-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2022-09-16
2022-09-05
To chyba najwazniejsza dla mnie ksiazka przeczytana w 2020.
Sklonila mnie do pojscia na terapie i przemyslenia wielu aspektow mojego zycia. Niestety czyta sie ja cholernie trudno jesli poruszane tresci dotycza ciebie i twojej rodziny, przeczytalam ja kilkukrotnie. Na penwo nie wyczerpuje tematu, niemniej przy pierwszym czytaniu byla dla mnie ogromnym odkryciem. Gdy siegalam po nia po raz kolejny, nie widzialam juz w niej nic rewolucyjnego i zdalam sobie sprawe, ze jedynie dotyka czubka gory lodowej. Niemniej, bardzo dobra na start - podobala mi sie znacznie bardziej niz podobne popularnonaukowe lektury w tym temacie.
To chyba najwazniejsza dla mnie ksiazka przeczytana w 2020.
Sklonila mnie do pojscia na terapie i przemyslenia wielu aspektow mojego zycia. Niestety czyta sie ja cholernie trudno jesli poruszane tresci dotycza ciebie i twojej rodziny, przeczytalam ja kilkukrotnie. Na penwo nie wyczerpuje tematu, niemniej przy pierwszym czytaniu byla dla mnie ogromnym odkryciem. Gdy siegalam...
2022-09-05
Szkoda, ze ta ksiazka nie jest dostepna po polsku.
Niestety sposob pisania jest nieco niedostepny i naukowy, nie zmienia to jednak faktu, ze autor jest zarowno terapeuta jak i pacjentem, dlatego zna ten temat jak nikt inny. Zdecydowanie warto, ta ksiazka otworzyla mi oczy na wiele aspektow cptsd ktorych nie bralam wczesniej pod uwage.
Szkoda, ze ta ksiazka nie jest dostepna po polsku.
Niestety sposob pisania jest nieco niedostepny i naukowy, nie zmienia to jednak faktu, ze autor jest zarowno terapeuta jak i pacjentem, dlatego zna ten temat jak nikt inny. Zdecydowanie warto, ta ksiazka otworzyla mi oczy na wiele aspektow cptsd ktorych nie bralam wczesniej pod uwage.
2021-01-23
Książkę poleciła mi koleżanka, która dostała zadanie przeczytania jej od swojej terapeutki, twierdząc, że jest jednym z opisanych tu typów i, że jej związek nie ma sensu.
Po takiej rekomendacji po prostu musiałam tę książkę przeczytać. Cóż, faktycznie napisano tę książkę w typowo amerykańskim stylu upraszczając na potęgę i stosując ogromną liczbę powtórzeń. Jedna trzecia to ta sama treść napisana innymi słowami, zapewne po to, żeby dobrze "osiadło". Zresztą jakżeby inaczej napisać całą książkę o typologii składającej się z TRZECH poddtypów.
Niemniej - to treść bardzo niedostępna i nierozpowszechniona, a jednocześnie bardzo ważna. Czytając tę pozycję, przewijał mi się w głowie film z różnych rozmów z moimi przyjaciółkami o tym czy innym związku, z własnych doświadczeń o osobie, która zachowywała się "dziwnie" jak myślałam, a w tej książce po prostu idealnie wpisywała sie w typ unikający.
Myślę, że na tej lekturze naprawdę zyskają osoby, które:
+ jeszcze nie były w długim związku (tak, dajmy to nastolatkom, niech nie popełniają błędów)
+ mają za sobą kilka nieudanych zwiążków
+ myślą, że mają pecha bo trafiają na "złe osoby"
+ chciałyby znaleźć "kobietę/męzczyznę idealnego".
Autorzy twierdzą, że parom z doświadczeniem też może pomóc. Cóż - pewnie tak, chyba że jesteś typem bezpiecznym, to raczej nie. Myślę, że po 30 latach małżeństwa można sobie tę książke jednak odpuśćić, ale w każdej innej sytuacji, zwłaszcza jeśli pewne kwestie są problemem w zwiazku, warto przeczytać i rozumieć siebie nawzajem nieco lepiej.
Jest to też zdecydowanie lektura raczej z tych lżejszych - z dużą ilością przykładów i nie-nonsensownych historyjek z życia różnych par damsko-męskich.
Książkę poleciła mi koleżanka, która dostała zadanie przeczytania jej od swojej terapeutki, twierdząc, że jest jednym z opisanych tu typów i, że jej związek nie ma sensu.
Po takiej rekomendacji po prostu musiałam tę książkę przeczytać. Cóż, faktycznie napisano tę książkę w typowo amerykańskim stylu upraszczając na potęgę i stosując ogromną liczbę powtórzeń. Jedna trzecia...
2020-01-31
2019-09-01
Będę dawać tę książkę w prezencie ludziom, którzy twierdzą, że są "totalnymi humanistami".
Z perspektywy osoby, która lubi statystykę - na pierwszy rzut oka trywialna nuda. Z perspektywy osoby, która unika liczb jak ognia - LIFE CHANGER. Mimo to, obie te grupy powinny przeczytac.
Dlaczego? Ta ksiazka uczy podejrzliwosci wobec faktów i pokazuje jakie są proste sposoby, by uniknąć bycia zmanipulowanym przez media i innych domorosłych "specjalistów".
Zaczyna się jednak od prostej hipotezy, którą autor udowania przez większą część swojego życia - ludzie widzą świat gorszym niż faktycznie jest. Na początku dostajesz ankietę na temat wiedzy o świecie. Najpewniej będziesz strzelać, ale warto się zastanowić czy twoje estymacje są naprawdę prawdziwe. Mamy 2019 rok i świat wygląda zdecydowanie inaczej niż gdy wyglądał w 1990 albo w 1980. Czy dostrzegasz te różnice?
Mimo dużej ilości anegdot z (jakby nie było imponującego) życia autora, fascynuje mnie zupełnie inne podejście. Autor wychodzi tylko od tych prostych statystyk, żeby uświadomić czytelnikowi jak bardzo jego intuicja o świecie jest błędna i przede wszystkim DLACZEGO jest błedna. Świadomość tych instynktów zmienia podejście czytelnika do prezentowanych mu faktów rozdział po rozdziale.
Myślę, że to dobra lektura dla kazdej osoby, ktora interesuje sie swiatem dookola a jednak uporczywie ma tendencje do wiary w rozne fejk njusy.
Będę dawać tę książkę w prezencie ludziom, którzy twierdzą, że są "totalnymi humanistami".
Z perspektywy osoby, która lubi statystykę - na pierwszy rzut oka trywialna nuda. Z perspektywy osoby, która unika liczb jak ognia - LIFE CHANGER. Mimo to, obie te grupy powinny przeczytac.
Dlaczego? Ta ksiazka uczy podejrzliwosci wobec faktów i pokazuje jakie są proste sposoby, by...
2018-01-09
To jedna z tych książek, które ma się ochotę kupować na prezent.
Dla koleżanki co od lat marudzi, że nie może schudnąć.
Dla kolegi, co od lat nie może się zabrać za naukę języka obcego.
Dla siebie, gdy znów mówię, że coś "chcę/będę" robić, a potem skutecznie unikam tej czynności miesiącami....
mnie ta książeczka bardzo zmotywowała i zainspirowała. Polecam!
To jedna z tych książek, które ma się ochotę kupować na prezent.
Dla koleżanki co od lat marudzi, że nie może schudnąć.
Dla kolegi, co od lat nie może się zabrać za naukę języka obcego.
Dla siebie, gdy znów mówię, że coś "chcę/będę" robić, a potem skutecznie unikam tej czynności miesiącami....
mnie ta książeczka bardzo zmotywowała i zainspirowała. Polecam!
2018-01-07
Klasyka jesli chodzi o Systemathic Innovative Thinking. Polecam kazdemu, kto szuka rewolucyjnego pomyslu I tkwi w "dziurze" braku kreatywnosci.
Klasyka jesli chodzi o Systemathic Innovative Thinking. Polecam kazdemu, kto szuka rewolucyjnego pomyslu I tkwi w "dziurze" braku kreatywnosci.
Pokaż mimo to2017-04-05
2017-03-31
2017-03-07
Ta mała pozycja ma jasny cel - motywować, inspirować I nieco couchować. Potrzebujesz czegoś co Cię zainspiruje do zmian? Dostaniesz jasny przekaz: możesz, stać cię na to, nie poddawaj się, nie jesteś gorszy, nie rób wymówek tylko bierz się do roboty. (Wywieś sobie na ścianie to co na Ciebie dziala).
Nie rozumiem krytyk, że brak w tej książeczce treści. Oczywiście, że brak- to nie jest poradnik, nie ma tam akapitów, opisów, wstępów i study cases. Te cytaty to esencja - ma inspirować, nie tłumaczyć. Ona ma skłonić Cię do zastanowienia się nad sobą, to zbior tzw. promptów do pracy nad sobą. Ty zadaj sobie pytanie - co ja robię, czemu, czy ja znam swoje cele, czy ta rada wogóle mnie dotyczy, co o niej sądzę, czy stać mnie by podjąć ryzyko, co mogę zmienić u siebie, czy ja tego potrzebuje? Sam się zastanów.
