-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać318
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
Biblioteczka
Bardzo dobra książka świetnego himalaisty. Adam Bielecki to bez wątpienia człowiek z ogromną pasją... pasją, którą zaraża innych ludzi. Za pośrednictwem swojej książki niejako zachęca on czytelnika nie tylko do głębszej lektury opracowań traktujących o podobnej tematyce, ale również do realizacji własnych celów, zamierzeń i pasji.
Sama książka napisana jest prostym i zrozumiałym dla laika językiem. Kolorytu dodają jej wspaniałe zdjęcia i filmiki, które można obejrzeć, dzięki umieszczonym przez autora w książce kodom QR.
Pozycja godna polecenia. Już rozglądam się za kolejnymi o podobnej tematyce. :)
Bardzo dobra książka świetnego himalaisty. Adam Bielecki to bez wątpienia człowiek z ogromną pasją... pasją, którą zaraża innych ludzi. Za pośrednictwem swojej książki niejako zachęca on czytelnika nie tylko do głębszej lektury opracowań traktujących o podobnej tematyce, ale również do realizacji własnych celów, zamierzeń i pasji.
Sama książka napisana jest prostym i...
Niezwykle poruszająca opowieść o losach rodziny Fitzgerald. "Bez mojej zgody" jest drugą książką Picoult, jaką miałam przyjemność przeczytać... przeczytać i po raz kolejny zachwycić się, choć może akurat to słowo nie bardzo pasuje do kontekstu tejże książki. Książka ta porusza wiele ważnych problemów, obok których nie sposób przejść obojętnie. Ogrom emocji, łez i wzruszenia, jakich można doświadczyć podczas jej czytania, sprawia, że na ten moment nie jestem w stanie napisać nic bardziej sensownego na jej temat. Dla mnie jest to kolejne wielkie dzieło Jodi Picoult.
Niezwykle poruszająca opowieść o losach rodziny Fitzgerald. "Bez mojej zgody" jest drugą książką Picoult, jaką miałam przyjemność przeczytać... przeczytać i po raz kolejny zachwycić się, choć może akurat to słowo nie bardzo pasuje do kontekstu tejże książki. Książka ta porusza wiele ważnych problemów, obok których nie sposób przejść obojętnie. Ogrom emocji, łez i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka pt.: „Krucha jak lód” jest pierwszą, i z pewnością nie ostatnią, powieścią Jodi Picoult, jaką miałam przyjemność przeczytać. Opowiada ona o rodzinie O’Keefe, żyjącej w amerykańskim miasteczku Bankton w stanie New Hampshire. Jeśli ktoś z Was myśli, że jest to zwykła „obyczajówka”, jest w poważnym błędzie…
Akcja opisywanej powieści rozgrywa się przede wszystkim w 2007 roku, mamy jednak do czynienia z wieloma retrospekcjami, sięgającymi nawet końcówki XX wieku (kiedy to Charlotte poznała Pipper). Ponadto opisane jest również pewne zdarzenie, które ma miejsce w 2009 roku.
Jak już wspomniałam, powieść opowiada o losach rodziny O’Keefe, w której skład wchodzą: małżeństwo- Charlotte i Sean oraz ich córki, 12-letnia Amelia oraz 5-letnia Willow, która cierpi na wrodzoną łamliwość kości (osteogenesis imperfecta typu III). Dziewczynka narażona jest na nieustanne niebezpieczeństwo, które czai się na każdym kroku. Przewracanie się z boku na bok podczas snu, kichanie, zwykłe chodzenie- to tylko niektóre, z pozoru błahe czynności, które stanowią dla Willow poważny czynnik ryzyka. Jak można się domyślić, choroba najmłodszej pociechy państwa O’Keefe pochłania ogrom pieniędzy. W pewnym momencie pojawia się nadzieja na poprawę sytuacji finansowej, a tym samym zapewnienie Willow lepszej przyszłości. Warunkiem jest wygranie procesu o „niedobre urodzenie”, co z kolei wiąże się z wniesieniem oskarżenia przeciwko lekarce prowadzącej ciążę Charlotte, która zarazem jest jej najlepszą przyjaciółką.
Z „technicznego” punktu widzenia, warto zwrócić uwagę na zastosowaną przez autorkę narrację pierwszoosobową, którą „prowadzą” główni bohaterowie, bardzo często zwracając się w formie apostrofy do Willow. Ponadto Picoult w niezwykle realistyczny sposób opisała przebieg choroby, procesu, zjazdu chorych na OI, a także, a może przede wszystkim- realia życia w rodzinie, w której choroba jednego z jej członków, odwraca do góry nogami życie pozostałych. Całość książki uzupełniają przepisy Charlotte O’Keefe, które niejako osładzają nam jakże „gorzkie” wydarzenia, z jakimi na co dzień mają do czynienia bohaterowie powieści.
Obok książki Picoult nie można przejść obojętnie. Porusza ona bowiem ogrom ważnych i wciąż aktualnych tematów. Prowokuje wręcz do zadania wielu pytań, na które bardzo często nie ma właściwej odpowiedzi. Jak wiele można poświęcić dla dobra dziecka? Czy w pewnych przypadkach można dokonać aborcji? Kiedy możemy mówić o błędzie lekarskim? Czy można kochać zbyt mocno? Czy można kłamać w imię miłości i przyjaźni? Czy warto łączyć sprawy zawodowe z osobistymi relacjami? Czy cel uświęca środki? Czy warto za wszelką cenę dążyć do celu? W końcu, czy osiągnięcie celu daje nam pełnię szczęścia, czy też samo dążenie do owego celu ma jedynie prawdziwy sens?
Książka Picoult wzbudza wiele emocji. Bez wątpienia, nie jest to ckliwa historia z przewidywalnym zakończeniem. Wręcz przeciwnie, powieść ta skłania nas do wielu przemyśleń. Nie sposób przejść obok niej obojętnie. Rzadko mi się to zdarza, ale muszę przyznać, iż podczas czytania „Kruchej jak lód”, nieraz miałam łzy w oczach. Jeśli szukacie ciekawej i poruszającej opowieści o niebanalnym zakończeniu, powieść Jodi Picoult Was nie zawiedzie. Dla mnie osobiście jest to jedna z lepszych książek, jakie miałam przyjemność przeczytać. Dlatego bez chwili wahania oceniłam ją na 10 punktów w 10-stopniowej skali. Jeszcze raz polecam, bo naprawdę warto! :)
Książka pt.: „Krucha jak lód” jest pierwszą, i z pewnością nie ostatnią, powieścią Jodi Picoult, jaką miałam przyjemność przeczytać. Opowiada ona o rodzinie O’Keefe, żyjącej w amerykańskim miasteczku Bankton w stanie New Hampshire. Jeśli ktoś z Was myśli, że jest to zwykła „obyczajówka”, jest w poważnym błędzie…
Akcja opisywanej powieści rozgrywa się przede wszystkim w 2007...
Piękna książka, opowiadająca o historii człowieka, który nie bał się wychodzić poza pewne schematy i, co najważniejsze, nie bał się żyć.
To także wspaniała opowieść o tym, jak ważne jest znalezienie sensu życia, wyznaczenie sobie pewnego celu oraz realizacja własnych pasji, które często bywają zupełnie nierozumiane przez otaczający nas świat.
Bez wątpienia, pozycja godna polecenia! :)
Piękna książka, opowiadająca o historii człowieka, który nie bał się wychodzić poza pewne schematy i, co najważniejsze, nie bał się żyć.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo także wspaniała opowieść o tym, jak ważne jest znalezienie sensu życia, wyznaczenie sobie pewnego celu oraz realizacja własnych pasji, które często bywają zupełnie nierozumiane przez otaczający nas świat.
Bez wątpienia, pozycja godna...