-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
Całość na feminadomi.pl
(...)
Kristin Harmel może nie przedstawia specjalnie oryginalnej historii, ale robi to w sposób, który sprawia, że tę książkę dobrze i z ciekawością się czyta. Kolejne odwiedzane miejsca, kolejni bohaterowie to kolejne ciekawe historie, które składają się na jedno życie kobiety, która przez większą część swojego istnienia tęskniła za utraconą miłością. "A gdy się znów spotkamy" to rozliczenie nie tylko przeszłości dwóch bohaterek, ale również ukazanie jak wiele daje nam wybaczanie. Lektura utwierdza nas w przekonaniu, że prawdziwa miłość nigdy nie umiera, a prawda zawsze, prędzej, czy później wychodzi na jaw.
Polecam.
Całość na feminadomi.pl
(...)
Kristin Harmel może nie przedstawia specjalnie oryginalnej historii, ale robi to w sposób, który sprawia, że tę książkę dobrze i z ciekawością się czyta. Kolejne odwiedzane miejsca, kolejni bohaterowie to kolejne ciekawe historie, które składają się na jedno życie kobiety, która przez większą część swojego istnienia tęskniła za utraconą...
feminadomi.pl
Bardzo lubię takie powieści!
Autor wie jak pisać, żeby przykuć czytelnika do swojej książki i to aż do ostatniej strony.
Ciekawi bohaterowie, ciekawe historie bohaterów, które choć nie grają pierwszych skrzypiec powodują, że nie sposób rozstać się z czytaniem. Dla mnie były wręcz ciekawsze niż historia, która jest tutaj na pierwszym planie.
Cyrus Haven to postać z minionych czasów. Młody mężczyzna, policyjny psycholog, biegły sądowy, człowiek, który przeżył ogromną rodzinną tragedię. Samotnik, który nie posiada telefonu, czym wkurza swoich współpracowników. Mieszka w podupadającej rezydencji, dawnym domu swoich dziadków. Na prośbę dawnego kolegi zajmuje się sprawą Evie Cormac, czego nieoczekiwanym skutkiem jest wspólne zamieszkanie.
Evie Cormac to dziewczyna posiadająca dar odgadywania ludzkiej prawdomówności. Dziewczyna bez rodziny, daty urodzenia, z ogromną traumą, chce rozpocząć nowe życie z dala od murów państwowego domu wychowawczego. Jak tam trafiła i co strasznego jej się przydarzyło dowiecie się z książki. Jej historia była tą, która mnie najbardziej zainteresowała. Wiedziałam, że nie jest tak prosta jakby się na pierwszy rzut oka wydawało. Narracja prowadzono jest dwuosobowo z perspektywy Evie oraz Cyrusa.
Sprawą, którą zawodowo zajmuje się Cyrus Haven jest zabójstwo młodej dziewczyny, utalentowanej łyżwiarki, Jodie Sheehan. Sprawa kryminalna, choć dla mnie w pewnych aspektach przewidywalna, była naprawdę ciekawa i dobrze poprowadzona. A to jak udało się autorowi w jednej książce zawrzeć trzy tak różne i tak interesujące historie świadczy o tym, że po prostu ma talent!
Michael Robotham idealnie przeplatał przeszłość z teraźniejszością. Nakreślił ciekawych, nietuzinkowych bohaterów, którzy mają swoje problemy i swoje demony. Potrafił przykuć mnie na wiele godzin do książki, chociaż nie działo się w niej nic spektakularnego. Polecam "Dobrą dziewczynę, złą dziewczynę" wszystkim którzy chcą poznać trzy interesujące historie zawarte w jednej świetnie napisanej książce.... Uprzedzam, że niektórzy (tak jak ja) mogą być 'zawiedzeni' i po skończeniu będą poszukiwać odpowiedzi na pytanie: czy będzie drugi tom??
feminadomi.pl
Bardzo lubię takie powieści!
Autor wie jak pisać, żeby przykuć czytelnika do swojej książki i to aż do ostatniej strony.
Ciekawi bohaterowie, ciekawe historie bohaterów, które choć nie grają pierwszych skrzypiec powodują, że nie sposób rozstać się z czytaniem. Dla mnie były wręcz ciekawsze niż historia, która jest tutaj na pierwszym planie.
Cyrus Haven to...
Całość na feminadomi.pl
Cóż to była za urocza historia. Dawno żadna książka tak mnie nie relaksowała, jak właśnie "Charlotta...". Wielką przyjemnością było zasiadanie po pracy do czytania.
(...)
Całość na feminadomi.pl
Cóż to była za urocza historia. Dawno żadna książka tak mnie nie relaksowała, jak właśnie "Charlotta...". Wielką przyjemnością było zasiadanie po pracy do czytania.
(...)
Całość na feminadomi.pl
O Marku Stelarze wiedziałam tylko, że jest autorem kryminałów oraz zeszłorocznym laureatem Nagrody Wielkiego Kalibru. Samych książek nie znałam, nie czytałam, ale nagród nie dają za słabą literaturę, więc oczekiwania przed rozpoczęciem lektury już jakieś miałam. Opis - intrygujący, tytuł i okładka - idealnie zgrane. Pozostał tylko sam tekst...
... Początkowo, ostrożnie, jak dwa obwąchujące się psy, zaznajamiałam się z głównym bohaterem i zaczątkiem zagadki. Nie było źle. Bohater - nie policjant/prokurator/detektyw - tylko zwykły, naznaczony więzienną przeszłością mężczyzna, bardzo dobrze rokował. Wszystko pięknie się toczyło do momentu gdy na scenę wkroczyła Iwona Banach. Jej zachowanie, rozklejenie się i spazmy płaczu przy człowieku, który odgrywał ważną rolę w nowej, prowadzonej przez nią sprawie, sprawiły, że wzniosłam oczy do nieba, a moja wewnętrzna znieczulica powtarzała tylko: serio? To jest policjantka CBŚ? Czy będzie jeszcze gorzej? Na szczęście nie było, ale lepiej też nie. Nie wiedziałam, że ta bohaterka występowała w innych powieściach autora, być może, gdybym je znała, mój odbiór tej bohaterki byłby inny. Wróćmy jednak do głównego bohatera, Henryka...
(...)
Całość na feminadomi.pl
O Marku Stelarze wiedziałam tylko, że jest autorem kryminałów oraz zeszłorocznym laureatem Nagrody Wielkiego Kalibru. Samych książek nie znałam, nie czytałam, ale nagród nie dają za słabą literaturę, więc oczekiwania przed rozpoczęciem lektury już jakieś miałam. Opis - intrygujący, tytuł i okładka - idealnie zgrane. Pozostał tylko sam tekst...
......
Całość na feminadomi.pl
(...)
Jak widzicie u mnie książka wywołała mieszane uczucia. Historia pociągu zaciekawiała, otoczka jaką zbudował autor nie bardzo przypadła mi do gustu. Dla odmiany, mój mąż był usatysfakcjonowany od początku do końca i bardzo poleca ;)
Całość na feminadomi.pl
(...)
Jak widzicie u mnie książka wywołała mieszane uczucia. Historia pociągu zaciekawiała, otoczka jaką zbudował autor nie bardzo przypadła mi do gustu. Dla odmiany, mój mąż był usatysfakcjonowany od początku do końca i bardzo poleca ;)
feminadomi.pl
"Sekret pacjentki" to thriller psychologiczny, który autorka oparła o pewną prawdziwą historię - ten fakt oraz bardzo dobre opinie bookstagramerek wpłynęły na mnie przy wyborze tej książki. Powieść okazała się przyzwoitą, trzymają poziom lekturą. Może bez efektu wow, ale jednak na tyle wciągającą, że czas jej poświęcony z pewnością nie można uznać za stracony. (...)
feminadomi.pl
"Sekret pacjentki" to thriller psychologiczny, który autorka oparła o pewną prawdziwą historię - ten fakt oraz bardzo dobre opinie bookstagramerek wpłynęły na mnie przy wyborze tej książki. Powieść okazała się przyzwoitą, trzymają poziom lekturą. Może bez efektu wow, ale jednak na tyle wciągającą, że czas jej poświęcony z pewnością nie można uznać za...
feminadomi.pl
"Tylko ona została" to książka, która ma wszystko, co kocham: tajemnice, napięcie, ciekawych bohaterów, plot twisty. Na takie thrillery czekam i takie właśnie uwielbiam.