Możnaby oczywiście powiedzieć, że to zbiór cytatów przygotowany w ciekawy typograficznie sposób. Można też powiedzieć, że to te kilka zdań, których potrzebujesz usłyszeć we właściwym momencie swojego życia, aby coś zmienić I których nie ma Ci kto powiedzieć. Czy to trafi, czy nie, zależy od twojej sytuacji życiowej, od doświadczenia i czy jakakolwiek inspiracja, jest Ci aktualnie potrzebna.
Minimalizm tej książeczki to wg mnie zaleta, pozwala się skupić na esencji przekazu.Przestrzeń do przemyśleń jest. A jeśli nie potrzebujesz inspiracji do zastanawiania sie nad sobą, jeśli wszystko w twoim życiu zawodowym Ci odpowiada to daj sobie spokój, albo sięgaj po poradniki, które prowadzą cię krok po kroku.
Podsumowując, ciekawe, osobiście wolę pierwszą część. Warto sobie zajrzeć, jeśli potrzebujesz wyjść out of the box ze swoim problemem.
Ta mała pozycja ma jasny cel - motywować, inspirować I nieco couchować. Potrzebujesz czegoś co Cię zainspiruje do zmian? Dostaniesz jasny przekaz: możesz, stać cię na to, nie poddawaj się, nie jesteś gorszy, nie rób wymówek tylko bierz się do roboty. (Wywieś sobie na ścianie to co na Ciebie dziala).
Nie rozumiem krytyk, że brak w tej książeczce treści. Oczywiście, że brak-...
#przebranżowienie #jak_wychowac_geniusza
Chciałabym tę książkę przeczytać kilka lat temu, kiedy postanowiłam zająć się w życiu czymś radykalnie innym niz moje wyksztalcenie. Po raz kolejny.
To właśnie ten rodzaj lektury, po której człowiek może poczuć się lepiej z tego rodzaju wyborem wielkiego życiowego kalibru. Syndrom oszusta jest nieunikniony, ale gdy popatrzy sie na to z szerszej perspektywy, zupelnie zbedny. Ta ksiazka daje szersza perspektywe.
Kolejne rozdziały to zbiór początkowo wydaje się anegdot na temat wybitnych ludzi, których szerokie zainteresowania zaprowadziły w życiu do miejsc, z których ich sława promienieje na nas do dzis. Słyszeliśmy o nich i znamy ich nazwiska. Nastepnie pojawiają się też bohaterowie mniej znani lub rozpoznawani z innych ksiażek (np. z Superprognozowania Thetlocka albo Kahnemanna & Tverskiego). Metoda naukowa? Nie, choć jest tu mnóstwo bibliografii, która próbuje rekompensować brak typowego eksperymentu, pojawia sie duzo krytycznego myslenia.
Oceniam tę książkę wysoko, gdyż czułam jakby opowiadała po części mój życiorys oraz wyjasniala mi ze moje poczucie zazenowania nie ma naukowych podstaw, zwlaszcza gdy ktos pyta mnie o wyksztalcenie lub komentuje "myslalem ze studiowalas X" . Faktycznie, jestem otoczona specjalistami, którzy od dziecka "wiedzą czego chcą", podczas gdy ja marzyłam by "bycie człowiekem renesansu" wróciło do łask. Ta książka uświadomiła mi, że "niedostosowanie do zawodu" jest de facto czyms dosc powszechnie nie uwzglednionym w systemie edukacji, a porzadanym - pozwala na wyjscie poza ramy i klapki narzucone przez waska specjalizacje co w wielu pokazywanych tutaj sytuacjach i badaniach jest wrecz porzadane.
Dobry prezent dla ambitnych rodzicow przyszlych malych geniuszow.
#przebranżowienie #jak_wychowac_geniusza
więcej Pokaż mimo toChciałabym tę książkę przeczytać kilka lat temu, kiedy postanowiłam zająć się w życiu czymś radykalnie innym niz moje wyksztalcenie. Po raz kolejny.
To właśnie ten rodzaj lektury, po której człowiek może poczuć się lepiej z tego rodzaju wyborem wielkiego życiowego kalibru. Syndrom oszusta jest nieunikniony, ale gdy popatrzy sie na...