-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Biblioteczka
Moja pierwsza antologia komiksowa, do tego zawierająca motywy grozy, czyli to, co lubię najbardziej. Zróżnicowany sposób narracji oraz odmienne style rysowania sprawiają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Mamy więc zarówno krótkie opowieści ("na rozgrzewkę"), jak i bardziej rozbudowane, pełnoprawne opowiadania. Moimi faworytami są "Ukryte", "Powrót do domu" oraz "Szkicownik Jacka Cole'a". Nie sposób nie zwrócić uwagi na piękną grafikę widniejącą na okładce, autorstwa Shauna Tana. Wydanie jako całość prezentuje się znakomicie. Szczerze polecam.
Moja pierwsza antologia komiksowa, do tego zawierająca motywy grozy, czyli to, co lubię najbardziej. Zróżnicowany sposób narracji oraz odmienne style rysowania sprawiają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Mamy więc zarówno krótkie opowieści ("na rozgrzewkę"), jak i bardziej rozbudowane, pełnoprawne opowiadania. Moimi faworytami są "Ukryte", "Powrót do domu" oraz...
więcej mniej Pokaż mimo toWedług mnie najlepsza seria Jasona Aarona, jaką posiadam. Mam wydanie deluxe w oryginale, to z Egmontu nie robi więc na mnie żadnego wrażenia, no może poza ceną :)
Według mnie najlepsza seria Jasona Aarona, jaką posiadam. Mam wydanie deluxe w oryginale, to z Egmontu nie robi więc na mnie żadnego wrażenia, no może poza ceną :)
Pokaż mimo toNudny scenariusz, najgorsze rysunki jakie widziałam. Z Egmontowego New52 warta uwagi jest jedynie główna seria z Batmanem. Reszta to komiksy naprawdę niskich lotów a cena jest naprawdę przesadzona w stosunku do jakości.
Nudny scenariusz, najgorsze rysunki jakie widziałam. Z Egmontowego New52 warta uwagi jest jedynie główna seria z Batmanem. Reszta to komiksy naprawdę niskich lotów a cena jest naprawdę przesadzona w stosunku do jakości.
Pokaż mimo toFajny komiks, ale jakość wydania tragiczna. Poważne wydawnictwo powinno inwestować w poważną drukarnię.
Fajny komiks, ale jakość wydania tragiczna. Poważne wydawnictwo powinno inwestować w poważną drukarnię.
Pokaż mimo to
Trzymająca w napięciu historia z pogranicza horroru i dramatu, przez którą po prostu się płynie. Humor charakterystyczny dla Terry'ego Moore'a sprawia, że powieść nabiera niezwykłej lekkości. Zapada w pamięć na bardzo długo.
Jeśli chodzi o polskie wydanie, to podoba mi się jego jakość (która jest znacznie lepsza od oryginału). Co do jakości tłumaczenia, to pozostaje ono zdecydowanie w duchu oryginalnej wersji.
Trzymająca w napięciu historia z pogranicza horroru i dramatu, przez którą po prostu się płynie. Humor charakterystyczny dla Terry'ego Moore'a sprawia, że powieść nabiera niezwykłej lekkości. Zapada w pamięć na bardzo długo.
Jeśli chodzi o polskie wydanie, to podoba mi się jego jakość (która jest znacznie lepsza od oryginału). Co do jakości tłumaczenia, to pozostaje ono...
Powiew świeżości na komiksowym rynku superhero. Valiant pokazuje, że można robić coś nie równie dobrze jak Marvel i DC, ale znacznie lepiej od nich. Niepotrzebne jest wielkie S lub znak nietoperza na okładce, żeby komiks był świetny. Przednia zabawa :)
Powiew świeżości na komiksowym rynku superhero. Valiant pokazuje, że można robić coś nie równie dobrze jak Marvel i DC, ale znacznie lepiej od nich. Niepotrzebne jest wielkie S lub znak nietoperza na okładce, żeby komiks był świetny. Przednia zabawa :)
Pokaż mimo to