Do tej pory czytałam dwie książki Sagera. Jedna, "Wróć przed zmrokiem", była równie dobra jak "Tylko ona została". Rozbudziła mój apetyt na więcej, nie mogłam się doczekać by sięgnąć po kolejną jego powieść. Gdy nadarzyła się okazja - sięgnęłam. Tutaj nastąpiło rozczarowanie. "Dom po drugiej stronie jeziora" nie poszedł w stronę realizmu i logicznego wyjaśnienia dziejących się w powieści wydarzeń. Autor postawił na nadnaturalne rozwiązania, które dla mnie są zbyt śmieszne by traktować je poważnie. Ale po jednym rozczarowaniu nie można jeszcze skreślać całej twórczości, zwłaszcza gdy widzi się entuzjastyczne opinie o nowej książce. No więc sięgnęłam - i jak dobrze zrobiłam! Nie mogłam się oderwać.
(...)
feminadomi.pl
"Tylko ona została" to książka, która ma wszystko, co kocham: tajemnice, napięcie, ciekawych bohaterów, plot twisty. Na takie thrillery czekam i takie właśnie uwielbiam.
Do tej pory czytałam dwie książki Sagera. Jedna, "Wróć przed zmrokiem", była równie dobra jak "Tylko ona została". Rozbudziła mój apetyt na więcej, nie mogłam się doczekać by sięgnąć po...
Całość na feminadomi.pl
(...)
Cała powieść jest bardzo dobrze napisana. Świetnie stopniowane napięcie, intrygująca zagadka, ciekawi bohaterzy. Autorka potrafiła wzbudzić moją ciekawość i utrzymać ją do ostatnich stron. Naprzemienna narracja pomagała w zachowaniu zainteresowania oraz jak wspomniałam pozwalała odetchnąć od brutalności. Jednym słowem - POLECAM!
Całość na feminadomi.pl
(...)
Cała powieść jest bardzo dobrze napisana. Świetnie stopniowane napięcie, intrygująca zagadka, ciekawi bohaterzy. Autorka potrafiła wzbudzić moją ciekawość i utrzymać ją do ostatnich stron. Naprzemienna narracja pomagała w zachowaniu zainteresowania oraz jak wspomniałam pozwalała odetchnąć od brutalności. Jednym słowem - POLECAM!
Całość na feminadomi.pl
(...) Nina Zawadzka zgrabnie splata losy wszystkich trzech bohaterek, ukazując ich problemy, zagłębiając się w ich psychikę, przedstawiając - bardzo dokładnie - ich życie wewnętrzne, rozterki, marzenia... "Skandalistki" to powieść, w której mamy do czynienia nie tylko z dramatem, z psychologią postaci, ale autorka zadbała również o ciekawe zwroty akcji. Nie ma tu nudy, chociaż niektóre monologi wewnętrzne były dla mnie przydługie, chociaż rozumiem, że potrzebne dla lepszego sportretowania danej postaci.
Powieść rozgrywa się na przestrzeni wielu miesięcy. Obserwujemy zmiany postawy bohaterek, zmiany ich losów, odkrywamy sekrety, poszerzające nasze i bohaterek spojrzenie na pewne sprawy. "Skandalistki" mają swoje tempo, a oddanie głosu każdej bohaterce dodatkowo je uatrakcyjnia. Warto przeczytać, bo wiele kwestii, mimo upływu lat nie zmienia się. Kobiety nadal podporządkowują się mężczyznom, uzależniając od nich swoje życie. Zmuszają się do bycia razem, choć oprócz bólu niczego w zamian nie otrzymują.
Całość na feminadomi.pl
(...) Nina Zawadzka zgrabnie splata losy wszystkich trzech bohaterek, ukazując ich problemy, zagłębiając się w ich psychikę, przedstawiając - bardzo dokładnie - ich życie wewnętrzne, rozterki, marzenia... "Skandalistki" to powieść, w której mamy do czynienia nie tylko z dramatem, z psychologią postaci, ale autorka zadbała również o ciekawe zwroty...
Całość na feminadomi.pl
(...)
Za co dokładnie lubię kazania ks. Piotra? Za to, że mówi proste teksty, które są jak uderzenie obuchem w głowę. Pisał i mówił o oczywistościach, które nam umykają. Po co się spowiadamy? Odpowiedz księdza - a po co pierzemy skarpetki? Niedorzeczne porównanie? Dla mnie genialne w swojej prostocie.
