-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik5
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać12
-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać36
Biblioteczka
2022-03-23
Wspaniała opowieść zarówno jako praca naukowa (ogrom wysiłku włożony w zebranie materiałów), jako swobodna i lekka narracja, ale przede wszystkim jako kawałek historii, który należy pamiętać. Lektura obowiązkowa zwłaszcza w dzisiejszych trudnych czasach jeśli chodzi o relacje z Rosją.
Kto gorszy, atakujący hitlerowcy, czy rządzący mający dobro obywateli na ostatnim miejscu? I czy kiedykolwiek się to zmieni...?
Wspaniała opowieść zarówno jako praca naukowa (ogrom wysiłku włożony w zebranie materiałów), jako swobodna i lekka narracja, ale przede wszystkim jako kawałek historii, który należy pamiętać. Lektura obowiązkowa zwłaszcza w dzisiejszych trudnych czasach jeśli chodzi o relacje z Rosją.
Kto gorszy, atakujący hitlerowcy, czy rządzący mający dobro obywateli na ostatnim...
Wyobraźni autorowi nie brakuje. Czasem wydaje się, że za bardzo go ponosi, ale cóż - gatunek to przyjmie :)
Wyobraźni autorowi nie brakuje. Czasem wydaje się, że za bardzo go ponosi, ale cóż - gatunek to przyjmie :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOh matko, nie przebrnęłam. Z jednej strony w przedmowie autorzy klną się, że absolutnie celem tego tomu nie jest tłumaczenie czy wyjaśnianie sensu humoru Monty Pythona, czy nawet dawania kontekstu ich dowcipom. A kilka stron dalej mamy ni mniej ni więcej tylko filozoficzne, uniwersyteckie dyrdymały okołoskeczowe... Ani śmieszne, ani wyjaśniające, ani nie dające tła historycznego. Nie wiem co to ma być, ale ewidentnie nie jestem odbiorcą.
Oh matko, nie przebrnęłam. Z jednej strony w przedmowie autorzy klną się, że absolutnie celem tego tomu nie jest tłumaczenie czy wyjaśnianie sensu humoru Monty Pythona, czy nawet dawania kontekstu ich dowcipom. A kilka stron dalej mamy ni mniej ni więcej tylko filozoficzne, uniwersyteckie dyrdymały okołoskeczowe... Ani śmieszne, ani wyjaśniające, ani nie dające tła...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa. Historia z punktu widzenia plag i epidemii. Skąd się wzięły, co pozwoliło się ich pozbyć lub jak pojedyncze osobowości pomogły w diagnozach. Polecam
Ciekawa. Historia z punktu widzenia plag i epidemii. Skąd się wzięły, co pozwoliło się ich pozbyć lub jak pojedyncze osobowości pomogły w diagnozach. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa forma quazi-encyklopedii ze spisem wyboru postaci ciekawych i nieżyjących.
Ciekawa forma quazi-encyklopedii ze spisem wyboru postaci ciekawych i nieżyjących.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytadło. Nienaturalne nagromadzenie panów nie dość, że z testosteronem tryskającym uszami, to jeszcze umiejętnie posługującymi się bronią ze swych ciał... Jednorazowe i do zapomnienia
Czytadło. Nienaturalne nagromadzenie panów nie dość, że z testosteronem tryskającym uszami, to jeszcze umiejętnie posługującymi się bronią ze swych ciał... Jednorazowe i do zapomnienia
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiespodzianka jako żywo! Nie spodziewałam się tak dobrej lektury. Sprawnie poprowadzona narracja, brak sztampowych rozwiązań, bez przesadnych fajerwerków, a jednak wciąga po uszy. Historia osnuta lekko, a skutecznie w niejasne okoliczności śmierci jednej z sióstr. Wielkich tajemnic tu niby nie ma, a jednak każdy wątek ostatecznie splata się w końcową zagadkę budując wizerunek niezbyt kryształowej postaci. Samo rozwiązanie przychodzi w zasadzie przypadkiem, ale nie byłoby zaskoczenia, gdyby za "winnego" uznać którąś z wcześniej wytypowanych osób. Jak wspomina blurb, sprawiedliwość a aresztowanie to kompletnie inne sprawy...
Niespodzianka jako żywo! Nie spodziewałam się tak dobrej lektury. Sprawnie poprowadzona narracja, brak sztampowych rozwiązań, bez przesadnych fajerwerków, a jednak wciąga po uszy. Historia osnuta lekko, a skutecznie w niejasne okoliczności śmierci jednej z sióstr. Wielkich tajemnic tu niby nie ma, a jednak każdy wątek ostatecznie splata się w końcową zagadkę budując...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOpowieść z tych bezmyślnych czytadeł, gdzie dzieje się więcej niż powinno, po amerykańsku wszystko się udaje, i mamy happy end.
