócej określić tą książkę. Opowieść o nas samych i naszych sąsiadach. O naszych trudnych i pięknych chwilach. O nas samych. Takich jacy jesteśmy. Mamy całe mnóstwo wad, ale paradoksalnie mamy o wiele więcej zalet. Ja nie od dziś, nie od wczoraj byłem dumny, jestem i będę nadal dumny, bo mam powody, bo mam z czego być dumny, że jestem Polakiem.
Taka jest też ta książka. Duma nasza narodowa.
,,Bezpańskie psy ‘’ hołd złożony Bohaterom Rzeczypospolitej.

Na koniec pozwólcie zacytować Krystynę Zapolską vel. Agathe Holler . Czas i miejsce- 1939 katownia gestapo. Zbita, poniżona , całe ciało to jedna wielka rana…
- Zaraz spotkamy się babciu. Mam nadzieję, że nam nie czekasz. – powiedziała po polsku ledwo słyszalnym szeptem.
-Co powiedziałaś, kochana ? Nie słyszałem
Znowu coś szepnęła , tym razem specjalnie niezrozumiałym niemieckim. Radke przysunął się do niej.
- Powiedz mi i ulżyj sobie
-Jeszcze Polska nie zginęła, ty skurwysynu !- powiedziała najczystszym niemieckim i z całej siły złapała go zębami za ucho……….. potem nastąpił strzał……….

Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach. Na samym początku chcę podziękować najpierw Bohaterom Kampanii Wrześniowej za to, że to właśnie oni jako pierwsi stanęli oko w oko z nieprzyjacielem który napadł brutalnie na nasz kraj. Chcę im podziękować za to, że zachowali się tak jak trzeba. Dziś o nich się nie pamięta, politycy różnych opcji wycierają sobie tylko nimi mordy....

Dla mnie bomba. Podziwiam autora, speca od okrętów, a nie historyka. Podziwiam za odwagę i wyobraźnię. Przemierzałem cały szlak bojowy Feliksa z przyjaciółmi (jego żołnierze nie byli podwładnymi, tylko przyjaciółmi). Powieść bliska memu sercu, bo mieszkam blisko Leszna, jestem oficerem rezerwy z przydziałem do jednostki, na terenie której stacjonował 55. Pułk Piechoty. Opisy walk tak realistyczne, że za bardzo nie musiałem wytężać wyobraźni, byłem obok nich. To kolejna pozycja napisana przez amatora traktująca historię po mistrzowsku. Powieść po trosze przygodowa, po trosze łotrzykowska, z wątkiem miłosnym. Szkoda tylko, że muszę sobie dopowiedzieć, ale wierzę, że z Rozalią (piękne imię) żyli długo i szczęśliwie.

Dla mnie bomba. Podziwiam autora, speca od okrętów, a nie historyka. Podziwiam za odwagę i wyobraźnię. Przemierzałem cały szlak bojowy Feliksa z przyjaciółmi (jego żołnierze nie byli podwładnymi, tylko przyjaciółmi). Powieść bliska memu sercu, bo mieszkam blisko Leszna, jestem oficerem rezerwy z przydziałem do jednostki, na terenie której stacjonował 55. Pułk Piechoty....

Ocena:rewelacyjna . Spektakularny debiut !!! Miłość do ojczyzny, honor ,braterstwo, przyjaźń i miłość, realistyczne opisy walk w czasie kampanii wrześniowej oparte o fakty historyczne. Wartka akcja, wiele wątków ... Mam tylko nadzieje , że autor nie poprzestanie na tej jednej książce ! Trzymam kciuki i czekam na ciąg dalszy przygód Feliksa Wojtkowiaka i pozostałych bohaterów. Brawo !!!

Ocena:rewelacyjna . Spektakularny debiut !!! Miłość do ojczyzny, honor ,braterstwo, przyjaźń i miłość, realistyczne opisy walk w czasie kampanii wrześniowej oparte o fakty historyczne. Wartka akcja, wiele wątków ... Mam tylko nadzieje , że autor nie poprzestanie na tej jednej książce ! Trzymam kciuki i czekam na ciąg dalszy przygód Feliksa Wojtkowiaka i pozostałych...

"Bezpańskie psy" to opowieść o dwóch przyjaciołach, żołnierzach Wojska Polskiego, którzy za sprawą zdobytych informacji wywiadowczych, w 1938 roku tworzą raport, mówiący o tym, że Niemcy uderzą na Polskę.
Niemiecki wywiad działa na najwyższych obrotach; polski również nie próżnuje...
Major Feliks Zygartowicz tworzy specjalną jednostkę żołnierzy, szkoląc ją do walki dywersyjnej.
Nadchodzi 1 września 1939 roku...
Czytając "Bezpańskie psy" miałam przed oczami trzy słowa, które doskonale oddają ducha tej książki: braterstwo, honor, patriotyzm.
Ta książka zapiera dech, a serce przyspiesza, kiedy autor opisuje ranek 1 września 1939 r.
Jako miłośniczce literatury, ogromne spodobały mi się cytaty, które autor umieścił na okładce i kartach książki. Są to cytaty m.in. z "Eneidy" Wergiliusza, "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego, czy "Sztuki wojennej" Sun Zi.
Wspaniały debiut autora! Polecam z całego serca!
A na koniec cytat, który według mnie, opisuje zawartą w książce historię:
"Amor patriae nostra lex" (Miłość do Ojczyzny naszym prawem).

"Bezpańskie psy" to opowieść o dwóch przyjaciołach, żołnierzach Wojska Polskiego, którzy za sprawą zdobytych informacji wywiadowczych, w 1938 roku tworzą raport, mówiący o tym, że Niemcy uderzą na Polskę.
Niemiecki wywiad działa na najwyższych obrotach; polski również nie próżnuje...
Major Feliks Zygartowicz tworzy specjalną jednostkę żołnierzy, szkoląc ją do walki...