Nie oceniajcie zanim nie sięgniecie, możecie się mile zaskoczyć i być może również do Was przemówi i skłoni do refleksji ks. Piotr Pawlukiewicz.
Całość na feminadomi.pl
(...)
Za co dokładnie lubię kazania ks. Piotra? Za to, że mówi proste teksty, które są jak uderzenie obuchem w głowę. Pisał i mówił o oczywistościach, które nam umykają. Po co się spowiadamy? Odpowiedz księdza - a po co pierzemy skarpetki? Niedorzeczne porównanie? Dla mnie genialne w swojej prostocie.
Nie oceniajcie zanim nie sięgniecie, możecie się...
Całość na feminadomi.pl
(...)
"Wszystko o... koniach" to nie tylko wiedza podana w bardzo przystępny sposób, ale też zabawny😉Komiksowe ilustracje wywołują uśmiech i chęć poznawania kolejnych informacji. Nawet jak ktoś nie interesuje się końmi to spędzi z tą książką miło czas, w niewymuszony sposób przyswajając nowe wiadomości.
Polecamy wszystkim ciekawskim dzieciom i ich rodzicom 💛
Całość na feminadomi.pl
(...)
"Wszystko o... koniach" to nie tylko wiedza podana w bardzo przystępny sposób, ale też zabawny😉Komiksowe ilustracje wywołują uśmiech i chęć poznawania kolejnych informacji. Nawet jak ktoś nie interesuje się końmi to spędzi z tą książką miło czas, w niewymuszony sposób przyswajając nowe wiadomości.
Polecamy wszystkim ciekawskim dzieciom i ich...
Całość na feminadomi.pl
(...)
Autorka bardzo ciekawie połączyła dwie sprawy, z których jedna była ciekawsza od drugiej. Dawkowała nam wiedzę, podnosząc zainteresowanie i mieszając powstałe w głowach teorie. Molly, główna bohaterka może niektórych denerwować. Przez wzgląd na swoje przeżycia jest zamkniętą w sobie, zalęknioną kobietą, która nie chce wracać do traumatycznych przeżyć. Jej kołem ratunkowym, tratwą, która utrzymywała ją na powierzchni był zamordowany mąż. Bez niego jest trochę marionetką, a jednak wielu osobom lepiej się czyta o twardych bohaterkach niż takiej Molly. Mnie to nie przeszkadzało. Płynęłam ze stronami od tajemnicy do tajemnicy, od przyjaciela do przyjaciela, próbując odgadnąć motyw i sprawcę. Wciągnęłam się, i będę go bardzo dobrze wspominała
Całość na feminadomi.pl
(...)
Autorka bardzo ciekawie połączyła dwie sprawy, z których jedna była ciekawsza od drugiej. Dawkowała nam wiedzę, podnosząc zainteresowanie i mieszając powstałe w głowach teorie. Molly, główna bohaterka może niektórych denerwować. Przez wzgląd na swoje przeżycia jest zamkniętą w sobie, zalęknioną kobietą, która nie chce wracać do traumatycznych...
Całość na feminadomi.pl
(...)
"Cena wolności" to nie jest łatwa i przyjemna obyczajówka. To ciężka emocjonalnie opowieść o trudnym życiu Klary i każdej kobiety, która nie chciała podporządkować się tradycji. Samostanowienie było jej priorytetem, do którego dążyła, mierząc się z kłodami, które ciągle pojawiały się pod jej stopami. Książka Barbary Wysoczańskiej parokrotnie mnie wzruszyła. Zwłaszcza historia miłosna była tutaj tragiczna i kosztowała bohaterkę najwięcej. Szczerze zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę. To naprawdę dobra powieść historyczna i bardzo dobry obraz kobiety.
POLECAM!
Całość na feminadomi.pl
(...)
"Cena wolności" to nie jest łatwa i przyjemna obyczajówka. To ciężka emocjonalnie opowieść o trudnym życiu Klary i każdej kobiety, która nie chciała podporządkować się tradycji. Samostanowienie było jej priorytetem, do którego dążyła, mierząc się z kłodami, które ciągle pojawiały się pod jej stopami. Książka Barbary Wysoczańskiej parokrotnie...
Całość na feminadomi.pl
Czy może podobać się thriller, którego główną zagadkę rozgryźliście nie będąc jeszcze w połowie książki?
Zapewniam Was, że może - tak było ze mną i "Błyskami w mroku". Poza tym, przecież dopóki nie skończyłam czytać, nie wiedziałam, że prawidłowo odgadłam tajemnicę powieści:)
Akcja książki dzieje się w małym miasteczku, w którym zaczynają ginąć nastoletnie dziewczyny. Oskarżony i zamknięty za zabójstwa zostaje ojciec głównej bohaterki, jednak po 20 latach zbrodnie zaczynają się powtarzać...
Główna bohaterka Chloe Davis jest psychoterapeutką, która przez wydarzenia z przeszłości sama ze sobą ma poważne problemy. Razem bratem mierzą się z piętnem bycia dziećmi seryjnego mordercy. Wraz z kolejnymi stronami poznajemy zarówno teraźniejsze wydarzenia, jak i cofamy się do przeszłości. Mimo, iż właściwie od razu zapaliła mi się lampka kontrolna, a w głowie ułożyło rozwiązanie, to jednak dałam się porwać fabule i stylowi pisania autorki.
Całość na feminadomi.pl
Czy może podobać się thriller, którego główną zagadkę rozgryźliście nie będąc jeszcze w połowie książki?
Zapewniam Was, że może - tak było ze mną i "Błyskami w mroku". Poza tym, przecież dopóki nie skończyłam czytać, nie wiedziałam, że prawidłowo odgadłam tajemnicę powieści:)
Akcja książki dzieje się w małym miasteczku, w którym zaczynają ginąć...
feminadomi.pl
"Ukryty port" to świetny kryminał historyczny, którego poznanie dostarczyło mi wielu emocji i okazało się niezapomnianym czytelniczym doznaniem. W powieści mamy dwa światy, ten teraźniejszy oraz ten dziejący się w przeszłości, w czasie wojny domowej w Hiszpanii.
Powieść rozpoczyna się od informacji o odnalezieniu zamurowanych w ścianie zwłok noworodka. Wiadomość ta zaskakuje właściciela domu, Oliviera - anglika, który w Hiszpanii, chciał zacząć nowe życie. Znalezisko otwiera drzwi do kolejnych tajemniczych i tragicznych wydarzeń. Równolegle poznajemy przeszłość innej bohaterki, która toczy się w tragicznym dla Hiszpanii czasie - wojny domowej.
Wydarzenia w książce opisane są dynamicznie, przeskoki w czasie nie pozwalają nam na oderwanie się od lektury. Dla mnie czas przeszły był bardzo przejmujący i ciekawszy od wydarzeń współczesnych, ale one razem uzupełniają się, tworząc obraz, który - zapewniam - wciągnie Was na długie godziny czytania. Prowadzone śledztwo jest wciągające, dowiadujemy się wielu ciekawych informacji, coraz lepiej poznajemy głównego bohatera, który wzbudził moją wielką sympatię. Ciekawe zwroty akcji, ciekawi bohaterowie, smutna przeszłość to wszystko stworzyło taki kryminał jaki lubię najbardziej. Nie ma tu epatowania zbrodnią, nie ma niepotrzebnych makabrycznych opisów, jest za to śledztwo, które powoli odsłania wszystkie tajemnice.
POLECAM!
feminadomi.pl
"Ukryty port" to świetny kryminał historyczny, którego poznanie dostarczyło mi wielu emocji i okazało się niezapomnianym czytelniczym doznaniem. W powieści mamy dwa światy, ten teraźniejszy oraz ten dziejący się w przeszłości, w czasie wojny domowej w Hiszpanii.
Powieść rozpoczyna się od informacji o odnalezieniu zamurowanych w ścianie zwłok noworodka....
feminadomi.pl
Myślę, że większość, jak nie wszyscy, którzy trafią na ten post znają "Opowieść wigilijną" Dickensa. Opowieść, która stała się bestsellerem tuż po pierwszym opublikowaniu w 1843 roku, ale wiecie, co sprawiło, że Charles Dickens ją napisał? Znacie historię jego dzieciństwa? Wydawnictwo Frajda w dużym skrócie wspomina o tym na początku nowego wydania "Opowieści wigilijnej". Bardzo mi się to podoba bo przybliża i tłumaczy dzieciom, jak życie autora wpłynęło na jego twórczość.