Opowieść z tych bezmyślnych czytadeł, gdzie dzieje się więcej niż powinno, po amerykańsku wszystko się udaje, i mamy happy end.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-02-04
Kontynuacja dość ciekawego sposobu na promocję miasta. Perełki kryją się na końcu - Zielińska, Hryncyszyn i odkrycie - Nieściur. Polecam
Kontynuacja dość ciekawego sposobu na promocję miasta. Perełki kryją się na końcu - Zielińska, Hryncyszyn i odkrycie - Nieściur. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLektura obowiązkowa dla każdego Polaka. Świeże spojrzenie z boku na historię państwa Polskiego od czasów rozbiorów do "dziś". Jasno i logicznie wylistowane wnioski i następstwa, które doprowadzają do rzeczywistości jaką mamy dziś. Bez nadęcia, bez sztucznych legend - czysta historia.
Lektura obowiązkowa dla każdego Polaka. Świeże spojrzenie z boku na historię państwa Polskiego od czasów rozbiorów do "dziś". Jasno i logicznie wylistowane wnioski i następstwa, które doprowadzają do rzeczywistości jaką mamy dziś. Bez nadęcia, bez sztucznych legend - czysta historia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNajlepsza opowieść z cyklu Fandorin! Pozornie niepowiązane 2 części, łączą się pięknie w całość. Porywające akcje, wypełniające się luki całej serii, emocjonalny rollecoaster - wszystko tu jest. Rewelacja
Najlepsza opowieść z cyklu Fandorin! Pozornie niepowiązane 2 części, łączą się pięknie w całość. Porywające akcje, wypełniające się luki całej serii, emocjonalny rollecoaster - wszystko tu jest. Rewelacja
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ całości wrócę na pewno do Igguldena. Saylor trzyma fason i zupełnienie pasuje do całości, odstaje też poziomem. Pozostałe - bez szału.
Z całości wrócę na pewno do Igguldena. Saylor trzyma fason i zupełnienie pasuje do całości, odstaje też poziomem. Pozostałe - bez szału.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-01-23
Niestety, porównując z poprzednimi powieściami, ta jest najsłabsza. Bohatera nie sposób lubić, nie mówiąc z identyfikowaniem się z nim - ale taki też był zamysł autora. Ale nie ma też żadnej alternatywy, żaden z bohaterów nie wybija się na plus. Większa część opowieści toczy się w wąskim środowisku studentów matematyki, a wartości akcja nabiera dopiero później. Nie wiem czy nie za późno...
Niestety, porównując z poprzednimi powieściami, ta jest najsłabsza. Bohatera nie sposób lubić, nie mówiąc z identyfikowaniem się z nim - ale taki też był zamysł autora. Ale nie ma też żadnej alternatywy, żaden z bohaterów nie wybija się na plus. Większa część opowieści toczy się w wąskim środowisku studentów matematyki, a wartości akcja nabiera dopiero później. Nie wiem czy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiewiele tu Tarnowskich, ale jako temat wiodący przewijają się gdzieś w tle. Same opowiadania, jak to w antologiach bywa, jedne słabsze, inne silniejsze. Co trzeba docenić to szata graficzna - bardzo estetyczne i klimatyczne zdjęcia, dobrej jakości papier. Dla pasjonatów.
Niewiele tu Tarnowskich, ale jako temat wiodący przewijają się gdzieś w tle. Same opowiadania, jak to w antologiach bywa, jedne słabsze, inne silniejsze. Co trzeba docenić to szata graficzna - bardzo estetyczne i klimatyczne zdjęcia, dobrej jakości papier. Dla pasjonatów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-01-18
Cała seria wyraźnie wyhamowała. Wkrada się telenowela, Bobów jest coraz więcej i żeby ułatwić czytelnikowi życie - jeden z głównych jeszcze zmienia imię w trakcie! Gdyby tak wyglądał pierwszy tom, ta seria nie poszłaby dalej.
Cała seria wyraźnie wyhamowała. Wkrada się telenowela, Bobów jest coraz więcej i żeby ułatwić czytelnikowi życie - jeden z głównych jeszcze zmienia imię w trakcie! Gdyby tak wyglądał pierwszy tom, ta seria nie poszłaby dalej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-25
Jakże to sztampowe. Intryga idzie jak po sznurku, bohaterka głupawa jeśli chodzi o decyzje życiowe - lśni intelektem jeśli chodzi o rozgryzanie zagadek logicznych. I tu i tu bazą jest rozgryzienie psychologiczne przeciwnika, ale jakimś sposobem wychodzi jej tylko jedno. Główna bohaterka nie kala się niczym niejasnym moralnie - ma od tego ludzi. Mało to porywające.
Jakże to sztampowe. Intryga idzie jak po sznurku, bohaterka głupawa jeśli chodzi o decyzje życiowe - lśni intelektem jeśli chodzi o rozgryzanie zagadek logicznych. I tu i tu bazą jest rozgryzienie psychologiczne przeciwnika, ale jakimś sposobem wychodzi jej tylko jedno. Główna bohaterka nie kala się niczym niejasnym moralnie - ma od tego ludzi. Mało to porywające.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Po poprzednim tomie jednak brakuje tych subtelności. Jednak możliwość poznawania coraz dojrzalszego Fandorina to przyjemność jakich można doświadczyć rzadko
Po poprzednim tomie jednak brakuje tych subtelności. Jednak możliwość poznawania coraz dojrzalszego Fandorina to przyjemność jakich można doświadczyć rzadko
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to