-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
Bardzo dobrze napisana książka stanowiąca uporządkowane zapiski z przebytej drogi.
Proste zwięzłe zdania. Jedna myśl na jeden akapit. Autorka celowo powtarza te same stwierdzenia oraz zabiegi aby spisane myśli trafiły do odbiorcy, któremu w gąszczu czarnych myśli trudno jest się na czymkolwiek skupić.
Osoby zdrowe nie muszą sięgać po tę książkę, chyba, że chcą się dowiedzieć jakim językiem mówić do chorych na depresję bliskich im osób.
Bardzo dobrze napisana książka stanowiąca uporządkowane zapiski z przebytej drogi.
Proste zwięzłe zdania. Jedna myśl na jeden akapit. Autorka celowo powtarza te same stwierdzenia oraz zabiegi aby spisane myśli trafiły do odbiorcy, któremu w gąszczu czarnych myśli trudno jest się na czymkolwiek skupić.
Osoby zdrowe nie muszą sięgać po tę książkę, chyba, że chcą się...
Zamiast recenzji ulubiony fragment:
Litania Bene Gesserit przeciw strachowi
Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja.
Zamiast recenzji ulubiony fragment:
więcej Pokaż mimo toLitania Bene Gesserit przeciw strachowi
Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja.