-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2001
2011
2015
2024-04
2024-02
Do tego typu „bestsellerów” podchodzę z dystansem, ale ta książka wciągnęła mnie po tym, jak przebrnęłam przez pierwsze strony i świadomie chciałam jej dać szansę.
Większą część akcji możnaby określić jako historię omyłek, bo mało rzeczy tam się dzieje świadomie, a bohaterowie niespecjalnie potrafią pokierować swoim losem. Ale jest to zabawne, momentami urocze i w paru miejscach zaskakujące. Na pewno dobrze się bawiłam przy tej lekturze, a także dałam zaskoczyć opisem świata doktorantów na amerykańskim uniwersytecie. Brakowało mi jedynie zagłębienia się w świat bohatrów. Autorka przedstawiła ich jedynie w kontekście ich „udawanego” związku, pomijając większość pozostałych aspektów ich życia. Czegokolwiek więcej dowiedzieliśmy się jedynie o Olive, każda inna postać przypominała mi płaskorzeźbę bez tła i z minimalnym kontekstem. Nie psuło to zabawy, ale pozostawiało jakiś niedosyt, albo wrażenie wybrakowania. Ale w przypadku takiego „bestsellera” to chyba tak już musiało być i nie należy za dużo oczekiwać.
Do tego typu „bestsellerów” podchodzę z dystansem, ale ta książka wciągnęła mnie po tym, jak przebrnęłam przez pierwsze strony i świadomie chciałam jej dać szansę.
Większą część akcji możnaby określić jako historię omyłek, bo mało rzeczy tam się dzieje świadomie, a bohaterowie niespecjalnie potrafią pokierować swoim losem. Ale jest to zabawne, momentami urocze i w paru...
2024-01
Tempo akcji tej książki przypomina tempo mojej jazdy na nartach po stromym stoku — najwolniej i najostrożniej jak się tylko da ;) Żeby tylko się nie rozpędzić i nie wypaść z trasy na zakręcie ;) Miła opowieść o kobiecie po 30-tce, która nie wie, czego chce, ale zaczyna odkrywać, czego w życiu na pewno nie chce, a to już jest zawsze dobry początek. Nie ma tu żadnych zwrotów akcji ani niespodzianek, jest za to miła i ciepła opowieść o przyjaźni w dorosłym życiu i szukaniu swojej drogi.
Tempo akcji tej książki przypomina tempo mojej jazdy na nartach po stromym stoku — najwolniej i najostrożniej jak się tylko da ;) Żeby tylko się nie rozpędzić i nie wypaść z trasy na zakręcie ;) Miła opowieść o kobiecie po 30-tce, która nie wie, czego chce, ale zaczyna odkrywać, czego w życiu na pewno nie chce, a to już jest zawsze dobry początek. Nie ma tu żadnych zwrotów...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12
Uśmiałam się przy tej książce. Matylda trafiła zdecydowanie na trudny przypadek, który rozwinął się w niespodziewanym kierunku (niespodziewanym dla innych, bo jej intuicja od początku podpowiadała, że nieziewanie jest czymś podejrzanym!), a dodatkowo została (ponownie wbrew własnej woli) wciągnięta we współpracę z kolejnym "gangsterem", do którego dotarła jej reputacja. I w swoim stylu wymyśliła rozwiązanie głównego problemu, ale takie, które mogła wymyślić tylko ona. Na szczęście ma team, z którym będzie działać i jestem bardzo ciekawa, jak to się wszystko dalej potoczy. Nie ulega wątpliwości, że bycie detektywem to powołanie Matyldy, chociaż mam wrażenie, że stać ją na jeszcze o wiele więcej!
Uśmiałam się przy tej książce. Matylda trafiła zdecydowanie na trudny przypadek, który rozwinął się w niespodziewanym kierunku (niespodziewanym dla innych, bo jej intuicja od początku podpowiadała, że nieziewanie jest czymś podejrzanym!), a dodatkowo została (ponownie wbrew własnej woli) wciągnięta we współpracę z kolejnym "gangsterem", do którego dotarła jej reputacja. I w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11
Ta nietuzinkowa opowieść zaczyna się od przejażdżki w trumnie z prawnikiem, a potem robi się jeszcze ciekawiej :) Jestem już ugruntowaną fanką Matyldy i jej intuicji, odwagi, umiejętności rozmawiania z ludźmi i samą sobą. Łatwo pakuje się w kłopoty, podążając za swoimi pomysłami, ale też potrafi problemy rozwiązywać, prawie zawsze w bardzo kreatywny i wcale nie najprostszy sposób. Jest jednak skuteczna, buduje swoją reputację i zadziwia osoby, które wcześniej w nią nie wierzyły. Z wyjątkiem męża, który stał się wagonikiem, który najlepiej byłoby odczepić od tej prężnej lokomotywy. Ale to otwarty temat, który gdzieś toczy się w tle i zapewne zostanie rozwinięty w kolejnej części tej historii, po którą właśnie sięgam.
Ta nietuzinkowa opowieść zaczyna się od przejażdżki w trumnie z prawnikiem, a potem robi się jeszcze ciekawiej :) Jestem już ugruntowaną fanką Matyldy i jej intuicji, odwagi, umiejętności rozmawiania z ludźmi i samą sobą. Łatwo pakuje się w kłopoty, podążając za swoimi pomysłami, ale też potrafi problemy rozwiązywać, prawie zawsze w bardzo kreatywny i wcale nie najprostszy...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09
Kolejna książka z jednej z moich ulubionych serii.
Tym razem wątek kryminalny jest na pierwszym planie, zagadka kradzieży w muzeum jest dość zagmatwana, a jej wyjaśnienie dość burzliwe. Ciąża Marine pozwala poznać Verlaqua od innej strony, przez co nawet wróciłam do szybkiego przejrzenia pierwszego tomu serii, żeby przypomnieć sobie, jak bardzo Verlaque się przez ten czas zmienił. Oczywiście na lepsze! Co dobrze wróży jego małżeństwu i powiększającej się rodzinie.
Niezmiennie też uwielbiam w tej serii rolę, jaką gra Aix-en-Provance. Dla mnie to trzeci główny bohater tych książek.
Kolejna książka z jednej z moich ulubionych serii.
Tym razem wątek kryminalny jest na pierwszym planie, zagadka kradzieży w muzeum jest dość zagmatwana, a jej wyjaśnienie dość burzliwe. Ciąża Marine pozwala poznać Verlaqua od innej strony, przez co nawet wróciłam do szybkiego przejrzenia pierwszego tomu serii, żeby przypomnieć sobie, jak bardzo Verlaque się przez ten czas...
2023-08
Lektura lekka, łatwa i przyjemna. Akurat w tym samym czasie też byłam w Toskanii i paru ciekawostek się z tej książki dowiedziałam. Może czasem narracja miała trochę zbyt wolne tempo, ale w końcu to lektura na wakacje, a wtedy lekkie spowolnienie jest nawet wskazane.
Lektura lekka, łatwa i przyjemna. Akurat w tym samym czasie też byłam w Toskanii i paru ciekawostek się z tej książki dowiedziałam. Może czasem narracja miała trochę zbyt wolne tempo, ale w końcu to lektura na wakacje, a wtedy lekkie spowolnienie jest nawet wskazane.
Pokaż mimo to
Wzięłam tę książkę do ręki z myślą, że to będzie takie mocne szpiegowskie "girl power". No... nie do końca. Oczywiście pierwsze skrzypce grają tu Sara, Monika i Maria i życie zsyła im zadanie na granicy ich sił i możliwości. Ale to nie jest opowieść o tym, jak idą do przodu jak taran i pokonują wszystkie przeszkody. Jest dużo o ich wątpliwościach, słabościach, są bliskie poddania się, ale też biorą byka za rogi i z potencjalnie najsłabszego ogniwa wychodzi największa moc. Potrafią poprosić o pomoc i wziąć odpowiedzialność za trudne decyzje. Walczą o to, co w ich życiu najcenniejsze, czyli o bliskich, o honor, o prawdę, a to jest najpotężniejsza motywacja. I wygrywają, co jest do przewidzenia od pierwszej strony, bo to są kobiety mądre i odważne, nawet jeśli upadają na kolana pod ciężarem tego wyzwania.
Książka wciąga absolutnie, choć pierwsze rozdziały bałam się czytać, to przy kolejnych nie mogłam odłożyć czytnika. Akcja jest jak zawsze dynamiczna, rozwój sytuacji zaskakuje, ale Autor tym razem nie zostawia czytelnika w stanie załamania po przeczytaniu ostatniej strony. Chociaż akurat ostatnie zdanie jest mocnym uderzeniem w splot słoneczny...!
Wzięłam tę książkę do ręki z myślą, że to będzie takie mocne szpiegowskie "girl power". No... nie do końca. Oczywiście pierwsze skrzypce grają tu Sara, Monika i Maria i życie zsyła im zadanie na granicy ich sił i możliwości. Ale to nie jest opowieść o tym, jak idą do przodu jak taran i pokonują wszystkie przeszkody. Jest dużo o ich wątpliwościach, słabościach, są bliskie...
więcej Pokaż mimo to