"Opowieść wigilijna" jest ponadczasowa. Pokazuje przemianę chciwego i wrednego Ebenezera Scrooge'a, która ma miejsce w noc wigilijną. To niezwykle wartościowa opowieść, której nowe życie dało Wydawnictwo Frajda. Książka oprócz wspomnianego rysu biograficznego Dickensa, zawiera także mapę, na której umiejscowiono bohaterów oraz miejsca występujące w powieści, listę i opis bohaterów, przetłumaczone kolędy i co najważniejsze bardzo sugestywne ilustracje, których przedsmak widoczny jest na okładce.
Nowe wydanie "Opowieści wigilijnej" będzie wspaniałym prezentem zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Osobiście z przyjemnością do niego sięgnęłam i cieszę się, że od teraz będę je miała na swojej półce, aby co roku wkraczać do świata, w którym doświadczamy magię Świąt Bożego Narodzenia. POLECAM wraz z 10-letnią córką :)
feminadomi.pl
Myślę, że większość, jak nie wszyscy, którzy trafią na ten post znają "Opowieść wigilijną" Dickensa. Opowieść, która stała się bestsellerem tuż po pierwszym opublikowaniu w 1843 roku, ale wiecie, co sprawiło, że Charles Dickens ją napisał? Znacie historię jego dzieciństwa? Wydawnictwo Frajda w dużym skrócie wspomina o tym na początku nowego wydania...
www.feminadomi.pl
Kiedy zaczęłam czytać "Miłość mojego życia" odniosłam wrażenie, że mam do czynienia bardziej z powieścią obyczajową, dramatem niż thrillerem. Nie ukrywam, że pierwsze rozdziały były dla mnie za spokojne, nużyły mnie. Nie miałam ochoty czytać wynurzeń miłosnych faceta do swojej żony, chciałam zagadki - już teraz, zaraz! Jednak Rosie Walsh miała inny plan. Najpierw zaczęła wzbudzać współczucie względem kobiety, zmagającej się z nowotworem, jednocześnie pokazując jak bardzo ta kobieta jest kochana, wręcz uwielbiana przez swojego męża. W powieści w zasadzie nic się nie działo poza utwierdzaniem czytelnika, że mamy do czynienia z prawdziwą miłością. Dopiero kilkadziesiąt stron dalej fabuła nabiera rumieńców. Zaczynają się podchody, niedopowiedzenia, sekrety. Czytałam, wciągając się coraz bardziej i bardziej.
W powieści mamy do czynienia z dwoma narracjami. Jedna to perspektywa Emmy, a druga jej męża Leo. Pojawia się także perspektywa pewnej kobiety... Jeżeli czytając macie wrażenie, że znacie zakończenie tej historii - to się nie mylicie. To tylko wrażenie;) Gwarantuję, że Rosie Walsh Was zaskoczy i to nie raz.
Autorka niezwykle umiejętnie wodzi czytelnika za nos, podrzuca mylne tropy, rzuca cienie na coraz to nowsze sprawy. Z fabuły wyłania się nie tylko powieść obyczajowa, nie tylko thriller psychologiczny, ale również, a może przede wszystkim dramat.
Niech najlepszą rekomendacją do sięgnięcia po tę powieść będzie fakt, iż tak się zaczytałam, że nie zauważyłam, kiedy minęła północ, pierwsza w nocy, druga w nocy... Czytałam aż nie przeczytałam ostatniej strony i nie zamknęłam książki. O 2:40 w nocy było po wszystkim, a ja się zastanawiałam, czy to było dobre zakończenie. Niby bohaterowie byli 'papierowi', ale ja czułam pewien żal, wręcz smutek, że skończyło się tak, a nie inaczej.
POLECAM.
www.feminadomi.pl
więcej Pokaż mimo toKiedy zaczęłam czytać "Miłość mojego życia" odniosłam wrażenie, że mam do czynienia bardziej z powieścią obyczajową, dramatem niż thrillerem. Nie ukrywam, że pierwsze rozdziały były dla mnie za spokojne, nużyły mnie. Nie miałam ochoty czytać wynurzeń miłosnych faceta do swojej żony, chciałam zagadki - już teraz, zaraz! Jednak Rosie Walsh miała inny plan....